Jump to content
Dogomania

Azor został sam, teraz szuka domu! Wrocław/Sobótka


irysek

Recommended Posts

Mimi u mnie, Ellensilla i jej Tż tęsknią :roll: Mimi latała jak wyszli i szukała ich, teraz sobie siedzi i czeka... i patrzy na drzwi..
Mimi i Buli dzisiaj będą spać osobno bo Buli już się pakuje do jej łóżka. a to przecież łóżko Mimi :)
z rana napiszę co u nas

[IMG]http://img208.imageshack.us/img208/8662/mimi0.jpg[/IMG]

[IMG]http://img33.imageshack.us/img33/8646/zdjcia0003nht.jpg[/IMG]

ta czarna kulka to Buli

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 420
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='ellensilla']Jaka bida steskniona... :) A mysmy weszli do domu i nikt sie nie przeciagal w przedpokoju i tak sie nam jakos bez sensu zrobilo... :( Bez futra w domu to jednak nie to...[/quote]
to absolutna prawda :cool3:i do tego futra ,które się wyciągnęło z koszmaru, coś wiem na ten temat :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

nie mam drugiej obroży a tym bardziej większej
ona ma obrożę przeciwpchelną i na nią zapięłam smycz, bo innaczej bym nie mogła z nia wyjść bo sunia nie ma obroży ani szelek
muszę dzisiaj coś kupić
Ellensilla mówiła że oni tak z nią wychodzą, ale ona im ufa, mnie się boi więc ja muszę mieć prawdziwą obrożę dla niej lub szelki

Link to comment
Share on other sites

Marta, przepraszam ze Mimi napsociła... Nie mamy ani szelek ani zadnej innej obrozy (te przeciwpchelna tez kupilismy sami), ale tez w zyciu bym nie pomyslala ze Mimi moze uciekac! Ona za nami lazila od pierwszego dnia, nawet jak sie jeszcze nas bała. Nie mam pojecia co jej teraz do łebka strzeliło!
Mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Ale gdybyście musieli kupić obrożę, albo szelki to dajcie znać Iryskowi, ona zarządza finansami Mimi.
Ja za chwilkę wyjeżdżam, więc pewnie nie będzie mnie na forum przez najbliższe 2 tygodnie. Odezwę się zaraz jak wrócę. Trzymam za was kciuki.

Link to comment
Share on other sites

co do obrozy przeciwpchelnej to ja od poczatku bylam przeciwna. odpchlalysmy ja z demi 2 krotnie. potem ja sama ja odpchlalam jeszcze. wiec byla ona zbednym wydatkiem tylko i mozna bylo w zamian za to kupic jej szelki, albo obroze.
napomknelam asi, ze raczej niekorzystnie jest wyprowadzac ja na niej na spacer, ale uslyszalam to samo co marta, ze Mimi jest grzeczna itd. takze temat sie urwal...

chcialabym, zeby ten dom byl tez ze mna konsultowany, tak jak i wydatki. bo jest to na mojej glowie od momentu zabrania suczki z sobotki. mimo ze troche ludzi pomoglo finansowo. dlatego jakby to byli ci panstwo, to prosze o numer ich telefonu i doustalamy juz co i jak ze sterylizacja i oplatami za nia, bo chcialam im wlasnie zaproponowac delikatnie, zeby sie cos dolozyli do tego zabiegu.

chcialam tez spytac co to znaczy, ze ludzie sa starsi!? bo dla niektorych 50 lat to juz wiek starszy... ale nieraz tacy ludzie sa aktywni. jezdza rowerami, graja w tenisa, jezdza do lasu na godzinne spacery, nad jezioro. jesli to bylby taki dom to ok. jesli sa to spokojni panstwo, to raczej Mimi bedzie u nich zle, bo ona potrzebuje ruchu. rzucanie pileczki samej w sobie jej nie wystarcza. cale swoje dotyczasowe zycie przesiedziala w kojcu 2mx3m. takze ma ogromna potrzebe ruchu. wiem co mowil blazej jak wracal z nia ze spacerow i jaka utytlana wracala, bo latala jak szalona.

marta, jesli kupisz obrozke lub szelki, to mi dasz tylko paragon, a ja zwroce kase.

a co do Azora, to ten watek jest calej trojki. najpierw synusia, potem Mimi, a na konciec zostal wlasnie Azor. takze mysle, ze Mimi znajdzie wkrotce dom i zajmiemy sie Azorem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']
chcialabym, zeby ten dom byl tez ze mna konsultowany, tak jak i wydatki. [B]bo jest to na mojej glowie od momentu zabrania suczki z sobotki.[/B] mimo ze troche ludzi pomoglo finansowo. dlatego jakby to byli ci panstwo, to prosze o numer ich telefonu i doustalamy juz co i jak ze sterylizacja i oplatami za nia, bo chcialam im wlasnie zaproponowac delikatnie, zeby sie cos dolozyli do tego zabiegu.
[/quote]

Pani kontaktowala sie juz ze mną i Ellensillą, myślę że kontaktowanie się trzeciej osoby jest zbędne, i Pani prędzej ucieknie niż da ds Mimi.
Wszystko piszę na wątku.
Oni nie mają 80-90 lat na pewno. Myślę, że lepiej żeby Mimi miała kochający dom niż siedziała u mnie na [B]awaryjnym[/B] dt, kiedy mi sunia z adopcji wraca. a druga sprawa to że sunia nie będzie biegać z rowerem nie znaczy ze będzie miała źle.
W czwartek wieczorem jadę na swoje wakacje w końcu, tylko 4 dniowe! i gdzie ja te psy dam?
co do podkreślonego, skoro Demi byla odpowiedzialna za znalezienie awaryjnego dt, to jest i odpowiedzialna za wydanie psa do ds razem ze mną i my będziemy decydować ostatecznie (jak już pisałam po konsultacji z Wami na wątku)

Link to comment
Share on other sites

a co z suchą karmą?, bo ellensilla pisała,że jeszcze ma.
xmartix , dopiero się zorientowałaś,że karmy nie ma dla Mimi? :crazyeye:
Oj, te zakręcone dziewczyny :roll:
Co do decydowaniu o DS, to myślę,że wszystkie zainteresowane osoby powinny być poinformowane co i jak, a szczególnie demi , Irysek .Najwyżej zrobicie głosowanie ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]a czemu wykluczyłaś się sama z szukania dt dla Mimi tego 3-go, co zeszło na Aśkę?[/B]

zgodziłam się na dt ale wraca mi sunia, nie mogę mieć 3 psów bo nie

ktoś chętny dać dt Mimi? albo Febe?

jeżeli Panstwo są odpowiedni to czemu ją tam nie dawać? tylko dlatego że mi się nudzi i lubię mieć 3 psy na głowie (pracując, studiując, będąc w ciąży)? ja jej na siłę u siebie nie trzymam, pomagam psom, mogę dać dt, mogę dać bo Asia prosiła, ktoś inny nie ma u mnie takiej siły przekonywania... ale to nie znaczy że teraz 10 osób będzie decydować czy JA mam sunią się opiekować krócej czy dłużej (wybierając domki), zauważcie że ona jest pod moją opieką, i to że ktos działa na Dogo to nie znaczy że ma mieć więcej psów niż chce i potrzebuje a cała reszta będzie mi mówić ile mam trzymać psa
dobrze że się zgodziłam, nie chcę ją dawać do byle kogo, dlatego piszę o domku, mogłam ją wydać i napisać po fakcie
a co do odpowiedzialności za sunię (np. finansowanie)- SUNIA NIE MA CO JEŚĆ ! - A DOKŁADNIE TEGO CO WY CHCECIE ŻEBY JADŁA!

[B]i nie wykluczam z podejmowania decyzji, ale ostatecznie to ja i Demi będziemy decydować biorąc pod uwagę Wasze zdanie[/B]

i uważam to za stosowne

dziwnie by się ludzie czuli jakbym im mówiła co mają ze swoim dt zrobić..

działam przecież w zgodzie z duchem dogo i chyba nie ma zarzutów że wydam Mimi na łańcuch? czy są? jak widzicie "na razie" nie "podpadłam" na Dogo więc Irysku nie bój się że sunia pójdzie w nieodpowiednie ręce

moim zamiarem nie jest z Tobą walczyć, ale spójrz realnie na sytuację

3 psy? nein

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, zaczynam coraz bardziej czuc ze cos w moim kierunku zaczyna sie zbierac jakas wrogosc...Za co? Czy ja czegos nie dopilnowalam? Kogos oszukalam, oklamalam, sprzedalam nieprawdziwe informacje? Mimi dostalam na domek tymczasowy, od poczaku mowilam ze moge tylko do polowy sierpnia, zostalam przekonana ze to wystarczy i podjelam sie z cala odpowiedzialnoscia odkarmianiem jej, poprawianiem stanu jej skory, siersci, ogolnie wygladu, no i co najwazniejszeÉ socjalizacji. Mimi przyszla do nas przestraszona, zabiedzona, zupelnie nie ufajac ludziom i sie ich bojac. w ciagu poltorej miesiaca, suni zaokraglily sie boczki, siersc sie blyszczy, oczka zadowolone, mordka usmiechnieta...I co najwazniejsze zaczyna ludziom znowu ufac. Czego nie doplinowalam? Marta mowi, ze Mimi nie ma co jesc, ze nie ma szelek, i ze ja wiedzialam ze ona jest tylko domkiem awaryjnym. Czuje jakby te wszystkie zarzuty byly skierowane w moim kierunku... Zawiozlam Marcie fure suchej karmy, ale od progu juz mowilam ze Mimi wcale jej nie chce jesc, u nas tez nie chciala i dlatego jej gotowalismy. Przeciez nie zmusze jej telepatycznie zeby jadla suche... Szelek nie mielismy, obrozy tez nie. Przeciwpchelna kupilismy, bo Mimi ciagle sie drapala, (mimo podania jej frontlinu) a i u nas na dywanie pojawily sie pchly. Po tygodniu noszenia przeciwpchelnej problem sie skonczyl, wiec moze jej kupno wcale nie bylo takim glupim pomyslem? Irysku, dlaczego ty musisz ciagle wszystko i wszystkich krytykowac, kazdy moj krok jej poddany takiej srogiej krytyce, jakbym moim celem bylo jak najgorsze zajmowanie sie sunia, a moze jeszcze zarabianie na niej.
Pewnie ze bardzo bym chciala uczestniczyc w podjeciu decyzji co do jak najlepszego domku dla Mimi, bo faktycznie znam ja najlepiej i wiem gdzie by jej bylo dobrze. Ale jesli Marta ma ja teraz na glowie to musze po prostu schowac moje zmartwienia o Mimi do kieszeni i pozwolic Marcie decydowac i miec nadzieje ze Mimi naprawde trafi do dobrego domku...

Link to comment
Share on other sites

ellensilla , nikt nie ma Ci niczego za złe.
Zrobiłaś bardzo dużo dla suni , znasz ją najlepiej i dlatego własnie piszę,że to Ty głównie powinnaś decydować o domku.

Zdziwiło mnie tylko to,że sunia była puszczana bez smyczy.To jest zbyt ryzykowne , szczególnie w nowym miejscu
.
Iryska nie można lekceważyć ogólnie biorąć, a szczególnie dlatego ,że jednak ona zbiera kasę na sunię i załatwiła tańszą sterylkę.
Musicie się dogadać.Trzeba schować w kieszeń swoje ambicje i źle pojęte honory i działać na rzecz dobra Mimi.
xmartix, jesteś teraz w takiej sytuacji,że trudno Ci będzie z 3.psami, więc trzeba szukać pilnie rozwiązania.Tak przynajmniej zrozumiałam.
Mogę pożyczyć szelki dla suni.
Nadal uważam,że puszki są za drogie.
Jaką suchą karmę masz dla niej? Może można komuś odstąpić, jeżeli ona nie chce jej jeść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']ellensilla , nikt nie ma Ci niczego za złe.
Zrobiłaś bardzo dużo dla suni , znasz ją najlepiej i dlatego własnie piszę,że to Ty głównie powinnaś decydować o domku.

[B]NIE MAM NIC DO CIEBIE ELLENSILLA[/B]

Zdziwiło mnie tylko to,że sunia była puszczana bez smyczy.To jest zbyt ryzykowne , szczególnie w nowym miejscu

[B]NIE, NIE PUŚCIŁAM JEJ BEZ SMYCZY, ZWIAŁA MI Z OBROŻY PRZECIWPCHELNEJ, DO NIEJ BYŁA PRZYPIĘTA SMYCZ[/B]
.
Iryska nie można lekceważyć ogólnie biorąć, a szczególnie dlatego ,że jednak ona zbiera kasę na sunię i załatwiła tańszą sterylkę.

[B]NIE OLEWAM, CZY WY NIE UMIECIE CZYTAC? POKER NAPISALAM ZE BEDE BRAŁA POD UWAGĘ JEJ ZDANIE!![/B]

Musicie się dogadać.Trzeba schować w kieszeń swoje ambicje i źle pojęte honory i działać na rzecz dobra Mimi.

ja nie mam wysokiego ego :lol: no niestety, dlatego tłumaczę co i jak

xmartix, jesteś teraz w takiej sytuacji,że trudno Ci będzie z 3.psami, więc trzeba szukać pilnie rozwiązania.Tak przynajmniej zrozumiałam.
Mogę pożyczyć szelki dla suni.
Nadal uważam,że puszki są za drogie.
Jaką suchą karmę masz dla niej? Może można komuś odstąpić, jeżeli ona nie chce jej jeść.[/quote]

żeby się odznaczało powyżej odpisałam na to co napisała Poker, wytłuściłam żeby było widoczne :)

dzisiaj zjadła trochę suchego, ale to nie jest to co ona uwielbia
Mimi dalej wystraszona...daje się głaskać, boi się mojego psa, mimo że połowę mniejszy, a jak rozwydrzona Febe będzie w czwartek to dopiero biedulka się wystraszy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...