polciuaa Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 i co? Panna Trotilla juz się nie odezwie? :mad::angryy: Quote
M@d Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Powtórzę co napisałem gdzie indziej: Pseudohodowca da drugiego... z takimi samymi robalami, tylko że od nowa trzeba będzie zaczynać leczenie ... :roll: Następny ma robale dłużej, więc może mieć już większe uszkodzenia narządów ... Przecież jak jeden ma robale, to i inne szczeniaki też mają, bo pewnie suka jest nieodrobaczona - jak to w pseudo ... Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że wszystkie szczeniaki z tego samego kojca będą miały to samo! Wymiana szczeniaka to zaczynanie leczenia od początku, ale w dalszym stadium choroby, to bez sensu! Dodam jeszcze, że jak kupowałem 1 psa, a nie miałem netu, to dałem sobie takie ciemnoty wciskać (o rodowodowych rodzicach), ale jak ktoś ma net to mu się dziwię... BTW - ten pies (lewa strona mojego podpisu) został rozmnożony z rodziców z wadami genetycznymi. W wieku 3,5 roku okazało się, że jest śmiertelnie chory na wątrobę. Po 1,5 roku ciężkiej batalii o jego życie odszedł w wieku 5 lat... Jeżeli dzisiaj odrobaczenie to problem finansowy, to informuję, że ja na leczenie mojego wydałem wielokrotność kwoty zakupu i kilkukrotność ceny rasowego szczeniaka, więc może lepiej zrezygnujcie W OGÓLE z zakupu od tego pseudohodowcy, bo pewnie tak będzie taniej (nawet jak nie odzyskacie od niego kasy...). Zostawienie szczeniaka od razu samego w tym wieku jest pomysłem nie najlepszym. Szczeniak w tym wieku wiele się uczy, jak mu pozwolicie uczyć się samemu, to potem możecie być zdumieni tego efektami ... A to oznaczać może indywidualne tresury i/lub wizyty u zoopsychologa ... Róbcie zresztą jak chcecie, ale żeby się to nie skończyło oddaniem psa do schroniska ... Quote
betka-sp Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 [quote name='M@d']Powtórzę co napisałem gdzie indziej: Pseudohodowca da drugiego... z takimi samymi robalami, tylko że od nowa trzeba będzie zaczynać leczenie ... :roll: Następny ma robale dłużej, więc może mieć już większe uszkodzenia narządów ... Przecież jak jeden ma robale, to i inne szczeniaki też mają, bo pewnie suka jest nieodrobaczona - jak to w pseudo ... Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością można przyjąć, że wszystkie szczeniaki z tego samego kojca będą miały to samo! Wymiana szczeniaka to zaczynanie leczenia od początku, ale w dalszym stadium choroby, to bez sensu![/quote] Świeta racja....ale obawiam sie , że wymiana już nastąpiła i laska ma wszystko w d***************:mad: Quote
madeleine Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 gorzej jak będzie myślała, że ten drugi jest super zdrowy i nie będzie odrobaczany i dopiero wtedy robaki wyrządzą prawdziwą krzywdę... Quote
ladybird Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 pewnie już się tu nie odezwie, jak sądzę :shake: Quote
Blackberry Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Dziewczynka chciała być modna i zaszpanować przed kolegami, że ma modnego beagle'a, ale przecież on miał taki wstętny duży brzuch. Jeszcze by powiedzieli, że to nie rasowiec! Och! Jesteś wstrętna dziewczyno. NIGDY nie powinnaś posiadać żadnego zwierzaka. Nigdy. Prawdopodobnie zabiłaś Bafiego, a on pewnie miał tylko robaki, które można było spokojnie wyleczyć. Boję się co będzie jak Twój drugi pies na coś powazniejszego zachoruje. Znów go wymienisz? A moze sprzedaż na Allegro, pisząc że pies uszkodzony, ale posiada jeszcze gwarancję? Ostatnio zauważyłam, ze beagle zaczynają być "na topie" po amstaffach i yorkach... Co widzę ludzi to ze szczeniakami właśnie tej rasy. Quote
tortilla Posted August 31, 2009 Author Posted August 31, 2009 kurde, z tego cio widze lubicie sie wyzywac a nie wiecie o co chodzi. bafi ma powazna wade serca i nie da sie go wyleczyc dlatego pan od ktorego go kupilam wzial go do siebie. nie myslcie ze go oddalam z jakia latwoscia..:( ale dobra.... Quote
tortilla Posted August 31, 2009 Author Posted August 31, 2009 [quote name='Blackberry']Dziewczynka chciała być modna i zaszpanować przed kolegami, że ma modnego beagle'a, ale przecież on miał taki wstętny duży brzuch. Jeszcze by powiedzieli, że to nie rasowiec! Och! Jesteś wstrętna dziewczyno. NIGDY nie powinnaś posiadać żadnego zwierzaka. Nigdy. Prawdopodobnie zabiłaś Bafiego, a on pewnie miał tylko robaki, które można było spokojnie wyleczyć. Boję się co będzie jak Twój drugi pies na coś powazniejszego zachoruje. Znów go wymienisz? A moze sprzedaż na Allegro, pisząc że pies uszkodzony, ale posiada jeszcze gwarancję? Ostatnio zauważyłam, ze beagle zaczynają być "na topie" po amstaffach i yorkach... Co widzę ludzi to ze szczeniakami właśnie tej rasy.[/quote] teraz to ty si e myslisz i to bardzo. robakow nie mial. ;/ i co? Quote
Blackberry Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 I myślisz ze co ten "pan" z nim zrobi? Quote
polciuaa Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Jak to nie miał robaków?! sama to napisałaś na tym drugim wątku! zaczynasz się plątać w wypowiedziach dziecino. Tortillo,ile ty masz lat właściwie? Quote
sota36 Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 [quote name='tortilla']teraz to ty si e myslisz i to bardzo. robakow nie mial. ;/ i co?[/quote] Dziewczyno - spowazniej! W dwoch topicach piszesz rozne bzdury klamiac. Ludzie probowli Tobie pomoc, doradzic, a Ty mieszasz i mieszasz. Nie masz ciekawszego zajecia? Do szkoly sie przygotuj i ... kup sobie pluszaka. Quote
Saite Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Pogratulować wydania wyroku na psa i myślenia.[B] Tortilla[/B], jak to jest, gdy wydaje się psa na śmierć? Bo chyba nie sądzisz, że ten.... "pan", jak zwykłaś zwać tego oszusta- producenta psów, wyleczy pieska ( jeśli jest on ogóle na cokolwiek chory) i będzie go pielęgnował po kres jego dni. Quote
Blackberry Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Dokładnie. Oto dla Ciebie pies idealny: [URL="http://merlin.pl/Piesek-zimny-nosek-Beagle-w-laty-Zabawka-interaktywna/browse/product/206,543480.html#fullinfo"]Piesek zimny nosek - Beagle w łaty . Zabawka interaktywna - Merlin.pl[/URL] ...i zawsze można wymienić jak się zepsuje. EDIT: O, sorry. Towar niedostępny, ale to poszukaj na Allegro. Na pewno znajdziesz. Quote
MartynaP Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 [quote name='tortilla']teraz to ty si e myslisz i to bardzo. robakow nie mial. ;/ i co?[/quote] nie miał??? a tu napisałas co innego: [quote name='tortilla']a jednak..dzisaij pies zrobił "dziwną" kupę. w środku zauwazylam 1 gliste. (o ile to byla glista) . Ale raczej tak bo sprawdzałam na internecie i byla bardzo podobna długa biała z cienszymi koncami. dzisiaj ide do weta. Czy wasze psy tez mialy robaki i czy smao odrobaczenie wystraczy?[/quote] Quote
sota36 Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 Hmmmm, a moze glista to nie robal???;) No coz w necie tez glupoty moga pisac. Quote
akira Posted August 31, 2009 Posted August 31, 2009 [quote name='tortilla']kurde, z tego cio widze lubicie sie wyzywac a nie wiecie o co chodzi. bafi ma powazna wade serca i nie da sie go wyleczyc dlatego pan od ktorego go kupilam wzial go do siebie. nie myslcie ze go oddalam z jakia latwoscia..:( ale dobra....[/QUOTE] A mam do Ciebie takie pytanie. Czy ten Pan przedstawił Ci jakieś badania, które robił temu psu? Bo raczej wady serca nie widać na oko... A, że pies miał robaki to trudno. Ja moją kupiłam zarobaczoną i już po jednej dawce środka odrobaczającego jej przeszło... a pozatym psa jak bierzesz to raczej jako przyjaciela, a nie jako zabawkę, którą oddasz sobie po 10 dniach, bo zaczęło Ci się coś w niej nie podobać... dosłownie brak słów do ludzi takich jak Ty... Quote
madeleine Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 ja swoją młodą musiałam chyba z 4 razy odrobaczac żeby jej przeszło to paskudztwo. ogólnie mam felerny egzemplarz bo później było niby zapalenie gardła, ostatnio rozcięta łapa :eviltong: swoją drogą na jakiej podstawie 'hodoffca' stwierdził, że pies ma wadę serca i to na odległosc.. aha no i jak brała dziewczyna psa to o tym nie wiedział?jesli nawet jest ta wada to na co liczył?że się nie ujawni i 'opchnie towar' i będzie miał z głowy? :shake: wymiana szczeniaka to pewnie tylko dlatego, żeby ludzie nie chcieli zwrotu pieniędzy a nieważne co się stanie z tym, który do niego wrócił - przecież i tak go nikt nie weźmie bo chory. a jeśli idzie się do weterynarza, który nie wie co jest psu to idziemy do kolejnego, który może postawi diagnozę a nie będzie strzelac na ślepo nazwami chorób. Quote
Chefrenek Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 Ludzie dajcie sobie na luz. Przy chorobach serca może być powiększony brzuch dlatego tortilla mogła myśleć, że on ma robaki. A Wy już, że ściemnia. Quote
betka-sp Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 [quote name='Chefrenek']Ludzie dajcie sobie na luz. Przy chorobach serca może być powiększony brzuch dlatego tortilla mogła myśleć, że on ma robaki. A Wy już, że ściemnia.[/quote] z całym szacunkiem :cool3: ale ona te robale potwierdziła....a "koleś" czyli ktos kto jej tego psaika sprzedał chyba na odległość zdiagnozował chorobę serca...bo jak inaczej mógł to zrobić?? Quote
ladybird Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 tortilla, powiedz nam może ile masz lat? Bo jeżeli około 10, to rzeczywiście nie jesteś niczemu winna... Jeśli trochę więcej - to naprawdę nie widzę żadnego wytłumaczenia dla czegoś takiego co zrobiłaś. Quote
yuki Posted September 1, 2009 Posted September 1, 2009 [quote name='Chefrenek']Ludzie dajcie sobie na luz. Przy chorobach serca może być powiększony brzuch dlatego tortilla mogła myśleć, że on ma robaki. A Wy już, że ściemnia.[/quote] Tu już nawet nie chodzi o ściemnianie, tylko o oddawanie żywej istoty , która czuje, bez różnicy czy z robakami czy z chorobą serca. Tortillo pytanie do Ciebie i Twoich rodziców: jak się kiedyś Waszemu nowemu psu coś stanie, ogłuchnie, oślepnie na przykład, to co? też oddacie? I nie naprawdę przestań wierzyć , że Pan wyleczy Twojego byłego pieska ... Quote
Rosiczka Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 Przepraszam, że się wtrącę. Ale przestańcie się czepiać dziewczyny jesteście co najmniej nadgorliwi. Dziewczyna szuka pomocy, a wy ją zjeżdżacie od góry do dołu. A może jest jej smutno i cierpi? W końcu do tego psiaka pewnie zdążyła się przyzwyczaić zarówno ona jak i jej rodzice. Może hodowca sam chce mieć swoje chore "dziecko" pod opieką bo czuje się za nie odpowiedzialny, jest bardziej doświadczony itp. Hodowca nie mógł określić co dzieje się ze zwierzakiem a Wy po kilku postach jesteście. Niesamowite... Quote
karjo2 Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 Rosiczko, to nie byl hodowca, a rodzina, ktora kupila bazarkowego szczeniaka, ma raczej zerowa empatie, niestety. Quote
yuki Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 Rosiczka poczytaj trochę uważniej+lektura o pseudohodowlach i ich konsekwencjach , potem może zmienisz zdanie , czego Ci życzę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.