Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

no co wy olcha, kayla :o - nie ma co rozmawiać z ta osobą, ponieważ z całą pewnością jest to właścicielka tej strony (ciekawy jaki teraz ma adres? :lol: )
jak można napisać [b]hodowla[/b] o czymś, co nie jest zarejestrowane w ZK i szczenięta nie mają rodowodów? :o
chętnie zApytam ZK o to... :evil:
ludzie latami pracują na renomę i walczą o dobro rasy, a ktoś tu sobie wypisuje, że ma "hodowlę" - tak tylko to chyba jakiś nowy wybryk, cały czas mam nadzieję, że pojawi się ktoś, kto zajmie się tymi [b]CHOTOFLAMI[/b]!!!! :-?
czego sobie i Wam życzę!!!! :drinking:

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jasne, ze ta pani byla bezposrednio powiazana z hodowla.
Tak sobie z nia pogadalam, w ramach rozrywki.
Szkoda, ze zamiast ze strony, nie zrezygnowala z rozmnazalni

Posted

to może coś miłego... właśnie zajęłam się zbieraniem informacji skąd cziwki wzięły się w Polsce, która była pierwsza, z jakiej hodowli...itp. itd. czyli wszystko o polskich [b]chihuahuas[/b] :wink:
jak do tej pory ciężko coś znaleźć... :(
poza tym szukam wszytkiego o polskich [b]hodowlach[/b] :lol: (dlatego trafiłam na tą stronę 8) )
nie wiem, czy można na [b]dgm[/b] wypisywać nazwy hodowli?
byłoby fajnie wiedzieć co i jak...
w końcu same nie mamy hodowli (jeszcze :drinking: )
co Wy na to?

Posted

No to Kendusiu ,Olcho , Kaylo , NNikko gratuję , sprawiliście , że "dzika hodowla " zniknęła ze stron internetu . Jeśli to był Wasz cel to go osiągnęliście.W sposób dosyć obrzydliwy bo w czterech na jednego , ale przecież liczy się skutek.W słowach też , żeście nie przebierali " wstrętna baba " o kobiecie , której się nie zna , wzbudzają moją olbrzymią niechęć.
Kilka razy usiłowałam, zagadać na tym FORUM , ale teraz nie wiem czy będziecie dla mnie dobrym towarzystwem.
Ja jestem członkiem ZK w Polsce.
Także mam swoją stronę, na której umieszczam wśród reproduktorów , suk hodowlanych zwierząta jeszcze bez licencji hodowlanej , nie znaczy jednak , że je już rozmnażam. Umownie hodowcy przedstawiają na swych stronach psy , ktore w przyszłości obdarzą je potomstwem. Taka to świecka tradycja.Wracam na buldożki tam jest sympatyczniej , a i hodowców różnych innych ras można spotkać . Nowych też serdecznie nie witacie, widać towarzystwo wzajemnej adoracji w zupełności Wam wystarcza.

Posted

Pani Elżbieto, trudno powiedzieć, że powitania zarówno z Pani strony, jak i tej drugiej osoby były sympatyczne.
Jeśli uważa Pani, że urzytkownik dana69 zachował się w porządku na tym forum, to ja nie mam o czym dyskutować, zwłaszcza, że przypadkowo zalogował się w dniu, kiedy ktoś wypowiedział się na temat treści owej strony (nie wiem, czy Pani zdążyła ją odwiedzić, bo dziwnym trafem zniknęła). Była to jedna z oszukańczych stron, jakich jest pełno, choć trudno na nie trafić, ostatnio taki sam problem był z grzywaczami. Na stronie tego pseuohodowcy umieszczone były zdjęcia psów naszych koleżanek z dgm, strona również już nie istnieje, a psy ten "hodowca" sprzedaje na allegro. Jeżeli Pani jest za takim traktowaniem psiaków... Ręce mi opadną. Również jestem członkiem ZK w Polsce.

Posted

Jeśli Pani nie widziała strony lub nie zauważyła to ta osoba zaznaczyła na swojej stronie, że pieski będą [b]bez rodowodów[/b]. I to ma być hodowla :o

Posted

Uważam , że wszystkie psy powinny mieć świadectwa urodzenia.
" Dziką hodowlę " obejrzałam mało dokładnie , gdy chciałam wejść na jej stronę ponownie , już jej nie było.
Pamiętam , że te pieski wyglądały jak chihuahua , być może miały nawet jakies rodowody. Może należało nakłaniać tą panią ( łagodną perswazją ) by
jednak pomyślała o hodowli profesjonalnej. Ja wiele osób w ten sposób przekonałam , a zaczynały one od piesków bez" papierów "

Posted

To o czym Pani mówi, byłoby marzeniem ściętej głowy, nad czym ubolewam... Jeśli Pani potrafiła przekonać te osoby, że (według mnie) [b]rodowodowy=ZDROWY[/b] to gratuluję. Ja nie będę rozmnażać (takie brzydkie słowo) mojego Kenta, choć mogłabym, miałam kilka propozycji. Choć jest on rodowodowy ma wadę genetyczną i zrezygnowałam z moich marzeń o wystawach... Robię to dla dobra rasy...Ja potrafię, a inni? Jestem taka zwykła polska idealistka...

Posted

Ja mam trzy samce chihuahua.Dwa są już utytułowane.
KIZI jest championem Polski , TONIK młodzieżwym zwycięzcą klubu 2005 i wielokrotnym zwycięzczą rasy.TOBIASZ nie był jeszcze na wystawach , gdyż mam go od niedawna.Także mam propozycje krycia .Zasada jest prosta , nierodowodowym sukom odmawiam. Jest to jeden ze sposobów przekonywania że rodowodowe to te lepsze. Nie staram się jednak ludzi myślących inaczej "palić na stosie "

Posted

Pani elżbietorusos nie zlikwidowałyśmy tej pseudo hodowli w sposób "obrzydliwy" (jak Pani pisze) i nie honorowy w 4 na jedną gdyż każda z nas działała tylko w swoim imieniu, a że akurat się złożyło, że my byłyśmy 4 a Pani "hodowczyni" tylko jedna to czysty przypadek.

Pod każdym pieskeim było wyraźnie napisane, że nie ma rodowodu. Dla mnie to była strona na zasadzie "rozmnażam rasowe kundelki, mam hodowlę. Pieski są piękne, ładne, mądre. Jeszcze brakowało podpisu tanio sprzedam po 1000 zł". Jako członkini ZK powinna się Pani z nami zgodzić. (ja też jestem członkinią ZK).

Gdyby uważniej przyjrzała się Pani stronie zauważyłaby Pani istne głupoty tam wypisane (jeśli nie byłaby to prawda strona tak nagle by nie zniknęła).

A co do atmosfery tu panującej chciałam zakończyć ten bezsensowny temat ale Pani dalej go ciągnie. Wcześniejsze strony sugerują raczej przyjazny stosunek do innych ras i do odwiedzających nasz topik. Odwiedziłam Pani stronę. Ma Pani cudowne psiaczki. I bardzo mi się podba stosunek Pani do np. starszych psiaków w hodowli. Uwielbiam też buldożki. Chętnie przeczytam Pani książkę jeśli kiedyś wpadnie mi w ręce. Nie rozumiem czemu się Pani tak denerwuje?

Posted

Pamiętam , że sama byłam kiedyś niezasłużonym obiektem podobnej krytyki.
Teraz już bym sobie na to nie pozwoliła , ale wtedy wydawało mi się ,iż było to poniżej mojego poziomu i nawet nie oponowałam.
Wasze posty mi to przypomniały , a było to dla mnie traumatyczne przeżycie.
O.K. Dajmy sobie drugą szansę . W końcu posiadanie tak wspaniałych psów nie powinno dzielić.

Posted

Ja sama bije sie w piersi bom nie bez winy. Myslalam kiedys, ze nie ma nic zlego w rozmnazaniu slicznych kundelkow "w typie rasy" o ile nie sprzedaje sie ich jako rasowych.
Ale zmienilam zdanie. Wystarczylo pomyslec o psach w schronisku, ktore nigdy nie znajda domu, bo zamiast wziac kundelka ze schroniska za symboliczna cene ktos kupi innego kundelka za ciezkie pieniadze od rozmnazacza. A na takim ukladzie wszyscy (oprocz tego ostatniego, rzecz jasna) traca.

Hodowla - jak mowi slownik - to zajęcia związane z opieką nad wzrostem i rozwojem zwierząt lub roślin; ogół zabiegów [b]zmierzających do otrzymania bardziej wartościowych odmian i ras[/b].

I tego sie trzymajmy.

Posted

zgadzam sie z Panią ,ze atak na tamtą hodowlę był wstrętny. tak nie robia szanujacy się hodowcy. mnie też się nie podoba że na stronie są błędy i to niedopuszczalne, ale tak sie nie niszczy ludzi. a strona nadal istnieje, bo na niej byłam.a patrzac na pieski to nie są kundle tylko są to chiohuahua.

Posted

i zgadzam sie ze atmosfera na tej stronie nie jest miła. też jestem członkiem ZK i nie chciałabym na wystawie trafic na taką osobę jak Kayla czy Olcha. Jak zaczynałam hodowac chi chi to tez miałam pieski bez rodowodu aż sie przekonałam że bez zakupu rodowodowych nie mam szans zaistnieć. Na szczeście nie spotkałam sie z taką ochydną krytyką ze strony innych hodowców a wręcz przeciwnie.

Posted

[quote name='dana69'] ale tak sie nie niszczy ludzi. [/quote]

Ojej, coraz mocniejsze słowa padają. Kto się czuje taki zniszczony i czym?


[quote name='dana69']
.a patrzac na pieski to nie są kundle tylko są to chiohuahua.[/quote]

Urasowienie przez przypatrzenie?

Posted

[quote name='dana69'] Jak zaczynałam hodowac chi chi to tez miałam pieski bez rodowodu [b]aż sie przekonałam że bez zakupu rodowodowych nie mam szans zaistnieć.[/b] [/quote]

To się nazywa motywacja!

Posted

I jreszcze coś Kayla. Na podstawie czego sadzisz że mam powiązania z tą całą hodowlą?????
Znowu jakieś falszywe domysły. a gdybym nawet miała to nie zmienia faktu że nie zgadzam sie z waszym postepowaniem. I wiesz, jak będizesz miała osiagniecia na wystawach to wtedy będziesz mogła sobie pozwolić na krytykę. ale zdrową i nieupokarzającą.A na razie upokarzasz osobę która Tobie nic nie zrobiła. Co wiecej 'Ubrałaś " się i do mnie. Chyba jesteś jeszcze bardzo młoda i bardzo niedoświadczona. Przygryż jezyka, wychowaj dobrze psiaki, zdobądż nagrody a potem skacz ludziom do oczu. stronkę masz bardzo fajną , ciekawą daj wiec szansę innym i nie zadzieraj nosa.
a potem otwórz profesjonalną hodwlę ipokosztuj tego zajęcia. Zyczę wielu sukcesów i wielu medali. bo ja już je zarobiłam z moimi psiakami. jak dobrze poszukasz w necie to mnie znajdziesz i nie wem czy ci będzie milo. A pani Elżbiecierusos dziekuje za zrozumienie tamtej Pani

Posted

Dobrze , a teraz przejdźmy do konkretów. Jedna z moich 6 tygodniowych chihuahua słabnie . Już dzisiej nie złapię weta.Nie mam doświadczenia w tej rasie , jeśli hodujecie dłużej podpowiedzcie, co robić ?

Posted

[quote name='elżbietarusos']Dobrze , a teraz przejdźmy do konkretów. Jedna z moich 6 tygodniowych chihuahua słabnie . Już dzisiej nie złapię weta.Nie mam doświadczenia w tej rasie , jeśli hodujecie dłużej podpowiedzcie, co robić ?[/quote]

Co znaczy "slabnie"? Czy to moze byc babesjoza (pierwsze skojarzenie, bo ciezko postawic diagnoze na podstawie tak skromnego opisu)? W takim razie nie ma chwili do stracenia. Czy suczka juz wychodzi na dwor? Skoro ja mam zaprzyjaznionego weterynarza do ktorego moge dzwonic o kazdej porze, to doswiadczona hodowczyni pewnie tez jakiegos ma.

Posted

Jest malutka , nie wychodzi na dwór . Traci temperaturę , przeważnie leży
wydaje mi się , ze zapadają się jej oczy. Czy tak może wyglądać niedobór cukru we krwi ? Teraz podaje jej miód i kawę .

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...