Jump to content
Dogomania

Azor został sam, teraz szuka domu! Wrocław/Sobótka


irysek

Recommended Posts

Aleśmy się wszyscy dogadali... ;) Ja myślałam że to Marta będzie do mnie dzwonić jak już wróci do Wrocławia, bo nie wiedziałam o której to będzie.
No nic to, operację przeprowadzimy dzisiaj. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie pan z ogłoszenia, zainteresowany Mimi. Poprosił o więcej zdjęć, które wysłałam mu na maila. Zobaczymy czy się odezwie. Może byłaby szansa na ten domek stały...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 420
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zadzwoniła do mnie Pani w sprawie adopcji Mimi, ogłoszenie znaleźli na necie, są emerytami, mieli pieska ale umarł ze starości, chcieliby bardzo przygarnąć Mimi, chcą żeby była wysterylizowana, mogliby ją wziąć w nast tygodniu, teraz nie bo będą jechać na weekend i nie chcą ją innym zostawiać, bo to będzie dla Mimi stres, bardzo im zależy

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie tez sie chcialam pochwalic ze pani do mnie zadzwonila i ze chce Mimi, ale widze ze MArta mnie ubiegla :) Czyli Mimi bedzie do poniedzialku u Marty (dzis ja wieczorem zawieziemy), a pozniej juz w domku stalym! Hurra! Mam tylko nadzieje ze Mimi się z panstwem polubi no i ze adopcja przebiegnie pomyslnie.

Link to comment
Share on other sites

super wiesci z tym domem stalym. a na necie gdzie ja wyszukali? na allegro? czy jakies inne ogloszenie? fajnie by bylo, jakby sie udalo, bo Mimi to super dziewczynka.
zostalby tylko Azor, u ktorego bylam przed wyjazdem i wiem o nim o wiele wiecej, no i mam sporo jego zdjec. moge powiedziec jedynie tyle, ze jest tak cudny jak Mimi. pies do rany przyloz.

co do sterylizacji to juz mam wszystko ustalone, chodzi mi o cene i miejsce wykonania zabiegu. tylko ten czas jest niestaly.
Mimi dostala cieczki 6/7 sierpnia, doktor mowil, ze trzeba od zakonczenia cieczki poczekac 3 tygodnie i wtedy mozna ciachac. bedzie troche czasu, zeby dozbierac na zabieg, bo czesc kasy sterylkowej poszla na pokrycie innych wydatkow.
(jedzenie, paliwo, szczepienie - najdrozsze, ale wazne, ze ma juz je za soba).

poker nie pisz u jakiego doktora, taka moja mala prosba...
A Mimi widze, nie moze do DT dojechac :)
Asiu droga nie zapomnij podac Marcie kubraczka posterylkowego. odbiore go wraz z poslankiem, i reszta rzeczy malej.

wracajac do sterylki. nalezy panstwu powiedziec co i jak. ze ma ta cieczke i ze sterylke moze byc za jakis czas. jak juz sunia trafi do panstwa, dacie mi numer do nich i ja sie juz z nimi umowie co do tego zabiegu. a jak bedzie potrzeba to sie i pokerowy kubrak posterylkowy pozyczy, zeby nie musieli kupowac nowego w sklepie, bo to tylko strata pieniedzy. panstwo sa z wroclawia? cos wiecej o nich, maja dom, mieszkanie, inne zwierzeta, ogrodek?

mam nadzieje, ze w tym poscie wszystko jest napisane juz tak jak trzeba. jesli o czyms mi sie zapomnialo to dopisze jak sobie przypomne.

Link to comment
Share on other sites

o cieczce im nie mówiłam bo i zapomniałam
mają dzwonić do mnie w nast nd i mamy się ustawić na poniedziałek, pojadę tam z Mimi i zobaczymy jak tam jest, jak coś to jej nie zostawię :cool3:
cieczka też nie trwa wieczność, może akurat się skończy :evil_lol:
fajnie że sterylka umówiona, tylko termin trzeba, Pani z którą rozmawiałam mówiła że nie ma problemu żeby zawieźć ją na termin sterylki
Państwo są z Wrocławia i mieszkają w mieszkaniu
a Mimi za godzinę ma być u nas

Link to comment
Share on other sites

no to super, ciekawe jak wasz starunio na nia zareaguje?
cieczka wiecznie nie trwa i w ciagu miesiaca na bank bedzie mozna sprawe sterylki zamknac. takze tym sie nie ma co przejmowac. bo tak krotki okres czasu panstwa nie zbawi.

bede wdzieczna marta jak pomoglabys mi w oglaszaniu towarzysza niedoli Mimi - Azora. jakby i on znalazl dom sprawa bylaby zamknieta. moze akurat przed porodem by sie udalo. teraz bylam, zawiozlam mu jedzenie, pogadalam z ludzmi, ktorzy mieszkaja w okolicy, wiem juz dokladnie co i jak z psiakiem, ale tak czy siak warto go stamtad zabrac... zima przyjdzie, on siersc ma krotka i bedzie klops.
a kocha sie przytulac, lubi dzieci, koty, inne psy. jest psem cud.

Link to comment
Share on other sites

czasa cieczki to 3 tyg. i należy odczekać jeszcze 3 tyg.potem.
xmartix , a nie dałoby się wcześniej umówić z państwem i jeżeli będą ok, to im dać Mimi? szkoda dziewczyny, tyle zmian w jej życiu.A sterylizacji dopilnować i zawrzeć taki warunek umowie adopcyjnej.

Link to comment
Share on other sites

oni nie chcą jej teraz, ponieważ wyjeżdżają na wakacje i właśnie nie chcą żeby była u obcych tak od razu jak do nich przyjedzie...
umowę będę podpisywać na pewno i na pewno tam będzie o sterylce
jutro zadzwonię i przedstawię tej Pani sytuację i zobaczę co powie
my z Mimi w ogóle musimy tam pojechać i obczaić ewentualnie, więc nie chcę też Pani "wciskać" Mimi wcześniej "na siłę" bo narobię nadziei a potem nie zostawię Mimi bo coś tam nie będzie mi pasować

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, wiec to jest tak:
Mimi ma rujkę od półtora tygodnia. Zostało jej więc jeszcze półtorej tygodnia + 3 tygodnie po żeby odczekać, zatem ciachać ją można około 20 września. Pani absolutnie nie ma nic przeciwko sterylce, również jest zdania że to trzeba zrobić, powiedziała że może się nawet do tego dołożyć. Mam nadzieję, że Mimi się polubi z nimi i że znajdzie tam dobre miejsce. Jednym się tylko martwię, bo Mimi jest młodym psiakiem i uwielbia się bawić, przynosić patyki, pływać, nurkować i biegać. Nie wiem czy ci panstwo jako że są starszymi osobami będą w stanie jej taki ruch zapewnić...Nie wiem czy takie rzeczy poruszacie w rozmowie przedadopcyjnej? Ja zupelnie nie mam w tym doswiadczenia, a strasznie chcialabym zeby Mimi dobrze trafiła...Wiem, że to nie ja będę ją wyadoptowywać, ale jako jej domek tymczasowy czy mogłabym jakoś mieć w tym udział? Strasznie mi zależy żeby dziewczynce było dobrze...

Link to comment
Share on other sites

ja poruszyłam temat, ale nie mówiłam że Mimi jest aktywna czy nie jest bo nie wiedziałam, wiedziałam tylko że jest spokojną sunią, Pani dlatego nie chce szczeniaka bo uważa że nie mogłaby z nim biegać itp
myślę, że spotkają się i poznają z Mimi i zobaczymy
udział w wyadoptowaniu to największy będę miała ja ze względu na to że będę ją zawozić i sprawdzać domki, ale dlatego piszę o domkach na forum, bo nie chcę popełnić jakiś błędów ewentualnych, [B]i dlatego[/B] Wasze uwagi też biorę pod uwagę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xmartix']chcę popełnić jakiś błędów ewentualnych, bo Wasze uwagi też biorę pod uwagę[/quote]
świetnie powiedziane :evil_lol:
a starsi, to znaczy mniej więcej w jakim wieku?
Ja ze swoimi psami tez nie biegam i nie jeżdżę na rowerze,ale patyki, piłeczki rzucam i chyba jest im u nas dobrze, chociaż jestem emerytką :eviltong:
Nadal myślę,że wizyta mogłaby się odbyć przed ich wyjazdem,bo jak oni sie rozmyślą albo xmartix stweirdzi, że to nie jest TEN dom, to szkoda robić sobie nadziei i trzeba sunie intensywnie ogłaszać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...