Katarzyna_Wilk Posted March 10, 2005 Posted March 10, 2005 Czym najlepiej wyleczyc katar u psa? Oprocz kataru w tej chwili nie ma innych opbjawow przeziebienia. Prychanie i chrzakanie ustalo po podaniu leku homeopatycznego oscillococinum. A katar? Pozdrawiam Kasia Quote
asher Posted March 10, 2005 Posted March 10, 2005 mnie weterynarz zalecil podawanie leku z rutyna i witamina C (czyli np. Rutinoscorbin, Cerutin, itd, itp.) dawka dla mojej suki (wazy ok. 36 kg) to 3 razy dziennie 2 tabletki. dodatkowo 2 razy dziennie witamina A+E (ale nie Capivit, nie wiem czemu) - tyle, ze nie do lykania, a do zlizywania - trzeba wycisnac zawartosc z kapsulki i podac psu sam plyn. ale to chyba raczej na gardlo, a nie na katar... Quote
Lara Posted March 11, 2005 Posted March 11, 2005 katar leczony trwa 7 dni a nieleczony tydzien :wink: Minie.... mojej suce tez minal po kilku dniach i po podawaniu rutinoscorbinu :D wit.C zawsze wskazana :D zyczymy zdrowka! Quote
Patka Posted March 13, 2005 Posted March 13, 2005 Mozna na katar takze podac wapno w tabletkach czyli metody podobne jak u ludzi dużo pic odpoczywac i raczej ograniczyc na kilka dni długie spacerki :D Quote
kiwi15 Posted March 21, 2005 Posted March 21, 2005 Mam psa 3. dzień. I zadam pytanie czy rutinoscorbin i VITAMINĘ C można podawać w formie takich tabletek jak dla ludzi?? P.S. Mój pies jeszcze nie jest chory, ale tak na przyszłość chciałabym wiedzieć. Quote
tufi Posted March 21, 2005 Posted March 21, 2005 No a u nas problem trwa juz 2 miesiace :( Bercia jest wyczerpana. Najpierw jej z nosa leciala woda, pozniej doszla taka ropa, dostawala antybiotyk w zastrzykach, pozniej nieszczesna cefaleksyne, ktora podejrzewam o wywolanie krwotokow :( Krwotoki trwaly 3-4 dni. Dostaje caly czas ascorutical (najpierw zwykly, pozniej forte, teraz znowu zwykly 2tabl 2 razy dziennie). I nic. znowu leci jej woda, co jaki czas ropa (taka wydzielina katarowa, jak u ludzi), a raz na pare dni jest to wymieszane z krwia. Kicha czesto. Tabletki antyalergiczne tez nie pomogly. Juz nie wiem, co robic. Wet sugerowal endoskopie, ale to wyjazd do Wroclawia i koszt min. 500zl - nie mam takiej gotowki teraz :( Co robic? macie jakies pomysly? Bardzo prosze o pomoc, bo juz od zmyslow odchodze. Temperatury generalnie nie ma, w wydzielinie z nosa stwierdzono sporo leukocytow, czyli stan zapalny w nosie jest - a dokladniej w lewej dziurce :( Quote
kiwi15 Posted March 21, 2005 Posted March 21, 2005 [quote name='tufi']No a u nas problem trwa juz 2 miesiace :( [/quote] Bardzo Ci współczuje, tyle zmartwień. Trzymaj się, pieskowi życzę powrotu do zdrowia. :(:(:( Quote
coztego Posted March 21, 2005 Posted March 21, 2005 [b]tufi[/b], biedna Bercia... :( Może skonsultuj ją jeszcze z jakimś drugim wetem... :hmmmm: Jakieś badanie wymazu na posiew :niewiem: Przecież to niemożliwe, żeby tyle czasu się psiak męczył, a Ty przy niej... :roll: Quote
tufi Posted March 21, 2005 Posted March 21, 2005 No wlasnie drugi "wet" tak ja zalatwil, ze miala krwotoki - boje sie juz isc do innego. Quote
asher Posted March 22, 2005 Posted March 22, 2005 [b]tufi[/b], może napisz do vetserwisu? a nuż wpadną na jakiś pomysł? biedna Bercia :( Quote
gayka Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 Sytuacja wypisz wymaluj jak u mojej suni.Miałą katar a potem kichała.Kilka tygodni! Okazało sie ,że przyczyna kichania i kataru (to nie był wcale katar) jest ropień ząbka!!! Uwaga,to dośc niebezpieczne i trzeba z tym walczyć!!! Także nie dawajmy kichajacym psom tego rutinoscorbinku w slepo :wink: Quote
madzia20sosnowiec Posted May 31, 2005 Posted May 31, 2005 no własnie...moja gaja też ma katar...dzisiaj zjadła obiadek i oddała troche razem z katarem...taki biały cały...czy też mam jej podawać rutinoscorbin?mam to rozpuscic w wodzie czy wsadzic jej w jakis smakołyk zeby pozarła? Quote
dyziolek Posted May 31, 2005 Posted May 31, 2005 [b]Tufi[/b] - wysłałam Ci wiadomość na priva - proszę o odpowiedź. Quote
Agnes Posted May 31, 2005 Posted May 31, 2005 madzia generalnie rutinoscorbin psu sie podaje normalnie bez rozpuszczania - wiekszosc psow chetnie je, jak nie podac w miesku. Ale jesli pies ma katar to nie lepiej isc do weta? Jesli to poczatek choroby to napewno lepiej zadzialac wczesniej. Jak moja sucz kaszlni np dwa razy to odrazu jej daje witamine (rut.), ale nie ma kataru ani nic...Jakby sie pojawil poszlabym do weta Quote
coztego Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 Madzia, Agnes słusznie pisze. I tak chodzisz z Gajką na zastrzyki, dostaje już jeden antybiotyk, lepiej zapytaj weta o ten katar. Cały czas jej leci z noska? Quote
madzia20sosnowiec Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 no własnie nie leci jej z noska ale wciaga z noska do buzi i albo wypluje albo polyka... Quote
coztego Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 [quote name='madzia18sosnowiec']no własnie nie leci jej z noska ale wciaga z noska do buzi i albo wypluje albo polyka...[/quote] NIgdy się nei spotkałam z czymś takim u psa... :hmmmm: Quote
madzia20sosnowiec Posted June 1, 2005 Posted June 1, 2005 wet mówi ze ten katar moze byc z 2 powodów: 1.uczulenie ( pyłki,inne zarcie, itp.) 2.poprzez to, że Gaja ma osłabiony organizm (bierze antybiotyk) i moze jeszcze odchorowywać schronisko... jak nie przejdzie za kilka dni (+wiaminka c aplikowana codziennie 3x2tabl.) na dokładne badania i wtedy dopiero zobaczymy...narazie nie mam sie czym martwic :lol: oby :fadein: Quote
aferzystka Posted November 25, 2008 Posted November 25, 2008 [quote name='tufi']No a u nas problem trwa juz 2 miesiace :( Bercia jest wyczerpana. Najpierw jej z nosa leciala woda, pozniej doszla taka ropa, dostawala antybiotyk w zastrzykach, pozniej nieszczesna cefaleksyne, ktora podejrzewam o wywolanie krwotokow :( Krwotoki trwaly 3-4 dni. Dostaje caly czas ascorutical (najpierw zwykly, pozniej forte, teraz znowu zwykly 2tabl 2 razy dziennie). I nic. znowu leci jej woda, co jaki czas ropa (taka wydzielina katarowa, jak u ludzi), a raz na pare dni jest to wymieszane z krwia. Kicha czesto. Tabletki antyalergiczne tez nie pomogly. Juz nie wiem, co robic. Wet sugerowal endoskopie, ale to wyjazd do Wroclawia i koszt min. 500zl - nie mam takiej gotowki teraz :( Co robic? macie jakies pomysly? Bardzo prosze o pomoc, bo juz od zmyslow odchodze. Temperatury generalnie nie ma, w wydzielinie z nosa stwierdzono sporo leukocytow, czyli stan zapalny w nosie jest - a dokladniej w lewej dziurce :([/quote] Uwazam ze z tym nie ma zartow, jezeli czegos z tym nie zrobisz to po prostu pies sie wykonczy, a na tym jednoczesnie ucierpi Twoja psychika. Jezeli pies przeszedl zbyt wiele kuracji antybiotykowych to moze byc przyczyna krwi z nosa, tak samo moga to byc zbyt silne leki lub niewlasciwie dobrane leki. Oczywiscie nie mozna tez ominac faktu ze moze to byc rozwiniecie choroby, ale nie sadze zeby choroba az tak sie rozwinela po antybiotykach... Jezeli pies mial juz 2 kuracje antybiotykowe lub wiecej nie powinien dostawac wiecej antybiotykow bo nie dosc ze sie meczy choroba to jeszcze jest do tego wycienczony. Krew z nosa moze tez byc powodem wyczerpania, wycienczenia organizmu, przeciez antybiotyki bardzo oslabiaja. Powinienes znalezc dobrego weterynarza, takiego ktory w koncu powie Ci co i jak, i nie wyszla bym z gabinetu dopoki czegos konkretnego sie nie dowiem, niektorzy (podkreslam niektorzy) weterynarze wprost kochaja wykorzystywac szczegolnie mlodych ludzi. Moja rada to napisanie na tym forum i na paru innych o problemie Twojej suni, uwierz mi jest wiele ludzi ktorzy maja duzo pieniedzy i chetnie sie podziela zeby tylko uratowac zwierzatko, po prostu musisz trafic na odpowiednie forum i Twoj wyjazd zostanie sfinansowany. Polecam takze napisanie listu (badz emaila) do programu "Kundel bury i kocury", w sum ie to jest Krakowski program, ale znam osobiscie prowadzaca i wiem ze nie oleje takiego wolania o pomoc, w szczegolnosci ze 500zl to nie jest 5.000 i jestem pewna ze pomoze Ci w naglosnieniu tego i ze znajdzie sie nie jedna osoba chetna do pomocy. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - email tel. (0-12) 423 60 77 Zadzwon i opowiedz co stalo sie z pieskiem i zapytaj gdzie mozesz szukac pomocy, to nic nie kosztuje a moze pomoc :) Sama kocham zwierzeta i mam ogromna nadzieje ze Ci sie powiedzie i Bercia wyzdrowieje. Pozdrawiam serdecznie! Quote
Coffee&Nera Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Witam. Od wczoraj moja suczka chrząka i kicha- ewidentnie wygląda to na psi katar, jednak bardzo się martwię poniewaz lekaz zalecil zeby sie nieprzeziębiala- skąd mogla jej sie wziasc ta choroba skoro wychodzimy tak jak zalecil lekarz? Jak to zwalczyc i ile ta choroba trwa? Quote
aferzystka Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 Nie wiem jak ta choroba nazywa sie w Polsce w kazdym razie w stanach mowi sie na nia "Kenelowy kaszel" i jest to zazwyczaj cos w rodzaju silnego przeziebienia. Moja Tila chorowala na to juz jak ja kupilam. Miala zrobione wszystkie najdokladniejsze badania bo bardzo sie o nia balam i nawet przeswietlenie wykazalo ze ma troche flegmy co wskazuje na silne przeziebienie + katar, co chwile kichanie lub glebokie kaszle, lzawienie. Po pierwsze, dopoki Twoj piesek lzawi i zaobserwujesz ze jego lzy sa przezroczyste to nie masz sie czego obawiac, a jezeli wogole nie lzawi tym lepiej, jezeli wydzielina z nosa jest plynna i przezroczysta to oznacza ze to jest przeziebienie, dopiero jak ktoras z wydzielin (oczy, nosek) jest ciemniejszego/zoltego koloru to moze to oznaczac pogorszenie ale jezeli ma leki i po prostu dalej jest chora to moze potrzebuje czasu. Ja dostalam kompletny zakaz wyprowadzania psa na zewnatrz podczas choroby, no ale akurat moj psiak wazy niecaly kilogram i ma dopiero 4 miesiace... Moja Tila jest chora juz prawie miesiac, co prawda po dwoch kuracjach antybiotykowych flegma jej zeszla ale nadal ma katar szczegolnie w nocy i do tego tez kaszle nie dajac mi spac cala noc, jest ciezko bo piesek i ja sie meczymy ale niestety nic na to nie poradzimy napewno nic wielkiego mu sie nie stanie. W tym momencie robie jej przerwe bo nie chce zeby brala za duzo antybiotyku, daje jej odpowiednia do jej proporcji vitamine C ktora zjada z wielka checia i syrop na kaszel na noc dla niemowlat co oczywiscie polecil mi lekarz. Jezeli Twoj pies ma apetyt i je z checia to nie powinnas sie bardzo przejmowac :) Quote
Coffee&Nera Posted November 27, 2008 Posted November 27, 2008 [quote name='aferzystka']Nie wiem jak ta choroba nazywa sie w Polsce w kazdym razie w stanach mowi sie na nia "Kenelowy kaszel" i jest to zazwyczaj cos w rodzaju silnego przeziebienia. Moja Tila chorowala na to juz jak ja kupilam. Miala zrobione wszystkie najdokladniejsze badania bo bardzo sie o nia balam i nawet przeswietlenie wykazalo ze ma troche flegmy co wskazuje na silne przeziebienie + katar, co chwile kichanie lub glebokie kaszle, lzawienie. Po pierwsze, dopoki Twoj piesek lzawi i zaobserwujesz ze jego lzy sa przezroczyste to nie masz sie czego obawiac, a jezeli wogole nie lzawi tym lepiej, jezeli wydzielina z nosa jest plynna i przezroczysta to oznacza ze to jest przeziebienie, dopiero jak ktoras z wydzielin (oczy, nosek) jest ciemniejszego/zoltego koloru to moze to oznaczac pogorszenie ale jezeli ma leki i po prostu dalej jest chora to moze potrzebuje czasu. Ja dostalam kompletny zakaz wyprowadzania psa na zewnatrz podczas choroby, no ale akurat moj psiak wazy niecaly kilogram i ma dopiero 4 miesiace... Moja Tila jest chora juz prawie miesiac, co prawda po dwoch kuracjach antybiotykowych flegma jej zeszla ale nadal ma katar szczegolnie w nocy i do tego tez kaszle nie dajac mi spac cala noc, jest ciezko bo piesek i ja sie meczymy ale niestety nic na to nie poradzimy napewno nic wielkiego mu sie nie stanie. W tym momencie robie jej przerwe bo nie chce zeby brala za duzo antybiotyku, daje jej odpowiednia do jej proporcji vitamine C ktora zjada z wielka checia i syrop na kaszel na noc dla niemowlat co oczywiscie polecil mi lekarz. Jezeli Twoj pies ma apetyt i je z checia to nie powinnas sie bardzo przejmowac :)[/quote] Wydzielina z oczu oraz noska jest przezroczysta, apetyt ma i to bardzo :evil_lol: Niedenerować sie narazie? Od jakis 2-3 godzin ani razu nie zakasłała ale niestety w nocy miala wielkie dusznosci :shake: Quote
ewtos Posted November 28, 2008 Posted November 28, 2008 (edited) [quote name='aferzystka'] Moja Tila jest chora juz prawie miesiac, co prawda po dwoch kuracjach antybiotykowych flegma jej zeszla ale nadal ma katar szczegolnie w nocy i do tego tez kaszle nie dajac mi spac cala noc, jest ciezko bo piesek i ja sie meczymy ale niestety nic na to nie poradzimy napewno nic wielkiego mu sie nie stanie. W tym momencie robie jej przerwe bo nie chce zeby brala za duzo antybiotyku, daje jej odpowiednia do jej proporcji vitamine C ktora zjada z wielka checia i syrop na kaszel :)[/quote] A czy wet nie proponował Ci zrobienie wymazu z nosa zeby określić rodzaj bakteri chorobotwórczych i zrobić antybiogram? Wtedy poznasz wrażliwość bakteri na antybiotyk i nie będzie leczenia w ciemno. Zapytaj też wet-a o szczepionke podnosząca odporność. Ja walczyłam z przeziębieniami mojej( suni jamniczka mini )do czasu jak skończyła rok. Choroby wyglądały inaczej nie było kataru tylko gorączka, pies był senny nie jadł, czasami wrecz przewracał sie był taki obolały, bardziej grypopodobne objawy.U Ciebie widać ewidentnie, że antybiotyk jest niedopasowany do rodzaju bakterii i jej nie zwalcza do końca. Po szczepionce podnoszącej odpornośc wszystko w moim wypadku minęło bezpowrotnie. Edited August 25, 2013 by ewtos Quote
Martyna&Zara Posted November 28, 2008 Posted November 28, 2008 A mój psiak wskoczył do stawu przy -1 niestety byłam daleko od domu i zanim doszłam do domu było już za późno najwidoczniej. I teraz kicha, ale nic kataru, ani temperatury. Czy mam mu podawać Rutinoscorbin i inne takie, czy może coś innego?? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.