Margo Posted May 13, 2005 Posted May 13, 2005 No wlasnie: jak to jest? Niby w niektorych uchwalach widnieje zapis: "Zabrania się: (..) wprowadzania psów do placówek handlowych, zakładów usługowych, lokali gastronomicznych, zakładów produkcji spożywczej i pomieszczeń obiektów użyteczności publicznej, " Ale przeciez nie ma zadnego uzasadnienia takiego przepisu. Sanepid tez nie ma nic przeciw zwierzetom w lokalach gastronomicznym. Nie wolno im tylko wchodzic tam, gdzie sa przygotowywane posilki i myte naczynia. Czyli wszystko zalezy WYLACZNIE od wlasciciela lokalu. Po co tam sie wtraca miasto czy gmina? Czy w tym wypadku oznacza to, ze miasto swoje, a dla psiarza liczy sie jedynie znaczek "zakaz wstepu z psami"? Quote
PALATINA Posted May 13, 2005 Posted May 13, 2005 A jak uzasadnić to, że "Polski Ekspres" powiedział, że nie mogę, a raczej nie powinnam jechać ich autobusem, jesli chcę przewieść szczura!!! Co z tego, że w transporterku. Nie mogę dla dobra innych pasażerów! :evil: Przecież to paranoja większa niż pies w restauracji, choć to ostatnie też do mnie nie przemawia! Quote
Margo Posted May 13, 2005 Author Posted May 13, 2005 [quote name='PALATINA']A jak uzasadnić to, że "Polski Ekspres" powiedział, że nie mogę, a raczej nie powinnam jechać ich autobusem, jesli chcę przewieść szczura!!! Co z tego, że w transporterku. Nie mogę dla dobra innych pasażerów! :evil: [/quote] :o A co to za dobro? 8) Quote
PIKA Posted May 13, 2005 Posted May 13, 2005 Uchwały uchwałami, ale niektórzy właściciele knajp wpuszczają psy Ostatnio wpuszczono nas z psem do Lolka na Polach Mokotowskich i to poproszono nas abyśmy weszli do środka pubu bo w ogórdku jest duzo ludzi i mogliby miec jakieś "ale" :wink: Do tego pies został obsłuzony jako pierwszy, bo natychmiast jak usiedliśmy pod jego nosem wylądowała plastkowa psia miska z wodą :D Znaczy przygotowani na takich gości :wink: Quote
PALATINA Posted May 13, 2005 Posted May 13, 2005 PIKA, O Lolku już dawno słyszałam, że psy są mile widziane! :lol: ------------- Margo A dobro pasażerów w autobusie? Hmmm... Pewnie, jak ktoś szczurów nie lubi, to mi już wejść nie wolno, ale jak ja nie lubię śmierdzących papierosami i brudnych facetów, to już tylko mój problem... Fajna polityka... :-? Quote
weihaiwej Posted May 14, 2005 Posted May 14, 2005 Moze niech kazdy podzieli sie info o przyjaznych psom lokalach? Stworzmy mala bazę danych! Ja obecnie nie mam psa, bo pare miesiecy temu pozegnalam ukochana suczke Collie. I z nia wielokrotnie udawalo mi sie wchodzic do restauracji, zaluje, ze nie zapisywalam nazw i adresow:) Niedlugo moje stado powiekszy sie o nowego psa, to bede testowac:) Pozdrawiam Quote
ZEMAT Posted May 14, 2005 Posted May 14, 2005 to w dużej mierze zależy od właściciela podmiotu i jaka ma tam atmosfera panować ;) Znam dużo restauracji, barów i sklepów gdzie pies mile widziany 8) Quote
Siva Posted May 15, 2005 Posted May 15, 2005 To co powiem nie jest sprawdzone, ale słysząłam (osobiście) od pani, która ponoć jest prawniczką i specjalizuje się w prawie europejskim, że wg prawa europejskiego nie mogą nam zabronić wchodzenia z psem np. do centrów handlowych itp. Nie wiem, czy można to jakoś sprawdzić i gdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, nie? 8) Quote
Siva Posted May 17, 2005 Posted May 17, 2005 no tak, ale co innego np. buldożek francuski, a co innego np. coś wielkości sporego owczarka :( Quote
PIKA Posted May 17, 2005 Posted May 17, 2005 [quote name='Siva']To co powiem nie jest sprawdzone, ale słysząłam (osobiście) od pani, która ponoć jest prawniczką i specjalizuje się w prawie europejskim, że wg prawa europejskiego nie mogą nam zabronić wchodzenia z psem np. do centrów handlowych itp. Nie wiem, czy można to jakoś sprawdzić i gdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, nie? 8)[/quote] Warto by to sprawdzić :D Ale jeśli chodzi o centra handlowe to mogłyby się tym zainteresować sklepy zoologiczne, które z reguły w tych centrach są, bo jednak jest sporo akcesoriów dla zwierzaków, które trzeba przymierzyć a raczej nie można tego zrobić bez modela Nie wyobrażam sobie zakupu np. kagańca, czy obroży „na oko” [quote name='Siva']no tak, ale co innego np. buldożek francuski, a co innego np. coś wielkości sporego owczarka :([/quote] Jak wpuszczają psy to z reguły nie dzielą na te małe i duże :D Kiedyś byliśmy na Starówce, z psem oczywiście i to z duuuuużym psem i chcieliśmy usiać w jednym z ogrodków na Rynku. Mój TZ podszedł do kelnera i grzecznie zapytał „Czy możemy wejść z PIESKIEM ?” Kelner : „Alez oczywiście, nie ma problemu „ no to ja podeszłam z naszym PSEM a kelner robi wielkie oczy, takie wielkie jak moja sucz. Po prostu slowo „piesek” skojarzyło mu się z czymś małym, a nie z prawie 60 niedźwiedziem :lol: Ale problemów nie robił, zaczął się śmiać i tylko zapytał, czy „piesek nie jada kelnerów?” Na moja stanowczą odpowiedź, ze „dzisiaj nie jest głodna” :lol: spokojnie usiedliśmy przy stoliku :wink: a pies wlazł pod stól i poszedł spać Tylko jak wychodziliśmy to pozostali goście, którzy przyszli po nas nie mogli się nadziwić, ile tego cielska jeszcze spod stołu wyjdzie :lol: Quote
Ludek Posted May 19, 2005 Posted May 19, 2005 Do Merlina na Polach też nas wpuścili i to z kilkoma psami, z czego olbrzymy były w przewadze :D . Quote
tufi Posted May 20, 2005 Posted May 20, 2005 [quote name='PIKA'] Ale jeśli chodzi o centra handlowe to mogłyby się tym zainteresować sklepy zoologiczne, które z reguły w tych centrach są, bo jednak jest sporo akcesoriów dla zwierzaków, które trzeba przymierzyć a raczej nie można tego zrobić bez modela Nie wyobrażam sobie zakupu np. kagańca, czy obroży „na oko” [/quote] Sklep zoologiczny, w ktorym pracowalam, zanim jeszcze zostal otwarty wystosowal pismo do dyrektora auchan z prosba o zgode na wejscie klientow z psami [sklep w galerii, jakies 20m od wejscia]. Rzecznik dyrektora poinformowal, ze szef zwierzat nie lubi i nie wyda zgody. Trzeba czekac na zmiane dyrektora. Wychodzi wiec na to, ze to decyzja osobnicza. A obroze, kagance i maty do samochodu "wypozyczalam" do przymiarki - po zostawieniu kaucji. Quote
PIKA Posted May 20, 2005 Posted May 20, 2005 [quote name='Ludek']Do Merlina na Polach też nas wpuścili i to z kilkoma psami, z czego olbrzymy były w przewadze :D .[/quote] O tym zapomnialam Ale przy pierwszym spotkaniu tez nas tam wpuścili (stąd wiedzieliśmy gdzie iść) i jeszcze nam otworzyli boczne okno mogące robic za drzwi, pozwolili tam podsunąć stoliki, tak że moglismy spokojnie miec biegające po dworzu psy na oku :wink: [b] Tuffi [/b]wybacz, ale te sklepy zoo nie siedzą tam za darmo tylko czynsz płacą, a jak płacą to mogą wymagać :wink: Ja jestem klient leniwy i latać z obrożami w te i we wte nie będę :wink: A co z osobami które przychodza do sklepu same ? Mają psa zostawic przywiązanego pod sklepem ? Quote
bazylia Posted May 21, 2005 Posted May 21, 2005 [quote name='weihaiwej']Moze niech kazdy podzieli sie info o przyjaznych psom lokalach? Stworzmy mala bazę danych![/quote] W Warszawie z psem wpaść można do Cafe Kulturalnej (PKiN - koło Teatru Dramatycznego). Na ichniej stronie widnieje informacja "KULTURALNE PIESKI MILE WIDZIANE. ZAPRASZAMY NA MISKĘ!" I faktycznie - wielokrotnie widywałam tam psy - zarówno te mniejsze jak i większe :D Spokojnie można zatem wybrać się tam na kawę czy też piwo, nie rezygnując z towarzystwa pupila. Z psem polecam jednak nie przychodzić po godz. 21, ponieważ o tej porze zazwyczaj odbywają się koncerty, a nie sądzę, aby tłum ludzi + głośna muzyka odpowiadały psu... [url]http://www.kulturalna.pl[/url] Quote
Ania&Carmen Posted May 22, 2005 Posted May 22, 2005 Ja kiedyś miałam ubaw, jak byłam w Szklarskiej Porębie. Niemcy chcieli wejść z jajnikiem i westi do najekskluzywniejszej restauracji i zostali wyproszeni. Trzeba było zobaczyć ich miny :lol: Chociaż tak naprawde to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Quote
zPeronowki Posted May 23, 2005 Posted May 23, 2005 [quote name='Ania&Carmen']Ja kiedyś miałam ubaw, jak byłam w Szklarskiej Porębie. Niemcy chcieli wejść z jajnikiem i westi do najekskluzywniejszej restauracji i zostali wyproszeni. Trzeba było zobaczyć ich miny :lol: [/quote] Dziwisz im sie? Sama bym tak zareagowala, gdyby w Niemczech nie pozwolono nam wejsc z psem. A bylismy juz na spotkaniach, gdzie pod stolem siedzialy psy zdecydowanie wieksze niz jamnik i na dodatek w wiekszej liczbie niz tylko dwa..... :roll: W sumie bylo tak, ze im wieksza klasa hotelu/rastauracji tym latwiej bylo im akceptowac psy.... 8) Quote
DanielZ Posted May 24, 2005 Posted May 24, 2005 W łodzi w wiekszosci restauracji niema problemu wejsc z psem. :D Quote
Margo Posted May 25, 2005 Author Posted May 25, 2005 [quote name='DanielZ']W łodzi w wiekszosci restauracji niema problemu wejsc z psem. :D[/quote] Taaak....jak nie chca po dobroci to zawsze mozna sila... :lol: Quote
asher Posted May 26, 2005 Posted May 26, 2005 [quote name='PIKA']Uchwały uchwałami, ale niektórzy właściciele knajp wpuszczają psy[/quote] Bo Warszawa ma własna uchwałę, a w niej stoi, że psy nie mogą wchodzić do lokali gastronomicznych, [u]o ile widnieje na nich informacja o zakazie wstępu dla psów[/u] :wink: Czyli de facto rozszerzono nasze prawa, i jeśli nie chcą nas z psem do knajpy wpuścić, a naklejki z przekreślonym pieskiem nie ma, to możemy użyć siły :wink: perswazji :wink: No i możemy się powołac na przepisy. Tylko nie wiem, jakie sankcje grożą właścicielowi knajpy, który i tak nas nie wpuści :wink: Quote
PIKA Posted May 26, 2005 Posted May 26, 2005 [quote name='asher'] Tylko nie wiem, [b]jakie sankcje grożą właścicielowi knajpy[/b], który i tak nas nie wpuści :wink:[/quote] Jak to jakie :lol: Więcej tam nie przyjdziemy i jeszcze powiemy innym żeby tam nie chodzili :lol: To mój stały tekst jak mi się coś, gdzieś nie podoba :wink: Quote
Flaire Posted May 31, 2005 Posted May 31, 2005 Ja z Misią bywałam w rozmaitych restauracjach, i tych bardzo ekskluzywnych, i tych, hmm, mniej, w Polsce i w innych krajach europejskich, i jeszcze nigdy nie zostałyśmy wyproszone. Jest to dla mnie niezwykle miłe, bo w USA po prostu nigdzie nie wolno wprowadzać zwierząt do restauracji. Quote
PIKA Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 [quote name='Flaire'] w USA po prostu nigdzie nie wolno wprowadzać zwierząt do restauracji.[/quote] :o :o naprawdę? :o :o A ja myślałam, ze gdzie, jak gdzie, ale tam to przede wszystkim na klienta (a raczej jego pieniązki :wink: ) są nastawieni i pies nie stanowi jakiegos problemu :roll: Quote
Flaire Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 [quote name='PIKA'][quote name='Flaire'] w USA po prostu nigdzie nie wolno wprowadzać zwierząt do restauracji.[/quote] :o :o naprawdę? :o :o A ja myślałam, ze gdzie, jak gdzie, ale tam to przede wszystkim na klienta (a raczej jego pieniązki :wink: ) są nastawieni i pies nie stanowi jakiegos problemu :roll:[/quote]Tak, ale tam wszędzie są przepisy ichniejszego SANEPIDu, które tego zabraniają. Tak więc w restauracjach i sklepach spożywczych psy są zabronione. W restauracjach (ale tez nie we wszystkich) z letnimi ogródkami zazwyczaj wolno na zewnątrz siedzieć z psem - to już zależy od właściciela. Quote
Mokka Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 [quote name='Siva']To co powiem nie jest sprawdzone, ale słysząłam (osobiście) od pani, która ponoć jest prawniczką i specjalizuje się w prawie europejskim, że wg prawa europejskiego nie mogą nam zabronić wchodzenia z psem np. do centrów handlowych itp. Nie wiem, czy można to jakoś sprawdzić i gdzie, ale fajnie byłoby wiedzieć, nie? 8)[/quote] Nie byłabym taka pewna, czy prawo europejskie może komukolwiek nakazać wpuszczanie psów do obiektów niebędących własnością publiczną lecz prywatną. :-? W Warszawie generalnie z psem do centrum handlowego nie wejdziesz. W CH Targówek (Kakadu) chciałam kiedyś kupić psu obrożę i ochroniarz nas grzecznie acz stanowczo wyprosił. Nie ma żadnej możliwości wejścia z psem CH Wileńska - do Kakadu można wejść wejściem od ul. Białostockiej - niemal bezpośrednio do sklepu. Jeśli spróbujesz wejściem głownym - będzie won. Galeria Mokotów - do Anna ZOO wjeżdża się windą z poziomu parkingów. Mieszkam niedaleko, mogę iść piechotą, więc zamiast szwendać się po parkingach, wniosłam psa na rękach. Jakoś się udało, ale to była tylko Monia, więc ten kawałek mogłam ją potaszczyć. Quote
Ludek Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 Ja weszłam z Milem do Klifa, ale też by na rękach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.