Jump to content
Dogomania

Czy dobrze jest kupić szczeniaczka (Yorka) na taka zimę ??


Britta

Recommended Posts

wiesz,szczerze to dla mnie trochę dziwne pytanie :-?
no bo czemu masz nie kupować? bo zimno? i tak jak kupisz to narazie będzie psiak miał kwarantannę i nie będzie mógł wychodzić.. ja z moją już w sumie mogę ale tego nie robie jeszcze,jedynie za pazuchą.. mała załatwia się do kuwety i jest okej. naprawdę uważam,że kwestia pory roku to chyba najmniejszy problem w kupnie małego psiaka,a jak podrośnie to zakładasz kombinezonik i mały czpiot bedzi sobie biegał.
to chyba tyle.
a jeśli chodzi o czas oddawania do nowych domków to z reguły jest to od 7 do 9,czasem nawet 10 tygodnia,zależy indywidualnie od hodowcy i od samego psiaka czy będzie już gotowy na coś nowego.

Link to comment
Share on other sites

Pytam już przezornie,żeby zapewnic malemu wszystko co najlepsze. Boje sie ze w hodowli sie maly zaziebi i jak go wezme do domku to bedzie to samo co w zeszlym tygodniu. Wiem, moze przesadzam ale po prostu sie boje. Teraz takie mrozy. Fakt, kwarantanna byc musi.
Wet sam przyznal ze kupno szczeniat o tej porze roku to nie najlepszy pomysl.

Link to comment
Share on other sites

Słuchaj Britta - moim zdaniem po prostu źle trafiłaś.. wiem ze brzmi to okrutnie ale prawdopodobnie trafiłaś po prostu na chorego psa :-?

Szczeniak zawsze przechodzi kwarantannę poszczepienną w domku wiec zanim podrośnie odpowiednio do wychodzenia na dworek to sie z pewnościa ociepli.
A pierwsze spacerki i tak nie powinny być długie - pies musi sie przyzwyczaić stopniowo do wszystkiego.

Trzymaj się
Gośka

Link to comment
Share on other sites

JA kupiłem sunię 2,5 tyg temu i dla mnie nie było róznicy czy teraz czy na wiosnę, i tak jak skończy się kwarantanna to bedzie wiosna :lol:
Po małą pojechałem do Warszawy, a był to dzień kiedy spadł śnieg :roll: ale jakos nikt sie nie zastanawiał
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Ja też podpisuję się pod tym że pora nie ma znaczenia. Moją Sonię kupiłam w styczniu i nie przeszkodziło to mi nauczyć jej robic siusiu na dworku przez pierwsze 3 tyg. a małej nic nie było, wręcz przeciwnie zahartowała sie nie wcale nie chorowała :wink: Myślę że pies powinnien byc tylko z dobrego sprawdzonego "źródła" :D


pozdrawiam :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Hjeka Britta ...

podpisuje się pod wypowiedziami moich poprzedniczek. Ja takze uwazam, ze pora roku nie ma nic do tego czy kupic psa na lato czy na wiosne. Ja wprawdzie mojego kupilam pod koniec sierpnia, ale to nie znaczy ze nie kupilabym w styczniu czy lutym. Ja bym bez wahania (gdyby byla taka mozliwsoc ) brala pieska nawet gdyby na dworze bylo -30 st. Ale z drugiej str moze to co Gosia napisala jst prawda, ze piesio jest chory i poprostu nie bardzo zwlaszcza w okresie szczeniecym bedzie mogl przebywac na takim mrozie ... zastanow sie dobrze. Wypytaj sie jesczze raz wszytsko tego hodowcy. Skoro uwaza ze na zime nie jest tak dobrze kupowac szczeniaki to dlatego dopuszcza do tego zeby suka na zime je miala ??

Link to comment
Share on other sites

Tak, ja również muszę się z tym zgodzić.
Ja swojego pieska własnie niedługo odbieram i myślę, że jak już skończy się kwarantanna to napewno sie ociepli i z reszta nic pieskowi sie nie stanie, a przynajmniej wrazie czego sie zachartuje troche.
Także myśle, że pora roku nie ma znaczenia ( z rszta nie bede sie powtażała :wink: )

8)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny - Britta moze sie obawiać bo dopiero co straciła maleństwo :(
Dlatego napisałam że najprawdopodobniej kupiła już chorego (czyt. słabego) pieska :-?

Pora roku nie ma tu nic do rzeczy - jeśli się kupi zdrowego psiaka i nie chucha na niego przesadnie to piesek sie własnie zahartuje......

Link to comment
Share on other sites

Bardzo , Bardzo dziekuje za wszystkie mile slowa. Podnioslyscie mnie na duchu. Jak tylko bede miec mozliwosc tzn znajde odpowiednia hodowle to bez zastanowienia wezme malego szczeniaczka. Juz sie nie moge doczekac.
Wiem ze jestem przewrazliwiona ale to tylko dlatego co juz przeszlam i dmucham na zimne.
Teraz tylko znalezc godna hodowle, zeby maluszki byly zdrowe.
Dzieki jeszcze raz. Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

Kupilam Maxiunia od takiej milej kobiety spod Tarnowa. Przyznaje ze tak bardzo chcialam Yorka ze nie sprawdzalam dokladnie tej hodowli. Cena akurat byla zadowalajaca wiec zdecydowalam sie. Raczej nie chce podawac dokladnych namiarow bo Kobieta zachowala sie fair tzn. zwrocila pieniazki. Bylismy z nia w ciaglym kontakcie podczas tych prob uratowania Maxiunia. Takze w tym wszystkim zlym ten plus. Ale czuje sie tak jakbym miala zabawke na baterie, ktore sie wyczerpaly i trzeba bylo ja oddac.
:( :cry:

Link to comment
Share on other sites

Britta! Bardzo smutna historia twojego psiaczkajavascript:emoticon(':(')
javascript:emoticon(':(') Moje yoraski jakoś tak zjawiały się w domu styczeń-luty. Bardzo dobry czas. Kwarantanna i tak i tak w domu, a wiosna już niedługo.
Pozdrawiam i życze mnóstwo radości z Maluszka!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...