BULET Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Cześć wszystkim. Mam pytanie. Czy komukolwiek udalo się wjechać do UK z Pit Bullem. Niedługo jadę do pracy i chciałbym sprowadzić mojego psiaka. :-? Quote
fruzka Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 Hej, Nigdy nie probowalam, bo pit bulla nie mam, ale odradzalabym. Nawet jesli jakims cudem uda Ci sie z nim wjechac na Wyspy, to potem mozesz miec duze problemy - wystarczy, ze ktos "zyczliwy" doniesie policjantom, ze widzial cos, co wygladalo mu na pitbulla. A z angielska policja nie ma ani zartow, ani dyskusji. Pol biedy, gdyby Cie razem z psem wydalili z Anglii, gorzej, gdyby ci psa zabrali i uspili. A Anglicy przeciez lubuja sie w skazywaniu psow na smierc czy dozywocie. Pamietam historie sprzed paru ladnych lat, kiedy jeszcze w Wielkiej Brytanii obowiazywala kwarantanna - komus udalo sie bez wiekszych klopotow psa na Wyspy wwiezc, z tym ze po paru tygodniach sasiad doniosl, ze kolo niego mieszka obcokrajowiec z psem. Policja sie tym zainteresowala, a kiedy okazalo sie, ze pies nie przebyl polrocznej kwarantanny, tylko po prostu sobie wjechal do Anglii, natychmiast, bez zadnej dyskusji, go uspiono. Wyobrazam sobie, ze podobnie moze byc z pitami, z tym ze one znacznie bardziej rzucaja sie w oczy niz kiedys pies bez przebytej kwarantanny :) ALe nie wiem, moze jest lepiej, niz mysle; warto, zebys z tym pytaniem zwrocil sie do jakichs Anglikow. Moze na przyklad do jakichs hodowcow AST? Jest tez niezle forum dyskusyjne, [url]www.champdogsforum.co.uk[/url] , jesli sie nie myle, tam Ci na pewno ktos bardziej kompetentny niz ja odpowie. Powodzenia! Quote
Kadafi Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 [quote name='fruzka']Hej, Nigdy nie probowalam, bo pit bulla nie mam, ale odradzalabym. Nawet jesli jakims cudem uda Ci sie z nim wjechac na Wyspy, to potem mozesz miec duze problemy - wystarczy, ze ktos "zyczliwy" doniesie policjantom, ze widzial cos, co wygladalo mu na pitbulla. A z angielska policja nie ma ani zartow, ani dyskusji. Pol biedy, gdyby Cie razem z psem wydalili z Anglii, gorzej, gdyby ci psa zabrali i uspili. A Anglicy przeciez lubuja sie w skazywaniu psow na smierc czy dozywocie. Pamietam historie sprzed paru ladnych lat, kiedy jeszcze w Wielkiej Brytanii obowiazywala kwarantanna - komus udalo sie bez wiekszych klopotow psa na Wyspy wwiezc, z tym ze po paru tygodniach sasiad doniosl, ze kolo niego mieszka obcokrajowiec z psem. Policja sie tym zainteresowala, a kiedy okazalo sie, ze pies nie przebyl polrocznej kwarantanny, tylko po prostu sobie wjechal do Anglii, natychmiast, bez zadnej dyskusji, go uspiono. Wyobrazam sobie, ze podobnie moze byc z pitami, z tym ze one znacznie bardziej rzucaja sie w oczy niz kiedys pies bez przebytej kwarantanny :) ALe nie wiem, moze jest lepiej, niz mysle; warto, zebys z tym pytaniem zwrocil sie do jakichs Anglikow. Moze na przyklad do jakichs hodowcow AST? Jest tez niezle forum dyskusyjne, [url]www.champdogsforum.co.uk[/url] , jesli sie nie myle, tam Ci na pewno ktos bardziej kompetentny niz ja odpowie. Powodzenia![/quote] dzięki :-))) Quote
Kadafi Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 [quote name='Kadafi'][quote name='fruzka']Hej, Nigdy nie probowalam, bo pit bulla nie mam, ale odradzalabym. Nawet jesli jakims cudem uda Ci sie z nim wjechac na Wyspy, to potem mozesz miec duze problemy - wystarczy, ze ktos "zyczliwy" doniesie policjantom, ze widzial cos, co wygladalo mu na pitbulla. A z angielska policja nie ma ani zartow, ani dyskusji. Pol biedy, gdyby Cie razem z psem wydalili z Anglii, gorzej, gdyby ci psa zabrali i uspili. A Anglicy przeciez lubuja sie w skazywaniu psow na smierc czy dozywocie. Pamietam historie sprzed paru ladnych lat, kiedy jeszcze w Wielkiej Brytanii obowiazywala kwarantanna - komus udalo sie bez wiekszych klopotow psa na Wyspy wwiezc, z tym ze po paru tygodniach sasiad doniosl, ze kolo niego mieszka obcokrajowiec z psem. Policja sie tym zainteresowala, a kiedy okazalo sie, ze pies nie przebyl polrocznej kwarantanny, tylko po prostu sobie wjechal do Anglii, natychmiast, bez zadnej dyskusji, go uspiono. Wyobrazam sobie, ze podobnie moze byc z pitami, z tym ze one znacznie bardziej rzucaja sie w oczy niz kiedys pies bez przebytej kwarantanny :) ALe nie wiem, moze jest lepiej, niz mysle; warto, zebys z tym pytaniem zwrocil sie do jakichs Anglikow. Moze na przyklad do jakichs hodowcow AST? Jest tez niezle forum dyskusyjne, [url]www.champdogsforum.co.uk[/url] , jesli sie nie myle, tam Ci na pewno ktos bardziej kompetentny niz ja odpowie. Powodzenia![/quote] dzięki :-)))[/quote] Tu 2 połówka Buleta... Quote
Dag Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Jak szukalam info na temat wwiezienia mojej Chrumy do Anglii nigdzie się nie natknęlam na listę ras zabronionych, ale ogólnie wwiezienie psa do Anglii graniczy z cudem. a) najpierw zachipować psa, co w naszym radosnym kraju takie latwe nie jest. Przy okazji trzeba się upewnić, że na danym lotnisku posiadają odpowiedni czytnik do tegoż chipa. Jak nie, to najlepiej mieć wlasny, a to juz droga impreza. b) potem- latwa częsć, zaszczepić psa na wszystkie wymagane szczepienia. c) a potem schody- wyslać próbkę psiej krwi do konkretnego laboratorium w Anglii, gdzie sie będą na nią gapić przez 6 miesięcy. Jak się już nagapią i stwierdzą, ze pies przeciwciala ma, to wystawią certyfikat i psa można wwieźć pod warunkiem, że maja czytnik do tego chipa na granicy, oczywiście. A teraz schody kolejne- gdzie jedziesz dokladnie i do jakiej pracy, bo jeżeli Londyn i szukanie mieszkania na wlasną ręke, to odradzam zabieranie tu psa- jakiejkolwiek rasy by nie byl. Najpierw odpisz, a potem ew. Ci napiszę dlaczego. Pozdrowienia z Londynu. 8) Quote
Marta Chmielewska Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 A nie napisałaś jeszcze ile taka przyjemność kosztuje... Ale wwiezienie nielegalnie z drugiej strony nie jet takie trudne. O ile pies siedzi cicho pod nogami :wink: i do tego ma się mocne nerwy 8) Z drugiej strony ciekawa sytuacja, Anglicy jadą ze swoimi psami na wystawy do europy i nie muszą przechodzić psy kwarantanny, a przecież taaaakie straszne europejskie choroby mogliby z powrotem przywieźć, choćby gąbczastość psiego mózgu :evilbat: W jednej z psich gazet napisali, że psa do Anglii można przewieźć, o ile pies spełni wszytkie wymagania. Ale już nie napisali jakie, wiem natomiast, że nie chodziło o kwarantanne. Quote
Sajko Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Laboratorium uznane przez Anglię jest u nas w Puławach, więc już nigdzie próbek nie trzeba wysyłać, chipowanie robią od ręki np, w Elwecie w Wwie, czytniki czytają je, bo mój ma brytyjski chip i bez problemu czytamy go tutaj. Więc życie się teraz mocno uprościło 8) Quote
lapis Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 [quote name='Marta Chmielewska']Z drugiej strony ciekawa sytuacja, Anglicy jadą ze swoimi psami na wystawy do europy i [b]nie muszą przechodzić psy kwarantanny, a przecież taaaakie straszne europejskie choroby mogliby z powrotem przywieźć, choćby gąbczastość psiego mózgu [/b]:evilbat: [/quote] Bo oni mają we własnych mózgach gąbczastość i tego nie rozumieją :wink: Quote
Marta Chmielewska Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Słyszałam od wielu ludzi że większość przepisów z WB wynika z ich mentalności, są zadufanym w sobie narodem. Ale, wiadomo, jak ktoś chce, to potrafi 8) Quote
Dag Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 no przeca wlaśnie z elwetu mnie w październiku wyslali na farme strusi do wilanowa, cobym tam chrume zachipowala, a drugą opcję podali gdzieś w poznaniu... a i w tym samym czasie jak sprawdzalam angielskie rządowe strony to podawali, ze nie uznają żadnych innych laboratoriów niż swoje, nawet tych w niemcach i czechach o naszych nie wspominając... trochę jakieś inne info mamy... :evilbat: Quote
Sajko Posted February 18, 2005 Posted February 18, 2005 Bo od października wiele wody upłynęło... 8) paszport robiłam w zeszłym tygodniu, i mają teraz i chipy do robienia, i maszynkę do odczytywania, i paszporciki wydają. a 8 października uznano nasze laboratorium w Puławach [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/quarantine/pets/procedures/support-info/labs.htm[/url] Quote
Dag Posted February 19, 2005 Posted February 19, 2005 A, no to piknie... latwiej sie troche zrobilo... prawie tak jak powinno... że też cholera wyjechalam w zlym terminie... :evil: Ale nic to, psa na londyńskim betonowisku nie umęczlam w poszukiwaniu trawnika, a wracam calkiem niedlugo... Ale dobrze wiedzieć, jakby mi w przyszlości jeszcze na Londyn odbilo :lol: [/list] Quote
wredziocha Posted March 7, 2005 Posted March 7, 2005 Czytałam w Internecie, że Pit-Bull nie wjedzie do Anglii ponieważ jest na liście ras tam zakazanych. Celnicy mają nawet specjalne broszurki ze zdjęciami ras, których nie mogą wpuszczać. O, dziwo, Amstaff nie jest na tej liście więc jakby co to można kombinować z papierami. Niestety, nie mogę sobie przypomnieć adresu strony. Ale pamiętam na pewno, bo ja z kolei wybieram się z moim Amstaffem do Irlandii i sprawdzałam dokładnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.