ZEMAT Posted June 7, 2005 Posted June 7, 2005 Przepisy sanepidu nie mówią że w kawiarni lub restauracji nie można wejść na salę konsumcyjną z psem. Oczywiści na zaplecza i na tereny tz. produkcyjne nie wolno ;) Co do sklepów nie ma także przepisów o zakazie wprowadzania psów. Ale zdrowy rozsądek mówi że to jest miejsce gdzie niech pies nie znaczy tego terenu. To jeszcze budzi duży niesmak wśród dużego grona obywateli. Jeszcze trochę trzeba poczekać może mentalność się zmieni :-? Quote
PIKA Posted June 7, 2005 Posted June 7, 2005 [quote name='ZEMAT'] Ale zdrowy rozsądek mówi że to jest miejsce gdzie niech pies nie znaczy tego terenu.[/quote] :o to chyba szczeniak :o Nie wyobrażam sobie, zeby dorosły pies zadzierał nogę gdzie popadnie w pomieszczeniach zamknietych :o Quote
mch Posted July 18, 2005 Posted July 18, 2005 a ja przychodze z psem do pracy ,nikomu to nie przeszkadza, w wielu miejscach ( sklep, pizzeria, taxi itp) jesli słysze ze z psem nie moge wejsc to informuje iz nie wroce nigdy i jeszczed podpuszcze kogo sie da zeby ich olał . mimo iz to nie maly pieseczek na rękach a kawal psa wiele osób akceptuje ,toleruje ,nawet lubi . oczywiscie moge byc stanowcza poniewaz wiem ze nie ma problemu z jej zachowaniem , posadzona w jednym miejscu bedzie siedzala az o odwolania komendy ,stąd wiem co mówie niektórym ze moj pies jest posluszny i nie sprawi kłopotów. przydaloby sie jeszcze by móc wlazic z psami do urzędow typu ,bank, jakas administracja miasta itp wilee rzeczy by sie zalatwilo ,spacerując z psem ( jemu tez sie przyda raz na jakis czas cywilizacja, tłum i halas dla odróznienia od pól, lasu) ale zostawic na zewn ? strach, w samochodzie tez strach Quote
an3czka Posted July 19, 2005 Posted July 19, 2005 a ja chcialam polecic bardzo fajne miejsce, wktorym oczywiscie psy mile widziane. To restauracja ANY TIME obok krakowskich Błoń. bardzo mila atmosfera i na wstepie psiury miski dostaja. czasami w ogrodku siedzi po kilka psiakow i nikomu nie przeszkadza to, ze szczekaja, rozlewaja wode, probuja wykopac tuje lub inne roslinki :) wcale nie musza siedziec przy wlascicielu krotko uwiazane. jakos ludzie ktorzy tam przychodza nie udaja zestresowanych obecnoscia psa. kiedys siedzielismy ( 4 osoby+3 weimary) i dwie osoby chcialy przejsc kolo nas do stolika obok i psiury zaczely wrzeszczec. ani sie nie przestraszyli ani nic. spytali pol zartem pol serio czy moga przejsc i czy kundle ich nie pogryza i juz! normalnie nas mineli i nie zostali zagryzieni :) chyba takie miejsca przyciagaja ludzi normalnych. Quote
owczarnia Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 [quote name='Mokka'][quote name='Siva']To co powiem nie jest sprawdzone, ale słysząłam (osobiście) od pani, która ponoć jest prawniczką i specjalizuje się w prawie europejskim, że wg prawa europejskiego nie mogą nam zabronić wchodzenia z psem np. do centrów handlowych itp. Nie wiem, czy można to jakoś sprawdzić i gdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, nie? 8)[/quote] Nie byłabym taka pewna, czy prawo europejskie może komukolwiek nakazać wpuszczanie psów do obiektów niebędących własnością publiczną lecz prywatną. :-? [/quote] Nie ma czegoś takiego jak prywatny sklep :). Sklep jest miejscem użyteczności publicznej i jako taki podlega wielu normom oraz regulacjom, które musi spełniać. I ja też słyszałam coś na temat tego, iż zabrananie wpuszczania psów na teren centrów handlowych i sklepów jest niezgodne z prawem :). Quote
NNikka Posted August 13, 2005 Posted August 13, 2005 [quote name='DanielZ']W łodzi w wiekszosci restauracji niema problemu wejsc z psem. :D[/quote] Ciekawe co to jest wiekszość... Ja z moim yorkiem na ręku ostatnio zostałam wyproszona z Mexicany na Piotrkowskiej 67! Podaj moze pozytywne przykłady. Quote
Greven Posted October 2, 2005 Posted October 2, 2005 Ja wchodziłem z psem do różnych lokali w różnych miastach, nazw (lokali - nie miast) niestety nie pamiętam. Zawsze dowiaduję się, czy można wejść i jak pytają, czy pies umie się zachować, to też się nie krzywię, tylko mówię, że tak. Moja psa jest bardzo dobrze ułożona, kładzie sie przy krześle i "nie ma psa", ale wiem, że obsługa lokalu może mieć obiekcje, ponieważ trafiają się psy podsikujące stołowe nogi :o wspinające się łapami na obrus, szczekające. A jak coś się zniszczy, albo inni klienci będa niezadowoleni, to obsługa obrywa. Do tej pory odmówiono mi kilkakrotnie, ale wtedy proszę o zawołanie kierownika / szefa / właściciela... I zwykle nagle się okazuje, że jednak pies nie jest problemem, tylko kelner był dogofobem :evilbat: Ostatnie miłe przyjęcie miało miejsce w [b]London Pub w Szczecinie[/b]. Pozwolono mi wejść ze szczeniakim na rękach - bez żadnego problemu, a bardzo sympatyczna kelnerka od razu zaproponowała wodę, przyszła pogłaskać pieska i zamienić kilka słów na jego temat. Quote
NNikka Posted October 3, 2005 Posted October 3, 2005 Oby tak było wszędzie... Mnie wyprosili z malutka suczka yorka która miałam na rekach. Quote
Greven Posted October 6, 2005 Posted October 6, 2005 Ogródek przy [b]Cafe Brama w Szczecinie [/b]- kelnerka najpierw zapytała, czy podać wodę dla psa, a dopiero później przyjęła zamówienie :D Kolejne przyjazne miejsce. Quote
yvonne_s Posted October 31, 2005 Posted October 31, 2005 [quote name='Siva']To co powiem nie jest sprawdzone, ale słysząłam (osobiście) od pani, która ponoć jest prawniczką i specjalizuje się w prawie europejskim, że wg prawa europejskiego nie mogą nam zabronić wchodzenia z psem np. do centrów handlowych itp. 8)[/quote] No właśnie w Niemczech po centach handlowych chodzi mnóstwo psów i bardzo nas to na początku zdziwiło. No cóż - przyjechaliśmy z Dzikiego Wschodu :lol: :lol: :lol: Quote
weihaiwej Posted November 20, 2005 Posted November 20, 2005 Chciałabym polecić sympatyczny pub/restaurację 'Something different' w Gliwicach przy ul.Dolnych Wałów :) Na wszelki wypadek zanim wybraliśmy się tam na obiad w sobotę, zadzwoniłam upewnić się, że wpuszczają z psami - miła pani powiedziała mi, że nie ma problemu, oczywiście, że możemy przyjść. Choć nikt nie pomyślał o misce wody - ale pewnie dlatego, że na dworze było zimno i śnieg :), a pies nie ziajał. Quote
weihaiwej Posted November 26, 2005 Posted November 26, 2005 Trafiłam z moją suczką na jeszcze jedno przyjazne miejsce - "Pauza" przy Floriańskiej w Krakowie. Z reguły chodziłam tam bez psa, a jak się okazało zostaliśmy bardzo miło przywitani z psem, Iru dostała miskę wody i zasnęła smacznie pod stołem :) Quote
Kara. Posted November 29, 2005 Posted November 29, 2005 No to muszę powiedzieć że w takim razie Bydgoszcz to bardzo cywilizowane miasto.A przynajmniej moje osiedle.Z moim Yorkiem-potworkiem wchodzę wszędzie.Włączając w to sklepy mięsne :D To akurat ma swoje ujemne strony bo w każdym próbują go nakarmić :) No ale musze przyznać że on jest mistrzem w osiąganiu tego co chce. :D Tylko do autokaru jakoś nie chcą go wpuścić. :( Quote
dulka Posted December 21, 2005 Posted December 21, 2005 W moim rodzinnym niedużym mieście, do knajpek w których są tzw. ogródki można spokojnie wchodzić z piechem. Zawsze wcześniej pytamy się obsługi, kierownika czy właściciela czy możemy i bardzo rzadko nam odmawiano :) Niedawno byłam w szoku, gdy właściciel wyszedł z restauracji i zaprosił nas do środka :D okazało się, że sam jest właścicielem labki ;) kelnerka już wcześniej przyniosła wodę ze świeżą wodą dla psa. Do takich miejsc wraca się chętnie !! Quote
Sonika Posted December 22, 2005 Posted December 22, 2005 W Gdańsku równiez najczesciej jestem wpuszczana z psem do restauracji. jedynie jest bewzględny zakaz w MC, KFC(tz. tam mzona ale tylko z małymi psami) pizza hut itp. Szkoda, bo wracając z parkku czasami lubie zjesc sobie longera... chociaz ogulnie w fast foodach nie jadam za często ;) Quote
karenina Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 W Krakowie centra handlowe chyba podchodzą w cywilizowany sposób, bo nigdy nas nie wyproszono. Z psami zaliczyliśmy juz zakupy w MediaMarkt ( jeden na rekach jeden na 4 łapach), wszelakie zoosklepy tez zaliczamy z psami ( ostatnio wszystkie 4 ogony, sklep w centrum handlowym Zakopianka),z psiutem poszłam ostatnio do ludzkiego fryzjera, no i latem chadzalismy do knajpek w rynku.. Czekam gdzie sie zawiode :) i nas wygonia.. Quote
an3czka Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 A byłaś może w Carrefourze w Zakopiance? Quote
karenina Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 an3czka, tak daleko sklepowej tolerancji nie sprawdzałam :), Quote
Greven Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 Do [B]Cafe Brama w Szczecinie [/B]można wejść również do środka z psem (nie tylko do ogródka, którego nota bene już nie ma, bo jest zima). Byłem, pies był, sprawdziliśmy. Micha wody dla psa też była. I bardzo miła kelnerka ;) Quote
an3czka Posted December 23, 2005 Posted December 23, 2005 Karenina, ale mi chodziło o sklep zoologiczny w Carrefourze (EuroZoo czy cos tam):tard: Quote
an3czka Posted December 24, 2005 Posted December 24, 2005 Dobrze wiedzieć. Czasami odwiedzam ten sklep i pies zawsze w aucie zostaje. Następnym razem zafunduję mu wycieczkę "krajoznawczą" po centrum handlowym:sweetCyb: Quote
karenina Posted December 24, 2005 Posted December 24, 2005 Ja zagladam tam z okazji wizyt w oddziale, wiec zawsze jestem z psami, i nie wyobrazam sobie zostawiania ich w aucie jak ide na psie zakupy. Quote
an3czka Posted December 24, 2005 Posted December 24, 2005 Wiesz, bardzo się cieszę, że mi powiedziałaś, o możliwości wejścia do tego sklepu. Czuję się, hmmmm jakby lepszą osobą i najważniejsze, że mój pies w końcu będzie mógł sam sobie wybrać zakupy. Nie wyobrażam sobie co on musiał czuć, zostając w bagażniku całkiem sam...:nerwy: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.