Matagi Posted June 3, 2009 Posted June 3, 2009 [B]KariMai:lol:[/B] Super foteczki ślicznej Mai i kociambra!:lol: Mam nadzieję,że będzie ich tu coraz więcej!;):lol: Quote
Shirai - Koki Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Fajniusia ta Mai i chyba w podobnym wieku jest jak Shirai ?? Kateczka, to Wasza Akitka to i tak chyba dosc pozno zaczela probwac dominowac, ja juz po pierwszych kilku dniach wiedzialam, ze to jest straszny dominant...a i watpliwosc przez glowe przelecialy...ale najwazniejsze ze juz stopniowo powoli idziwmy do przodu !!! Quote
KariMai Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 [quote name='Shirai - Koki']Fajniusia ta Mai i chyba w podobnym wieku jest jak Shirai ??[/QUOTE] Mai skończyła 4 miesiące wczoraj. No to jeszcze mokre fotki po kąpieli [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/4927/tydzie17c.jpg[/IMG] [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/4008/tydzie17e.jpg[/IMG] [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/8144/tydzie17h.jpg[/IMG] Quote
Shirai - Koki Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 :lol:To nasz jest troszke starszy ma 4,5 miesiaca Quote
Darius Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 @KariMai jaaaa....aaasne...! Nie masz wyjscia, zakladaj wlasna Galerie! Mala slodka, za 3-4 lata bedziesz z rozrzewnieniem ogladal zdjecia smarkatej:lol: A inni razem z Toba! Serwus Darius Quote
Matagi Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 [quote name='Darius']@KariMai jaaaa....aaasne...! Nie masz wyjscia, zakladaj wlasna Galerie! Mala slodka, za 3-4 lata bedziesz z rozrzewnieniem ogladal zdjecia smarkatej:lol: A inni razem z Toba! Serwus Darius[/quote] I znowu dobrze gada!;):lol: Galeria !:lol: Quote
Matagi Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 [quote name='KariMai']yhh??:crazyeye: galerię??:crazyeye::crazyeye: to trzeba galerię, skoro tak mówicie:-o. Matagi, zapewne w sobotę odwiedzę Panią w sklepie, mam trochę nurtujących pytań, a tak na żywca to jednak lepiej się gada:razz::-o. pozdrawiam wszystkich Akitomaniaków. pozdrowień nigdy zawiele:loveu:[/quote] Mówimy:Galeria!:lol: Ok,do zobaczenia w sobotę więc:lol: Quote
KariMai Posted June 4, 2009 Author Posted June 4, 2009 [quote name='Darius']@KariMai Nie masz wyjscia, zakladaj wlasna Galerie![/QUOTE] yhh??:crazyeye: galerię??:crazyeye::crazyeye: to trzeba galerię, skoro tak mówicie:-o. Matagi, zapewne w sobotę odwiedzę Panią w sklepie, mam trochę nurtujących pytań, a tak na żywca to jednak lepiej się gada:razz::-o. pozdrawiam wszystkich Akitomaniaków. pozdrowień nigdy zawiele:loveu: Quote
Seeebo92 Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 Mam takie pytanie ;D CZy psa rasy akita mozna zostawic samego w domu na (srednio) 4 - 5 h :/ oczywiscie przed zostawienien go w domu wyszedl bym z nim na dwor na jakies 30 min do 1h ^^ i po przyjsciu mojego brata (bo praktycznie zawsze konczy szybbciej... w sumie to dopiero 4 kl podstawowki ;D ale psa chcem miec dopiero w wakacje wiec brat bedzie chodzil juz do 5 kl ;p) tez bedzie mial spacer dosc dlugi (jestem pewny ze tez okolo 1h bo brat praktycznie codziennie chodzi do babci ktora ma kundelka i wychodzi z nim na godzinny spacer)... Quote
Kacedy Posted September 21, 2009 Posted September 21, 2009 4-5 godzin to żadna tragedia dla psa i jeśli przyzwyczaisz go do pozostawania w "samotności" od szczeniaka to nie powinno być z tym problemów. Poważny problem widzę natomiast w wyprowadzaniu akity na spacer prze 4-5 klasistę. Jestem stanowczą przeciwniczką wyprowadzania psów przez dzieci bez opieki starszych osób. Poczytaj może troszeczkę o rasie, a sam dojdziesz do wniosku, że nie jest to pies do wyprowadzania na spacery przez dziecko- nawet jeśli jest ono bardzo odpowiedzialne. Quote
szaro Posted September 26, 2009 Posted September 26, 2009 5 klasa szkoły podstawowej nie utrzyma psa na smyczy Quote
Shirai - Koki Posted September 27, 2009 Posted September 27, 2009 Tak sie zastanawialam, jaka bedzie reakcja na ta 5 klase...i co prawda nie wiele jest napisane, ale jak najbardziej slusznie. W zadnym wypadku 5 klasista nie powiniem wyprowadzac sam akity, ja czasami sama nie daje rady utrzymac mojego jak nagle pociagnie nawet z radosci. A wogole tak sie zastanawiam w jakim wieku jest osoba seboooo92, poniewaz odpowiedzialna i dorosla osoba nie wpadla by zeby zostawic Akita pod opieka 5 klasisty :shake:. Ja uwaza ze psy ras duzych sa dla doroslych i odpowiedzialnych ludzi, ktorzy maja swiadomosc sily psa. Quote
szaro Posted September 28, 2009 Posted September 28, 2009 [quote name='Shirai - Koki']A wogole tak sie zastanawiam w jakim wieku jest osoba seboooo92, poniewaz odpowiedzialna i dorosla osoba nie wpadla by zeby zostawic Akita pod opieka 5 klasisty :shake:. Ja uwaza ze psy ras duzych sa dla doroslych i odpowiedzialnych ludzi, ktorzy maja swiadomosc sily psa.[/quote] To nie jest trudna zagadka ;) 92 =1992 = 17 lat :) . W tym wieku już można opiekować się akitą. Ma się odpowiednią "siłę" no i odpowiedzialność. Ale zostawianie dużego psa (yorki i jamniki to jeszcze rozumiem ;) ) pod opieką dzieciaka z 5 klasy to pomyłka :/. Pozdrawiam :cool3: Quote
Agappe Posted September 28, 2009 Posted September 28, 2009 wiecie co niby macie racje.. ale popatrzcie na INU.. z tego co pamiętam ona ma 13-15 lat i wydaje się, że całkiem nieźle sobie radzi z psem:cool3: i wydaje mi się, że to głównie ona zajmuje się wychowaniem, spacerami, itd.. moja Anata pojawiła się u mnie w domu jak miałam jakieś 16 lat.. i byłam JEDYNĄ, która zajmowała się jej wychowaniem, szkoleniem, wystawami, pielegnacją, a przez długi okres (ten początkowy) byłam również jedyną która wychodziła na spacery i karmiła.. a już 3 tygodnie po przybyciu do domu musiałam zmierzyć się z 6-miesięcznym szczeniakiem, który na mnie warczy, a rodziców chce pogryźć.. mimo wszystko wygrałam.. wiedziałam, że muszę, ale nie powiem, że nie miałam myśli, że zrobiliśmy błąd, że wzieliśmy akitę, że to za trudna rasa dla nas - w końcu to nasz pierwszy pies.. jednak zanim Anatka do nas przybyła przeczytałam chyba wszystko co było w internecie na temat akit + kilka książek o wychowaniu psów + miałam kontakt mailowy z hodowcami akit + a po przybyciu do nas nie obyło się oczywiście i bez szkolenia - w końcu musiałam dostać "instrukcję obsługi psa" - tzn jak wymagać komend, jak uczyć, po prostu jak się porozumieć z psem.. więc niby była to przemyślana decyzja.. ale nie obyło się bez problemów na początku - z wychowaniem, z jedzeniem.. Tak więc zakup akity zawsze powinien być bardzo mocno przemyślany.. czy WSZYSCY domownicy są w stanie być konsekwetni, czy mają silną wolę.. a jeśli w domu są dzieci to trzeba to prśleć jeszcze dłużej i jeszce dogłębniej.. to nie może być zachcianka dziecka - która nawet trwa kilka miesięcy.. ja na psa czekałam przez wiele lat.. już w przedszkolu szukałam odpowiedniej dla siebie rasy - wtedy chciałam maltańczyka :evil_lol: ale moi rodzice (a w zasadzie rodzic, bo tata w ogole nie zgadzał się na psa w bloku:evil_lol:, za to teraz tata jest najlepszym głaskaczem z całej rodziny:evil_lol:) nie zgadzali się na psa do momentu aż nie byli pewni, że mi się nie znudzi po roku i że będę w stanie się nim odpowiedzialnie zająć.. znam ludzi, którzy nie mogą wejść do kuchni jak ich Akita je.. spotkałam ludzi, którzy mieli akite, ale musieli oddać, bo pogryzł całą rodzinę.. to na prawdę jest ciężka rasa.. rasa nie dla każdego!! jej zakup trzeba dokładnie przemyśleć!! Quote
Shirai - Koki Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 [quote name='szaro']To nie jest trudna zagadka ;) 92 =1992 = 17 lat :) . W tym wieku już można opiekować się akitą. Ma się odpowiednią "siłę" no i odpowiedzialność. Ale zostawianie dużego psa (yorki i jamniki to jeszcze rozumiem ;) ) pod opieką dzieciaka z 5 klasy to pomyłka :/. Pozdrawiam :cool3:[/quote] Tego to sie jedynie mozemy domyslac !!!! Moze tak byc, ale moze nie czy zawsze podajemy w internecie prawdziwe informacje w loginie ?? Chociaz mam nadzieje ze tak jest w tym przypadku. Tym bardziej osoba prawie pelnoletnia raczej zdawalaby sobie sprawe ze duzy pies + 5 klasista mozne rownac sie problemy. Quote
Kacedy Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 Agappe- oczywiście, że od każdej reguły są odstępstwa. Bo równie dobrze możemy powiedzieć, że nie zawsze dorosły poradzi sobie z psem. Nawiasem mówiąc nie tylko z akitą. Ja np. mam wątpliwą przyjemność spotykać notorycznie na spacerach kobietę, która nie panuje i nie potrafi kontrolować swojego jamnika. Z dziećmi jest jednak ten problem, że mają inną wyobraźnię, są mniejsze i maja mniej siły od dorosłych. Nie są też w świetle prawa w pełni odpowiedzialne za ew. negatywne zachowanie własnego psa. Często też w sytuacjach podbramkowych są po prostu bezradne, czy to z powodu braku doświadczenia i opanowania, czy też siły i determinacji. Wszystko dobrze do czasu, gdy pies jest kontrolowalny i spokojnie spaceruje. Ale co, gdy (nawet nie ze swojej winy) wda się w bójkę np. z amstaffem. Wyobrażasz sobie możliwości interwencyjne dziecka w takiej sytuacji? Nie mówiąc już o odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie. Nie mam nic przeciwko, gdy ów 5 klasista będzie pracował ze swoim psem w domu i ćwiczył z nim na własnym podwórku. I to jest super! Jeśli jednak wychodzi na spacer z psem [U]w miejsce publiczne[/U], którego "użytkownikami" są również inni ludzie i obce psy, gdzie nie tylko od jego woli i zaangażowania zależą interakcje z otoczeniem i ewentualne zdarzenia- powinien to robić w towarzystwie osoby dorosłej ze wzgędów o których napisałam powyżej. Quote
szaro Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 [QUOTE]Tego to sie jedynie mozemy domyslac !!!! Moze tak byc, ale moze nie czy zawsze podajemy w internecie prawdziwe informacje w loginie ?? Chociaz mam nadzieje ze tak jest w tym przypadku. [/QUOTE] Po pierwsze spokojnie, ja w celach pokojowych. Zazwyczaj ludzie którzy umieszczają dwie cyfry w loginie podają swój rok urodzenia, mówię o kombinacji Jacek90, co innego Ja90cek albo 90Jacek to się rzadko zdarza. Osobiście nie spotkałem się jeszcze z osobą wstawiającą takie cyfry z innych powodów. Szansa na spotkanie osoby z "fałszywym wiekiem" jest równa błędowi statystycznemu. Poza tym, równie dobrze spotkana w parku osoba może nas oszukać co do swojego wieku. :cool3: Opiekun psa powinien umieć zareagować na to że jego pies kogoś zaatakuje, bądź jego pies zostanie zaatakowany (sic! już 2 razy chyba kupię gaz pieprzowy ...) Quote
Shirai - Koki Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 Ja tam tez nie mam zamiaru na sprzeczki slowne, wiec...:2gunfire:, oczywiscie zartowalam, wiec :thumbs:. Fakt, ze najwazniejsze zeby Akitka trafila do osoby odpowiedzialnej, ale tak mi sie przypomnialo z wypowiedzi Darii i co oczywiscie jest prawda, ze cala rodzina musi byc konsekwentna w wychowaniu akity, natomiast Seboo92, napisal ze mama sie boi psow, wiec pewnie mama bedzie akicie schodzila z drogi, a to juz nie jest dobre :shake:. Wiec powaznie zakup akity Sebooo92 powinienies przemyslec i jezeli mieszkac akitka ma z cala rodzina, cala rodzina powinna wiedziec jaka to rasa psow !!! Quote
INU Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 [quote name='Agappe']wiecie co niby macie racje.. ale popatrzcie na INU.. z tego co pamiętam ona ma 13-15 lat i wydaje się, że całkiem nieźle sobie radzi z psem:cool3: i wydaje mi się, że to głównie ona zajmuje się wychowaniem, spacerami, itd..[/quote] 13. ;) Myślę, że to nie wiek powinien tu decydować, bo ja na przykład jestem fizycznie silniejsza od mojej mamy, która przecież jest, w przeciwieństwie do mnie, osobą dorosłą. :razz: Mam też duuużo większą wiedzę od niej i nie sądzę, żeby była lepszym opiekunem ode mnie. Nie przypominam sobie sytuacji, żeby Fukash wyrwał mi smycz z ręki... :cool1: Sądzę też, że w sytuacji podbramkowej, o której wspomniała Kacedy, też poradziłabym sobie lepiej niż niejeden dorosły. Jeżeli chodzi o wychowanie, to jest tak jak napisała Agappe - to ja się tym zajmuję (podobnie jak innymi rzeczami - Fukash mieszka z nami, dlatego że to ja go chciałam, więc obowiązki, podobnie jak sam pies, należą do mnie) i, poza tym, że boi się wystaw (ale już coraz mniej, bo nad tym pracujemy), nie mam i nie miałam z nim nigdy poważnych problemów. :-) Quote
szaro Posted September 29, 2009 Posted September 29, 2009 Fajnie że radzisz sobie z akitą ale wyjątek potwierdza regułę. Założę się że gdybyś przeszła kurs i dostosowano by samochód pod Ciebie też byś sobie radziła jako kierowca ALE fakt jest taki że większość by sobie nie radziła i nie możemy opierać się na wyjątki. [QUOTE]Sądzę też, że w sytuacji podbramkowej, o której wspomniała Kacedy, też poradziłabym sobie lepiej niż niejeden dorosły.[/QUOTE] :roll: Quote
revii Posted September 30, 2009 Posted September 30, 2009 Temat jest w miarę 'ogólny', więc dorzucę swoje zdanie ;) Niejednokrotnie miałam wątpliwą przyjemność widzieć jak dorosła osoba jest ciągnięta (nawet po ziemi) przez swego psa. Często widuję też dzieci, które wyprowadzają duże psy - też z różnym rezultatem. Myślę więc, że nie wszyscy nadają się na właścicieli psów, a niektórzy nawet na rodziców... Sądzę, że gdy dziecko chce mieć psa, to najpierw (oczywiście po wielu błaganiach i namowach) rodzice powinni dojrzeć do takiej decyzji, że to [U]dziecko[/U] będzie mieć psa. Jeśli rodzice są w stanie zaakceptować ten stan rzeczy, powinni się zastanowić czy ich dziecko (przecież każdy z nas rozwija się inaczej) jest już na tyle dojrzałe fizycznie i psychicznie by się tym psem zajmować. Ale myślę, że jedną z najważniejszych osób w całej tej sytuacji jest [U]hodowca[/U], który powinien 'wykryć', że przyszłym nabywcą nie jest sympatyczna rodzinka, tylko tak na prawdę dziecko. Powinien ocenić czy jest ono zdolne do opieki nad psem i powinien dobrać takiego szczeniaka, z którym przyszły właściciel sobie poradzi. Czasami rodzice zbyt pochopnie ulegają zachciankom swoich dzieci i współczuję hodowcom, którzy muszą być od nich mądrzejsi. Quote
andromeda Posted October 3, 2009 Posted October 3, 2009 Dorosli czesto tez nie posiadaja wiedzy i wyobrazni! bo gdybym była hodowca to takiej osobie ktora ostatnio spotkałam wzyciu niesprzedałabym psa! nawet miniaturki Kobieta wypadła ze sklepu z głosnym piskiem złapała samoyedke w obiecia i szczebiocac: JAKA SLICZNA AKITA, ZAWSZE MARZYŁAM O TAKIEJ!! JEST RASOWA? BEDZIE PANI MIAŁA MŁODE!? Mowie grzecznie ze to SAMOYED a na młode, to ona sama jest za młoda! Poprosiła zebym poczekała na jej syna z rodzicami i co sie okazało ze juz mieli psa haszczaka ktorego gdzies wydali bo matka go nie lubiła, a on sam był agresywny! od kiedy mam psy jakos wszystko widze inaczej duzo wiecej słysze prze to ze wychodze na spacerki i ludzie ktorych kiedys uwazałam za całkiem rozumnych oj duuzo utracili w moich oczach. Szczegolnie latem przy otwartych oknach wiele spraw wyłazi z domow... Quote
Seeebo92 Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 dawno tu nie zagladalem... tak ;p mam 17 lat ^^ jak pisalem tego posta nie za duzo czytalem o tej rasie ^^ moze poswiecilem na to... 1h ;p nie wiecej ^^ poprostu spodobala mi sie ta rasa praktycznie nic o niej nie wiedzialem i tyle ^^ ale teraz jak przeczytalem "troche" wiecej (ale i tak jeszcze wiele rzeczy powinienem wiedziec...) sadze... iz... 5 klasista nie jest w stanie... i oczywiscie nie powiien wyprowadzac akity ^^ mam czas do czerwca mam nadzieje ze wtedy bede gotowy na posiadanie akity... aha i jezeli moge zadac jeszcze jedno pytanie (moja glupawa wypowiedz z 5 klasista chyba mi wybaczycie ;p) toco jest najtrudniejsze w wychowaniu akity??? Quote
Kateczka Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 wydaje mi się, ze takie NAJTRUDNIEJSZE nie istnieje. każdego psa nalezy wychować...iod samego początku uczyc....tylko Akity są trochę bardziej uparte niz wiele ras....co nie zmienia faktu, ze moim zdaniem Malamuty są jeszcze cięzsze w tej kwestii...:lol: Ogólnie to albo mam raczej spokojną Akitę albo udało mi się go w jakiś tam sposób wychowac...Tano na mnie nigdy nie warknął....nie zrobił czegoś na co nie pozowoliłam...wystarczył gest...w sumie to on może jeszcze młody jest i mu się przestawi....ale chodzę na szkolenie z dorosłymi psami...i michu radzi sobie rewelacyjnie za dwa tygodnie mam koniec zajęc i jestem z niego naprawdę dumna... Największy problem mam z przywoływaniem niesttey...Tano nigdy nie pozwoli mi sie oddalić samej...zaraz leci...ale na samo przywołanie przychodzi średnio...ostatnio już lepiej...2 na 3 razy... Osobiście nie skreslałabym nikogo jako przyszłego posiadacza tej rasy...bo dzieci chyba włascicielami same w sobie i tak nie będą od tego są rodzice...z każdym psem mozna popełnić błędy...widać to niestety po większości posiadaczy Yorków...Labków:shake: Masz troche czasu...czytaj co się da...no i moze warto zobaczyć psisko na żywo....pamietaj bierzesz na siebie odpowiedzialnosć na parenaście lat....Ty nikt inny....pomyś o studiach ...wyprowadzce...przyszłej pracy....ja długo się zastanawiałam...dlatego mam teraz dwa koty...a pies zabiera mi większość tygodnia...przed pracą zaraz po pracy (pędem do domu) plus praktycznie cały weekend...jeździ z nami na obiad do rodziców...na zakupy...na każdą wycieczkę. Tanoshii jest wspaniałym psem...choc czasem bym go udusiła...ale tu już znaczenie ma słabosć i głupota ludzka pewnie :P...taki przyjaciel to świetna sprawa tylko trzeba być pewnym, ze nie przerodzi się to w przymus i niezadowolenie z wyboru.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.