Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

troszeczkę się pomyliłam, bo teraz popatrzyłam w necie i jednak jest tak, że podstawowy to 20 tyg, w 2011plus 2 a w 2012 plus 4. No i teraz chodzi mi właśnie o to, że gdybym urodziła planowo, czyli w styczniu, to rozumiem, że mój urlop to 24 tyg i to jasne. Natomiast moja wątpliwość dotyczy właśnie urodzin grudniowych - czy załapuję się na przedłużenie czy nie. Znalazłam taką odp:
[I]Wymiar dodatkowego urlopu macierzyńskiego i dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego jest zróżnicowany. W przypadku urodzenia jednego dziecka ( art. 180 § 1 k.p.) i w przypadku przysposobienia jednego dziecka urlop dodatkowy w latach 2010-2011 wynosi do 2 tygodni, a w latach 2012-2013 do 4 tygodni. Pracownicy korzystający w dniu 1 stycznia 2012 r. z dodatkowego urlopu macierzyńskiego lub dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego w latach 2010 i 2011 mają prawo do części dodatkowego urlopu w wymiarze odpowiadającym różnicy między podwyższonym a dotychczasowym wymiarem tego urlopu. Pracownicy korzystający w dniu 1 stycznia 2014 r. z dodatkowego urlopu macierzyńskiego lub urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego, tj. do 4 lub do 6 tygodni mają prawo do części dodatkowego urlopu w wymiarze odpowiadającym różnicy między podwyższonym, a dotychczasowym wymiarem tego urlopu. Części dodatkowego urlopu udziela się jednorazowo w wymiarze tygodnia lub jego wielokrotności bezpośrednio po wykorzystaniu dodatkowego urlopu macierzyńskiego lub urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego.

[/I]Czytam ją czytam i nie wiem czy dobrze rozumiem. Ten bełkot prawniczy nie odpowiada kompletnie na pytanie i można go zinterpretować na dwa różne sposoby, z których raz wynika, że będę mieć 22 albo 24 tyg. czyli dalej jestem w kropce.

Posted

przed chwilą dyskutowałam o tym z mężem, który m.in. rozlicza sprawy pracowników. Wg jego wykładni sprawa wygląda tak: Jeśli urodzisz w listopadzie czy grudniu 2011 to zaczynasz urlop podstawowy, czyli 20 tygodni. W związku z tym w rok 2012 wkraczasz ciągle z niewykorzystanym urlopem dodatkowym, co wiąże się automatycznie z faktem, że przysługuje Ci już ten z 2012 - czyli 4 tygodnie.
Inna sprawa jeśli urodzisz wcześniej w 2011 i w momencie wkraczania w rok 2012 jesteś już po 20-tu tygodniach podstawowego i jesteś powiedzmy w 21-szym tygodniu, czyli już w dodatkowym. To wtedy miejsce ma to o czym pisze ta prawniczka, którą zacytowałam. Czyli to już mniej rozumiem, ale chyba tak, że tydzień wykorzystałaś plus różnica jeszcze ci zostaje, czyli cztery (bo 2012) minus dwa (2011) czyli dodatkowo pozostaje ci jeszcze dwa tygodnie.

Wydaje mi się, że ta wykładnia jest sensowna. Ale czy tak jest rzeczywiście? Kogo by zapytać?

Posted

Uf to wlasnie mialam na mysli 20 (podst) + 2 (dowolne) :) teraz.
Napisalam niestety, bo wydaje mi sie, ze liczy sie jednak data urodzenia. Tak rozmawialam z kadrowka nasza. Ale moge porozmawiac jeszcze raz i sie upewnic, ona bardzo skrupulatna jest i bardzo na biezaco.
A ja to jest naprawde - zalezy, jak Ci zechce uznac Twoja kadrowa ;)

Posted

no to w takim razie ta prawniczka źle pisze :) bo jak inaczej zinterpretować jej słowa?

Proszę, kolejna dyskusja:
[url]http://www.babyboom.pl/forum/porady-prawnika-f344/dodatkowy-urlop-macierzynski-na-dziecko-urodzone-w-2011-a-50350/[/url]

i wyjęty cytat prawniczki: [I]Jeśli 1 stycznia 2012 będzie Pani na urlopie macierzyńskim, będzie on trwał zgodnie z nowymi zasadami. Jesli zakończy Pani macierzyński do 31.12.2011, urlop będzie wg. zasad obowiązujących w roku 2011.

[/I]Z tego znowu wynika, że w przypadku moim i Pepsicoli wypada 4 tygodnie dodatkowo, ponieważ w tym czasie będziemy na urlopie.

Posted

Ja się kierowałam tą stroną:
[URL]http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431[/URL]

Ubezpieczona, która urodziła dziecko ma od 1 stycznia 2010 r. prawo do zasiłku macierzyńskiego także przez okres określony przepisami Kodeksu pracy jako okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego, którego wymiar wynosi:

[LIST]
[*]przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie:
[LIST]
[*]od 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2011 r. – do 2 tygodni,
[*]od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r. – do 4 tygodni,
[*]od 1 stycznia 2014 r. – do 6 tygodni
[/LIST]
[/LIST]
W sumie nadal nie rozumiem.

Posted

Pepsicola - to co Ty podajesz to prawda, ale to jest jasne wtedy kiedy kobieta akurat się mieści w danym roku. Czyli np. urodziła w styczniu lutym 2012, wtedy sprawa jest taka jak piszesz, czyli 20 plus 4 tygodnie. Mi natomiast i Tobie chodzi teraz o sytuację co gdy kobieta urodzi pod koniec roku - czy ma urlop dodatkowy wg zasad z tego roku czy też tego w który wchodzi. Moim zdaniem na moment obecny jest to tak jak ja piszę. Tak podpowiada logika, a już zdecydowanie ta prawniczka, którą zacytowałam. Natomiast pamiętać należy, że księgowe w danej placówce nie są wyrocznią i moga się mylić, i wciskać kit (ja gdybym się nie zainteresowała miałabym niższą pensję, bo księgowa inaczej policzyła i o 300 zł różnicy było!!!), dlatego myślę kogo by tu zapytać aby była to wiążąca odp.

Litterko, ta stronka, którą podałaś - niestety, aby się czegoś dowiedzieć należy podać swoje pełne dane, łącznie z adresem, a ja tego robić nie zamierzam. Dziwne to, żeby był przymus podawania takich danych aby uzyskać odp na jakieś pytanie..

Posted

Wg mnie będziecie mieć +4, a upewnić się trzeba w ZUSie, bo to zus wypłaca macierzyński, nie żadna kadrowa! na pewno trzeba wnioskować o ten dodatkowy wymiar - niby proforma, ale bez tego nie dadzą. U mnie blać kadrowa chciała zataić, że jest dodatkowe 2 tygodnie, gdybym sama się nie interesowała, to bym nie miała. O swoje trzeba walczyć samemu - i tyle.

Posted

dokładnie :)ja też nie wierzę kadrowym :)
jednak znalazłam na tej stronce pipu adres do gdańskiego wydziału i napisałam, zobaczymy z ciekawości czy odpiszą.
Jak nie to rzeczywiście, w ZUSie pewnie udzielą odpowiedzi. I tak będę musiała jakoś niedługo się ciachnąć złożyć "to coś" (:)) co się składa gdy się wykorzysta 180 dni na zwolnieniu, więc wtedy od razu zapytam.

Posted

[quote name='Rodzice Maciusia :)']
Jak nie to rzeczywiście, w ZUSie pewnie udzielą odpowiedzi. I tak będę musiała jakoś niedługo się ciachnąć złożyć "to coś" (:)) co się składa gdy się wykorzysta 180 dni na zwolnieniu, więc wtedy od razu zapytam.[/QUOTE]a coś się składa????? moja lekarka mi mówiła, że już się nic nie składa, bo się w końcu przepisy zmieniły i kobiety w ciąży nie muszą nic składać (a chyba chodziło o jakiś wniosek o świadczenia rehabilitacyjne czy coś takiego)

Posted

dokładnie, z tego co wiem, kobiety w ciąży już nic nie składają, chyba że wyjdzie powyżej 275 dni na zwolnieniu, czy jakoś tak. I to musi być 275 ciurkiem i w jednym roku kalendarzowym. Przerabiałam to, bo na zwolnieniu byłam od dnia poczęcia i też się martwiłam, że coś tam będę musiała składać ;)

Posted

Zapraszam na bazarki na naszych podopiecznych

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/214414-Romantycznie-sexownie-i-nastrojowo.-Na-podopiecznych-4DogS.-Do-17.09"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2144...DogS.-Do-17.09[/COLOR][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/214416-Ciuchy-dla-większych-kobitek-)-NA-4DogS-do-17.09"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2144...4DogS-do-17.09[/COLOR][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/214415-Toreby-torebki-torebusie.-Na-podopiecznych-4DogS.-Do-17.09"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2144...DogS.-Do-17.09[/COLOR][/URL]

Posted

ja będę do końca, bo jako nauczycielka jest to jedyne rozsądne wyjście. Moja koleżanka o mało nie straciła ciąży gdy w trakcie przerwy schodziła z piętra do pokoju nauczycielskiego. Poza tym u mnie w szkole nie ma z tym problemu, każda pojedyńcza nauczycielka jest na zwolnionku od samego początku, więc czemu i ja nie miałabym skorzystać z rocznego komfortu psychicznego :) Ja i tak poszłam najpóźniej na zwolnienie, bo dopiero na początku III-ego m-ca ciąży licząc od dnia ostatniej M. A na początku miałam ciążę nieco zagrożoną, bo skurcze okropne i bóle brzucha non stop. Co prawda nikt nie nazwał tego ciążą zagrożoną, ale wszystkich ginów niepokoiły te skurcze, zresztą dlatego brałam 2 miechy Duphaston.. A zwolnienie to dobra rzecz, dziwię się kobietom które mogą a nie biorą, oczywiście pomijając sytuację gdy nie jest to mile widziane w firmie bądź gdy kochają pracę. U mnie żadna z opcji nie wchodzi w grę :)

Posted

Ja pracowałam do 8 miesiąca i już zaraz muszę do pracy wrócić (a mała ma dopiero 6 tygodni...).
Nikt mnie z pracy nie zwolni, ani też nie jestem pracoholiczką, ale wykonuję wolny zawód. Jeśli więc nie pracuję, nie mam z czego żyć, bo to co się dostaje z ZUSu to nawet na waciki nie wystarczy :evil_lol:
Zazdroszczę tym, którzy mają umowę o pracę i tak naprawdę nic nie tracą odpoczywając ;)

Posted

[quote name='agnieszka32']Ja pracowałam do 8 miesiąca i już zaraz muszę do pracy wrócić (a mała ma dopiero 6 tygodni...).
Nikt mnie z pracy nie zwolni, ani też nie jestem pracoholiczką, ale wykonuję wolny zawód. Jeśli więc nie pracuję, nie mam z czego żyć, bo to co się dostaje z ZUSu to nawet na waciki nie wystarczy :evil_lol:
Zazdroszczę tym, którzy mają umowę o pracę i tak naprawdę nic nie tracą odpoczywając ;)[/QUOTE]
ja też zaraz wracam... właśnie dziś byłam w pracy i prowadziłam negocjacje, echhhh.

Posted

Zapraszam na bazarek z ciuszkami niemowlęcymi - i nie tylko :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/214469-Bazarek-dla-Fado...-Wszystko-dla-najmłodszych-dogomaniaków-do-22.08.-godz23?p=17615722#post17615722[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...