Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzieki za ten Link do schroniska w Marl, ale nie skorzystam, bo mam juz mojego psa ,dalmatke Sare ze schroniska w Opolu.Dlatego ze znam dwa jezyki ,polski i niemiecki jestem posrednikiem miedzy organizacja w niemczech sos-dalmatinerrettung.de a fundacja i osobami w polsce ktore pomadaja Dalmatynczykom w potrzebie. Juz nei jednemu dalmatowi znalezlismy dom w niemczech, ostatni to zywy szkielet z Kedzierzyna Kozla, dzisiaj sa po drodze dwa inne dalmaty z Dabrowki, Michas i Nutka.Za tydzien odbieram Bemola, zaglodzonego Dalmata z Radomia. latem odebralam zachudzona Czakre z Czestochowy. Losy kazdego z psow mozna sledzic, albo na stronie sos-dalmatinerrettung.de ,albo tutaj na Dogomani.Jezeli chce ktos wiecej informacji o mnie albo jest zainteresowany domkiem dla Moona,to prosze nawiazac ze mna kontakt prywatnie

Jezeli chodzi o Moona to zostalam poproszona latem przez polska fundacje o pomoc, zaczelam pisac do wszystkich mi znanych osob i organizacji, w miedzy czasie pytalo sie duzo ludzi o niego, ale ze wzgledu na to ze Moon jest starszy i gluchy i nie widzi, zycie w duzych miastach jak np. Berlin odpadalo, albo domek gdzie musialby Monn chodzic po schodach tez odpadal. Mam teraz domek, sorry, napisalam w niemczech, nie, to jest w szwajcarji, ta pani jest znana szwajcarkim fundacja ochrony i pomocy zwierzat ,domek jest sprawdzony, posesja ma 6000m2. Moon bylby w domu razem z innymi psami. Szczegoly o nowym domku mozecie omowic bezposrednio z ta pania,jezeli wogole z waszej strony brana jest taka opcja pod uwage .

Posted

Z tego co wyczytalam ,bylo juz pisane z poczatkiem wrzesnia ze znalazl sie prawdopodobnie optymalny dommek dla Moona. Po selekcji domkow z tego co widze odpadly wszystkie, bo Moon jest dalej w schronisku. Czego nie rozumiem,jest tylko to ze wazne jest zeby to byl domek w okolicy Krakowa, tak jakby to dla niego gralo jakas wazna role. Moim zdaniem wazne jest zeby to byl dom ktory zapewni optymalne warunki dla Moona i ze bedzie u ludzi ktorzy beda go kochali, o niego dbali i sa w stanie zapewnic mu opieke lekarska w razie potrzeby. Taki domek moze przeciez byc duzo dalej od Krakowa. Nie rozumiem tego z tego powodu bo my pomagamy psom z innych panst, trafiaja do nas psy z Francji, Hiszpani, Wloszech, Bulgari, Grecji, i sa one u nas szczesliwe. Nic im nie brakuje ,a kazdy domek jest sprawdzany i dopasowany do wymagan i potrzeb psa.Wazne ze pies ma swoj dom i kogos kto go kocha i o niego dba, a nie wazne gdzie. To jest moje zdanie. Moon nie jest mlodym psiakiem, jezeli w takim tepie bedzie dalej szukany domek, to widze niezbyt ciekawa perspektywe dla Moona. Jemu czas ucieka!

Posted

ehhh...niestety "nasze" schroniskowe procedury są tak chore, że lepiej wymagać gruszek na wierzbie i psiaka dalej trzymać za kratami niż dać mu szansę na dobry domek, nawet jeśliby był on oddalony o setki km, stwarzałby "problem" pokonania kilku schodów itd. itp. Dobrze jeszcze tylko, że nie odbierają ludziom psów, które kiedyś będąc młodymi, zdrowymi teraz są stare i chore, niestety zmuszone często do męczącej wędrówce po schodach, bo mieszkają w bloku i obecne warunki im nie sprzyjają ... ciężko mi to wszystko ogarnąć, a Moon jak domku nie miał tak nie ma :/

Posted

dalmibea

tak samo jak Ciebie irytuje mnie ta cała co najwyżej śmieszna, a zarazem tragiczna sytuacja, bo na szczęście-nieszczęście (trudno wyczuć w tej sytuacji) człowiek decyduje tu o losie psa, a póki co, już spory szmat czasu jesteśmy w punkcie wyjścia pomimo kilku potencjalnych domków. Widać komuś jest wygodnie- nie rozumiem całej tej sytuacji i dawno przestałam wypowiadać sie w tym temacie, bo domek zapewne i tak się nie znajdzie z takimi wygórowanymi wymaganiami, a ja nie jestem w stanie na cokolwiek wpłynąć. Trzymam tylko kciuki za Moonka, wierząc, że jest mu dobrze tam gdzie w chwili obecnej się znajduje...

Posted

Z całym szacunkiem ruda, ale powiedz mi jedną rzecz.. Znasz dalmibea .. bo ja nie.. nasz toz też pewnie jej nie zna.. Skąd mamy wiedzieć, ze to ktoś "zaufany".. Czy Ty bez mrugnięcia okiem wydała byś psa do niemiec , czy nawet Szwajcarii, nie mając ŻADNEJ możliwości sprawdzenia domku?????????
W takim razie na każdym wątku na dogomanii, napisz,z ę to co robimy to na dogo jest głupe i bez sensu, bo po co sprawdzać potencjalne domki.....
Wkurzają mnie dogadywania niektórych osób, nie mających pojęcia o sprawie.. Tak, oczywiście nasz TOZ ma w tym interes, zeby Moon siedział w schronisku i TOZ za niego płacił.. TAK oczywiście mają z tego jakąś na pewno korzyść... zapewne.... :shake:.... ehhhh naprawdę szlag mnie czasem trafia, kiedy osoby co mają najwięcej do powiedzenia nie zrobią nic w sprawie.. Weź porób pare ogłoszeń Moonowi, co?? Może w ten sposób spożytkujesz czas.......

Posted

[quote name='rudaa1']dalmibea

. Widać komuś jest wygodnie- nie rozumiem całej tej sytuacji i dawno przestałam wypowiadać sie w tym temacie, bo domek zapewne i tak się nie znajdzie z takimi wygórowanymi wymaganiami,[/QUOTE]

Co to znowu za aluzja [QUOTE]Widać komuś jest wygodnie[/QUOTE] - co masz na mysli ?

I co za "wygorowane wymagania" ? Zdajesz sobie sprawe ze stanu psa ?
Nawet jesli nie bylby w takim stanie do jakiego go jakis bandyta dopropwadzil to wymagania powinny byc ZAWSZE wygorowane - chodzi w koncu o zywe stworzenie a nie o stare buty.

Posted

zdaje sobie sprawe ze wszyscy chca dla niego jak najlepiej, ale czasami mozna tez zaglaskac kota na smierc.
Schronisko dla niego w porownaniu do tego co mial przed trafieniem do schroniska jest hotelem 5 cio gwiazdkowym, ale to nie zastapi mu domu, domu ktory jest wstanie mu dac cieplo, opieke i wspanialy duzy ogrodek,nawet gdyby to mialo byc na koncu swiata. Gdyby on mogl sam za siebie decydowac to pakowalby od razu walizke i chcial jechac nareszcie do domku, do ludzi ktorzy sa przy nim 24 godz.na dobe i mu by bylo obejtne czy to Krakow i okolice czy Honolulu!
Dalej tak, ...obawiam sie tylko ze Moon ktoregos dnia zamknie oczy na zawsze za kratkami. W wiezienu dla psow zgotowanych przez ludzi ktorzy chcieli dla niego jak najlepiej.

Posted

Witam wszystkich w tym pokoiku. Drugi raz, tym razem dużo dokładniej przejrzałem ten wątek. Chylę czoło przed osobami, które ocaliły Moonowi życie i pomagają mu odzyskać choć część zdrowia, kondycji fizycznej i mam nadzieję wiarę w dobre życie pośród dwunożnych. Wierzę, że do spełnienia marzeń jego wybawczyń dojdzie - znalezienie docelowego domu dla Moona. Trzeba jednak realnie zdać sobie sprawę z tego, że zadanie to nie jest łatwe, wierzę jednak , że wykonalne. Rozumiem też w 100 % intencje Frotki w poszukiwaniu domu dla Moona jak najbliżej Krakowa - przecież to oczywiste.
Jeszcze raz chylę nisko paszczę własną przed Wami, aż do ziemi, a ogonem będę przed Wami zamiatał ścieżki Wasze dożywotnio.

Dalmibea - fajnie piszesz, ......wysokie 'c'.... no tak tu w tej Bolandzie to ... eh ! . Byłoby jeszcze fajniej, gdybyś tak skorzystała z drugiego swojego języka - polskiego i popróbowała w pierwszej kolejności zmierzyć się tu w kraju z zadaniem znalezienia domku dla Moona. Może jednak niech te polskie 'paskudy' odkupią ten grzech wobec Moona. A tak całkiem z 'prawa' napisz jakie zasady obowiązują dwunożnych przy wywozie psów w celu ich osiedlenia do Szwajcarii - kraju nie będącego członkiem EU.
Dla uniknięcia zbędnej dyskusji oświadczam, iż też szukam już domu dla Moona.

Posted

rozumiem to ze jestem kims obcym i wam nie znanym i dlatego nie macie do mnie zaufania. Dlatego staralam sie opisac to czym sie zajmuje i z kim wspolpracuje .Chcialam tylko pomoc, bo bylam poproszona o pomoc dla Moona od osob z Polski.
Ok, wszystko zrozumialam. Nie wtracam sie wiecej, bede dalej w ciszy sledzic losy Moona .
Trzymam kciuki za Moona

Posted

ja moge zrobic mu ogłoszenie na gumtree ale szczerze watpie, zeby na tym portalu były osoby, ktore chcą pomóc psu a nie tylko "adoptować ślicznego, malego jorka"!
Ale mogę zrobić, a nóż sie uda

Posted

[quote name='Ewelina.w38']ja moge zrobic mu ogłoszenie na gumtree ale szczerze watpie, zeby na tym portalu były osoby, ktore chcą pomóc psu a nie tylko "adoptować ślicznego, malego jorka"!
Ale mogę zrobić, a nóż sie uda[/QUOTE]

byli byśmy bardzo wdzięczni!!!!!
[quote name='dalmibea'] Nie wtracam sie wiecej, bede dalej w ciszy sledzic losy Moona i dalej ku zadowoleniu obydwu stron wspolpracowac tylko z dalmatynczykamiwpotrzebie.pl
Trzymam kciuki za Moona[/QUOTE]

ja nie rozumiem skąd ten foch.. Po prostu napisałam,że Cię nie znamy :shake: nie musisz od razu się obrażać, bo to tylko świadczy o Tobie...

Posted

[quote name='wellington']Bo przy wywozie psow do Niemiec NIE MA i NIE BEDZIE dobrych intencji. Dlatego.[/QUOTE]
Nie zycze sobie zebys mi zazucala , ze w adopcji psow za granice nie ma i nie bylo nigdy dobrych intencji, bo trafiasz tez i tym mnie , zazucajac mi zeczy ktore nie sa zgodne z prawda ,bluznierstwo jest karane.

Posted

[quote name='dalmibea'] Ja wspolpracuje z legalna organizacja ktora jest bardzo ceniona i znanana w Niemczech, nikt nigdy nie mowil o nas zle [/QUOTE]

A mozesz wymienic z ktora organizacja ?
Bo tych organizacji jest multum.

Ze nikt nie mowil o Was zle to jeszcze nie znaczy ze jestescie bez skazy :)
Albo mowia i Ty nie slyszalas :)

Posted

Asior, ale dajmy sobie spokój już z niemieckimi organizacjami, chińskimi, bułgarskimi i innymi. Zadam proste pytanie: czy jest, i jeśli tak to jaka szansa na adopcję Moona? Ile domków się zgłosiło? Czy jakieś zostały sprawdzone, a jeśli tak to czemu zostały odrzucone? Już sporo wody w Wiśle upłynęło odkąd jest w schronisku. No i jeszcze tylko chciałam zapytać (broń Boże żebyś nie myślała, że to jakaś forma napaści na Ciebie lub Frotkę), jakimi kryteriami się kierujecie przy wyborze domu. Jaki to jest dom "najlepszy"?

Posted

kochana, ja nie mam nic do adopcji Moona, i pewnie Frotka też niewiele... Najwięcej do powiedzenia ma schronisko, a o nich mnie nie pytaj bo ja tam jestem niestety niezbyt dobrze odbierana :) odkąd wg nich podważyłam ich kompetencje ( wetów)

Posted

[quote name='Asior']kochana, ja nie mam nic do adopcji Moona, i pewnie Frotka też niewiele... Najwięcej do powiedzenia ma schronisko, a o nich mnie nie pytaj bo ja tam jestem niestety niezbyt dobrze odbierana :) odkąd wg nich podważyłam ich kompetencje ( wetów)[/QUOTE]

A ktoś z Dogomaniaków ma jakiś w miarę dobry kontakt ze schronem w Krakowie? Chodzi mi o to, czy jest jakaś osoba (lub kilka), fizycznie odpowiedzialnych za adopcję Moona? Pytam, bo powoli przestaję pewne procedury rozumieć. Szkoda mi go bardzo. Było wielkie poruszenie ze zbieraniem darów, z szukaniem domu, a teraz nagle wszystko utknęło w martwym punkcie. :sad:

Posted

[quote name='mala_czarna']Zadam proste pytanie: czy jest, i jeśli tak to jaka szansa na adopcję Moona? Ile domków się zgłosiło? Czy jakieś zostały sprawdzone, a jeśli tak to czemu zostały odrzucone? Już sporo wody w Wiśle upłynęło odkąd jest w schronisku. No i jeszcze tylko chciałam zapytać (broń Boże żebyś nie myślała, że to jakaś forma napaści na Ciebie lub Frotkę), jakimi kryteriami się kierujecie przy wyborze domu. Jaki to jest dom "najlepszy"?[/QUOTE]

ja tu siępodpisuję pod pytaniami, ponieważ tak faktycznie, to nawet jakby ktoś chciał go adoptować, to chyba po tym wszystkim bałby się swoją kandydaturę tu ujawnić. MOże, tak dla dobra Moona, wypytajcie i napiszcie jaki to ma być domek/kryteria i wtedy może ktoś to przeanalizuje, znając szczegóły wyboru. Bo jak narazie to marnie widzę jego adopcję (chyba nie tylko ja). On przez to wszystko - te kłótnie i brak konkretnej wiedzy na temat optymalnych warunków najbardziej ucierpi. Niech w schronisku się określą co do adopcji. Absolutnie nie chcę tu wszczynać żadnej kłótni - chciałam to podkreślić, bo zaraz ja mogę być zaatakowana - tak coś czuję

Posted

a ja wiem, że Moon jest strzeżony tak bardzo przez schronisko jak sam Kraków, zadaję sobie pytanie czy schronisko aby na pewno chce go oddać? Wymagania są tak wysokie, że nie wiem czy czasem na dożycie tam nie zostanie :( Moon chyba ma zbyt wielu adwokatów, to takie moje osobiste spostrzeżenie :(

Posted

może niech trochę przejrzą na oczy - on zasługuje na szczęście a nie na kraty, albo może ktoś ze schroniska go weźmie - tylko czy oni sami przejdą swoje wymagania bez zarzutu? Ja rozumiem, że dom ma być najwspanialszy, ale czuję, że do każdego się doczepią, a pies nadal w schronie. Nawet nie wiem czy ogłoszenia coś w tym przypadku by dały - no sami oceńcie?

Posted

ale jakie to niby wysokie wymagania??
Poprostu dom musi być taki, żeby Moon nie musiał do niego wchodzić po schodach i który miał by świadomość tego, że Moon w każdej chwili może zaniemóc .... dobrze by było, żeby Moona miał możliwość w lecie wylegiwać się na ogrodzie a w zimie, żeby siedział sobie w domu w ciepełku...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...