Daisunia Posted April 17, 2005 Posted April 17, 2005 HISTORIA Jak się obecnie uważa, Eskimosi, znacznie dawniej osiedleni na Alasce, Grenlandię skolonizowali ostatecznie nie wcześniej niż około 500 roku n.e., prawdopodobnie zachęceni przez okresowe ocieplenie tamtejszego klimatu. Pochodzenie Eskimosów jest zupełnie nieznane, a liczne cechy anatomiczne i biochemiczne różnią ich wyraźnie od ludów sąsiednich. Przemieszczając się od Cieśniny Beringa, Eskimosi utworzyli odrębne populacje na Alasce, w arktycznych rejonach Kanady i na Grenlandii. Psy eskimoskie są potomkami prymitywnych łajek pociągowych, jakie do niedawna utrzymywane były przez plemiona Czukczów, Koriaków i Tunguzów. Obecną rasę psów eskimoskich można traktować jako subpopulację, powstałą po wyselekcjonowaniu współczesnych Alaskan Malamutów. Niezwykle trudne warunki życia i bezwzględne traktowanie psów przez Eskimosów spowodowały, że ich domestykacja zatrzymała się na bardzo pierwotnym etapie. Psy te są właściwie półdzikie, a ich zachowanie w sforze niewiele róźni się od zachowania dzikich wilków. Cechy te skłaniają podróżników i badaczy do spekulacji, że psy eskimoskie były regularnie krzyżowane z arktycznymi wilkami. W przekonaniu takim utrzymywali ich sami Eskimosi, którzy szybko nauczyli się mówić białym ludziom to, co robiło na nich szczególne wrażenie... W spekulacjach zapomniano wszakże o jednym - bez względu na płeć i wiek, pies który oddalił się od obozowiska, był przez wilki mordowany i zjadany. W obozowisku los ich był także nie do pozazdroszczenia. Eskimosi nigdy nie selekcjonowali swych psów w kierunku otrzymania zwierząt łagodniejszych i bardziej skłonnych do współpracy z człowiekiem. Podrośnięte psy łamane były biciem, aby dały się jako tako poskromić. Słabsze, które nie wytrzymywały morderczej pracy, zabijano i zjadano. Tak samo kończyły psy stare. W czasach ekspedycji na bieguny, zainteresowano się obok Malamutów, Husky i Samojedów, także psami eskimoskimi. Faworyzowali je zwłaszcza Nowozelandczycy, duże stado psów z Grenlandii utrzymywane było w ich Bazie Scotta, gdzie hodowane są do dzisiaj. Postępujące cywilizowanie Arktyki i wprowadzanie mechanicznych środków transportu, a w Kanadzie i na Alasce także rozpowszechnienie ustalonych już ras Husky i Malamuta oraz import ras europejskich, doprowadziło niemal do wyginięcia psów eskimoskich. W Kanadzie, dla ich ratowania, utworzono w latach pięćdziesiątych specjalną fundację, zainicjowaną przez Williama Carpentera. Rząd Danii natomiast, jeszcze w latach trzydziestych, zabronił importu jakichkolwiek psów na Grenlandię. Populacja psów grenlandzkich - nie rejestrowanych i traktowanych czysto użytkowo - wynosiła w 1990 roku około 30 000 sztuk. Utrzymywane są one na północnych, zachodnich i wschodnich wybrzeżach wyspy. Na południowym, wolno już posiadać psy innych ras, pod warunkiem ich wysterylizowania. Natomiast na południe od Sonder Stromfiord nie wolno już trzymać psów grenlandzkich. CHARAKTER Pies eskimoski nie ma atrakcyjnego wyglądu jak Malamut, a jego pierwotny charakter powoduje, że właściwie nie nadaje się on do trzymania w warunkach europejskich. Trudno podporządkowuje się człowiekowi, nocami wyje i jest bardzo agresywny wobec innych psów, a zdarzają się nawet wypadki agresji wobec ludzi. Ci, którzy posiadają psy tej rasy uważają, że powinny być one trzymane w niewielkiej grupie, na dużym, dobrze ogrodzonym i zabezpieczonym wybiegu. Przy temperaturze powietrza przekraczającej 15 stopni Celsjusza powinno się powstrzymywać od spacerów, czy tym bardziej, intensywnych ćwiczeń. WYGLĄD Wrażenie ogólne: mocny pies w typie szpica, nie powinien być podobny ani do Malamuta, ani tym bardziej do Husky. Głowa: szeroka, mocna, klinowata, stop umiarkowany. Oczy owalne, brązowe lub orzechowe. Uszy małe, stojące, osadzone wyżej niż u Malamuta. W porównaniu z głową Malamuta głowa psa eskimoskiego jest węższa, a mózgoczaszka bardziej zaokrąglona. Tułów: masywny, długość nieznacznie tylko większa od wysokości w kłębie. Ogon: obficie owłosiony, wysoko osadzony, zawinięty luźno nad grzbietem i opadający na bok. Kończyny tylne: dobrze kątowane i silnie umięśnione. Łapy: duże, okrągłe, silnie owłosione. Szata: bardzo gęsta, włos okrywowy twardy i prosty, tworzy grzywę i portki. Włos nie może być zbyt długi. Maść: wszelkie barwy i ich kombinacje. Wzrost: 58-68 cm. Psy z Kanady są nieco mniejsze od psów grenlandzkich. ------------------------------------------------------------------------ Pytanko , czy ktos ma kontakt z wlascicielami tych pieknych psow ? albo z osobą ktora ma hodowle ? (chodzi o email) z góry dziękuję . Quote
ofcca Posted April 20, 2005 Posted April 20, 2005 witam napisz do Manu ona sie interesuje grenlandami i chyba ma kontak do Joli Sołek pozdrawiam iwona Quote
ewaka Posted April 22, 2005 Posted April 22, 2005 W Polsce jest kilka hodowli tych psów. prawie wszystkie z nich pracują w zaprzegach, i na szczęście, bo to nie są psy dla wszystkich. Znam tylko jedną hodowlę której własciciele nie startują w zawodach czy biegają z nimi w zaprzegu, ale akurat tak jest kiepska eksterierowo. Część psów tej rasy w Polsce przyejechała do nas przez Czechy, a część jest sprowadzana bezpośrednio z Danii, Norwegii czy Finlandii, dlatego jak na tak małą ilośc psów sa dosyć rózne eksterierowo i z rozmiaitych linii. W tym roku z tego co wiem przyjedzie ich jeszcze kilka. Są też w POlsce psy przywiezione z Grenlandii, które tam są TYLKO PSAMI UŻYTKOWYMI a od rodowódów organizacji ważniejszy jest przydatność do pracy zapisana w genach. Tam większość z tych psów żyje w prawie naturalnych warunkach, przeżywa tylko wówczas, gdy są silnymi osobnikami. ale może rzeczywiście skontaktuj się z Manu, ona ma bzika na tym punkcie. strony hodowli psa grenlandzkiego w Polsce nie uświadczysz, jeżeli nie liczyć strony Joli Sołek - od niedawna, i psów wyliczonych na stronie Norkappu, ale to nie wszystkie psy z tamtych okolic. Szczeniaki jezeli się rodzą, są z reguły dawno pozamawiane u zaprzegowców i prawie żadne nie trafiają w ręce wystawowych hodowców. Cena takiego psa z dobrym rodowodem i genami do biegania moze sięgać nawet 5 tys zł. Quote
Daisunia Posted April 23, 2005 Author Posted April 23, 2005 stronę p. Joli znalazlam wczoraj ;) bardzo fajna :) pozdrawiam i dzieki serdeczne [quote]Cena takiego psa z dobrym rodowodem i genami do biegania moze sięgać nawet 5 tys zł. [/quote] :o jednak wole popatrzeć na Grenlandy na zdjęciach . Quote
Canis_lupus_husky Posted April 23, 2005 Posted April 23, 2005 [quote]stronę p. Joli znalazlam wczoraj bardzo fajna [/quote] Chciałabym ją zobaczyć... Wkleisz linka? :):):) Quote
Daisunia Posted April 23, 2005 Author Posted April 23, 2005 [quote]Chciałabym ją zobaczyć... Wkleisz linka?[/quote] niestety nie mam linka "przy sobie" , poszukaj w necie pod hasłem "Legenda Północy" miłego oglądania pozdrawiam Quote
Daisunia Posted April 23, 2005 Author Posted April 23, 2005 [url]http://images.google.pl/images?q=Pies++Grenlandzki&hl=pl[/url] tu są fotki grenlandow ( znalazlam na goglach) pozdrawiam Quote
Daisunia Posted May 18, 2005 Author Posted May 18, 2005 widzialam Grenlanda kilkanaście dni temu ! na żywo :D był prześliczny :) załuję że nie mialam wtedy aparatu .. Quote
ofca Posted July 15, 2005 Posted July 15, 2005 Ja jednak wola malamuty i samoyedy :lol: ale piekne sa te fakt. pozdrawiam iwona Quote
PaYooK Posted October 20, 2005 Posted October 20, 2005 [b]ELO!! mialem doczynienie z grenlandami i sadze ze sa takimi samymi pieszczochami co haszczaki po prostu one to uwielbiaja jak haszczaki ale tez maja twardy charakter i trzeba miec tzw silna reke by pies nie zdominowal czlowieka ;) od paru dni mam sam grenlanda suczke :)[/b] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.