bela51 Posted September 2, 2009 Posted September 2, 2009 Myślę, że to bardzo dobra propozycja domku.:multi: Ale trzeba poczekać na osoby, które decydują o losie Moonka.:lol: Quote
fuksio123 Posted September 2, 2009 Posted September 2, 2009 oczywiscie ze tak i czekam na opinie opiekunów Moonka, bo przeciez nic na siłe......narazie bierzemy sie za malowanie pokoi , takie odswiezanie przed zima. Quote
Frotka Posted September 2, 2009 Author Posted September 2, 2009 Najlepiej by było Fuksiu, gdybyś przyjechała do Krakowa, obejrzała Moona na żywo i porozmawiała ze schroniskowymi lekarzami. Quote
fuksio123 Posted September 2, 2009 Posted September 2, 2009 [quote name='Frotka']Najlepiej by było Fuksiu, gdybyś przyjechała do Krakowa, obejrzała Moona na żywo i porozmawiała ze schroniskowymi lekarzami.[/quote] prosze niech pani poda jakis numer do siebie ,chetnie zadzwonie i porozmawiamy troszke Quote
Frotka Posted September 2, 2009 Author Posted September 2, 2009 [quote name='fuksio123']prosze niech pani poda jakis numer do siebie ,chetnie zadzwonie i porozmawiamy troszke[/quote] Najlepiej gdyby porozmawiała Pani z bezpośrednimi opiekunami Moona w schronisku i z lekarzami, którzy go leczą, bo tylko oni maja komplet informacji o psie. Quote
Foksia i Dżekuś Posted September 2, 2009 Posted September 2, 2009 [quote name='fuksio123']oczywiście ze u mnie, skoro nie znalazł sie inny domek to mój bedzie najlepszy..no ale to wszystko pomału , niecchem zapeszac, bo roznie to bywa...a jak juz go bede miec to sie nim naciesze[/QUOTE] Pani Joasiu widze ze tajemnica jest juz odkryta:loveu:i bardzo dobrze niech wszyscy wiedza i ze szczescia skacza:loveu:Tak jak rozmawialysmy przez telefon prosze umowic sie z Achaja na dzien odbioru Moona ze schroniska .(reszta bedzie zalatwiona :loveu:) Co do stanu zdrowia moona to przekazalam pani wszystko co wiedzilam od wetów ale tak jak Frotka sugeruje najlepiej jest porozmawiac osobiscie. Powie pani ,ze jest pani osoba ,ktora chce go adoptowac i powiedza wszystko o co pani zapyta. Tak jak juz pani powiedzalam,ze dom dla psa jest wybawieniem :roll:i psy cudownie wyzdrawiaja. nie ma lepszego lekarstwa na wyzdrowienie jak czlowiek i opieka domowa bo niestety w schronisku panuja zarazki ,a ona jest slabiutki i wszystko bedzie lapal tak jak teraz ten wstretny kaszel.:shake: Quote
fuksio123 Posted September 3, 2009 Posted September 3, 2009 do zkończenia to jeszcze troche ale jest nadzieja ze Moon zime tą i nastepne spędzi w swoim nowym domku..;) Quote
zwierzaki050591 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 A kiedy Moon idzie do nowego domku? Quote
fuksio123 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 jak tylko lekarze orzekna ze jest gotowy do adopcji, ja dałam swa deklaracjie i czekam...;) Quote
jola_li Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 [quote name='zwierzaki050591']A kiedy Moon idzie do nowego domku?[/quote] Ja myślę, że chyba najpierw warto podreperować mu nóżki i sprawdzić jak (i czy w ogóle) sobie radzi ze schodami... Fuksio pisała, że ma mieszkać na piętrze... Quote
fuksio123 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 napewno bede rozmawiac jeszcze z osobami które sprawuja opieke nad moonem, które decyzduja o nim , pojade tam do niego, na rozmowe i wierze ze wszystko co zrobimy nie bedzie stwarzało dla niego wiekszych trudności w nowym domu...:multi: tak jak mówie jest deklaracja jest dom a co dalej to nalezy czekac.... Quote
Baski_Kropka Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 Jestem w niebo wzięta, że Moonek trafi do kochającego domku! Śledzę cały wątek od początku, chociaż się nie wychylam. Wiem, że został tutaj odwalony kawał na prawdę świetnej roboty! Wiem, że często było pod górkęale serce rośnie na myśl, że tak pozytywnie się jego sprawa toczy.[SIZE=5][B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/96647.html"]fuksio123[/URL][/B][/SIZE] Jesteś wielka! Trzymam za was kciuki. Ciepłe myśli przesyłam :) Quote
fuksio123 Posted September 4, 2009 Posted September 4, 2009 [B]nie ma lepszej rzeczy niż widok jego usmiechnietego pychola.[/B] Zycze Monowi dobrego i kochajacego własciciela do konca Jego dni! oj tak tak nie ma lepszej rzeczy niz taki widok...i ze szczęscia Piana ogromnie sie ciesze,a i Lunki tez, to sa te dwa pieski które poznałam jak tylko poznałam dogomanie, ale zaczelo sie od Moona, i zaś płaczek ze mnie okropny, nie wiem co to bedzie jak pojade po Moona , jakies tabletki silnie uspokajające albo cos;);) ;) Quote
coronaaj Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='SARA.dierra']piękne marzenie ale za co :shake: - ja nawet wakacje tylko wirtualnie :-( - troszkę ci zazdroszczę tych wizyt[/quote] :lol:Jak wybiore sie w twoje okolice to cie zapraszam do vana, pomozesz musisz tylko miec troche czasu , o reszte niech cie glowa nie boli:cool3::cool3: transporty nie zawsze sa takie wesole, problemy z problemowymi psiurkami ciezka praca:roll::roll: Quote
SARA.dierra Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='coronaaj']:lol:Jak wybiore sie w twoje okolice to cie zapraszam do vana, pomozesz musisz tylko miec troche czasu , o reszte niech cie glowa nie boli:cool3::cool3: transporty nie zawsze sa takie wesole, problemy z problemowymi psiurkami ciezka praca:roll::roll:[/quote] jak tylko będę miała czas to chętnie - bardzo, wiesz , że czasem sobie myślę że głupia byłam , bo będąc młodą osobą nie wiedziałam tego, dopiero teraz wiem, że chciałabym byc pielęgniarką, gdzieś choćby w domu pomocy społecznej , czy cokolwiek takiego, ale zrozumiałam to dopiero teraz , - i dalej ci zazdroszczę, choć ze względu na czas wydaje mi sie nie do wykonania to co piszesz , bo praca, szkoła, no ale nigdy nie mów nigdy ;) - bo nie wiemy co nam jutro przyniesie :cool3: - pozdriawiam Quote
Dana i Muszkieterowie Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='SARA.dierra']jak tylko będę miała czas to chętnie - bardzo, wiesz , że czasem sobie myślę że głupia byłam , bo będąc młodą osobą nie wiedziałam tego, dopiero teraz wiem, że chciałabym byc pielęgniarką, gdzieś choćby w domu pomocy społecznej , czy cokolwiek takiego, ale zrozumiałam to dopiero teraz , - i dalej ci zazdroszczę, choć ze względu na czas wydaje mi sie nie do wykonania to co piszesz , bo praca, szkoła, no ale nigdy nie mów nigdy ;) - bo nie wiemy co nam jutro przyniesie :cool3: - pozdriawiam[/quote] [B]Sara[/B], gdybyśmy wiedzieli wcześniej to, co wiemy jako dorośli, nie popełnialibyśmy pewnie tylu błędów ;-);-). Ale gdybyśmy wiedzieli, to pewnie życie nie byłoby tak intersujące, ekscytujące i ...... stresujące.;) :evil_lol: Właśnie, dobrze powiedziałaś, nigdy nie mów nigdy ! :lol: Zawsze jest dobry czas na spełnienie marzeń, pamiętaj !:loveu: Życzę Ci aby Twoje się spełniły !:loveu: Marzenia [B] Moonka[/B], właśnie się spełniają:loveu::loveu:. Quote
fuksio123 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 Ktos mi tu kiedys niedawno powiedził ze dogo wciaga, i mial niesamowitą racje , kazda wolna chwile spędzam na czytaniu na sledzeniu róznych histori tych z dobrym zakonczeniem i tych które na takie zakończenie czekaja..podczytuje tematy o opiece nad psem niewidzacycm i niesłyszącym i juz czuje ze jestem ciut mądrzejsza w tym temacie.. serdecznie pozdrawiam Wszystkich i Ciebie pycholku tez..;) Quote
fuksio123 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 kochani nie ma co juz sie nad tym rozwodzic...na dniach jade po moona !!!!! dostalam teraz taka wiadomosc i juz nic sie nie liczy!!!!!!!!!!!!! zadne emi sremi czy co kolwiek........jestem pod takim silnym wrazeniem ze chyba bede krzyczec z radości!!!!!!!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi: Quote
gameta Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='fuksio123']kochani nie ma co juz sie nad tym rozwodzic...na dniach jade po moona !!!!! dostalam teraz taka wiadomosc i juz nic sie nie liczy!!!!!!!!!!!!! zadne emi sremi czy co kolwiek........jestem pod takim silnym wrazeniem ze chyba bede krzyczec z radości!!!!!!!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:[/quote] Strasznie się cieszę, że Moon będzie grzał dupkę w domku jeszcze zanim zdąży się ochłodzić po lecie :multi: Ale i sił i cierpliwości Tobie życzę, bo pewnie początki będą trudne - wiem jednak, że miłość wszystko pokona :loveu: Quote
AlinaS Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Z żadnym nowym psem w domu nie jest łatwo a zwłaszcza takim po takich przejściach ale z pewnością będzie bardzo dobrze:lol: Jeśli nie od razu to troszkę później:lol: Quote
Fasolka Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Życzmy Moonkowi najlepszego domu pod słońcem gdzie będzie miał dużo ciepła, gdzie nabierze do ludzi zaufania a ludziom życzmy cierpliwości - bo ona na pewno się przyda. Na szczęście Fuksio potrafi postawić się w sytuacji Moonka, wie co może czuć wystraszony, pozbawiony poczucia bezpieczeństwa i dwóch podstawowych zmysłów psiak... Jak trudno może mu być w nowym miejscu... Miejmy nadzieję, że Moonek spróbuje uwierzyć, że ludzie moga być dobrzy a Fuksio i jej mąż nie wystraszą się początkowych trudności. Po stokroć trzymam kciuki.:loveu: Quote
Lidan Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Mooniek pakuj te wszystkie posłanka, podkłady, miski, karmy i co tam ci dobrzy ludzie przysłali, bierz smycz w zęby i maszeruj do Fuksio123 :Dog_run: Najwyższy czas zwolnić izolatkę innemu biedakowi ;) Quote
Marta666 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Miałam trochę stron wątku w plecy,ale teraz doczytuję,że dom już jest i to na stałe:multi: Moon oby to szczęście dopisywało dalej :cool3: Quote
AlinaS Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Teraz to już nie może być inaczej tylko szczęście na całe życie:lol: Quote
zwierzaki050591 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 A jak z nóżkami Moonka? Lepiej? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.