leni356 Posted July 7, 2009 Share Posted July 7, 2009 [COLOR=Red][B]POTRZEBUJEMY OSOBĘ DO SPRAWDZENIA DOMKU - KRAKÓW RUCZAJ[/B][/COLOR] [U][B][COLOR=RoyalBlue] [/COLOR][/B][/U][U][B][COLOR=RoyalBlue]Tekst do ogłoszeń Argosa:[/COLOR][/B][/U] [SIZE=4][FONT=Arial][SIZE=2]Argos to śliczny, średniej wielkości psiak o rozbrajającym spojrzeniu. Nie za młody, nie za stary – w sam raz. To wspaniały, radosny, kochany i niezastąpiony przyjaciel na czterech łapach. Lubi spacery i zabawę. Uwielbia towarzystwo dzieci. Obecnie przebywa w domu tymczasowym. Czeka na prawdziwy dom – taki na zawsze, w którym będzie kochany i przytulany. [/SIZE] [/FONT][/SIZE][FONT=Arial][SIZE=2][U]Jeśli ktoś może przygarnąć Argosa - proszony jest o kontakt:[/U][/SIZE] [SIZE=2]tel. [/SIZE][/FONT][SIZE=2]785 066 066 [/SIZE][FONT=Arial][SIZE=2]791 949 077 e-mail: [COLOR=#0000ff][U][URL="http://allegro.pl/[email protected]"][email protected][/URL][/U][/COLOR][/SIZE][/FONT] [U][B][COLOR=RoyalBlue] Ogłoszenia Argosa: [/COLOR][/B][/U]adopcje.org allegro gumtree Katowice gumtree Wrocław gumtree Warszawa przygarnijzwierzaka.pl psydoadopcji.pl [B]Argos przebywa pod opieką Fundacji Emir o/Siewierz[/B] [SIZE=2][B]Szef Oddziału: Edyta tel. kontaktowy: 785 066 066 [/B] [U]Wpłaty dla Argosa:[/U] Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych "EMIR"Oddział Siewierz Konto Oddziału: Bank Śląski O/Grodzisk Maz. [/SIZE] [SIZE=2]59 1050 1924 1000 0090 6204 7718[/SIZE] [B]Wpłaty z dopiskiem: Argos[/B] [COLOR=red][B]SKARPETA ARGOSA[/B][/COLOR] [COLOR=blue]leni356 - 100 zł[/COLOR] [COLOR=blue]bazarek - na razie 26 zł[/COLOR] [COLOR=blue]Lolka - x [/COLOR] [COLOR=blue]Malicja [/COLOR] [COLOR=blue]agata51 - 10 zł/miesiąc[/COLOR] [COLOR=blue]daglo - 150 zł[/COLOR] [COLOR=blue]olga7 - 25 zł[/COLOR] [COLOR=blue]taks - 100 zł[/COLOR] [COLOR=blue]mru i uczestnicy szkolenia - 200 zł[/COLOR] [COLOR=Red]Prosimy o wsparcie choćby drobnymi kwotami i rozsyłanie wątku do znajomych, bo niestety tak mało ludzi jest [/COLOR] [B]Doszly wplaty:[/B] olga7 - 25 zł dziekujemy :loveu: daglo - 150 zł dziekujemy :loveu: mru - 200 zł dziekujemy :loveu: [COLOR=Black]leni356 - 100 zł [/COLOR]dziekujemy :loveu: [COLOR=Black]taks - 100 zł dziekuje[/COLOR][COLOR=Black]my [/COLOR]:loveu: [COLOR=Black] kazuka - 300 zł dziekujemy [/COLOR] :loveu: malicja - 50,34 zł dziękujemy :loveu: coronaaj-150 zł dziękujemy :loveu: [COLOR=Black]kazuka - 100 zł dziekujemy[/COLOR] :loveu: leni356 [COLOR=Black]- 100 zł dziekujemy :loveu:[/COLOR] olga7 - 10 zł [COLOR=Black]dziekujemy :loveu:[/COLOR] olga7 - 15 zł [COLOR=Black]dziekujemy :loveu: [/COLOR] [B]Razem: 1285,34 zł[/B] ---------------------------------- Kierownik schroniska w Legnicy dostał taki oto smutny list: "Witam serdecznie, pół roku temu wzięliśmy razem z chłopakiem psa z terenu zakładu pracy - o psa nikt nie dbał, sporadycznie dostawał jeść, był chory i praktycznie w stanie agonalnym .. a zbliżały się mrozy. Pies miał przetokę - otwartą ranę na szyi z której leciała ślina z ropą. Plan był taki, aby go wyleczyć i znaleźć mu nowy dom. Niestety po 3 operacjach ciągle ma aktywny gdzieś gruczoł ślinowy i zbiera mu się ta ślina - ma "gulę" na szyi. Lekarz stwierdził, że nie jest w stanie go wyleczyć, mimo prób (usunął mu wszystko co było do usunięcia łącznie z węzłami chłonnymi). Mówi, że przez to, że był długo zaniedbywany porobiły mu się zmiany anatomiczne i nie wie skąd to się bierze. Mimo tej dolegliwości pies zachowuje się jakby był zdrowy, może trochę szybciej się męczy. (ale też nie wiadomo jak długo?) My nie jesteśmy już dłużej w stanie mu pomagać, nie mamy też warunków dla tego psa - wynajmujemy małą kawalerkę, a pies jest duży. Poza tym całymi dniami jesteśmy w pracy. Pies ma ok. 8 lat, jest przyjazny, łagodny, nieagresywny. My jesteśmy z Legnicy, jest tu schronisko ale nie ma tu środków na leczenie psów i zapewne zostałby od razu uśpiony. Może u Was będzie miał większe szanse na to, aby ktoś go przygarnął. A może jednak uda się go wyleczyć i wtedy jeszcze łatwiej znaleźć mu nowy dom .. Możemy go do Państwa przywieźć? Pies ma książeczkę, wszystkie szczepienia - teraz w lipcu będzie potrzebne kolejne szczepienie na wściekliznę. Można go jeszcze wysterylizować." [IMG]http://images46.fotosik.pl/147/271a0e623e20ffd5med.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/147/821132a412301c01.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 7, 2009 Author Share Posted July 7, 2009 I jeszcze diagnoza weterynarza z Legnicy, który leczył psa. [B][COLOR=Red]Pies potrzebuje konsultacji innego weta[/COLOR][/B] "Pacjent trafił do Lecznicy 14.11.2008 - z objawami przetokującej , otwartej , przerośniętej ziarniną rany ok. dorsalnej szyji . Wcześniej w/w pacjent był leczony - nie ustaliłem jaka to była diagnoza i jaki był sposób leczenia . Wstępna diagnoza: komplikacje w wyniku przetoki po torbieli zastoinowej gr. ślinowego żuchwowego lub /i/? podjęzykowego. 1. 17- 20.11.2008 dokonano wyizolowania fragmentów przerośniętej torebki gruczołu , usunięty masywne pokłady tk. ziarninowej . po zabezpieczeniu zamknięto brzegi rany . terapia antybiotykowa /Synulox / i leczenie wspomagające doprowadziło do prawidłowego wygojenia . 2. 16.03-20.03.2009 - pojawił się obrzęk wskazuący na gromadzeniu się fluktującego płynu , punkcja ujawniła wydzielinę śluzowo- krwistą . przedsięwzięto decyzję operacyjnego usunięcia prawdopodobnego fragmentu tk. gruczołu. Zabieg wykonano wydawać sie mogło b.dokładnie - usuwając duży margines ok. tkanek . leczenie pooperacyjne podobnie jak poprzednio przebiegło bez wyraźnych komplikacji . rana zagoiła się . 3. 14.04-20.04.2009 leczenie operacyjne - usunięcie ponownie tworzącej się torebki rzekomej i zmian przerostowych , leczenie jak poprzednio 15.06.2009 - wobec ponownej recydywy w/w zmiany - zaproponowano badania diagnostycze Usg w Klinice Chirurgicznej we Wrocławiu i podjęcie działań chirurgicznych Jerzy Legień lek. wet. Legnica 601 572054" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 7, 2009 Share Posted July 7, 2009 Ale bieda..... co tu robić? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 Slicznosci szorstkie:-(porozsyłam watek do cioteczek terierowych:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 wczoraj rozmawiałam z dziewczyną u której jest psiak....sytuacja jest niewesoła, nie dość że znowu rośnie mu to paskudztwo i pies ma problemy z oddychaniem czy przełykaniem to dodatkowo właściciel mieszkania kategorycznie postawił warunek pozbycia się psa......dziewczyna mi powiedziała że maksymalnie dwa tygodnie go jeszcze potrzyma a potem schronisko w legnicy się kłania:-( już nie wiem jak pomóc.....wszystkie fundacje czy organizacje odmówiły jej pomocy a ona nie ma możliwości dalszej opieki nad psiakiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 piesek ma na imię ARGOS Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [quote name='leni356']Warto by go było zawieźć do Wrocławia na konsultację do jakiegoś weta, bo jeśli on ma problemy z oddychaniem to już jest niewesoło i nawet jakby znalazł się dt to psiak się może męczyć :-([/quote] wiem, wiem ......ale nie ma kto się tym zając, nie ma też a na to ani grosza.......ja naprawdę mam za daleko do Legnicy nie mam możliwości tam dojechać aby nawet go zobaczyć bardzo by się ktoś z okolic przydał aby choć popilotować sprawę....lub jesli trafi do schroo aby miał nad nim baczenie dziewczyna po prostu w desperacji szukała pomocy wszędzie i do nas równiez trafiła tzn do kierownika naszego schroniska a on przesłał to mi oczywiście wiedząc że zejde na zawał .....ale niestety w tej chwili nic nie dam rady zrobić:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 8, 2009 Author Share Posted July 8, 2009 [quote name='lolka']wczoraj rozmawiałam z dziewczyną u której jest psiak....sytuacja jest niewesoła, nie dość że znowu rośnie mu to paskudztwo i pies ma problemy z oddychaniem czy przełykaniem to dodatkowo właściciel mieszkania kategorycznie postawił warunek pozbycia się psa......dziewczyna mi powiedziała że maksymalnie dwa tygodnie go jeszcze potrzyma a potem schronisko w legnicy się kłania:-( już nie wiem jak pomóc.....wszystkie fundacje czy organizacje odmówiły jej pomocy a ona nie ma możliwości dalszej opieki nad psiakiem[/quote] Warto by go było zawieźć do Wrocławia na konsultację do jakiegoś weta, bo jeśli on ma problemy z oddychaniem to już jest niewesoło i nawet jakby znalazł się dt to psiak się może męczyć :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 [quote name='leni356']I kolejna rzecz - czy od niego się może zarazić jakiś psiak? Ja się nie znam zupełnie, przydałaby się opinia weta. Widziałam że na forum jest kilku wetów, ale nie pamiętam kto. Czy ktoś ma rozeznanie? można by o poradę tak na szybko chociaż zapytać[/quote] cięzko wogóle powiedzieć co to jest......jak widzisz weterynarz się nawet poddał:-(, to nie jest raczej choroba zakaźna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 8, 2009 Author Share Posted July 8, 2009 I kolejna rzecz - czy od niego się może zarazić jakiś psiak? Ja się nie znam zupełnie, przydałaby się opinia weta. Widziałam że na forum jest kilku wetów, ale nie pamiętam kto. Czy ktoś ma rozeznanie? można by o poradę tak na szybko chociaż zapytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 nie znikaj chłopaku :painting: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 9, 2009 Author Share Posted July 9, 2009 Napisałam do jednej osoby wet., czekam na odp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='leni356']Napisałam do jednej osoby wet., czekam na odp.[/quote] dziękuje:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
togaa Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 Jejku..jak tu cicho...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 No i co szorściaku? :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Nie mam odpowiedzi jeszcze :( Czy ktoś zna jakiegoś weta jeszcze na forum? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PANGEA Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='leni356']Nie mam odpowiedzi jeszcze :( Czy ktoś zna jakiegoś weta jeszcze na forum?[/quote] Juz :razz: Czasem sypiam :evil_lol: Mysle, ze sugestia weta, o konsultacji na wydziale we Wroclawiu jest baaardzo trafna. Ja konczylam w Wawie wiec nazwisk z Wroclawia niestety nie znam :shake: ale mysle, ze nalezy spokojnie zaczac od interny/chirurgii i badan diagnostycznych... Trudno mi zasugerowac jakich.... bo do tego trzeba widziec psa, a nie tylko przeczytac opis.... Napewno RTG zarowno szyji jak i pluc ( wykluczyc zapalenie ) Mysle, ze koszt takich podstawowych badan nie bedzie duzy, rozumiem, ze pies jest adopcyjny/schroniskowy weci na wydziale tez to zrozumieja... szkoda, ze sa wakacje studenckie, bo mogli by go potraktowac jako psa dydaktycznego... wiecie takiego, ktorego przypadek omawiaja studenci i oni sugeruja badania, pozniej wspolnie analizuja itp... ale moze maja praktyki wakacyjne i w ramach praktyk.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 [quote name='PANGEA']Juz :razz: Czasem sypiam :evil_lol: Mysle, ze sugestia weta, o konsultacji na wydziale we Wroclawiu jest baaardzo trafna. Ja konczylam w Wawie wiec nazwisk z Wroclawia niestety nie znam :shake: ale mysle, ze nalezy spokojnie zaczac od interny/chirurgii i badan diagnostycznych... Trudno mi zasugerowac jakich.... bo do tego trzeba widziec psa, a nie tylko przeczytac opis.... Napewno RTG zarowno szyji jak i pluc ( wykluczyc zapalenie ) Mysle, ze koszt takich podstawowych badan nie bedzie duzy, rozumiem, ze pies jest adopcyjny/schroniskowy weci na wydziale tez to zrozumieja... szkoda, ze sa wakacje studenckie, bo mogli by go potraktowac jako psa dydaktycznego... wiecie takiego, ktorego przypadek omawiaja studenci i oni sugeruja badania, pozniej wspolnie analizuja itp... ale moze maja praktyki wakacyjne i w ramach praktyk....[/quote] Wielkie dzięki, Paulinko :loveu: Ty mi się przypomniałaś dopiero dzisiaj, wcześniej pisałam do innego weta, ale brak odp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Hmm, to trzeba by teraz go wyprawić do Wrocławia. Tylko jak, przecież nie do schroniska :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muka1 Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 Jeżeli konsultacja internistyczna we wrocławiu na klinice to tylko dr Hildebrandt.To spec!! Na miejscu jest rtg cyfrowy a więc jakośc mega-rewelacyjna!!!Doskonały radiolog dr Atamaniuk.Absolutnie "polecam " tych fachowców! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muka1 Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 zapomniałam tel na internę (wakacje) 071/ 32 05 371 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='leni356']Hmm, to trzeba by teraz go wyprawić do Wrocławia. Tylko jak, przecież nie do schroniska :-([/quote] patowa sytuacja.....i jeszcze ten okres wakacyjny :shake: dziewczyna u której jest piesio jest w stanie w razie operacji dołożyć ze 100/200 zl ale to i tak nic nie zmienia, bo nie ma gdzie go umieścić we wrocławiu na czas badan i leczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 [quote name='lolka']patowa sytuacja.....i jeszcze ten okres wakacyjny :shake: dziewczyna u której jest piesio jest w stanie w razie operacji dołożyć ze 100/200 zl ale to i tak nic nie zmienia, bo nie ma gdzie go umieścić we wrocławiu na czas badan i leczenia[/quote] Chyba że do kliniki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Jestem poza domem i czasami nie moge sie zalogowac na Dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted July 10, 2009 Author Share Posted July 10, 2009 Ale nie mam pojecia ile pobyt w klinice by kosztowal. Ktos moze ma rozeznanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.