Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='agaga21']współczuję przeżyć i tych wszystkich zawodów...ja od lutego "staram się" i nic :shake: mam jednak to szczęście że już raz mi się udało i mam wspaniałego synka, który daje mi tyle szczęścia, że nie zmierzę tego żadnymi pieniędzmi, choć łobuz jest i rozrabia jak tylko się da:evil_lol::loveu:
yuki, game boy...trzymam za was kciuki[/QUOTE]
tak mi się przypomniało........
wychodzi na to, że po 2 latach "starań" zaliczyłam "wpadkę" :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

ech, zawiść co niektórych jest silniejsza niż zdrowy rozsądek :shake:
a jak z wiekiem pamięć się skraca!:crazyeye::crazyeye:

Posted

[quote name='dzodzo']Nie spinam sie z tą wyprawka, bo potem polowa rzeczy sie nie przyda.Jak coś bedzie potrzba to po prostu dokupie;)[/QUOTE]
Swiete slowa! Ale jaka przyjemnosc kupowania! (poki to jeszcze przyjemnosc, a nie schiza ;))

[quote name='Ania+Milva i Ulver']I odnośnie monitora oddechu- jaki polecacie?[/QUOTE]
Polecam Angel Care. Ja mam z elektroniczna niania i nie raz sie to przydalo. Z tym, ze ja z zasady mam pecha do zakupu rzeczy elektronicznych i dopiero 3 egzemplarz dzialal poprawnie (pierwszy wlaczal sie za pozno, drugi piszczal za cicho). Ale u mnie to norma, aparat fotograficzny mial zwalony podglad, komorka ma zwalone oprogramowanie, aparat stacjonarny mial padniety glosnik, komputer tez cos szwankuje (tylko nie moge sie wybrac, zeby oddac do naprawy, a jeszcze na gwarancji jest). Ale Angel Care specjalizuje sie wlasnie w monitorach. Model bez niani jest tanszy.

A ja tam uwazam, ze to zadna aparatura (z tym, ze musi byc plaski materacyk i nie za gruby, do 10 cm chyba). A komfort duzy. Ja sobie teraz bez monitora nie wyobrazam usnac spokojnie... chociaz na wakacjach, jak spal w wozku to nie uzywalismy i jakos dawalam rade, ale budzilam sie w nocy i sprawdzalam, czy Filip oddycha... A raz wydawalo mi sie, ze slabo i narobilam paniki, obudzilam TZ i oboje do rana czuwalismy nad nim. No i minus ten, ze lozeczko blisko kontaktu musi byc. Pewnie, ze wiele, a raczej wiekszosc dzieci wychowalo sie bez tego. I pewnie gdyby nie potrzeba (a nawet warunek, zeby Filip mogl wyjsc z OIOMu) pewnie nie wiedzialabym, ze cos takiego istnieje i bym nie uzywala. Ja mowie swoje zdanie, jakie mam teraz. I opinie mojego lekarza. To jak z fotelikiem i pasami bezpieczenstwa - niby nie ma znaczenia, jaki fotelik i czy pasy zapiete, czy nie - az cos sie nie stanie. SIDS nie spotyka kazdego dziecka, jak nie kazdy bierze udzial w wypadku samochodowym, ale jednak sie zdarza i to, i to...

Mala dygresja a propo pasow. Ostatnio przezylam szok jak dowiedzialam sie, ze moja znajoma w trakcie jazdy wyjmuje coreczke z fotelika i jedzie trzymajac ja na kolanach (w trasie!) - "Bo mala placze i nie moge jej inaczej uspokoic". Albo drugi znajomy, ktory tez wozi corcie bez pasow "bo ona nie chce". Mowie tutaj o kilku i kilkunasto miesiecznych maluchach! A oboje uwazalam za rozsadnych....

A moze tylko ja mam takiego swira na punkcie bezpieczenstwa.... pewnie dlatego, ze tak dlugo na Filipa czekalismy i bylismy o krok od jego utracenia.... teraz na zimne dmucham. Stad tez monitor, dylemat na temat fotelika.... acha, na deser - kolejna znajoma, jak jej dziecko wyroslo z fotelika pierwszego, poszla do Reala i kupila pierwszy lepszy za 200 zl o jej szybko byl potrzebny (dodam, ze obok tego Reala jest Swiat Dziecka, Smyk i Mothercare).... jak mi to powiedziala, to myslalam, ze zemdleje.... dla mnie to szafowanie bezpieczenstwem dziecka. Zeby nie bylo - kupno dobrego fotelika za kilka setek nie jest poza jej mozliwosciami finansowymi.

Posted

[quote name='agaga21']tak mi się przypomniało........
wychodzi na to, że po 2 latach "starań" zaliczyłam "wpadkę" :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

ech, zawiść co niektórych jest silniejsza niż zdrowy rozsądek :shake:
a jak z wiekiem pamięć się skraca!:crazyeye::crazyeye:[/QUOTE]

Agata, ja zaliczyłam wpadkę po 10 latach starań - ha ha ha :diabloti::diabloti::diabloti:
Chociaż właściwie to może jednak wpadka :evil_lol: ;)

Z wiekiem wiele ubywa, nie tylko pamięci :diabloti:

Lecę do rezultatu wpadki, bo żąda jedzenia :evil_lol:

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']a ten fotelik? Co sądzicie? Chyba te Maxi Cosi są niezłe?
[URL]http://www.autofoteliki.pl/maxi-cosi-citi,2,60,104.html#[/URL]
cena też przystępna. Roan Marita ma bez crash testów za 300, a tu za jakieś 60 zł więcej[/QUOTE]

Mam identyczny, nawet kolor ten sam ;)
Niestety, minusem jego jest to, że mocowany jest tylko pasami, nie do bazy ISO FIX, dlatego taka niska cena.

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']tzn?
czy to ma wpływ na bezpieczeństwo dziecka?[/QUOTE]

Nie, po prostu mocowanie fotelika do bazy ISO FIX daje pewność prawidłowego jego zamocowania, jest proste i szybkie (ale baza jest droga, kosztuje ok. 800 zł).
Tutaj masz filmik [url]http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=886&%3CosCsid%3E[/url]

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']A czy używacie oddzielnego pojemnika na zużyte pieluchy? bo teraz wypatrzyłam na stronie angelcare i się zastanawiam czy to rzeczywiście potrzebne, czy tylko taki wymysł jak nie masz na co kasy wydawać;)[/QUOTE]

Ja mam (też z tej strony, dostałam gratis do monitora oddechu Angel Care) i bardzo mi się przydaje. Stoi obok przewijaka na ziemi i od razu wrzucam do niego brudną pieluszkę (poza tymi z koopkami, oczywiście ;)). Trzeba mieć do niego specjalne wkłady, jeden kosztuje 25 zł i starcza tylko na kilka dni.

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']A czy używacie oddzielnego pojemnika na zużyte pieluchy? bo teraz wypatrzyłam na stronie angelcare i się zastanawiam czy to rzeczywiście potrzebne, czy tylko taki wymysł jak nie masz na co kasy wydawać;)[/QUOTE]
Dla mnie bajer tylko. Wiadomo, ze kupa rozami nie pachnie. Chociaz TZ sie ze mnie smial, ze wachalam kupki, jak Filip byl tylko na mleczku. No podobal mi sie ten zapach i juz :P
Ale bez przesady - szczelnie je owijam i zapinam pieluszka, do worka na smieci wyrzucam, smieci raz na dobe i daje sie rade. Zmienilismy tylko worki na smieci na mniejsze, bo wczesniej uzywalismy wiekszych.

Fotliki z isofixem maja o jedna gwiazdke wiecej. Sama baza kosztuje tyle, co fotelik co najmniej. W naszym aucie zaczepow do isofixu fabrycznych nie ma, wiec fotelik tylko na pasach jest. Mysle, ze na bezpieczenstwo nie ma to az takiego wplywu, jak jest dobrze pasami zapiety. Bo zbyt czesto sie zapomina, ze ogolnie gwiazki to nie tylko bezpieczenstwo, ale tez latwosc uzytkowania, zdejmowany pokrowiec itd. A isofix jest latwiejszy w stosowaniu.
Maxi-cosi sa super (juz wczesniej pisalam o nich). w grupie do 13 kg od najtanszych maja: citi, cabrio-fix i pebble. My mamy cabrio-fix. Ale teraz jakbym miala kupowac, kupilabym zdecydowanie pebble. Sa najdrozsze, ale najwygodniejsze w uzytkowaniu i maja kilka ulatwiajacych zycie rozwiazan. Np - jak ktos probowal chowac daszek w cabrio, to wie o czym mowie. A w pebble pokrywa, za ktora sie chowa daszek jest elastyczna, z miekkiej gumy i sam daszek nie ma sztywnego drutu. Chociaz wszystkie maja ten sam poziom bezpieczenstwa, to juz kwestia kasy i wyboru...

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Dzięki nefesza- no my na pewno zakupimy ten monitor .[/QUOTE]

Polecam! No i blogoslawie wrecz monitor, jak Filip ma katar (jak teraz). Jestem spokojna, ze nosek drozny i oddycha spokojnie, a tak chyba bym siedziala nad nim caly czas....
Nie mowiac o spaniu na brzuszku. Od kiedy Filip zaczal sie sam przekrecac, teraz spi glownie na brzuszku, czasem na boczku....

Posted

ja pampersy zawijałam, spinałam rzepami, wrzucałam do foliowego woreczka, zawiązywałam i dopiero do śmieci. i tak trochę śmierdziało :D ale ja to mam ponoć nos jak pies i wszystko wyczuję ;)

Posted

czujnik oddechu pozwalal mi zasnac spokojnie :) i uzywalismy go do 5 miesiecy dopoki mloda spala w kolysce. POzniej w lozeczku materac byl za gruby i juz czujnik "nie chwytal"
co do pojemnika na pieluchy mam, fajna sprawa tylko koszty wkladow masakrycznie wysokie. problem kosztow zakupu zakonczyl sie w momencie gdy ktos (stawiam na TZta) wywalil przez przypadek taka gume, dzieki ktorej folia sie skrecala :evil_lol: no i teraz sluzy jak zwykly kosz na smieci
na pieluchy z kupa polecam "paklanki"
co do bezpieczenstwa dziecka sprawa jest dla mnie bezdyskusyjna

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']edit: - a czemu poduszka dla malucha nie wskazana? przeciez one są praktycznie płaskie....[/QUOTE]
To tym bardziej niepotrzebne ;)
Po pierwsze - jednak miekciejsza niz sam materacyk, dziecko moze sie w nia buzia "zapasc" i trudniej mu oddychac (ze juz nie powiem o podduszeniu).
Po drugie - chodzi o kregoslup. Jak najdluzej na plaskim i rownym dziecko powinno lezec, ale o szczegoly to juz ortopede pytaj ;). A tak nawiasem mowiac, nie wyobrazam sobie nawet teraz u Filipa poduszki, jak on spi co chwile w roznym koncu lozeczka. Ba - kladzie sie go w jednym, a budze go w drugim :)

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']czyli kladziecie główkę malucha po prostu na przescieradle tak?[/QUOTE]
jak mala byla mala to na flanelowej pieluszce na okolicznosc ulewania
teraz bezposrednio na przescieradle, bo wedruje w nocy na maxa

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']czyli kladziecie główkę malucha po prostu na przescieradle tak?[/QUOTE]
jak śpi w rożku to główka na rożku a jak już bez rożka to niestety nic nie można pod główkę dawać. tak się nam wydaje, że bez podusi to tak mało przytulnie ale niestety tak trzeba.

Posted

[quote name='havana']jak mala byla mala to na flanelowej pieluszce na okolicznosc ulewania
teraz bezposrednio na przescieradle, bo wedruje w nocy na maxa[/QUOTE]

Lepiej bym tego sama nie powiedziala :)

Jedna z fotek, jaka nam na wspominanych targach zrobili:
[IMG]http://img714.imageshack.us/img714/4834/mg0208.jpg[/IMG]

Posted

[B]Nefesza [/B]cudne zdjęcie, ślicznie razem wyglądacie, a Synek to skóra zdjęta z Ciebie :)
U mnie cały czas cisza, jutro będzie czwarty dzień po terminie, a Młoda ma mnie w głębokim poważaniu ;)

Posted

Dzieki kacha! Do Taty tez Filip jest podobny, jak nie bardziej :) A na pewneo od pasa w dol ;)

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/6167/mg0205.jpg[/IMG]


A co jej sie ma spieszyc :) Dobra corcia, daje mamie jeszcze chwile na odpoczynek :D

Posted

a ja się usiłuję pozbierać. Od jakiegoś czasu coś się działo ze skórą Małgosi, ostatnio się zaostrzyło. Byłam u dobrego dermatologa - diagnoza skaza białkowa, ponoć klasyczny komplet objawów. No i usiłuję się jakoś pogodzić z tym, że rezygnujemy z karmienia moim mlekiem (moje zdrowie nie pozwala mi na to - gdybym zastosowała dietę eliminacjyną, mogłabym wylądować w szpitalu...). I ciężko mi z tym bardzo, mimo że mojego mleczka i tak nie było w diecie M. dużo. Tak o to walczyłam, że mi teraz strasznie żal...

Posted

O kurcze jukutek strasznie przykro to slyszec! Ja mam juz diete eliminacyjna za soba - nie jadlam nabialu od kwietnia do teraz... Faktycznie, Ty waczylas o to karmienie swoim mleczkiem jak malo kto... rozumiem, ze Ci teraz trudno....
Ale czego sie nie zrobi i nie przezyje dla zdrowia naszych maluszkow!

Posted

Najważniejsze aby Małgosia była zdrowa, teraz te mleczka są bardzo dobre, więc na pewno małej niczego nie zabraknie aby prawidłowo się rozwijać.
A jak z zachamowaniem laktacji w takim razie skoro od razu musisz ją odstawić? Bedziesz brała jakies leki?

Dziewczyny -ile kupić pieluch tetrowych i flanelowych?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...