Jump to content
Dogomania

Jestem załamana....On wcina ludzkie odchody!!!!!!


Recommended Posts

Posted

Witam wszystkich !!

Leon jest 15 miesięcznym goldenem.Wybrałam się z nim do lasu, nie ma już śniegu, ale i ludzie zdążyli........Myślałam, że przejdzie mu ten niecny proceder.W ciągu 2 godzin pożarł 4 gów...... ludzkie.Wcina hillsa,dawałam mu różne rzeczy kefir ,rumen tabs i nic.Czy wasze psy robią to samo?W jaki sposób sobie z tym radzicie? :Dog_run:

  • Replies 74
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To niestety ta najmniej przyjemna czesc psiej natury...
Moja Labradorka ( 7 lat ) uznaje ludzkie g... za najwiekszy przysmak spaceru , a 2 - letni Bernenczyk najzupelniej sie z nia zgadza :)
Chyba nie ma sposobu na walke z tymi upodobaniami :)
pozdr

Posted

Jak moja suka ma napady żarcia ludziego goowna, to zakupuje ladna wolowinke, kroję ja na kawaleczki i surową zostawiam na 2-3 na stole w kuchni, az "dojrzeje" i daję psu
Pies musi zjeśc co jakiś czas cos "nieświeżego" glownie mięso
Troche pomaga

Posted

Cóż moja zje wszystkie gówienka procz psich.
Jak idziemy do lasy ( a u nas jeźdzą tam konno) to prawie ja gonie a i tak coś zje :evil: O ludzkich nie wspomnę- raz tylko zjadła bo raz tylko spotkała- tragednia.
A nie wspomnę o oborniku na polu ;) to ma dopiero radoche ;)

Posted

Bilbadło przestało się zażerać tymi frykasami, jak mu zrobiłam kuracje żwaczami. Kupuję suszone, jak wiosna przychodzi, to na spacer zabieram jednego żwacza (broń Boże dawać w domu, bo mozna paść ze smrodu), Bilbo konsumuje i jakoś odpukać, gówno ludzkie to już nie atrakcja

Posted

Bila!

Gdzie można kupić takie suszone żwacze?Mam nadzieję,że Leon nie dostanie biegunki po nich, aczkolwiek nie bede go żałowała (jak przypomnę sobie ten smród po wspaniałej uczcie....br...)

Posted

W sklepach zoologicznych. Są dwie wersje żwaczy: w tabletkach (to chyba u weta) i własnie w formie zasuszonej. W sklepach dla zwierząt na pewno będą. Ja Bilbowi taką kurację robię zawsze na wiosnę (rowerzyści, biegacze, wędkarze mają wtedy swój gówniany sezon) :lol:

Posted

Kaganiec nie jest żadnym rozwiązaniem, bo jak pies będzie miał ochotę w tym mordę zanurzyć, to to zrobi. Kaganiec też póżniej śmierdzi, niestety

Posted

[quote name='Bila']Kaganiec nie jest żadnym rozwiązaniem, bo jak pies będzie miał ochotę w tym mordę zanurzyć, to to zrobi. [b]Kaganiec też póżniej śmierdzi, niestety[/b][/quote]
i dodam, ze jeszcze trzeba go później z tego myć :roll:
Pies to się chociaz napije i mordę przeplucze :roll:

Posted

Pika - w zimie to nawet lepiej, mozna zaaportowac dobrze zachowany, zamarzniety okaz 0X

My juz zainaugurowalismy sezon, moj dzielny piecho zezarl pierwsza kupe, ktora pojawila sie w lesie. Ot, sprzata chlopak swiat :evilbat:
Stracilam juz niestety wiare, ze to sie kiedys zmieni, mam po prostu psa - gownojada i juz 8)

Oczywiscie poza aspektem estetycznym jest tez problem innej natury: przez takie smakolyki pies moze sie nabawic roznych swinstw, np. lamblii :/

Posted

[quote name='golden_owner']Pika - w zimie to nawet lepiej, mozna zaaportowac dobrze zachowany, zamarzniety okaz 0X [/quote]
:roflt:
Moja deserku w postaci lodów nie lubi :lol:
Woli takie rzadsze -biegunkowe [img]http://manu.dogomania.pl/emot/wc.gif[/img]

Posted

Leon nie wiedzieć czemu też lubi biegunkowe. Na drugim planie rzeczy obrzydliwych zjadanych przez Leona z wielką chęcią są wymiociny.Jeżeli chodzi o kaganiec jako "ochrona" przed gówienkami-odradzam straciliśmy już dwa: jeden metalowy, drugi skórzany.

Posted

Moje oba goldeny maja za soba po jednokrotnej probie smakowania ludzkiej kupy.
U psa pomogl na troche rumen tabs . Zas suce nawet juz nie proponowalam tego specyfiku tylko kupilam flaki wolowe krojone, takie do gotowania w rosole. U nas paczka mrozonych 1 kg kosztuje okolo 7 - 8 zl i takie paseczki dorzucam jej do jedzenia.

To sa zoladki wolowe- czyli wlasnie ponoc owe slynne zwacze, ktorych w mniejszych miastach nie sposob kupic. W sumie wszystkim psom dorzucam te flaki do jedzenia, smakuja im baaaaardzo a problem z kupami sie skonczyl.
Moze to pomoze?

Posted

[quote name='golden_owner']
Stracilam juz niestety wiare, ze to sie kiedys zmieni, mam po prostu psa - gownojada i juz 8)
[/quote]
ten typ tak ma :wink: niestety :evil: ja tez daję żwacze ( zwane śmierdziuchami) i jakoś pociąg do kupki maleje :lol:

Posted

Od poniedziałku Leon wcina żwacze (potworne śmierdziuchy) i indycze wędzone łapki (śmierdzą równie obrzydliwie).Byliśmy w czwartek na spacerze, w miejscach gdzie Leon sobie jadł swoje przysmaki.Nie wiem czy kuracja działa czy nikomu ostatnio się nie chciało..........Leon nic nie wyczuł i nie zjadł.
Spacer był prawdziwą przyjemnością.

Posted

ja sie musze przyznać ze nawet jak ostatnio (jakies1,5 miesiaca temu) Delta zjadła kupe to sie nie zdenerwowalam :wink: umylam jej zeby i po sprawie chciaz w pierwszych przypadkach myslalam ze ja kill

  • 1 month later...
Posted

witam Zjadanie ludzkich g..en jest objawem niedoborów w organiźmie. Kaganiec może najwyżej zliwkwidować "objaw" a i tak mało skutecznie. Dłuższy czas miałem podobny problem, aż zaprzyjaźniony weterynarz doradził - idź tam gdzie kopytne przebywają i niech się kilka razy porządnie naje. Z punktu widzenie wszelkiego typu "mikroelementów" :-) i fauny oraz flory mikro nie ma lepszej mieszanki dla psów. Z praktyki polecam miejsca "końskie" jako, ża kupy są duże i praktycznie nie śmierdzą.

Posted

:cry: :cry: Jestem ZAŁAMANA!!!
Mój poprzedni piesek czasem coś zjadł gównowatego, ale raczej gustował w padlinkach (tarz/żanie obowiązkowo w zestawie! :evil: )

Mam teraz 4 miesięcznego w typie terierka irlandzkiego i dziś myślałam, że go zamorduję :evil: :evil: i byłam bliska, bo zamiast wyjść do roboty to musiałam psa SZOROWAĆ w wannie bo znalazł ludzką kupę, pożarł ją i się w niej wytytłał! A jest tydzień po szczepieniu przeciw wściekliźnie, więc nie powinien się kąpać, ale tego smrodu nie da się wytrzymać, nie było innej opcji :(
Myślałam, że po moim wybuchu "radości" opamięta się, ale na wieczornym spacerze w PARKU znalazł jakąś kolejną w torebce i ją z radością wszamał. Co ja mam robić!!! Nie chcę mieć psa, który przeczesuje krzaki i szuka wszelkich gówien, odpadów żarcia, martwych wron, chleba dla ptaków i woli to od ekanuby czy royal canin (bo do polędwicy sopockiej to może nie...)

POMOCY! Wyjaśnijcie proszę co to
- rumen tabs i czy to to?
[url]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=55333555[/url]
- żuwacze (ja kupuję mu świńskie ucha i takie tam, to to? Bo pachnie padliinką trochę, ale on je uwielbia)

  • 4 weeks later...
Posted

Hmm... Chyba tez musze te żwacze kupic...
Mój Gold nie wiem dlaczego ale kocha wszystko co... wydalone przez człowieka, obojętnie jaka drogą...
Naszczęście nie je tak jak jeo kolega żywych ślimaków :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...