Mamba21 Posted June 1, 2009 Posted June 1, 2009 Witam:) jakiś czas temu zakochałam się w pomeranianach i postanowiłam kupić sobie szczeniaka tej rasy :loveu: Stąd nasuwa mi się masa pytań, które kieruje do Państwa, gdyż Wasza wiedza jako posiadaczy tych wspaniałych psów nie zna granic:) byłabym bardzo wdzięczna o udzielenie odpowiedzi na moje pytania. a wiec zaczynam:) 1.jakie mogą wystąpić problemy zdrowotne u tej rasy? czytałam że należny przemywać 2 razy dziennie oczka aby uniknąć powikłań, na co jeszcze powinno się zwrócić uwagę przy pielęgnacji? 2.lepiej kupić psa czy suczkę? 3.Z tego co zauważyłam ceny wahają się od 1800 do 3,8tys zł za suczkę, od czego to zależy? (z racji ograniczonych środków mogę wydać max 2500zl) 4.jak wygląda rezerwacja szczeniaka u hodowcy? jak przebiega kupno? 5.jeśli hodowca narzuci mi imię dla szczeniaka czy można je później zmienić? 6.czy ktoś się orientuje czy ta rasa może być przeznaczona dla alergików? A teraz kwestia ubarwienia, mianowicie najbardziej przypadły mi do gustu "pomki" w kolorze kremowym lub jasny orange czy jakaś hodowla w Polsce specjalizuje się pieskami o tym umaszczeniu? czy rozbieżność w ubarwieniu szczeniaka a dorosłego psa w tym odcieniu jest duża? uff to by było chyba na tyle :P Mam nadzieję, że nie jestem pierwszą osobą, która tak zamęcza:P Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi pozdrawiam Ps. dodam że to będzie mój pierwszy kontakt z rasowym psem:) Quote
patrysia1 Posted June 4, 2009 Posted June 4, 2009 Nie mam jeszcze pomeranianka,ale też się rozglądam. Dzwonie do hodowców,pisze i zadaje dużo pytań. Miendzy innymi czytam całom dogomanie,wszystko co napisano o tej rasie i postanowiłam podzielić się tym co już wiem:oops: [quote name='Mamba21'] 1.jakie mogą wystąpić problemy zdrowotne u tej rasy? czytałam że należny przemywać 2 razy dziennie oczka aby uniknąć powikłań, na co jeszcze powinno się zwrócić uwagę przy pielęgnacji? [/QUOTE] Występują też kłopoty z rzepkami i ksztuszenie się -zapowietrzanie -tak to określiła jedna hodowczyni z którą długo rozmawiałam,ale to nie jest grozne i jak to ta pani określła taki urok rasy i nie wszystkie pomki tak mają [quote name='Mamba21']2.lepiej kupić psa czy suczkę?[/QUOTE] Ja zdecydowałam sie na psa bo nie planuje zakładania hodowli,a chce pieska wystawiać to odpadną mi dni niedyspozycji suki a i pieski są bardziej okazałe i zawsze w kondycji-też tak słyszałam od wielu hodowczyń i jak tak pomyśleć to coś w tym jest [quote name='Mamba21']3.Z tego co zauważyłam ceny wahają się od 1800 do 3,8tys zł za suczkę, od czego to zależy? (z racji ograniczonych środków mogę wydać max 2500zl)[/QUOTE] Ceny zaczynają się od 1500złoty w góre i zależą od tego jak szczenie zapowiada się na wystawy i od tego jaki rodowód będą mały szczenięta im lepsze pochodzenie tym wyższe ceny,bo psy z dobrej hodowli po lepszych rodzicach mają większe szanse na wystawach. [quote name='Mamba21']4.jak wygląda rezerwacja szczeniaka u hodowcy? jak przebiega kupno?[/QUOTE] Myśle ,że wybiera się szczeniaczka z miotu i się go sobie rezerwuje,a potem przy odbiorze szczeniaka spisuje sie umowe ale ja jeszcze tego nie przechodziłam więc nie wiem do końca [quote name='Mamba21']5.jeśli hodowca narzuci mi imię dla szczeniaka czy można je później zmienić?[/QUOTE] Tu też myśle,że można sobie wybrać imię do rodowodu jak jest jeszcze na to czas no i ta literka na którą ma być miot musi się zgadzać,albo można pieska wołać po domowemu,bo niektóre imionka w rodowodach są jak z kosmosu to trzeba sobie jakoś radzić [quote name='Mamba21']6.czy ktoś się orientuje czy ta rasa może być przeznaczona dla alergików?[/QUOTE] Jak to jest alergia na sierść to zdecydowanie nie-podwójna okrywa włosowa [quote name='Mamba21']A teraz kwestia ubarwienia, mianowicie najbardziej przypadły mi do gustu "pomki" w kolorze kremowym lub jasny orange czy jakaś hodowla w Polsce specjalizuje się pieskami o tym umaszczeniu? czy rozbieżność w ubarwieniu szczeniaka a dorosłego psa w tym odcieniu jest duża? [/QUOTE] na to pytanie muszą odpowiedzieć fachowcy bo ja aż tak głąboko w kolory się nie zagłębiałam,ale na forum o umaszczeniu też czytałam tylko nie pamiętam gdzie. [quote name='Mamba21']uff to by było chyba na tyle :P[/QUOTE] Czekam też na wypowiedzi znawców tematu-jak coś poplątałam to mnie poprawcie.P Quote
edie21 Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 szczenięta kolorowe rodzą się jakiejś tam barwy ( jakiejś tam,ponieważ nie umiem tego nazwać po imieniu. nigdy mnie nie interesowało to bo i tak na końcu jest inny efekt) a potem zmieniają barwę tego urodzeniowego poprzez szarości aż po kolor ostateczny, w międzyczasie barwa zmienia nasycenia. albo ciemnieją albo jaśnieją. czasem pojawia się większe zabarwienie nalotu wilczastego a czasem ono niknie. tu posiadacze kolorów się dokładniej wypowiedzą. np. neutralka. co do mnie to ja mam brązy i czernie więc nie mam aż tak dużych obserwacji. u wszystkich szpiców włos zmienia się z formy tak zwanego puszku szczenięcego na włos młodzieńczy. ten już ma inny kolor, raczej nie kolor ale jego nasycenie jest inne. włos jest miękki i nie tak okazały jak ostatecznie włos dorosły. ten jest sztywniejszy i już bardziej ujednolicony jeśli trafi się na psa równo ubarwionego tak jak pomarańcze czy brązy. teraz jest taka gama dopuszczalnych kolorów że tu wymięknę bo nie idę w tą stronę ale co do czerni i brązu to na początku portki i ogon miewają jasniejszą barwę i niekiedy długo utrzymujące się przesiwienia. kiedy pies dorasta, barwa się wyrównuje a lżejsza siwizna długo powoli zanika. u tych psów co miały dużo siwego włosa na portkach, widziałam że nie zawsze do końca czernieją. ale nie o ten kolor ci chodzi. ok. co do imienia to możesz po uzgodnieniu z hodowcą zastrzeżenia co do litery początkowej, wybrać imię dla szczeniaka. oczywiście na tyle wcześnie by zdążyć przed momentem wystawiania metryk. to jest przed 7 tygodniem życia szczenięcia. a w domu to i tak nazwiesz go misiek, pusia, korba czy kalafiorek . tu na to nikt nie ma wpływu poza tobą. z drugiej strony to czasem zdarza się że hodowca takie imiona wybiera że nie chce się ich zmieniać ale się poprostu zdrabnia. jak ja swojego felixa wołam felek a i-takę poprostu iśka. co do imienia w rodowodzie to nie będzie ci ono przeszkadzało w niczym, jakie by nie było. co do czeny to raczej tylko bogata osoba moze pozwolić sobie na sprzedaż dobrych i obiecujących szczeniąt taniej niż te 2000zł. to już nie chodzi o zawyżanie cen. każdy pies jest inny i co innego sobą prezentuje i inaczej się zapowiada.możesz trafić na mniej obiecującego psa ale i na bardzo dobrego psa a jaką karierę mu zafundujesz, zależy w dużej mierze od ciebie. z każdym możesz się dogadać jak chcesz i jak hodowca zechce ale aby wychodować pożądany efekt, trzeba sporo pracy i finansów. niestety legalna hodowla nie tylko tych dobrych i wystawianych psów wiąze się z kosztami. przy większej ilości psów to nawet sporymi. same wizyty u wet na szczepienia i zabezpieczanie od lkeszczy czy robaków i ewentualne leczenie to setki zł rocznie. hodowle długoletnie posiadają stare psy,o które trzeba dbać jeszcze bardziej.tyle ode mnie co prawda nie w skrócie ale chociaż. jestem pewna że to co tu piszę nie powinno być sprzeczne ze zdaniem nikogo innego. co do zdrowia to napewno miniaturowe rasy są jednak narażone na inne dolegliwości niż te mniejsze. wiem że wetowi takie 1,5kg psa jest dużo trudniej w razie czego leczyć i operować. narkoza to albo duże ryzyko albo bardzo wyszukane i nie tanie metody. mało jest preparatów do stosowania u tak małych pacjentów. ciąza nie będzie przeze mnie komentowana ponieważ ja mam sporo większe małe szpice i jest tu grono bardziej doświadczonych hodowców miniatur. po za tym to już ustaliłaś, nie interesuje ciebie suka. Quote
Mamba21 Posted June 5, 2009 Author Posted June 5, 2009 dziękuje bardzo za odpisanie :p ostatnio poszperałam w necie na rożnych stronach i znalazłam parę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Umaszczenie wciąż jest dla mnie zagadka ale myślę, że jak kupie szczeniaka w odcieniu biszkoptowym to jego dorosła wersja nie powinna aż tak bardzo się zmienić. Jeśli chodzi o cenę to trochę powiększyłam swój próg możliwości, chodzi mi głownie o to zęby psiak był zdrowy i nie był zdyskwalifikowany na samym starcie gdybym zdecydowała się go wystawić. Dokładnie to chciałabym wiedzieć jaki jest próg cenowy którego nie należy przekroczyć przy kupnie szczeniaka z rodowodem tak żeby miał potencjał, np. czy 2tys za psa to w sam raz? a za suczkę 2500zl? czy może wciąż za mało? Oferty kupna poniżej 2000zl nawet nie zamierzam rozważać są dla mnie zbyt podejrzane.Tyle się naczytałam o pseudo hodowlach, że zrobiłam się bardzo nieufna. co do płci szczeniaka to ja nie podjęłam jeszcze decyzji w sumie bardziej jestem za suczka ale pewnie ostatecznie wybiorę pod wpływem chwili jak zobaczę maluchy :p Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie co do karmy, nie wiem na jaka się zdecydować. Na początku mój wybór padł na Royal Canin ale po przeczytaniu postów o tym że spadła w jakości zaczęłam rozważać podawanie innej karmy. Mógłby mi ktoś jakaś dobrą polecić? co myślicie o karmie Acana, Orijen czy Purina (w kontekście dla tej rasy)? Quote
edie21 Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 ja osobiscie mam pieski małe ale nie miniatury. no w sprawie hilsa ci się wypowiez hocby z racji byłej pracy. hils na rozróżnienie tylko pod wzgledem granuli chodzi o wielkosc dla ras mini. nie wszystkie psy lubią gryżć duże kawałki. ale co ważne, jeśli pan im da takie by poprubowały czy sobie poradzą to pewnie sama stwierdzisz czy chcesz takie normalne czy takie mniejsze. ja się nie owijam i jak inm daję to nie mini granule bo nie gruzą ich a raczej połykają. a tak to nie może być. muszą gryżć bo o ząbki też trzeba dbać ni i zeby sie gdzieć taki pęczniejący granulek nie napuchnął i nie przytkał czegoś w środku. ale hils wcale tak bardzo nie puchnie. dorosłe jadają raz dziennie i nie mają rozwalonych żołądków i dużych brzuchów co do kaloryczności to jest kaloryczna i bogata karma. daje się jej zdecydowanie mniej ale i cena jest nie taka sobie. ostatnio to nawet ja wpadam w zadumę. seria z jagniięciną jest bardziej polecana w sprawach delikatuśnych żołądków i jakiś alergii oraz na wysycenie koloru i jakość futra. co do innych karm to przez moje psy są tolerowane gorzej. kwestia może i przyzwyczajenia. co do karm licencjonowanych przez cargill (patrz drobny druk na opakowaniach) to te karmy są produkowane automatycznie i zdarzają się duże niestabilności odnośnie składu i jakości. bywa że karma kupiona w styczniu i dwie następne się sprawdzą a kolejna np w listopadzie i grudniu będzie nie strawna tak jak do tej pory. mimo że taka sama. canin też ma zwolenników ale nie w mojej osobie. myślę że jak powiem że warto psu i gotować od czasu do czasu i podkarmiać gotowcem to będzie dobrze. jeśli dieta będzie zmieniana to pies się przyzwyczai do takich różnic i nie będzie problemu. samo karmienie jedną karmą . może nie tak marką jak samym rodzajem prowadzi do wydelikacenia. jeśli masz już inne psy to dawaj na początek to samo co reszcie dla szczeniąt oczywiście i zobaczysz jakie efekty będą. Quote
edie21 Posted June 6, 2009 Posted June 6, 2009 jedni uważają że jak na wystawy to trzeba chuchać i dmuchać, wyprowadzać sikać na płytki żeby się nie pobrudziły lub w trawie nie pomoczyły a inni uważają że nie ma co przesadzać. znam psy co na hilsie strasznie się roztyły a jakośc futra spadła. po wizycie u weta doszli do wniosku że pieski jadły za bogato jak na swoje potrzeby. wystarczyło zejść na karmę o uboższym składzie. szpic jako pierwotny potrzebuje zjeść mało ale konkretnie. taka bomba kaloryczna jest mu potrzebna do przeżycia ale mała. nie mówie że trzeba go traktować jak spotrowca. absolutnie. jego atutem jest futro, którego utrzymanie w pełnej krasie wymaga poświęcenia od organizmu dużej dawki energii. mam na myśli to że nie musi dużo jeść. nie potrzebuje kiilograma mięsa i łopaty odżywek ale tak dobranych składników by utrzymać to futro i resztę organizmu w sile i zdrowiu. w sezonie kiedy myślę o wystawach to karmę zmieniam co jakiś czas na gotowane. róznie. co tydzień, co dwa. a tak naprawdę to tak jak mi wygodniej. kiedy gotuję to dodatki innego rodzaju podsówam, nie za często bo sam ryż i marchew z kurczakiem czy innym mięsem to jest zdrowe tyle że trochę ubogo. ale psy które nie idą na wystawy i nie ma nacisku na ich wygląd czy za dużą troszkę wagę to jedzą czasem tańsze karmy a i też nie widać zmian tyle że w gorszych przypadkach to albo futro wypadnie i jest go mniej albo nie tak błyszczące, pies wychudnie albo jest za głodny. niby dostał tyle samo a jeszcze by zjadł więcej. i znów wychodzi na to samo. taniej ale więcej. w zasadzie gotowanie dla jednego pieska nie jest takie męczące. to nawet zabawa. właściwie dla siebie się gotuje i kożysta z psem z kaszy ryży czy ziemniala. u mnie zdrowe gotowanie dla zgrai przez miesiąc to wydatek równy workowi hilsa. czasem więcej jeśli tylko mam czas, gest do kupna wołowego czy cielęcego mięsa no i chęci do stania przy garach to muszę mieć świadomość że ze minimum 100 zł mam w kieszeni na ten cel. przecież co dzień by miało być świeże. znam też hodowlę championów co na pedigru się wyżywia i też są w dobrej kondycji i formie. ale cóż. jeszcze żaden nie zdechł ze starości co do reszty to nie wiadomo który kiedy i na co padnie. czy na raka czy na inne efekty uboczne od tego pegigra.ale dla pańci ważne to że przecież medale są i to się chyba liczy! Quote
filonek_bezogonek Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Cytat: Napisał [B]Mamba21[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f673/pierwsze-kroki-138949/#post12378360"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/styles/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]6.czy ktoś się orientuje czy ta rasa może być przeznaczona dla alergików?[/I] Jak to jest alergia na sierść to zdecydowanie nie-podwójna okrywa włosowa na razie odpowiem na to pytanie bo na reszte mam za malo czasu Nie zgadzam sie :) Jestem alergikiem (a do tego atopowe zapalenie skóry) i mam 2 pomeraniany .... Nie mam żadnych dolegliwości - prędzej mam na kosmetyki niż na sierść moich pupili. Quote
Mamba21 Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 dzięki Edie21, pomyśle nad karma hills, mi chodzi tylko o to żeby psiak był zdrowy i nie padł, ani nie wyłysiał z powodu skutków ubocznych złego żywienia. Jestem z tych co wola chuchać i dmuchać niż żałować po fakcie :roll: co do alergii moja jest trochę dziwna,bo dopóki żył mój poprzedni pies (suczka) nie wiedziałam, że jestem alergiczka, później znajoma mamy kupiła sobie pekińczyka (psa) i okazało się,że nie mogę przy nim wytrzymać minuty bez kichania i spuchniętych oczu, jego zapach (najprawdopodobniej feromony) doprowadzał mnie do opłakanego stanu. Tak samo było przy Yorku i shitzu innej znajomej (również psy) przy czym przy tym ostatnim miałam opóźniana reakcje. Ale już znalazłam rozwiązanie tego problemu :p kuzynka poinformowała mnie o zastrzykach przeciw alergiom (3x w roku), wiec pogadam ze swoim lekarzem jak zajedzie taka konieczność Quote
filonek_bezogonek Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='Mamba21']dzięki Edie21, pomyśle nad karma hilton, mi chodzi tylko o to żeby psiak był zdrowy i nie padł, ani nie wyłysiał z powodu skutków ubocznych złego żywienia. Jestem z tych co wola chuchać i dmuchać niż żałować po fakcie :roll: [/quote] MOja suka ciezarna wowczs miala w nosie Hiltona. Szczeniaki tez strajkowaly jak dostaly starter hiltona. MOje generalnie lubia RC - ale ostatnio slyszalam ze trzeba na ta karme uwazac bo sie podobno popsula ... Moje psy tego nie zauwazyly ... a ja tym bardziej .. Quote
Mamba21 Posted August 26, 2009 Author Posted August 26, 2009 szczeniak już w domu, dostałam od hodowczyni kg RC i po pierwszym dniu okazało się że mój psiak go nie przyswaja (wymioty + biegunka) choć wcina go z apetytem. Wczoraj cały dzień był tylko na RC (po 3dniowej przerwie) aby sprawdzić czy mu nie przeszło niestety okazało się że nie. Na gotowanym (kurczak +warzywka+ryż) żadnych dolegliwości tylko mały wykazuje długie ząbki na ryż, ale to i tak za ubogo w potrzebne mu surowce aby tylko na domowym jedzeniu go trzymać. Pojawia się wiec pytanie jaką karmę podać? Od początku myślałam o Acanie a weterynarz doradza Hillsa (podobno b.dobra wiec czemu nie) lub eukanube(tej ostatniej akurat nie biore pod uwage) niestety u mnie w mieście nigdzie ich nie mogę dostać, wiec o wytestowaniu próbek, aby sprawdzić wpływ karmy na żołądek szczeniaka, przed zakupem dużego worka można zapomnieć:mad: Którą karmę wybrać tak żeby nie była zbliżona składem do RC? bo zapewne 1 składnik będzie na niego złe działać pytanie który? kukurydza? Mozę ktoś ma psa który też nie toleruje RC i mógłby powiedzieć jaką karmę podaje swojemu pupilowi? Quote
Magi Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 A co na to mowi Hodowca ? Przeciez u niego szczeniak tez RC dostawal to tez tak zle znosil ? Hills porponuje kazdy Weterynarz,bo wiekszosc ma z tym producentem umowe.W pierwsze dni w nowym domu piesek troche zestressowany nowa sytuacja,ale powoli musi sie to wyregulowac. czy Wet przebadal twojego pieska, moze to inna przyczyna biegunki i wymiotow ? Quote
Mamba21 Posted August 27, 2009 Author Posted August 27, 2009 nie rozmawiałam z hodowczynią skoro i tak miałam iść do weterynarza, Pani hodowczyni mogła nie zauważyć, że mu karma nie odpowiada bo w domu miała około 9 rozbrykanych szczeniaków plus starsze pomki. Pani weterynarz ma tylko umowę z RC (pytałam bo zdały by się próbki hillsa czy acany) badania +szczepienie dopiero będzie mieć jak przejdzie mu biegunka, umówione jesteśmy wstępnie na jutro. przy czym ona przechodzi jak tylko odstawiam karmę lub daje mu nie więcej jak 10g karmy na dzień jako dodatek, nie widzę innych powodów dla których miałaby się pojawiać i to równocześnie kiedy daje samą karmę. Poza tym jak zwracał to widać było dokładnie, że to tylko sama karma i to nie przetrawiona, a miał 1 łyżkę RC wymoczona w 2 łyżkach wody(2 takie porcje) szczeniak zestresowany był tylko przez 1 noc,domagał się zabaw i chciał spać ze mną na łózko(dlatego zrobiłam mu przerwę od większych ilości Rc aby sprawdzić jak będzie reagował na nią bez stresu, i po kilku dniach był tylko na samym royalu bez dodatków- przy czym przestałam go namaczać aby dłużej ja jadł,a nie pochłaniał w całości, a biegunka i tak wystąpiła) a tak to jest żywy, ciekawski i niczego się nie boi, nie lubi tylko jak go zostawiam samego, czasami przez kilka minut trochę popłakuje, popiszczy i na tym się kończy. mogę wziąć jeszcze spróbować mu podać przez weekend samą karmę przez 2 dni i poobserwować czy na 2 dzień tez biedzie mieć biegunkę ale pewnie tak, wiec nie wiem czy warto tak go męczyć. Quote
Magi Posted August 27, 2009 Posted August 27, 2009 [quote name='Mamba21']nie rozmawiałam z hodowczynią skoro i tak miałam iść do weterynarza, Pani hodowczyni mogła nie zauważyć, że mu karma nie odpowiada bo w domu miała około 9 rozbrykanych szczeniaków plus starsze pomki. To zupelny absurd ,co piszesz, Hodowca musi znac swoje szczeniaki,musi wiedziec co znosza a co nie. Czy on jest juz szczepiony, ila ma Tygodni? Biegunka to powazna sprawa.ja tez mam aktualnie 8 szczeniaczkow i dorosle psy,ale ja je wszystkie znam na Wylot,wiem co lubia i jak sie czuja. Ja ,jako Hodowca jestem w pierwszej linii za moje Psy odpowiedzialna i przynajmniej przez pierwszy Okres w ciaglym Kontakcie z nowym Wlasciecielem. Nie bgateluj tego , ze twoj pies ma biegunke i wymiotuje i skontaktuj sie z Hodowca o rade. Quote
Mamba21 Posted August 27, 2009 Author Posted August 27, 2009 nie bagatelizuje, odstawilam karme i jest dobrze, bylam u weterynarza, i radzi zmienic karme. Przeciez nie bede w szczeniaka wmuszac royala po ktorym ma biegunke bo tak mi pasuje. Co innego moze poradzic hodowca? nie przekraczam dzienniej dawki jaka nalezy podawac psu wrecz dostaje mniej niz nakazuje opakowanie wiec to nie z przejedzenia. Jak zauwazylam ze ma biegunke odstawilam karme, na 2 dzien dostal kurczaka i minimalnie karmy i bylo dobrze, odczekalam 3 dni na takiej "dietce" i znowu podalam RC aby sprawdzic czy to wina karmy czy stresu, a ze mial biegunke choc nic innego poza karma nie dostal, ani stresow nie mial bo caly dzien siedzialam z nim w domu i obserwowalam go wiec logika podpowiada ze to wina karmy. A na dluzsza mete takie jedzenie na 2 fronty to za duzo dobrego nie przyniesie, wkoncu powinien miec jedna zbilansowana karme i od czasu do czasu dodatkowo domowe jedzenie a nie na odwrot. Hodowczyni podawala RC a oprocz tego kurczaka z ryzem i warzywami(przy czym szczeniak za ta 2 wersja nie przepada, je bo musi, najchetniej jadlby tylko samego kurczaka),mowila ze mam mu nie zmieniac karmy bo ta jest najlepsza. To po czym moze miec biegunke skoro wystepuje ona tylko jak podaje mu powyzej 10g RC?? przeciez nie moze dostawac tylko te 10g na dzien bo padnie z glodu. Gdyby karma mu odpowiadala to nie powinno mu nic byc po zjedzeniu wiekszej ilosci RC. Ma prawie 11 tygodni, na razie ma jedno szczepienie (5)a jutro bedzie miec drugie ostatnie (mam zaszczepic 9 lub 10)- tak mowila hodowczyni. Quote
QueenSy Posted August 28, 2009 Posted August 28, 2009 mowisz ze wymiotuje calymi kawalkami moze poprostu boi sie ze ktos mu zabierze i nie gryzie ich i za to sie tak dzieje na poczatku moj pies tez mial z tym problem i rowniez mial biegunke teraz jak caly dzien ma dostepna karme i jest pewny ze nikt mu jej nie zabierze gryzie i je kiedy chce i jest ok :) mozesz sprobowac nowej karmy i wprowadzac ja stopniowo :) Quote
Mamba21 Posted August 28, 2009 Author Posted August 28, 2009 oki dzieki, to wyjasnienie brzmi sensownie. Tedi jest dosc lakomy jesli chodzi o sucha karme.Sprobuje jeszcze podawac mu stopniowo ten royal, codziennie wieksza ilosc.Jesli dalej bedzie zle reagowal to zmienie mu karme. Quote
Oliwia^P Posted November 27, 2009 Posted November 27, 2009 Witam W grudniu odbieram szczeniaka pomka i proszę o kilka rad dotyczących opieki i pielęgnacji nad maluszkiem. Quote
J.G Posted November 27, 2009 Posted November 27, 2009 [quote name='Oliwia^P']Witam W grudniu odbieram szczeniaka pomka i proszę o kilka rad dotyczących opieki i pielęgnacji nad maluszkiem.[/QUOTE] Na wszystkie twoje pytania odpowiedzi powinien udzielic hodowca,a czy to jest pomek z metryką? Quote
Oliwia^P Posted November 28, 2009 Posted November 28, 2009 Witam Tak jest to pomek z metryka ze znanej hodowli. Chciałam się tylko dowiedzieć jakie szczotki i grzebienie powinnam kupić i jak często czesać. Moja znajoma ma yorki i czesze je na mokro czy pomki czeszemy na mokro czy na sucho i jak częto żeby nie uszkodzić im włosa. Poniewaz mam tysiące pytań do hodowcy to i tak po zakończeniu rozmowy przypominam sobie pytanie, które miałam zadać i onim zapomniałam, ponieważ Pani od której kupuję suczkę jest starszą osoba nie chcę jej ciągle zamęczać pytaniami. Natomiast po czytaniu tego forum zorjętowałam się że większośc osób to fachowcy udzielaący róznych porad. Za odpowiedzi z góry dziękuję. Quote
Błyskotka Posted November 30, 2009 Posted November 30, 2009 Z własnego doświadczenia wiem że hodowca czeka na pytania i chce na nie odpowiadać choćby ze 100 razy. Z jakiej hodowli będzie maluch ? Quote
Neutralka Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Ależ naturalnie, każdy hodowca chetnie odpowiada na pytania i jest mu raczej przykro, gdy nabywająca szczenię osoba nie ma pytań. Najlepiej spisać sobie pytania na karteczce, żeby ich nie zapomnieć. Grzebień hodowczyni pokaże, drucianą szczotkę też, najważniejsza i najbardziej potrzebna jest szczotka firmy Mason&Pearson (zawiera sztyfty plastikowe rozdzielające włos a pomiędzy nimi włos naturalny polerujący szczotkowaną sierść), niestety też i najdroższa. Quote
J.G Posted December 4, 2009 Posted December 4, 2009 Szkoda tylko że mi nikt o wielu rzeczach nie powiedział,do wszystkiego musiałem dochodzic sam,ale do nikogo nie mam pretensji. Quote
Oliwia^P Posted December 5, 2009 Posted December 5, 2009 Witam jutro czyli w niedzielę jade zobaczyć sie z moją suczka odbieram ją 21 lub 22 grudnia jako taki malutki prezencik gwiazdkowy. Hodowlę i imię suczki podam jak przyjadę z maleńką do domu i oczywiście zaraz wstawię zdjęcia do galeri. Dzię kuję bardzo za odpowiedz w sprawie szczotki do włosów. Pytania do Pania hodowczyni przygotowałam sobie na karteczce. Przeczytałam na forum, że pomki ubierane sa na zimę moja koleżanka kupuje na miarę ubranka. Jak temperatura przekracza -5 to chyba i tak nie wychodzić z maleństwem? Quote
Neutralka Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 [quote name='J.G']Szkoda tylko że mi nikt o wielu rzeczach nie powiedział,do wszystkiego musiałem dochodzic sam,ale do nikogo nie mam pretensji.[/QUOTE] A jednak to brzmi jak pretensja, bo znając Cię z Dogomaniowych wypowiedzi wiemy, że masz nawet pretensje wówczas, gdy zgłosi się psy na wystawę na którą zgłoszony jest Splendido i wysnuwasz bezzasadne insynuacje o umyślnym BLOKOWANIU jego championatu. Nie ma takiego przepisu, że nie wolno zgłaszac innych psów, gdy swojego wystawia pan JG Wielu rzeczy nikt nie powiedzial, bo pytania nie były spisane na kateczce! Quote
J.G Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 [quote name='Neutralka']A jednak to brzmi jak pretensja, bo znając Cię z Dogomaniowych wypowiedzi wiemy, że masz nawet pretensje wówczas, gdy zgłosi się psy na wystawę na którą zgłoszony jest Splendido i wysnuwasz bezzasadne insynuacje o umyślnym BLOKOWANIU jego championatu. Nie ma takiego przepisu, że nie wolno zgłaszac innych psów, gdy swojego wystawia pan JG Wielu rzeczy nikt nie powiedzial, bo pytania nie były spisane na kateczce![/QUOTE] Szkoda że nie wtrąciłaś swych trzech groszy do tematu który dotyczył mych powyższych insynuacji tylko teraz cofasz się do przeszłości. Wiem że nie ma przepisu że jeżeli ja czy ktoś inny zgłasza psa do jakiejś klasy inni do niej nie mogą zgłosic swego psa,pytań nie musiałem spisywac na kartce sam do tego doszedłem i potrafię lepiej sam przygotowac psa nawet od pani Neutralki,a krytykowac najłatwiej jest innych ja proponuję krytykę zacząc od siebie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.