aicrew Posted August 11, 2009 Posted August 11, 2009 Hej zadam pytanko miłośnikom rasy 17 lat, jestem uczennicą liceum ,mieszkam w domku niedaleko wybiegu i mam suczkę mieszańca jagdteriera (dobrze znosi obecność innych psów naszym domu). Bywałam DT dla psów i raz miałam u siebie 6m boksera, bardzo miło wspominam jego pobyt u mnie, jednak wtedy byłam krótko po adopcji Zuzy i nie myśałam o adopcji kolejnego psa, teraz juz wiem że z jej strony mogę pozwolić sobie na drugiego pieska, ostatnimi czasy poznałam tez Maikela w którym zakochałam się na zabój jakson.jpg | aicrew | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl Zastanawia mnie tylko czy bokser ,pies który bardzo potrzebuje towarzystwa ludzi ,dobrego wychowania będzie w stanie znieść innego psa w domu i ok.5 godzin samotności dziennie 9 tak moi rodzice i ja mamy zróżnicowane plany. Dodatkowo ,jaki bokser był by dla naszej rodziny najlepszy(wiek ,płeć) A i na koniec żeby było jasne nad adopcją myślę w porozumieniu z członkami rodziny Quote
Ilmolachy Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 witaj... kiedy zobaczyłam post w pierwszej chwili pomyślałam o sobie sprzed 20 lat... jakie proste wydawało mi się wtedy adoptowanie bokserka... pies miał 2 lata, był ułożony, kochany jednak z piętnem psa bitego... co mogę Ci powiedzieć o bokserach... - to wieczne szczenięta - nie wyrastają z tego nigdy - psy które nie lubią być same, potrzebują obecności człowieka (mawia się, że jak chcesz mieć psa który szaleje z radości w chwili kiedy po 5 minutach wychodzisz z łazienki powinnaś mieć boksia) - to psy typu 2 w 1 - z jednej strony kanapowce, z drugiej psy, które kochają pracować, dla nich spacer na zasadzie wybiegania się to mało... - boksery są bardzo wrażliwe - zimą szybko łapią infekcje latem są podatne na udary, źle znoszą upał - trzymanie ich na zewnątrz to nie jest najlepszy pomysł. - boksie to psy chorowite ... większość bokserów odchodzi z powodu nowotworów:placz: alergie to też dość częsta przypadłość bokserków - człowiek jest odpowiedzialny za to co oswoił - kochać i dbać o boksera to olbrzymia odpowiedzialność, te psy starzeją się fizycznie dość szybko... pisać mogłabym wiele... decyzja należny do Ciebie... to decyzja nie na pół roku jak DZ, to adopcja na dobre i na złe. Po latach wiem, ze byłam za młoda na taką odpowiedzialność, na szczęście moi wspaniali rodzice pomagali mi w opiece, przejęli ją ode mnie gdy wyjechałam na studia... Jenak wiem, że gdybym wtedy nie adoptowała Jurandka, teraz na mojej nodze nie leżał by Ciapek... [IMG]http://lh3.ggpht.com/_kcmIdFC4rr0/SgVwnyhi__I/AAAAAAAACtA/vHI2lWNfKHs/s640/P5090456.JPG[/IMG] na wesoło test na posiadanie boksia (za niki-il [URL="http://www.morceauderoi.pl"]Hodowla Bokser�w ...::: Morceau de Roi :::...[/URL]) [B][FONT=Arial, sans-serif]1. Wybierz się na spacer z jedną ręką prosto wyciągniętą przed siebie. Po kilku krokach spróbuj wyciągnąć ją nieco mocniej i powtórz przyjacielskim głosem z setkę razy "Równaj". Powtórz to samo około setki razy nieco głośniej. Krzyknij w końcu parę razy " Nie ciągnij!". Nie zwracaj uwagi na inne osoby. 2. Zapomnij o luksusowym samochodzie. Kup trochę ciastek i kości. Rozkrusz ciastka na małe kawałeczki i rozrzuć je po całym samochodzie. To samo zrób z kośćmi. Idź do najbliższego fryzjera i poproś o odpady w postaci włosów z całego tygodnia. Rozrzuć je po samochodzie. Następnie nanieś trochę błota na siedzenia i podrap tapicerkę ostrym narzędziem. Zrobiłeś to? Doskonale... 3. Przygotuj się do wyjścia. Postaraj się wykraść z domu jak najciszej. Dojdź do połowy ogrodu i wróć się. Spróbuj ponownie tego samego za pięć minut. Wróć się. Włącz radio i nastaw stację z uspakajającą muzyką. Możesz spróbować wyjść. Wróć się i zadzwoń do przyjaciół czy nie mogliby przyjść popilnować psa. 4. Jeżeli twój ogród przygotowany jest do sezonu poproś dzieci sąsiada aby zagrały w nim w piłkę nożną. 5. Spróbuj czasem siedzieć na 1/8 fotela. Wypróbuj parę sposobów na wypicie kawy w tej pozycji. Spróbuj zjeść ciastko w sekrecie. Poddaj się i zrzuć okruszki z fotela na ziemię. 6. Przywiąż dwa widelce do smyczy i powieś ją na drzwiach. Staraj się ją zdjąć jak najciszej. Za każdym razem gdy widelce obiją się o siebie podrap się mocno w nogę. Powtórz to parędziesiąt razy. 7. Powtarzaj wszystko co mówisz pięć razy. 8. Gdy przyjdą goście pozwól im usiąść na kanapie a następnie rzuć im na kolana 30 kg wór pełen ziemniaków i mokrą gąbkę na twarz. 9.Wytrenuj sposób zabierania czegoś z lodówki tak szybko jak to możliwe: przypomnij sobie co to jest i gdzie to stoi. Otwórz drzwi, weź co chciałeś i szybko je zamknij. Gdy zabierze ci to więcej czasu niż 10 sekund- przykro mi ale stracisz wszystko co jest w lodówce i po co sięgałeś. 10. Przyzwyczaiłeś się do czystego salonu? Spróbuj teraz tego: Zacznij od mycia okien. Są czyste? Świetnie, to teraz utłuść swoje ręce i po dotykaj okien. Powtarzaj to dwa razy dziennie. Odkurz podłogę a następnie wysyp na nią wiadro piasku. Odkurz ponownie. Powtarzaj to dwa razy dziennie. 11. Odwiedź znajomego posiadacza boksera i zapytaj się jak do diabła, do tego doszło, że pozwolili bokserowi mieszkać z nimi. Wysłuchaj odpowiedzi w skupieniu- to będzie ostatni raz gdy to usłyszysz. 12. Aby wyobrazić sobie noc gdy jesteś posiadaczem boksera (większość z nich śpi w łóżku), połóż się spać około 22.00. Nastaw budzik na 24.00 i gdy zadzwoni spadnij z łóżka. Włóż do łóżka worek z ziemniakami i spróbuj położyć się spać. Nastaw budzik na 5.30 i gdy zadzwoni uderz się mokrą gąbką w twarz. 13. Potrafisz poradzić sobie z bałaganem jaki robi bokser w domu? Aby to stwierdzić spróbuj tego: Wysprzątaj dom najlepiej jak się da. Rozrzuć wiadro ziemi po podłodze w kuchni. Resztę rozrzuć pod zlewem i piecem. Zrób również odciski na dywanie w salonie i przedpokoju. Włóż palce do doniczki i rozmaż ziemię po ścianach. No i jak to wygląda? Gdy po przeczytaniu tego nie cierpisz na załamanie nerwowe możesz być dumnym posiadaczem boksera. Pamiętaj jednak, że jednorazowe zamieszanie boksia pod Twoim dachem gwarantuje Ci infekcję dożywotnią bokserowirozy... Ja zaraziłam się w wieku 16 lat... minęło 20lat i nieboksera w domu nigdy nie było... I wcale nie chcę się wyleczyć[/FONT][/B] :lol: i na koniec o boksowirozie... Jest to tekst który znajdował się w katalogu powystawowym z IV Klubowej [B][FONT=Arial][SIZE=2]Wystawy Bokserów z roku 1993. Wystawa odbyła się 12 września w Krakowie*.[/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Arial][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]"Prawdopodobnie, wszyscy obecni na wystawie dotknięci są BOKSOWIROZĄ, która to jednostka opisana została przez kolegę dr inż. Tomasza Kiliańskiego.[/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]Choroba zakaźna, wywoływana przez wirusa (tzw. boksowirusa), przenoszona przez ludzi zarażonych i przez psy rasy bokser, które same nie chorują, ale łatwo stają się źródłem zarażenia ludzi. Najniebezpieczniejsze są szczenięta w wieku 4-15 tygodni, które już po krótkim kontakcie powodują zarażenie dużej części kontaktujących się z nimi ludzi. Dłuższy kontakt z psem rasy b., np. przez wspólne zamieszkanie, stwarza prawie 100-prcentowe ryzyko zarażenia. U zarażonego człowieka wirus umiejscawia się w mózgu, powodując ciężkie zaburzenia psychiczne.[/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2] Objawy choroby[/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]1. Bliskość psa rasy b. powoduje wystąpienie charakterystycznych reakcji psychofizycznych - następuje marszczenie nosa, wysunięcie podbródka do przodu i szybkie, krótkie zwroty głowy na boki, po których twarz przybiera błogi wyraz, a człowiek bezwiednie wymawia pewne słowa, jak np. "malutki", "molda", "myszka", "misiaczek" i inne.* [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2] [/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Arial][SIZE=2]2. Jeśli zarażony osobnik, zobaczy na ulicy psa rasy b., wysiada z tramwaju na najbliższym przystanku, lub parkuje samochód w niedozwolonym miejscu i pędzi w stronę psa z nieprzytomnym wyrazem twarzy. Zazwyczaj na widok osoby towarzyszącej psu reaguje pytaniem: "po kim ON jest"? Jeżeli osoba towarzysząca psu też choruje na boksowirozę, wskazana jest interwencja pogotowia, lub służb porządkowych - w przeciwnym bowiem wypadku, ludzie ci długo się nie rozejdą, blokując ruch uliczny. Cały czas występują przy tym objawy wg pktu 1. [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]3. W mieszkaniu człowiek chory, jeśli jest narażony na kontakt z psem b., najczęściej chodzi na czworakach, wciągając spod mebli piłkę, którą wpycha tam pies - źródło zarażenia. [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]4. Charakterystyczna jest sylwetka śpiącego człowieka - leży skulony na krawędzi łóżka, aby nie przeszkadzać psu b., rozwalonemu w poprzek. [/SIZE][/FONT][/B][B][FONT=Arial][SIZE=2]5. U osób długo nie leczonych, często występują tzw. "napady niedzielne" - polegają one na wstawaniu ok. 4-5 w nocy i jeździe dowolnym środkiem lokomocji w oddalone miejsce Kraju, gdzie akurat odbywa się tzw. "wystawa" - rodzaj wędrownego zgromadzenia osób chorych. Tam osobnik zarażony godzinami gapi się na ring z psami b., z wyrazem podniecenia na twarzy, lub sam chodzi po ringu ze swoim, albo pożyczonym na tę okazję psem b. Niektórzy stoją na środku ringu i zaglądają psom b. w zęby - są to osobnicy, u których choroba weszła w stadium najgłębsze. Nie kwalifikują się oni do leczenia.[/SIZE][/FONT][/B] życzę Ci odpowiedzialnej, mądrej decyzji powodzenia Quote
boksiedwa Posted August 12, 2009 Posted August 12, 2009 Jeśli nie jesteś pewna czy bokser jest dla Ciebie odpowiednim psem to zostań domem tymczasowym. Będziesz miała okazję przez pewien czas po obcować z bokserem. Są dwie fundacje pomagające bokserom, skontaktuj się z którąś z nich. Piszesz, że masz suczkę, która jest mieszańcem jagdteriera, są to psiaki o dość mocnym charakterze i silnej osobowości, więc ja bym nie ryzykowała drugiej suczki w domu. Tu raczej samiec wchodzi w rachubę. Każdy nawet najspokojniejszy pies na początku będzie zazdrosny o nowego domownika, spięć się nie uniknie. Ja miałam boksię, która była aniołkiem a jednak po pojawieniu się w domu drugiej suni i to szczeniaka musiałam mieć oczy do okoła głowy. Quote
aicrew Posted August 18, 2009 Author Posted August 18, 2009 Dziekuję za radę na jakis czas dam sobie spokuj jak trafi się jakiś bokser u nas w Tozie to dam mu DT dam potem pomyślę nad współpracą z fundacją mimo wszystko wielkie dzięki.......:) Quote
motorolka Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Wszytko co tu jest napisane o bokserach to PRAWDA! Ktoś zapomniał jeszcze powiedzieć o toksycznych bąkach i umiłowaniu balonów :) Quote
bonita Posted February 5, 2010 Posted February 5, 2010 [quote name='motorolka']Wszytko co tu jest napisane o bokserach to PRAWDA! Ktoś zapomniał jeszcze powiedzieć o toksycznych bąkach i umiłowaniu balonów :)[/QUOTE] .....bąkach, wielkich slinianych bańkach, chrapaniu, pasji aportowania i wielkiej radości z życia :) szkoda tylko że nie wszystkie boksie mogą być radosne... Quote
motorolka Posted February 5, 2010 Posted February 5, 2010 Chrapaniu, posapywaniu, bieganiu i mruczeniu przez sen :) Trzepaniu się i sprawdzaniu w nocy czy wszyscy są w domu i czy czasami też się nie zmieści pod kołdrę :D Quote
uladziuk Posted March 18, 2010 Posted March 18, 2010 Dokładnie TAK.... jestem tez zaboksiała :) Ale zawsze miałam tylko jednego w domu...więc nie mam doświadczenia jak to jest z większą ilością..;)) Myślę, że dwum piekom musi być rażniej pod naszą nieobecność, ale jak je dobrać ?? Quote
tatankas Posted July 19, 2010 Posted July 19, 2010 No i trzeba też dodać powybijane zęby lub zwalone okulary z nosa gdy wraca się do domu,jakieś znikające jedzonko ze stołów,pozostawione przez nieuwagę,przecież nic nie może się zmarnować.Klamki w domu są ale przeważnie okrągłe no i jak najbardziej drzwi nie oszklone,wysokie płoty na ogrodzie.Można tak jeszcze wymieniać i wymieniać,zarażona od 11 lat. Quote
Evra Posted July 24, 2010 Posted July 24, 2010 Bez przesady, boksera można wychować jak każdego innego psa, nie przesadzajcie, bo to odstraszy każdego. Quote
Martens Posted July 26, 2010 Posted July 26, 2010 Też tak właśnie patrzę... Niemal identyczny, nieco przerobiony tekst czytałam na temat staffików i 3/4 oczywiście nijak miało się do rzeczywistości ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.