dorbin Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 [quote name='"kayla"']Ja tez na podgardlu nic nie widze. naprawde nie widzicie??? a u waszych piesków w wieku 3-4 miesiace co działo sie z sierscią??? a jak myslicie , moge go wykąpać bo się boję , a skóre ma taka jakby brudna ? głupie pytania może zadaję ale bardzo sie przejmuje bo to jest mój pierwszy pies pozdrawiam
olcha Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi!!! Na tych zdjęciach Tequila ma 3-4 miesiące widać łysą szyjkę, goły kochany brzuszek. Nawet przyśrodkowe strony łapek są golutkie. [img]http://p4.labfoto.pl/photos/p/4/a/4a283c7611202535563fd49610d74a63-1038788.jpg[/img] [img]http://p1.labfoto.pl/photos/p/1/e/1e9e81fce0dbc8a13739dbc9336cb1d5-1038789.jpg[/img] [img]http://p0.labfoto.pl/photos/p/0/b/0ba404a75fe55ecf244670b23dd27127-1038787.jpg[/img] [img]http://p6.labfoto.pl/photos/p/6/7/67470a51fa0673a143d5322adfa98752-1038790.jpg[/img] [img]http://p6.labfoto.pl/photos/p/6/0/601f4cc723ab5ed948dcf6b7fab25a5b-1038786.jpg[/img] Ja już nie pamiętam jak było z kąpielą, ale jakoś chyba pierwszy raz przed pierwszą wystawą? Czyli miała coś koło 6 miesięcy. Jak nie chcesz kąpać to przetrzyj mokrą ściereczką i wyczesz.
olcha Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 p.s. i nie kupuj nigdy szamponu w sklepie zoologicznym tylko i wyłącznie u weterynarza. No i najlepiej jakiś dla wrażliwej skóry.
dorbin Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 o serdeczne dzieki uspokoiłś mnie ogromnie bo na fotkach widć ze twoja Tequila , choć jest krótkowłaosa wygląda podobnie jak mój felix długowłosy z gołym brzuchem dziek ci za wsparcie o kapieli też tak myślałam ale powiedz mi jeszcze jaki kolor skóry na brzuszku jest? pozdrawian ps. chihuahua są przesliczne, prawda?
olcha Posted October 17, 2005 Posted October 17, 2005 Kolor skóry brzuszka mniej więcej taki jak na zdjęciu - blado różowy z żyłkami :lol: . Czasem jak się mocno wygrzała albo jak spała to miała ciemno różowy brzuszek i ciemno różowe uszka. Niezaprzeczalnie chihuahua są najpiękniejszymi psami na świecie (ale jestem subiektywna :roll: )
Kenduś Posted October 18, 2005 Author Posted October 18, 2005 [quote name='olcha'] Niezaprzeczalnie chihuahua są najpiękniejszymi psami na świecie (ale jestem subiektywna :roll: )[/quote] :nono: to wcale nie jest subiektywne :lol: 8) Jak ktoś ma jeszcze wątpliwości proszę spojrzeć na zdjęcie poniżej :cool1: ===================================
kayla Posted October 18, 2005 Posted October 18, 2005 Ja pierwszy raz kapalam Bonusa w maju (czyli mial niecale 5 miesiecy). Wydawalo mi sie, ze mial baaardzo brudna skore po majowym weekendzie na obozie. Kupilam szampon dr Seidla dla szczeniakow (chyba tylko u weterynarza mozna go dostac). Zeby bylo smieszniej - okazalo sie, ze to wcale nie byl brud tylko pigmentacja - skorka na brzuszku ma kolor szarawy (Bono ma tez czarne podniebienie ;-) ). Nic dziwnego, ze sie nie domyla. Kapie Bonusa w dwoch wypadkach - albo jak sie naprawde mocno czyms upaprze (zwlaszcza w czasie wakacji na wsi czesto musial brac prysznic) - wtedy uzywam tego samego szamponu, nadaje sie rowniez dla psow doroslych, a ta pierwsza butelka wciaz jest w polowie pelna. Kapie go rowniez na dzien przed wystawa, jednym z tych ekskluzywnych szamponow (dostalam reklamowki od znajomej, ktora ma sklep, pewnie normalnym psom starcza na pol mycia, my juz mylismy pare razy i jeszcze jest) i nakladam odzywke, Bono ma wtedy sliczna siersc i ladnie pachnie. PS. W deszczowe dni myje Bonusowi zablocone lapki, sama woda, pod kranem w umywalce. Nie ma to jak male psy. :-D
dorbin Posted October 18, 2005 Posted October 18, 2005 Dziękuję za cenne rady. Bardzo mi pomogłaś- pomogliście, bo mi tez się wydaje ze ma brudną skórę i dlatego pomyślałam o kąpieli , ale ty masz chyba rację z tym pigmentem. Jestem chyba przewrażliwiona. Nasłuchałam i naczytałam sie tych psich chorobach i teraz wszystko mnie niepokoi. Mam nadzieję , ze niepotrzebnie. Ale pamiętam jak kiedyś kupiliśmy psa ze Swierzbowcem. Niestety nie przeżył leczenia A swoją droga to chihuahua są prześliczne, przepękne i przekochane. Zakochałam sie bez pamięci w tej rasie Czasami wydaje mi sie ze na stare lata zgłupiałam Leżę na dywanie i bawię sie z psem jak niedawno jeszcze z dziecmi Chociaż moje dzieci też są zachwycone to czasami są zazdrosne ( no cóż wiek dojrzewania ) a mój mąż wróg numer 1 psów w mieszkaniu ( bo w kojcu mamy dwa psy i on sie nimi opiekuje) teraz jak pzrychodzi do domu i siada na fotelu to już ma Felixa na kolanach i tak pieszczą sie cały wieczór!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dlatego te rady są dla mnie takie cenne Chciałabym aby mój Felix był śliczny i zdrowy, albo jeszcze lepiej zdrowy i śliczny Ps z tą starością to chyba troche przesadziłam Pozdrawiam serdecznie [img]http://www.album.com.pl/G938AxB458zsB/mini/m165512.jpg[/img] [img]http://www.album.com.pl/G938AxB458zsB/165513.jpg[/img]
olcha Posted October 18, 2005 Posted October 18, 2005 Kenduś jakie śliczne zdjęcie :multi: :iloveyou: Ja kąpałam do tej pory dzień przed wystawą i raz jak się trochę (czyt. bardzo) ubrudziła. A tak to też łapki w umywalce :D A czy wasze psiaki też przechodzą zapachem perfum tego na kim akurat leżą? Bo Tequila cały czas pachnie moją mamą :roll: ?
Kenduś Posted October 18, 2005 Author Posted October 18, 2005 Kendek też przechodzi zapachem albo perfum albo kremu, który sie ma na rękach :wink: Fajnie wtedy pachnie, takie pomieszanie np. damskich zapachów z jego samczykowatym smordkiem :lol: :lol: :evilbat: ps olcha, bardzo dziękujemy staramy się być piękni 8)
olcha Posted October 19, 2005 Posted October 19, 2005 Kenduś ty mi tu nie wciskaj, że się staracie! Kendi się nie musi wysilać! On jest piękny sam w sobie! :lol: czekamy z Tequilą na więcej historyjek macho z okienka ;) p.s. przekroczyliśmy 30 stron :D małe pieski a ile o nich można pisać...
elżbietarusos Posted October 19, 2005 Posted October 19, 2005 Ketokonazol jest stosowany przy leczeniu grzybic powierzchniowych i układowych. Stosowany jest także profilaktycznie przed zakażeniami grzybicznymi u chorych ze zmniejszoną odpornością . Jednym z preparatów zawierających ketokonazolum jest Nizoral. Polecił mi go lekarz weterynarii. Od wielu lat stosuję go w swojej hodowli , z powodzeniem ,ponadto jest bezpieczny. Wiecej informacji na ten tamat znajdziecie w lekach współczesnej terapii Jana Podlewskiego i Alicji Chwalibogowskiej-Podlewskiej. Wiele medykamentów z medycyny stosuje się z powodzeniem w weterynarii.
olcha Posted October 19, 2005 Posted October 19, 2005 Nawet bardzo wiele leków ludzkich stosowanych jest w weterynarii ale nigdy nie słyszałam o Nizoralu. Spytałam o to weterynarza. Mój weterynarz z doświadczenia wie, że ketokonazol jest wspaniałą substancją przeciwko grzybicy skóry oraz innym grzybicom np. włosów, pochwy itp. Natomiast Nizoral (zawierający ketokonazol) jest szamponem leczniczym do zwalczania grzybic skórnych, a środki myjące w nim zawartye owszem myją dobrze psa lecz pH Nizoralu jest inne niż pH skóry psa co bardzo często powoduje martwicę cebulek włosowych, a to z kolei prowadzi do wyłysień (szczególnie nie powinien być stosowany u ciężarnych suk i w okresie cieczki). Często występują również odczyny alergiczne. Dlatego zaleca środki z ketokonazolem ale wyłącznie dla psów. A najlepszym rozwiązaniem jest pobranie zeskrobin i dobranie odpowiednich leków.
kayla Posted October 19, 2005 Posted October 19, 2005 Dzieki za informacje, Olcha. Zycze wszystkim (i sobie tez), zeby sie nie przydala, ale warto wiedziec takie rzeczy.
dorbin Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 ćzesc Coś tu cicho sie zrobiło Gdzie wszyscy sie podzieli? Powiedzcie mi co w tym jest Cały czas dawałam eukanube ta normalna dla szczeniaków, ostatnio nawet zmieniłam na jagniecine z ryzem bo tak wer zasugerowała. ale felix ostatnio stracił zainteresowanie do suchej za to gosowane szamał , wiec odpada brak apetytu. Wczoraj dałam royal dla małych , też za radą wet, i wcina aż uszy się tzęsą. Powiedzcie czy to takie smaczne czy tak zaprawione? Jak dorwał kawałek opakowania od royala to przez cały wieczór walczył , czuł zapach Ciesze sie ze mu smakuje bo juz sie martwiłam ze cos nie tak z apetytem Powiedzcie jak z waszych doświadczeń royal ma się do sierści i do skóry , bo z tego powodu też zdecydowałam się na tą zmianę , bo mam wrażenie ze ta sierśc nie jest taka jak powinna. Pisałam już o tym.
kayla Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Moj Mysz od poczatku je Royal (choc od jakiegos czasu juz "adult") i na ostatniej wystawie dostal w opisie "bardzo dobra szata". Teraz wszedl nowy Royal dla malych dlugowlosych, nazywa sie "beauty", zamierzam go wyprobowac, ale w moich dwoch sklepach jeszcze go nie mieli.
dorbin Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 [quote name='kayla']Teraz wszedl nowy Royal dla malych dlugowlosych, nazywa sie "beauty", zamierzam go wyprobowac, ale w moich dwoch sklepach jeszcze go nie mieli.[/quote] Chyba go widziałam wczoraj w sklepie Czy to jest dla dorosłych? czy dla szczeniaków? Mam nadzieje ze felix bedzie dobrze tolerował royala, tak dobrze jak mu smakuje ( rano siedziałam i śmiałam sie jak on je, jakby ktoś mu chciał zabrać )
kayla Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 "Beauty" jest dla doroslych psiakow (jednoczesnie dla malych doroslych krotkowlosych wprowadzono "dental", ktory dba szczegolnie o pielegnacje zebow... Calkiem jakby dlugowlose zebow nie mialy... ;-) ) Bono lubi swoja karme, ale zauwazylam, ze "adult" je z troche mniejszym entuzjazmem niz "junior".
Kenduś Posted October 24, 2005 Author Posted October 24, 2005 Kenduś na początku dostawał Eukanubę, którą przywiozłam z Niemiec, a gdy kupiłam "polską" nie ruszył ani jednej "kulki', więc zmieniłam na Royala...Obecnie nadal podaję mu Royala juniora, którego podjada chętnie, między gotowanym indykiem i "cesarem" o różnych smakach.
Kenduś Posted October 24, 2005 Author Posted October 24, 2005 Apropos "łysych miejsc" u chi, chyba to dla tej rasy charakterystyczne.. Kendy miał wyłysiałą całą "wierzchnią" część ogona, wet zalecił szampon, chyba nawet ten, o którym pisała olcha, przywiózł mi go i myjemy ogonek co trzy dni. Poza tym Kent ma "łysiaki" pod paszkami, ale chodzi na szelkach, więc może to tochę od tego, przy uszkach i na środku główki. Może to nadmiar hormonów w małym ciałku? :roll:
kayla Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 Ja gotuje Bonuskowi czasem kurczaka z wloszczyzna (kupuje mrozona tarta na wiorki). Zjada ze smakiem zarowno mieso jak warzywka. Wiem, ze niektorzy nie polecaja laczyc karmy z "domowym" jedzeniem (cudzyslow, bo dla psa gotuje oddzielnie, bez przypraw), ale ja zawsze dawalam troche (nie za duzo! trzeba dbac o linie ;-) ) drobiu, sera (chudego, bo po tlustym byly problemy), warzyw, jablek (innych owocow nie lubi) i skutek byl bardzo dobry. Nigdy nie daje za to mleka ani smietany. Myslalam o BARFie, ale Bono nie chce tknac surowego... Jedzenie wylacznie karmy daje taki efekt, ze flora w zoladku psa przystosowuje sie do trawienia tylko tego. Na codzien nie ma w tym nic zlego, ale przy zmianie pokarmu pies moze reagowac sensacjami zoladkowymi.
olcha Posted October 24, 2005 Posted October 24, 2005 [quote name='kayla']Jedzenie wylacznie karmy daje taki efekt, ze flora w zoladku psa przystosowuje sie do trawienia tylko tego. Na codzien nie ma w tym nic zlego, ale przy zmianie pokarmu pies moze reagowac sensacjami zoladkowymi.[/quote] Albo jak pieskowi coś się kiedyś zdarzy chapnąć na dworzu to może się to źle skończyć. Więc dobrze jest jednak żeby psiak miał urozmaiconą dietę.
Kenduś Posted October 25, 2005 Author Posted October 25, 2005 tylko czytać i płakać... :evil: ludzie są beznadziejni, a jeszcze bardziej beznadziejny jest ten, kto na to pójdzie [url]http://www.kupsprzedaj.pl/ks-item,575185.asp[/url] :-? :-? :-?
olcha Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 :o "krotko wlosych" "zacipowane" Eee nie warto się takimi ogłoszeniami przejmować i tak mu nikt nie sprzeda. Ej a może damy mu numer do jakiegoś schroniska? :lol: to by się zdziwił jakby zadzwonił :diabloti:
Kenduś Posted October 25, 2005 Author Posted October 25, 2005 olcha, kiedy jest wasza "najbliższa" wystawa i gdzie?
Recommended Posts