Gryzienie włosów.

[Ataraxia]

Witam i przepraszam jeżeli zakładam niepotrzebnie temat ale mam malutki problem. Moja sunia ma 9 tyg. Przesypia juz wiekszą częsć nocy, zawsze męczę ją wieczorem żeby nie spała, intensywnie się bawie. Spi gdzies od 23, w nocy czasami wstaje ale nie budzi. Ale gdy sie zaczyna robic jasno, ogólnie po 4 to szok... Rozumiem gdy budziła mnie o 5,6 to szczeniaczek. ale ona budzi mnie o 4 teraz i stara się wskoczyc na lózko, nie zawsze jej wychodzi wiec głosno drapie, a jak wskoczy to nie idzie spac w nogi jak to robi czasami wieczorem gdy jest zmeczona tylko idzie do mojej głowy, kladzie się obok szyi i gryzie moje włosy. moze to błache ale nie do wytrzymania, oczwiscie drapie sie czasami przy tym, podrapała mnie nei raz, ja ją ciagle zdejmuje, ona wchodzi i tak od 4 nie spie ani ja ani one. czaasami ignoruje ale to nic nie daje, czasami zaczynam sie bawic i chce zmeczyc ale to i tak juz nie ma sensu klasc sie spac juz. czemu ona grysc włosy tak chce? Jak mam reagowac? mowie fuj bo tak ją uczyłama le nie moge tak ciagle nie spie sama w pokoju pobudze ludzi:cool1: ignorowac tez sie nie da bo drapie strasznie głosno, mam ją zdzielic delikatnie po tylku gazetą? normlanie gdy jest zbyt rozbrykana i robi sie niegrzeczna zamykam ją w pokoju na minute i slucham lamentu, potem jest spokojna ale nie zrobie tak o 4:evil_lol:

druga sprawa to wycie w domu. Gdy zostaje sama na 2-3h nie ma problemu, nie wyje. Ale gdy ide sie kąpac to tragedia. Pies wyje ze szok. mam mala szczeline w drzwiach u dołu i on patrzy tam na mnie i wyje, jak wpuszcze to chce wejsc do wanny i znowu wyje.. o ile jestem sama w domu kąpie sie z otwarymi drzwiami <glupie> alegdy nie jestem nie zrobie przeciez tak, sierota z niej mała! dzielna na długo, za drzwiami wycie ;S

[marta23t]

szczeniaki uwielbiają szarpać za włosy- z moimi zawsze to przeżywałam:evil_lol: spróbuj mimo wszystko nie reagować. wiem, że to ciężko- uprzedź współlokatorów, że parę dni pies może wariować i ignoruj. szczeniak poszaleje, poszaleje i uśnie znudzony. podobnie z kąpielą. jak wchodzisz do łazienki zostaw psu gryzaka albo kong z przysmakami / możesz np. w butelce porobić otwory i wsypać smakołyki/ i zamknij drzwi. nie dawaj się zaszantażować wyciem bo z dnia na dzień będzie gorzej i jeśli nauczysz od małego, że reagujesz i pozwalasz psu wymusić takie a nie inne sytuacje wrzaskiem potem już nie oduczysz.
postaraj się też zmęczyć psa przed własną kąpielą;) idź na długi spacer, pobaw się z nim- pies zmęczony to pies spokojny. a szczeniaki 9 tyg śpią dużo więc nie powinno Ci długo takie wymęczenie zająć;)

[karjo2]

Marta, jaki dlugi spacer z maluszkiem 9 tygodniowym :-o?
Ataraxia, zamiast stresowac maluszka izolacja, ranki przeczekaj, cierpliwosc sie przyda, mozesz tez dac suni zabawke, skoro wyspana energia roznosi.
Bicie gazeta tez nie jest dobrym pomyslem, to czas na nauke i prace ze szczeniakiem, zamiast karania :roll:.
Podobnie z lazienka, ucz ja stopniowo zostawiania, zakodowalas w niej, ze izolacja jest kara, w mysleniu szczeniecym jest wyrzuceniem i skazaniem na smierc, wiec czemu sie dziwisz gwaltownej reakcji?
Sama ja wypracowalas...
Sporo pomyslow, jak pracowac od poczatku ze szczeniorem:
[URL="http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp"]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/URL]

[Ataraxia]

Odnawiam temat bo nie chce zakładac nowego. Nie wiem jak to opisac. Sunia ma jakby sliskie bardzo włoski z koncówki cewki moczowej, jakby sluz tam był. Tzn ze sie za slabo lize czy jak? umyłam dzis jej to miejsce ale troche brzydko pachnie. Przepraszam jezlei moje pytanie jest glupie

[karjo2]

I co, zdalnie diagnoze stawiac :roll:?
Skoro jest cos nie tak, to wizyta u weta i badania.

[marta23t]

długi spacer ale taki aby szczenior dał radę - dla takiego malca 15 min chodzenia to jest długi spacer:evil_lol: może źle to nazwałam.

[bejbe1012]

Mój nie gryzie włosów tylko uszy xD ALe to jak go sie przytuli czy cos to od razu... ;d
Nom mów fuj i po tyłku.... a ja mojego nauczyłam ze jak sieobudzi to wychodze a potem ja sie kłade spac i on też ;) i śpi/lezy dopóki ktoś nie wstanie :)