Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pies to typowy mieszaniec, choć kiedyś jacyś ludzie powiedzieli, ze podobny do wyżła (ja podobienstwa raczej nie widzę), mający ok 5-6 lat, 2.5 roku temu wzięty ze schroniska.
Czytałam o Twoim sposobie i chyba będę musiała popytać, czy ktoś we Wrocławiu ma kury i użyczy nam ich w celach odczulania na bodziec.
Zastanawia mnie tylko, czy pies po takim odczulaniu odróżnia,że coś jest kurą a coś dzikim ptakiem i tego nie wolno gonić, a to wolno. Tak ogólnie, to wolałabym, by nie goniła żadnej żywej istoty, ale najbardziej zależy mi właśnie na kurach, bo chyba innych ptaków nie ma szans złapać.

Posted

[quote name='justika']Pies to typowy mieszaniec, choć kiedyś jacyś ludzie powiedzieli, ze podobny do wyżła (ja podobienstwa raczej nie widzę), mający ok 5-6 lat, 2.5 roku temu wzięty ze schroniska.
Czytałam o Twoim sposobie i chyba będę musiała popytać, czy ktoś we Wrocławiu ma kury i użyczy nam ich w celach odczulania na bodziec.
Zastanawia mnie tylko, czy pies po takim odczulaniu odróżnia,że coś jest kurą a coś dzikim ptakiem i tego nie wolno gonić, a to wolno. Tak ogólnie, to wolałabym, by nie goniła żadnej żywej istoty, ale najbardziej zależy mi właśnie na kurach, bo chyba innych ptaków nie ma szans złapać.[/QUOTE]
Wydaje mi się, że chyba jest w stanie odróżniać. Kury wydają charakterystyczny odgłos, trochę inaczej wyglądają niż dzikie ptaki i nie odlatują na widok psa, tylko chodzą lub biegają. Może to sprawia, że pies odróżnia kury od innych ptaków? :roll:
Reakcja mojego psa na kury była sprawdzana w różnych miejscach i wszędzie było ok. A kiedyś zanim przystąpiłyśmy do nauki też zamordowała kilka kur sąsiadów, to znaczy może nie tyle mordowała, co łapała kury, chwytała za pióra, a kury gdy się wyrywały, wyrywały sobie pióra i później, nie wiem, czy to z szoku, czy z jakiegoś innego powodu niestety padały. Od kilku lat taki wypadek nam się nie zdarzył. :p

Także spróbuj ją nauczyć, że kur się nie goni i pamiętaj, że każde polowanie na kury zakończone sukcesem wzmocni to zachowanie.

Posted

fajny temat - jeden z moich ulubionych :evil_lol:
na 3 psy jakie aktualnie posiadam 1 jest juz pozbawiony zapędów do łapania kur, sucz udaje sie odwrócić uwagę, mlody jeszcze kiepsko to rozumie....
W każdym razie - na wsi nie ma juz czarnych kur - wylapaly je wszystkie. Potem przerzucily sie na rude :diabloti:. często też łapią golębie....
dziś na spacerze cudnie wystawily sarny (na szczęście ja nie mam zapędów myśliwskich) i bażanty.

no i nie lubie tego ich łapania kur....

Posted

[quote name='panbazyl']fajny temat - jeden z moich ulubionych :evil_lol:
na 3 psy jakie aktualnie posiadam 1 jest juz pozbawiony zapędów do łapania kur, sucz udaje sie odwrócić uwagę, mlody jeszcze kiepsko to rozumie....
W każdym razie - na wsi nie ma juz czarnych kur - wylapaly je wszystkie. Potem przerzucily sie na rude :diabloti:. często też łapią golębie....
dziś na spacerze cudnie wystawily sarny (na szczęście ja nie mam zapędów myśliwskich) i bażanty.

no i nie lubie tego ich łapania kur....[/QUOTE]
No proszę, a mówią, że psiaki słabo rozróżniają kolory. Twoje na pewno daltonistami nie są. :evil_lol:

Posted

[quote name='Asia & Ginger']No proszę, a mówią, że psiaki słabo rozróżniają kolory. Twoje na pewno daltonistami nie są. :evil_lol:[/QUOTE]
nie, ale ja mam za to cały kurzy cmentarz na podwórku....

Posted

[quote name='Asia & Ginger']To nie było rosołku? :cool3: :evil_lol:

Psiaki tyle się napracowały i nawet nie mogły spróbować? :eviltong:[/QUOTE]
Nie, a kto by mi to oskubał?????
One chętnie by same zjadly (sa na barfie), ale z przyczyn edukacyjnych im nie pozwoliłam.
Sąsiadki wiedzą, ze jak ich jakis pierzak wpadnie na moje podwórko to juz po nim, i nie mają prawa mi paszczyć z tego powodu. Ja grodzilam swoja posiadlość, a one jak puszczaja luzem pierzaki to juz ich problem.
Jedynie co jest dobre u moich psow, to fakt, ze jak wydam im odpowiednią komendę to wypuszczają z pysków natychmiast co tam w nich mają. Ale kur na sumieniu mają sporo ( i jedną żabę!)

Posted

[quote name='panbazyl']Nie, a kto by mi to oskubał?????
[/QUOTE]
Do oskubania to akurat moja psica świetnie się nadaje :). Ona własnie goni kurę, dopada ją i wyrywa jej pióra. po jednym. Nie wiem,czy oskubaną kurę ma zamiar zjeść, bo do tego etapu nie pozwoliłam jej jeszcze nigdy dojść.

Posted

Cieszę się, że nie mam w sąsiedztwie kur ;) Choć mi sucz przyniosła raz kosa, kilka razy gołębia.. A podwórko mam małe, nie wiem jak ona daje radę na to polować. Na bażanty czy inne kuraki sukę też oduczyłam reakcji, właśnie niepuszczaniem ze smyczy i zajmowaniem czymś innym. A że bażanty inteligentnie na widok psa się drą i pies nauczył się to kojarzyć, to potem jak tylko słyszałyśmy bażanta to od razu był ostre trening. Sucz potem nawet jak wpadła na ptaka to nie leciała za nim. Potem mi się druga suńka trafiła, z czymś myśliwskim w rodowodzie, i na nowo zabawa w odczulanie... Niestety, jedno udane polowanie to zaprzepaszczona wielomiesięczna praca.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...