Jump to content
Dogomania

Uszkodzony bark,amputacja łapy-szczęśliwa Saba ma juz naprawdę własny dom


BajkaB

Recommended Posts

  • Replies 109
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sabunia ma teraz ok roku, w zasadzie jeszcze szczeniaczek ;)

Jest wyjątkowym psiakiem, ogromnie proludzka, dobrze ułożona, respektuje wszystkie zakazy ;)

Nie skacze po meblach, nie żebrze przy stole, nie ściąga, sygnalizuje, że chce wyjść (tego trzeba oczywiście pilnować). Dość szybko dogaduje się z psiakami. Na spacerze chodzi na smyczy, może również iść bez. Wykonuje polecenie czekaj i idziemy. Bardzo dobrze orientuje się w terenie.
Jest troszeczkę lękliwa. Boi się ostrego szczekania psów, głośnych dźwięków, na sprzęty domowe nie reaguje.
Na razie szczeka bardzo rzadko i sopranem ;)
Tak jak pisałem na zewnątrz radzi sobie bardzo dobrze, jak dojedzie do siebie będzie trzeba na nią uważać - jest bardzo szybka (taki charcik z Niej).
W domu problemem mogą być lakierowane podłogi, schody (szczególnie wąskie), śliskie płytki. Trzeba pilnować żeby poruszała się wolno.
Bardzo ładnie jeździ samochodem. Ma trochę problemów na zakrętach, raczej nie ma choroby lokomocyjnej.
Woli przebywać w domu niż na zewnątrz.
I żeby nie było za dobrze, bardzo szybko przywiązuje się do nowych ludzi. Płacze, po wyjściu każdego domownika. Tego który zostaje musi mieć stale na oku. A przynajmniej słyszeć jego głos - np. z łazienki ;)

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Saba jest średniej wielkości pieskiem.teraz trzeba jednak pilnowac bardzo,zeby nie utyła zbytnio,bo jednak ma tylko 3 łapki.A panna ma apetyt jak odkurzacz:evil_lol:Z drugiej strony w tej chwili Saba na pewno wyrobi sobie niesamowita sile mięsniowa.Wiem to po mojej Bajce.Brak łapy nie przeszkadzał jej dzisiaj dorównac amstaffce w biegu

Link to comment
Share on other sites

Miewa się dobrze, chyba... ;)
Humor ma coraz lepszy, bardzo szybko się przyzwyczaja, na spacerach może chodzić bez smyczy. Siada na komendę, daje łapkę ;) O smakołyki prosi na siedząc na dwóch łapkach. Aportuje, uwielbia pieszczoty i wtula się w człowieka. Chyba poczuła się u siebie, dziś zaczęła szczekać basem - prawie jak nasz Bej ;)

Na razie chodzi w podkoszulce, ponieważ próbowała lizać ranę.

Największy kłopot z pilnowaniem diety. Saba pożera wszystko w błyskawicznym tempie i chętnie dobrałaby się do pozostałych misek.
Na szczęście Kora i Bej pilnują swoich porcji.
Generalnie Sabunia jest głodna przez cały dzień. Jak tylko zobaczy lub poczuje coś do jedzenia prosi o to popiskując.
Trudno jej odmówić ale na razie się nie dajemy.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Podkoszulki były testowane 3, jeden mój - okazał się całkiem chybiony. Jeden mojej mamy - niestety był "w serek" a Sabuni całkiem nie do twarzy :P
Trzeci - również mojej mamy, w końcu okazał się ok :)

[IMG]http://images39.fotosik.pl/154/9d84b5ce06936da1med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images50.fotosik.pl/158/dfa9473c25caa7b6.jpg[/IMG]
[IMG]http://images40.fotosik.pl/154/5e14b4c365a12d3bmed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Chcieliście powiedziec,,do pyska jej w tym podkoszulku,,:evil_lol:

Faktycznie,niesamowicie elegancka:diabloti:

Jak tak dalej pójdzie to mama bedzie musiała garderobe uzupełniac

Ja moge zaoferowac bardzo ,,pyskowy,,podkoszulek damski Emirowski:loveu:

Niedługo chyba zdjęcie szwów i kontrola sie szykuja

Tylko jakoś sie domek nie szykuje:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB']Jestem pod wrazeniem ogromny..Przepiękny,wzruszajacy film.Sabunia szczęśliwa jak nigdy.

Maciej to prawdziwy artysta,chylę czoła.:modla::modla:[/quote]


podpisuję się pod słowamia Bajki ze wzruszeniem i radością.

Israel:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj byliśmy z Sabunią na zdjęciu szwów.

O ile pierwszą podróż samochodem (do nas) zniosła idealnie, to wczoraj było troszkę strasznie... cały czas się miotała i piszczała... Wydaje nam się, że bała się, że ją odwozimy lub wywozimy...
Sabunia strasznie szybko się przywiązuje...
Podróż powrotna była już o wiele lepsza.

U weterynarza była bardzo grzeczna, Pan Weterynarz powiedział, że rany goją się bardzo dobrze, wyciągnął też szwy.
Sabunia, jednak, dalej chodzi w koszulce - chciała coś tam ciągle poprawiać po Panu Wecie i stwierdziliśmy, że bezpieczniej będzie jak pochodzi jeszcze trochę w koszulce :)

Cieszymy się, że udało nam się jak na razie utrzymać Jej masę - Sabunia nie powinna przytyć ponieważ stawy i tak już są o wiele bardziej obciążone niż powinny. Poza tym, trudniej w razie czego będzie Jej zrzucić zbędne kilogramy.
Nie wiem czy pisałem, Sabunia jadłaby wszystko i w każdych ilościach - nasze pozostałe psiaki ledwo zabiorą się do misek to Sabunia już kończy swoją porcję. Łakomczuch straszny :D

A tak poza tym dobrze, sunia czuje się coraz pewniej, już nie szczeka falsetem, ma bardzo potężny, dość niski głos.
Na spacerach trudno Ją dogonić, biorąc pod uwagę to, że nie ma łapki, wydaje się być niesamowite, ale to prawda. Kiedy wystartuje to jak strzała :)

Link to comment
Share on other sites

Sabunia dochodzi do siebie w błyskawicznym tempie.
We wtorek będziemy ją odrobaczać i zakrapiać. Potem już tylko szczepienia.

Malutka nadal wykazuje niesamowity apetyt i mnóstwo energii. Uwielbia pracę z człowiekiem, chętnie i łatwo się uczy. Niestety dość często próbuje przeforsować swoją wolę. Trzeba ją stale kontrolować, co jest dosyć łatwe i przyjemne (jak każda praca z psem ;))
Ostatnio zaczęła objawiać cechy psa obronnego, pilnuje terenu i rodziny.
Chętnie goniłaby poruszające się przedmioty - rowerzystów, biegające zwierzęta... - pracujemy nad tym, efekty bardzo dobre jak na razie.

Na pewno nie jest psiakiem dla ludzi leniwych. Potrzebuje aktywnego opiekuna który będzie chciał z Nią współpracować.

Teraz to co najbardziej przykre - szukamy domu, sunia się coraz bardziej, przyzwyczaja (zakochuje), im dłużej, tym trudniej będzie się rozstać - dla obu stron.

Jeśli ktoś mógłby napisać jakiś fajny tekst (ja niestety nie mam takich zdolności :(), albo pomóc w ogłoszeniach. Oczywiście domek musi być najlepszy ;), raczej nie mieszkanie - Saba szczeka basem, najlepiej taki w którym zawsze ktoś jest - nie lubi zostawać sama, może wtedy niszczyć (ale to tylko przypuszczenie).

Dziękuję i pozdrawiam

[IMG]http://images6.fotosik.pl/504/c0a29aba0edbfe9emed.jpg[/IMG]
[IMG]http://images8.fotosik.pl/63/16728bcaef606c22med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images8.fotosik.pl/63/953bc0609603d09emed.jpg[/IMG]
[IMG]http://images6.fotosik.pl/504/76771e2f6a7fc1a1med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images8.fotosik.pl/63/8338c0789ab8c0camed.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images8.fotosik.pl/63/c302b56ac5f28248med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images8.fotosik.pl/63/9f73591c8d510326med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images6.fotosik.pl/504/39b6a1816dd85137med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images6.fotosik.pl/504/6f3de89eb3da60b5med.jpg[/IMG]
[IMG]http://images6.fotosik.pl/504/3da268337313be26med.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dea']Israel masz niezły talent do robienia zdjęć, są fantastyczne:razz:[/quote]

Niezły?:mad:To artysta!Ty to lepiej bij pokłony i więcej entuzjazmu,wiesz dlaczego:diabloti:

To ja jeszcze coś dołoże ze zdjęć Maciej i moich:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/162/f1bf2b9f26501396med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/166/62616f11b44f32f2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/166/f08c57769d7f10cbmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images44.fotosik.pl/166/def79f2c74f15779med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...