Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='dzasta']Czytam i czytam i czytam i chyba ja też chcę do FC Balbiny12 :evil_lol:

Moja Yorka i ma długi włos i jeździ na wystawy i żyje z dwoma mordercami ( 2 STAFFIKI z mordem w oczach ) i jeszcze do tego socjalizuje się w lesie :lol:
i umie różne sztuczki i nad życie uwielbia aportować i ŻYJE [B][U]a więc Balbino12 można wszystko tylko trzeba chcieć!!!!!!!!!!!!!![/U][/B][/QUOTE]
Twoja jorka , była już tu zaprezentowana na foto :diabloti: z ciocią Vectrunią w objęciach :loveu: :loveu:
Niebawem ww jorczusia , to będzie miała traume :evil_lol: będzie podróżowała w jednym samochodzie z 4 bestiami :cooldevi:

łiiiiii , warszawa schodzi na koty .... przez ten deszcz , nie spotkaliśmy ani jednego człowieka co by się czepnął :shake: :placz: :placz::diabloti:


za to moje małe mordercze bestie , integrowały się z psami moich rodziców , uroczymi foksikami :loveu: wszystkie żyją .. jedynie jeden z foksów , śmigał w kagańcu , bo on ma niepokolei w głowie , nie wiem czemu :evil_lol: zapewniam , że nie są to fobie i lęki :multi: :multi: a może ? bo jak kiedyś tam , luzem latający bydlęcy łonek .. puścił się na foksika ... foksik był na smyczy ... to tak się przestraszył foksio , że łonka zszywali :diabloti:
teraz łonka prowadzają na smyczy , bo doszli do wniosku , że jednak taki kozaczy i silny to on nie jest :lol: a jadanie małych psów , nie zawsze kończy się dobrze :p

a temat o wystawach - SUPER :loveu: :evil_lol:

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

No co się czepiacie, sami widzicie jakie to rasowe psy są be i z rozchwianą psychika i chorowite, męczone wystawami, pielęgnacją... A taki jorasek Balbinkowy jako pies w typie prezentuje niezłomną i stabilną psychikę, chęć pracy, posłuszeństwo.... :diabloti:

Balbino, zastanawia mnie jedno, czy w kontekście tego, co udało Ci się wypracować z Twoim Franiem, dalej nie rozumiesz sensu i celu rodowodowych hodowli? i świadomego dążenia do uzyskania nie tylko pewnych wzorcowych cech wyglądu, ale przede wszystkim charakteru? Pytam pamiętając Twoje wcześniejsze posty w wątku o wystawach i nie tylko... A wystawy są właśnie po to, żeby promować i oceniać zgodnie z wzorcem rasy...

Posted

To mogę jeszcze opowiedzieć o sprzedawczyni na mięsnym. Jest maleńka i naprawdę barrrrdzo agresywna, zwłaszcza jak jej się każe dwa razy przemielić to samo mięso. To mogę??? :cool1:
Szaliki sobie podziergajmy, będziemy nimi maaaachać i wołać: ja jestem sprite, a ty...
Przypominają się słynne trójkowe dyskusje o wyższości świąt wielkiej nocy nad świętami Bożego Narodzenia. A na ulicy jak było, tak jest - cholerne nieodwoływalne psy bez smyczy obojętne jakich ras i czy z rodo czy bez. Dopóki nie przestaną do mnie podbiegać nieodwoływalne psy, to wolę, żeby były małe niż duże :diabloti: I ponieważ nie ma rozwiązania mojego problemu (bo jak wiadomo powszechnie teoria kończy się tam, gdzie zaczyna się praktyka), to jeszcze raz - wolę żeby podbiegały małe niż duże. Chyba, że będę miała prawo do nich strzelać, to wtedy mogą podbiegać i duże.

Posted

[quote name='Vectra']Twoja jorka , była już tu zaprezentowana na foto :diabloti: z ciocią Vectrunią w objęciach :loveu: :loveu:
Niebawem ww jorczusia , to będzie miała traume :evil_lol: będzie podróżowała w jednym samochodzie z 4 bestiami :cooldevi::evil_lol:[/QUOTE]

Ona już jechała z 4 staffikami :p I żyje :loveu:

Pragnę tylko nadmienić że moja Yorka nie ma super hiper łagodnego charakteru to terrier z krwi i kości ale ja umiem sobie z nią dać radę i już jest cacy bo chciała pokazać co ona umie i że ząbki nie tylko do pokazywania na wystawach :eviltong: Ale jak już pisałam York to pies jak każdy inny wymaga pracy i czasu i naprawdę można wszystko wystarczy chcieć :D A oto zdjęcia Yorki z mordercami :D

Jędzą z jednej miski wszystkie trzy

[IMG]http://img522.imageshack.us/img522/4286/obraz007ib.jpg[/IMG]

[IMG]http://img202.imageshack.us/img202/2843/obraz017i.jpg[/IMG]

[IMG]http://img34.imageshack.us/img34/3245/obraz025cl.jpg[/IMG]

[IMG]http://img235.imageshack.us/img235/6033/obraz027.jpg[/IMG]

[IMG]http://img5.imageshack.us/img5/9461/obraz030wv.jpg[/IMG]

Posted

I jeszcze takie wspólne

[IMG]http://img529.imageshack.us/img529/2035/dscn3824w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7339/dscn3796f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/8921/dscn3799.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Vectra']gdzie kto potwierdził ? [/QUOTE]
Właścicielka astki z tego watku potwierdziła tu, że jej suka nie była pod jej kontrolą w miejscu publicznym.
[quote name='Vectra']widzisz w dalszym ciągu jednak nie kumasz , o jakich agresorach JA piszę i w jakich sytuacjach ... [/QUOTE]
Kumam, kumam. Ja w ogóle nie biorę takich syt. pod uwagę w moich wypowiedziach, może dlatego że na uszach staję żeby do takich syt. nie dochodziło... w głowie mi się nie mieści żebym narażała własnego psa... mimo różnic zdań i poglądów, to ją w sumie lubię ;)
[quote name='Vectra']Więc jeśli Ci się Zerduszko wydaje , że ja daje przyzwolenie na zabijanie , to trudno , demokracje mamy .. możesz mnie wziąć z cywilnego :diabloti:[/QUOTE]
Wolę nie, jeszcze mnie mordercami poszczujesz :diabloti:

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][B]....myśle ze większość problemów agresji lękowej u tych małych to schiza właścicieli ktorzy pomylili psa-teriera z pluszakiem [/B][/FONT][/QUOTE]
Myślę, że problem zaczyna się juz duuużo wcześniej. Zaczyna się przy "doborze" (w cudzysł. bo wszyscy wiemy jak to wygląda w przypadku psów z bazaru) psów do rozrodu, przy odchowaniu miotu. Naprawdę z prawidłowo prowadzonych psów wyrastają straszki lub kłapacze. Ale niestety, tak to wygląda jak się wszystko co moze rozmnaża, jak kazdy idiota może mieć psa :shake: Taki idiota pozbywa się problemu, jak tylko pies zaczyna i mu je sprawiać (bo to, że całej okolicy, to mu to zwisa).... i sparwia sobie kolejną zabaweczkę :angryy:

Posted

[QUOTE]Właścicielka astki z tego watku potwierdziła tu, że jej suka nie była pod jej kontrolą w miejscu publicznym. [/QUOTE]
a możesz mi zacytować ten fragment ? rozumiem , że mówimy o tym newsie podanym przez Iwone od kalekiego CTRa ?

Bo jeśli idzie o wcześniejsze historie , to ten wątek trochę trwa , więc nie pamiętam każdego szczegółu ..

i kto tu jest morderca :diabloti:

od lewej w masce Denis , potem Marysia i na dole paszcza Tomasza

[url=http://www.vpx.pl/foto,img_002432.html][img]http://img2.vpx.pl/up/20091025/img_002496.jpg[/img][/url]

Posted

[quote name='Vectra']i kto tu jest morderca :diabloti:[/QUOTE]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/219/8e99b9271f2f445c.jpg[/IMG]

Oczywiście można to potraktować jako uśmiech. Wyraźnie jednak widać, że YT zęby ma. Skoro je ma, może ich użyć :evil_lol:
Ma również papiloty, lecz nie różowe a czerwone i gumki ma zielone.

Posted

Córka wybierała :mad::
[IMG]http://images39.fotosik.pl/213/d38abc05bf10f4eb.jpg[/IMG]

Obie to babulony.
Czerwona już za TM, różowa to obecna seniorka i szefowa bandy i różowe, hardcorowe wdzianko przekazała młodszym. Jest przeszczęśliwa w swoim starym, czerwonym w pieski.

Posted

No właśnie chodzi o to, że z tych wątków które śledziłam, wynika że posty Balbiny nie łamały regulaminu, tzn. nie obrażała innych użytkowników, nie rzucała mięsem, nie spamowała... po prostu wypowiedzi nie były za mądre :evil_lol: i tak jestem ciekawa, czy gdzieś zaszalała i zasłużyła na bana, czy któregoś z moderatorów po prostu zirytowały te jej "mądrości".

Bo jakkolwiek mnie też bawiły/irytowały jej niektóre posty, to za same poglądy nie powinno być banów :roll:

Posted

[quote name='eagle'][B]Do IPO najlepsze są stabilne psychicznie osobniki z wysoko rozwinietymi popedami, nad ktorymi potrafia panowac i szybko sie przelaczac[/B].
A przedewszystkim nastawione na wspolprace z czlowiekiem.[/QUOTE]
Tjaa współczesne,szczególnie polskie ONy to kwintesencja opanowania i stabilności psychicznej:megagrin::megagrin::megagrin:

Posted

[quote name='asiunia']Tjaa współczesne,szczególnie polskie ONy to kwintesencja opanowania i stabilności psychicznej:megagrin::megagrin::megagrin:[/QUOTE]
Oj :diabloti:

no i kto ją pogryzie za taki post ? :evil_lol:

Posted

[QUOTE]Tjaa współczesne,szczególnie polskie ONy to kwintesencja opanowania i stabilności psychicznej:megagrin::megagrin::megagrin:[/QUOTE]
Właśnie przed chwilą na spacerze miałam się okazję o tym przekonać :evil_lol:. I pomyśleć, że maleńki szczeniaczek sprowokował takiego spokojnego i opanowanego ONka :diabloti:. [SIZE=1]Ten ON obszczekuje nas o każdej porze dnia i nocy jak tylko nas zobaczy. A moje szczeniątko nie pozostaje mu dłużne, więc wtłukujemy do łebka mądrości życiowe :mad:[/SIZE]

Posted

[quote name='Vectra']Oj :diabloti:

no i kto ją pogryzie za taki post ? :evil_lol:[/QUOTE]
Może sama powinnam jako właścicielka poczwarka?:eviltong:

[quote]*Monia*Cytat:
Tjaa współczesne,szczególnie polskie ONy to kwintesencja opanowania i stabilności psychicznej:megagrin::megagrin::megagrin:
Właśnie przed chwilą na spacerze miałam się okazję o tym przekonać :evil_lol:. I pomyśleć, że maleńki szczeniaczek sprowokował takiego spokojnego i opanowanego ONka :diabloti:. [SIZE=1]Ten ON obszczekuje nas o każdej porze dnia i nocy jak tylko nas zobaczy. A moje szczeniątko nie pozostaje mu dłużne, więc wtłukujemy do łebka mądrości życiowe :mad:[/SIZE] [/quote]

Cóż...mój 5,5 miesieczny tez juz przejawia takie genialne zapędy,ale ma pecha że nieznosze histerycznych szczekaczy:diabloti:A mówili mi że branie dorosłego rottweilera ze schroniska to samobójstwo bo to "taaakie psy" :roll:

Posted

[quote name='asiunia']Może sama powinnam jako właścicielka poczwarka?:eviltong:


[/QUOTE]
i kto Ci w to uwierzy :shake: pożyczę Ci pitbulla , co by obciachu nie było i artykuł w prasie będzie na całą stronę :evil_lol: niestety , pogryźć będziesz musiała się sama :diabloti: bo Lalka nie lubi surowizny :eviltong:

Posted

[quote name='Vectra']i kto Ci w to uwierzy :shake: pożyczę Ci pitbulla , co by obciachu nie było i artykuł w prasie będzie na całą stronę :evil_lol: niestety , pogryźć będziesz musiała się sama :diabloti: bo Lalka nie lubi surowizny :eviltong:[/QUOTE]
Łeee...to co za pitbulll co surowego nie je?Siakis wybrakowany,a staruszki chociaż okrada i dziewice gwałci?:diabloti:

Posted

[quote name='asiunia']Łeee...to co za pitbulll co surowego nie je?Siakis wybrakowany,a staruszki chociaż okrada i dziewice gwałci?:diabloti:[/QUOTE]
to jest dziewczynka :obrazic: więc jakie dziewice ? jakie gwałci ?
przestawiła się na gotowane świnie , bo surowych dziewic zbrakło , miała z głodu paść ?

Posted

Mojego Rota zaatakował jorek- Diego ciamajda i ciepłe kluchy, nie wiedział co z tym małym pydkiem zrobić, wiec stał jak cielak i pozwolił sobie co by mu joras dyndał na szyi. :shake:(mamy 2 koty, które go molestują nałogowo, wiec przywykł...)

Małe jazgotliwe jorkowete coś w końcu zostało przeze mnie sciągnięte z mojego psa. Właścicielki ni widu ni słychu. W końcu idzie sobie. Spacerkiem, a jakże z przyjaciółeczka-ploteczki. Nie przebierałam w słowach powiedziałam co myślę o nich, o jej manierach i inteligencji. Na końcu (niekoniecznie cenzuralnie)dodałam, że właśnie jedzie policja i wet- i jej pies idzie na kwarantanne, bo jest agresywny. Panika- w miedzy czasie przyjechała straż miejska-kobieta dostała mandat 400zl. i od tego czasu jorasek chadza na spacery na smyczy i uwaga w kagańcu!.

A to moje wielkie "bydle", stało jak na cielaka przystało i głupio spoglądało na małego szczurasa, który próbował go zamordować...powiadam wam dziwny ten mój pies- bo żadnego instynktu samozachowawczego nie ma...:diabloti:zginał by na ulicy jak nic :razz:
na szczęście obyło się bez szycia, operacji i przeszczepu skóry, skończyło się na zastrzykach "na wszelaki wypadek", za które zapłaciła pani od jorecka.

A w okolicy moich rodziców, jak mnie widza- z psem czy bez swoje pociechy na smycze zapinają. Mam opinie wariatki i chama :diabloti:

Posted

Niestety nam przyszło żyć w mieście opanowanym przez jakieś znerwicowane psy! Niestety mój pies jest często atakowany przez inne psy i w sumie nie wiem z czego to wynika? Nie uważam jakoby jego zachowanie było prowokacyjne, chyba że pies prowokuje tym że idzie przy nodze na smyczy?
Jorki obszczekują nas nagminnie, mnie to irytuje bo to taki wstrętny piskliwy dźwięk, ale pies je zwyczajnie ignoruje, bo ani pobawić się z tym nie można, ani pogonić...także nie warto zaprzątać sobie głowy.
Oprócz wyżej wspomnianych yorków jest cała masa bulowatych i onkowatych - nad ich rasowością nie będę się rozpisywać bo za pewne większość jest jedynie w typie. Ale na całą tą masę psów, nie zdarzyło mi się żeby jakikolwiek bulowaty pies nas zaatakował, obszczekał czy był wyraźnie agresywnie nastawiony... za to onki, to jakaś cholerna rozszczekana, jazgotliwa plaga! Te psy są jakieś pofyfrane :WTF:, drze to to modę z kilometra w większości właściciele w ogóle nie panują nad tymi psami, zero jakiegoś wychowania, już kilkukrotnie się nam zdarzyło że wparowało takie luzem biegające bydlątko w mojego a właściciel stoi i drze się na nas jakim prawem chodzimy po tym trawniku co on? :angryy:

Za to z bulowatymi nigdy nie mieliśmy problemów, pomijając kwestię dresów itp. to ich właściciele wydają mi się o wiele bardziej odpowiedzialni. Jakoś nie widuję tych psów luzem biegających i rzucających się na wszystko co się rusza...
Mamy też kolegę który ma sukę w typie bulowatym - nie wiem co to dokładnie jest bo on ją adoptował, dość duży pies coś ala amstaf - pitt bull i oprócz tego, że zapuścił jej wychowanie i suka ma problemy z wyciszeniem się, to jest psem do rany przyłóż! Energiczna, radosna, pieszczoch niesamowity uwielbia bawić się z wszystkimi psami i do tego jest cudnie umaszczona czekoladka z białymi skarpetkami :loveu:.
Dodać tu muszę, że to jest pierwszy pies kolegi i szczerze się obawiałam kiedy usłyszałam jakiego psa adoptował, bałam się że nie da sobie z nią rady i mimo że może nie jest mistrzynią posłuszeństwa, to dla niego najważniejsze było żeby nie była agresywna i to udało mu się osiągnąć w 100%!
Tak analizując nasze spacery, to nawet labki nas atakowały...a psi mordercy nie :( ojj jaka szkoda...tacy nie uświadomieni jesteśmy i nie mamy odruchu uciekczki na widok bulowatego psa.
Pewnie kiedyś za to zapłacimy życiem:angryy:

Posted

przypisuję się do lawendowej panny:razz:,największe zagrożenie stanowią właśnie mieszańce i on w typie.przejść koło nich spokojnie nie mozna.jazgot na całą ulicę.

Posted

[quote name='***kas']Mojego Rota zaatakował jorek- Diego ciamajda i ciepłe kluchy, nie wiedział co z tym małym pydkiem zrobić, wiec stał jak cielak i pozwolił sobie co by mu joras dyndał na szyi. :shake:(mamy 2 koty, które go molestują nałogowo, wiec przywykł...)

Małe jazgotliwe jorkowete coś w końcu zostało przeze mnie sciągnięte z mojego psa. Właścicielki ni widu ni słychu. W końcu idzie sobie. Spacerkiem, a jakże z przyjaciółeczka-ploteczki. Nie przebierałam w słowach powiedziałam co myślę o nich, o jej manierach i inteligencji. Na końcu (niekoniecznie cenzuralnie)dodałam, że właśnie jedzie policja i wet- i jej pies idzie na kwarantanne, bo jest agresywny. Panika- w miedzy czasie przyjechała straż miejska-kobieta dostała mandat 400zl. i od tego czasu jorasek chadza na spacery na smyczy i uwaga w kagańcu!.

A to moje wielkie "bydle", stało jak na cielaka przystało i głupio spoglądało na małego szczurasa, który próbował go zamordować...powiadam wam dziwny ten mój pies- bo żadnego instynktu samozachowawczego nie ma...:diabloti:zginał by na ulicy jak nic :razz:
na szczęście obyło się bez szycia, operacji i przeszczepu skóry, skończyło się na zastrzykach "na wszelaki wypadek", za które zapłaciła pani od jorecka.

A w okolicy moich rodziców, jak mnie widza- z psem czy bez swoje pociechy na smycze zapinają. Mam opinie wariatki i chama :diabloti:[/QUOTE]
hmmm...była tu chyba historia o yorku zagryzionym przez amstafa(?):-(Większa częsć użytkowników śmiała się,pisala złosliwe teksty:shake:a teraz kiedy Ty zadzwoniłas na policję bo york doczepil sie do Twojego psa z pewnoscią wszyscy przytakna i pochwalą...:shake:myślę,że yorki są traktowane tak ... z pożałowaniem.:oops:i to jest smutne bo własciciele psów ttb żartują i przesmiewczo nazywaja swoje psy bestiami.mordercami a przecierz sami tworzycie taki wizerunek rasie!właśnie takimi opiniami o małych psach wszystko,całe piękno i super tych charakter tych ras przykrywacie własnie takim podejściem..:roll:i teraz jak taka pani xxxx wejdzie na dogomanie i zobaczy takie opinie to potem pójdzie na osiedle i powie jak to amstaf zagryzł yorka a inni się z tego śmiali i kazda inna plotkara przekaże dalej i tak oto tworzą się historie o mordercach...:mad:a potem zdziwienie-dlaczego nazywją mojego psa bestią:cooldevi:przecież on nic nie zrobi,a takie jorecki niech kagańce nosza-coby się do mojego aniołecka nie doczepiły:saint1:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...