GoniaP Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Ja jestem tym podglądaczem i niestety tylko na razie kibicuję :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='GoniaP']Ja jestem tym podglądaczem i niestety tylko na razie kibicuję :oops:[/quote] Podglądactwo jest na czasie, a Twoje kibicowanie bardzo mi psychicznie pomaga!!! Dziękuję Gonieczko! :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Czy jest coś, co mogę dla Was zrobić, oprócz wyczarowania dla Baszy domu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Też jestem, też chciałabym wyczarować. W czym jeszcze mogę pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
donacja Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='GoniaP']Czy jest coś, co mogę dla Was zrobić, oprócz wyczarowania dla Baszy domu??[/quote] Też bym chciała coś wyczarować, ale tylko mogę trzymać kciuki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Oj Wy Kwiatki! :lol: Narazie nic mi do łepetyny nie przychodzi ale dziękuję!!! Może coś wyjdzie w trakcie łapania rozeznania w sytuacji Baszy. Na pewno muszę mu kupić piłeczkę (pan nie ujdzie z nim daleko, a na tym skwerku, gdzie z nim wychodzi, kamyki to porażka, ciężko znaleźć jak diabli, o patysiach nie wspomnę, a tak pan miałby co mu rzucać). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='majqa']Oj Wy Kwiatki! :lol: Narazie nic mi do łepetyny nie przychodzi ale dziękuję!!! Może coś wyjdzie w trakcie łapania rozeznania w sytuacji Baszy. Na pewno muszę mu kupić piłeczkę (pan nie ujdzie z nim daleko, a na tym skwerku, gdzie z nim wychodzi, kamyki to porażka, ciężko znaleźć jak diabli, o patysiach nie wspomnę, a tak pan miałby co mu rzucać).[/quote] Podaj adres na pw, wyślę piłeczkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
donacja Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Majga...to jest fantastyczna historia, że Wy(dziewczyny z Łodzi) tam jesteście wymiziajcie Baszę ode mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='GoniaP']Podaj adres na pw, wyślę piłeczkę...[/quote] Jejku, Goniuś, przecież ja nie w tym znaczeniu napisałam o piłeczce żeby ją od kogoś wydębić, ależ mi teraz mi wstyd. :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Dziewczyny kochane,jak ja się cieszę, że wszystkie tu zaglądacie i wspieracie nas w poszukiwaniach domku dla Baszy...Śmiałysmy się wczoraj z majqą, że pan Włodek rozmawiając ze mną tak ładnie do mnie mówił pani Joluniu... Mówił, ale tylko do czasu, gdy poznał Izę, teraz już mówi tylko pani jolu i ciągle opowiada, że pani Iza to, a pani Iza tamto...Chyba czuję sie porzucona i zdradzona...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='jola od jadzi'](...) Chyba czuję sie porzucona i zdradzona...;)[/quote] Oh Ty :loveu:, już na nóżkach? ;) [SIZE=1]Ja się czuję jak w transie, dane mi było położyć się o 5.00 i wstać 8.00. 3h snu nie w kij dmuchał.[/SIZE] Co do pana Włodka, nie jestem zaborcza, z kim jak z kim ale z Tobą się panem podzielę :lol:, a ponadto...Skoro już zostałaś rozbestwiona pieszczotliwym zdrobnieniem imienia, nie odpuszczaj :shake: i walcz o swoje prawa!!! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Iza, a może jakaś malutka bitwa, co?;) A Ty, jak zwykle na stanowisku? Zastanawiam sie, skąd czerpiesz siły na to wszystko, trzy godziny snu to stanowczo za mało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='jola od jadzi']Iza, a może jakaś malutka bitwa, co?;) (...) stanowczo za mało...[/quote] W kisielku??? :evil_lol: [SIZE=1]Stanowczy to był Remik, gdy wydobył z siebie dźwięk kaukaza broniąc dostępu do łóżka całej reszcie. Zapanowałam nad cyrkiem ale trochę to potrwało. ;)[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 No to już sobie wyobrażam Manię, gdy ktoś zajął jej miejsce broniąc dostępu do ukochanej pańci. Iza, Ty bądź oschła dla tych swoich pupili bo zamęczą Cię zaborczością i miłością bez granic...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Basza, przypomnij się wszystkim ciotkom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 O Jezu !!!:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [CENTER][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/181/baszaramka.png[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Jutro Cię wycałuję ślicznoto... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='majqa']Jutro Cię wycałuję ślicznoto... :-([/quote] Ci zazdroszczę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='Isadora7']Ci zazdroszczę :)[/quote] Ponieważ mnie łeb nap.... nie dałam rady podjechać do fajnego sklepku (zrobię to w tygodniu) więc zabieram mu jedną z 2 Jolkowych (nie Jola z naszego wątku) piłek do kosza. Częściowo uszło z niej powietrze ale tym lepiej się nosi (i tak wybrałam tę lepszą :evil_lol:). Zapas patyków naszykowany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [B]Czy można prosić o oryginał tego pięknego zdjęcia (w ramce) pięknego ONka? Takie żeby zdjęcie było surowe, nie zmniejszane, nie poprawiane, nie cięte.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Joluś, masz to zdjęcie??? Ty lub Natalka, o ile pamiętam, robiłyście je komórką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 DZiewczyny mam pytanie ,bo łeb mnie juz boli od płaczu czy stan tego pana jest naprawdę beznadziejny ? Bo mam znajomą ,która też choruje na SM i jej stan również sie pogarsza ale nie tak zeby odchodzić .Więc może zorganizować osoby do wyprowadzania psa i niech te dwa cudowne stworzenia bedą jak najdłuzej razem ,no nie wiem tak mi do głowy przyszło:oops: Mamy tu też wielka tragedię człowieka ,to straszne z jaka on musi żyć świadomością :placz: Jestem z dala od was ,ale sercem jestem z wami i będę się modlić o zdrowie dla tego Pana i jego psa. Dziękuje ze tam jesteście Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [B]Funiu[/B], ekhm...chciałabym uniknąć rozpisywania się o panu, bo zaufał mi nie po to, by upubliczniać jego ból ale odpowiem tak: następny rzut może być w każdej chwili, pan zdecydowanie wie co robi, chcąc się uporać ze sprawą psa. Bezwględnie musi iść do szpitala na diagnostykę i to rzeczy mniej związanych z SM. :-( Wyprowadzaniem psa nie sposób angażować ludzi na dłuuugi czas, ciężko będzie ponadto zgrać osoby na rano, południe, wieczór, czyli na choć 3 razy wyjścia. Z rejonów w miarę bliskich panu znam z dogo tylko siebie samą. Jola, założycielka wątku, to kompletnie odległa dzielnica Łodzi. Może i nie widziałam z kolei wszystkich sąsiadów ale....resztę sobie dopowiedz, krok marynarski i dźwięk butelek o 10.00. Na pewno jacyś są OK ale nawet oni nie przejmą pałeczki na stałe, a ci "inni", choć pewno się sprężą by pomóc, będą oczekiwać czegoś w zamian na %owy amok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rytka Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Koszmarna sytuacja, ale ciesze sie,ze Basza i jego pan trafili na osoby ,które nie zostawią ich samych:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.