Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Frotka']Najlepiej by było Fuksiu, gdybyś przyjechała do Krakowa, obejrzała Moona na żywo i porozmawiała ze schroniskowymi lekarzami.[/quote]


prosze niech pani poda jakis numer do siebie ,chetnie zadzwonie i porozmawiamy troszke

Posted

[quote name='fuksio123']prosze niech pani poda jakis numer do siebie ,chetnie zadzwonie i porozmawiamy troszke[/quote]

Najlepiej gdyby porozmawiała Pani z bezpośrednimi opiekunami Moona w schronisku i z lekarzami, którzy go leczą, bo tylko oni maja komplet informacji o psie.

Posted

[quote name='fuksio123']oczywiście ze u mnie, skoro nie znalazł sie inny domek to mój bedzie najlepszy..no ale to wszystko pomału , niecchem zapeszac, bo roznie to bywa...a jak juz go bede miec to sie nim naciesze[/QUOTE]

Pani Joasiu widze ze tajemnica jest juz odkryta:loveu:i bardzo dobrze niech wszyscy wiedza i ze szczescia skacza:loveu:Tak jak rozmawialysmy przez telefon prosze umowic sie z Achaja na dzien odbioru Moona ze schroniska .(reszta bedzie zalatwiona :loveu:)
Co do stanu zdrowia moona to przekazalam pani wszystko co wiedzilam od wetów ale tak jak Frotka sugeruje najlepiej jest porozmawiac osobiscie. Powie pani ,ze jest pani osoba ,ktora chce go adoptowac i powiedza wszystko o co pani zapyta. Tak jak juz pani powiedzalam,ze dom dla psa jest wybawieniem :roll:i psy cudownie wyzdrawiaja. nie ma lepszego lekarstwa na wyzdrowienie jak czlowiek i opieka domowa bo niestety w schronisku panuja zarazki ,a ona jest slabiutki i wszystko bedzie lapal tak jak teraz ten wstretny kaszel.:shake:

Posted

[quote name='zwierzaki050591']A kiedy Moon idzie do nowego domku?[/quote]

Ja myślę, że chyba najpierw warto podreperować mu nóżki i sprawdzić jak (i czy w ogóle) sobie radzi ze schodami...
Fuksio pisała, że ma mieszkać na piętrze...

Posted

napewno bede rozmawiac jeszcze z osobami które sprawuja opieke nad moonem, które decyzduja o nim , pojade tam do niego, na rozmowe i wierze ze wszystko co zrobimy nie bedzie stwarzało dla niego wiekszych trudności w nowym domu...:multi: tak jak mówie jest deklaracja jest dom a co dalej to nalezy czekac....

Posted

Jestem w niebo wzięta, że Moonek trafi do kochającego domku!
Śledzę cały wątek od początku, chociaż się nie wychylam. Wiem, że został tutaj odwalony kawał na prawdę świetnej roboty! Wiem, że często było pod górkęale serce rośnie na myśl, że tak pozytywnie się jego sprawa toczy.[SIZE=5][B]

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/96647.html"]fuksio123[/URL][/B][/SIZE] Jesteś wielka! Trzymam za was kciuki. Ciepłe myśli przesyłam :)

Posted

[B]nie ma lepszej rzeczy niż widok jego usmiechnietego pychola.[/B] Zycze Monowi dobrego i kochajacego własciciela do konca Jego dni!

oj tak tak nie ma lepszej rzeczy niz taki widok...i ze szczęscia Piana ogromnie sie ciesze,a i Lunki tez, to sa te dwa pieski które poznałam jak tylko poznałam dogomanie, ale zaczelo sie od Moona, i zaś płaczek ze mnie okropny, nie wiem co to bedzie jak pojade po Moona , jakies tabletki silnie uspokajające albo cos;);) ;)

Posted

[quote name='SARA.dierra']piękne marzenie ale za co :shake: - ja nawet wakacje tylko wirtualnie :-( - troszkę ci zazdroszczę tych wizyt[/quote]


:lol:Jak wybiore sie w twoje okolice to cie zapraszam do vana, pomozesz musisz tylko miec troche czasu , o reszte niech cie glowa nie boli:cool3::cool3:
transporty nie zawsze sa takie wesole, problemy z problemowymi psiurkami
ciezka praca:roll::roll:

Posted

[quote name='coronaaj']:lol:Jak wybiore sie w twoje okolice to cie zapraszam do vana, pomozesz musisz tylko miec troche czasu , o reszte niech cie glowa nie boli:cool3::cool3:
transporty nie zawsze sa takie wesole, problemy z problemowymi psiurkami
ciezka praca:roll::roll:[/quote]
jak tylko będę miała czas to chętnie - bardzo, wiesz , że czasem sobie myślę że głupia byłam , bo będąc młodą osobą nie wiedziałam tego, dopiero teraz wiem, że chciałabym byc pielęgniarką, gdzieś choćby w domu pomocy społecznej , czy cokolwiek takiego, ale zrozumiałam to dopiero teraz , - i dalej ci zazdroszczę, choć ze względu na czas wydaje mi sie nie do wykonania to co piszesz , bo praca, szkoła, no ale nigdy nie mów nigdy ;) - bo nie wiemy co nam jutro przyniesie :cool3: - pozdriawiam

Posted

[quote name='SARA.dierra']jak tylko będę miała czas to chętnie - bardzo, wiesz , że czasem sobie myślę że głupia byłam , bo będąc młodą osobą nie wiedziałam tego, dopiero teraz wiem, że chciałabym byc pielęgniarką, gdzieś choćby w domu pomocy społecznej , czy cokolwiek takiego, ale zrozumiałam to dopiero teraz , - i dalej ci zazdroszczę, choć ze względu na czas wydaje mi sie nie do wykonania to co piszesz , bo praca, szkoła, no ale nigdy nie mów nigdy ;) - bo nie wiemy co nam jutro przyniesie :cool3: - pozdriawiam[/quote]


[B]Sara[/B], gdybyśmy wiedzieli wcześniej to, co wiemy jako dorośli, nie popełnialibyśmy pewnie tylu błędów ;-);-).
Ale gdybyśmy wiedzieli, to pewnie życie nie byłoby tak intersujące, ekscytujące i ...... stresujące.;) :evil_lol:

Właśnie, dobrze powiedziałaś, nigdy nie mów nigdy ! :lol:
Zawsze jest dobry czas na spełnienie marzeń, pamiętaj !:loveu:
Życzę Ci aby Twoje się spełniły !:loveu:

Marzenia [B] Moonka[/B], właśnie się spełniają:loveu::loveu:.

Posted

Ktos mi tu kiedys niedawno powiedził ze dogo wciaga, i mial niesamowitą racje , kazda wolna chwile spędzam na czytaniu na sledzeniu róznych histori tych z dobrym zakonczeniem i tych które na takie zakończenie czekaja..podczytuje tematy o opiece nad psem niewidzacycm i niesłyszącym i juz czuje ze jestem ciut mądrzejsza w tym temacie..

serdecznie pozdrawiam Wszystkich i Ciebie pycholku tez..;)

Posted

kochani nie ma co juz sie nad tym rozwodzic...na dniach jade po moona !!!!! dostalam teraz taka wiadomosc i juz nic sie nie liczy!!!!!!!!!!!!! zadne emi sremi czy co kolwiek........jestem pod takim silnym wrazeniem ze chyba bede krzyczec z radości!!!!!!!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

[quote name='fuksio123']kochani nie ma co juz sie nad tym rozwodzic...na dniach jade po moona !!!!! dostalam teraz taka wiadomosc i juz nic sie nie liczy!!!!!!!!!!!!! zadne emi sremi czy co kolwiek........jestem pod takim silnym wrazeniem ze chyba bede krzyczec z radości!!!!!!!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:[/quote]

Strasznie się cieszę, że Moon będzie grzał dupkę w domku jeszcze zanim zdąży się ochłodzić po lecie :multi:
Ale i sił i cierpliwości Tobie życzę, bo pewnie początki będą trudne - wiem jednak, że miłość wszystko pokona :loveu:

Posted

Z żadnym nowym psem w domu nie jest łatwo a zwłaszcza takim po takich przejściach ale z pewnością będzie bardzo dobrze:lol: Jeśli nie od razu to troszkę później:lol:

Posted

Życzmy Moonkowi najlepszego domu pod słońcem gdzie będzie miał dużo ciepła, gdzie nabierze do ludzi zaufania a ludziom życzmy cierpliwości - bo ona na pewno się przyda. Na szczęście Fuksio potrafi postawić się w sytuacji Moonka, wie co może czuć wystraszony, pozbawiony poczucia bezpieczeństwa i dwóch podstawowych zmysłów psiak... Jak trudno może mu być w nowym miejscu... Miejmy nadzieję, że Moonek spróbuje uwierzyć, że ludzie moga być dobrzy a Fuksio i jej mąż nie wystraszą się początkowych trudności. Po stokroć trzymam kciuki.:loveu:

Posted

Mooniek pakuj te wszystkie posłanka, podkłady, miski, karmy i co tam ci dobrzy ludzie przysłali, bierz smycz w zęby i maszeruj do Fuksio123 :Dog_run: Najwyższy czas zwolnić izolatkę innemu biedakowi ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...