*Magda* Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 Moja jedna bratanica też była "pieluchowana" ;) Pozostałe dwie bratanice, bratanek i sam Theodor nie mieli takie potrzeby :) Quote
zerduszko Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 Bosze baby, XXI wiek a Wy się zabezpieczać nie umiecie :errrr: Jakby co to ja tez nie chciałam mieć nigdy dzieci i zupełnie nie wiem jak to się stało :siara: Ale tez nie żałuję, bo padłabym ofiara tej mody na nieposiadanie dzieci ;) Przyssawka slodziasta :loveu: Monia, moja Iga się urodziła 4750 i 62 były na nią jeszcze trochę dobre, także dziecina 3,8 powinna 56 mieć ok. ale to wszystko osobnicze predyspozycje. A co do podwójnego pieluchowania, to Iga miała zalecone ze względu na fizjologiczna dysplazje. Ale ponieważ my i tak używamy tetry, to dwoch nie dawalam. Quote
Małgonia Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 O, teraz będą moraly jakie jesteśmy be i slabe w zabezpieczaniu sie :D ale co ja bym teraz zrobila bez tej mojej slodkiej Kluski? :D nawet by mnie tu nie bylo bo gdyby nie ciaza to brak przeprowadzki od rodzicow a to oznacza brak psa wiec, ta daaaaam :-) Quote
gameta Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 Wy tu w większości z wpadki trafiłyście :megagrin: Nie to co ja :laugh2_2: ;) Quote
ewachw Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 No właśnie nie wiem jak siebie klasyfikować....2 lata leczenia, potem pełen luz no i...tak jakby wpadka w pełni oczekiwana :megagrin: :laugh2_2: Quote
*Monia* Posted November 21, 2014 Posted November 21, 2014 Monia, moja też nieplanowana a przynajmniej nie teraz. No ale no... sie zlozylo, a raczej nie zalozylo hahahahah ale ani ociupinki nie zaluje Myślałam że mi się troszkę inaczej życie potoczy, ale cóż... W tej chwili nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej i ani odrobinę nie żałuję nawet tego że jest jak jest ;). A miałam niecny plan sprawienia sobie trzeciego kundla za jakiś czas, plan troszkę nie wypalił albo raczej zmienił postać :megagrin: Ale przynajmniej teraz masz kochaną Maniulkę Trzeba dodać że tylko w nocy bo w dzień to bym mogła odespać nawet Na wypisie ze szpitala mam zaznaczone zeby pieluszkowac i położna też tego pilnuje , podobno wtedy najlepiej sie bioderka nastawiają , chociaz nie przypominam sobie żeby moja siostra pieluszkowała Marysię .... fizyczna z dnia na dzien coraz lepsza a psychiczna to różnie ale pracuje nad tym Mam, i nie zamienię choćby nie wiem co :loveu: . Nie sądziłam że tak może się powywracać w głowie z powodu dziecka :evil_lol: To śpij :eviltong: Chyba że tak, jak zalecają to widocznie jest potrzeba ;) Jeszcze jakiś czas hormony będą szalały, huśtawki nastrojów są normalne po ciąży. Ja nawet płakałam chociaż mi się nie zdarzało od lat :mdrmed: Bosze baby, XXI wiek a Wy się zabezpieczać nie umiecie Jakby co to ja tez nie chciałam mieć nigdy dzieci i zupełnie nie wiem jak to się stało Ale tez nie żałuję, bo padłabym ofiara tej mody na nieposiadanie dzieci Monia, moja Iga się urodziła 4750 i 62 były na nią jeszcze trochę dobre, także dziecina 3,8 powinna 56 mieć ok. ale to wszystko osobnicze predyspozycje. A co do podwójnego pieluchowania, to Iga miała zalecone ze względu na fizjologiczna dysplazje. Ale ponieważ my i tak używamy tetry, to dwoch nie dawalam. Cóż, nie ma rzeczy niezawodnych :nerwy: Spakowałam trochę 56 i trochę 62, zobaczymy co będzie lepiej pasowało. Nie wiem jak ona Ci się w tym brzuchu zmieściła :niewiem: Same wpadki w ostatnim czasie, coś musi być w powietrzu :evil_lol: Quote
*Magda* Posted November 22, 2014 Posted November 22, 2014 Moje dzieciątko było planowane bardzo szczegółowo :grins: Wypaliło wszystko: mój wiek, jego płeć :loveu: Quote
*Monia* Posted November 22, 2014 Posted November 22, 2014 Farciara :P. Ciekawe jak z drugim bobasem będzie, tzn. czy płeć uda Ci się zaplanować ;) Quote
ludwa Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Zapraszam na bazarek:) Trochę ubranek, sporo zabawek, stolik dla malucha i inne dziecięce rzeczy:) http://www.dogomania.com/forum/topic/144164-ubrania-i-zabawki-dzieci%C4%99ce-do-30-11-vivka/ Quote
Ania+Milva i Ulver Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 Mój przedszkolak pozdrawia !! :kiss_2: 2 Quote
łamAga Posted November 28, 2014 Posted November 28, 2014 https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/10429275_1029030050457035_7606524752883926851_n.jpg?oh=48c0d3aa08948d79be8917e16b336e41&oe=54D1E9D0&__gda__=1426298351_251e051ca2508b40152011000ba81630 słodziak :loveu: Quote
barb Posted December 2, 2014 Posted December 2, 2014 Sliczny chłopczyk i piękne zdjęcie. A może mamusie przedszkolaków zechcą zajrzeć na bazarek do sharki ? W ofercie zimowe ubranka w rozm. od 80 do 104 cm oraz super butki i ubrania ciążowe,http://www.dogomania.com/forum/topic/144240-zapraszam-ubrania-dla-małego-dziecka-i-ciążowe-na-3-cele-do-0612/ Quote
Małgonia Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 U Was tez panuje obrzydliwy wirus biegunka/wymioty/gorączka? Albo pojedyncze objawy... U nas juz cala rodzina a Hanka aw szpitalu ale tylko z biegunka. Quote
Majkowska Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 o kurcze, to trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie wszystkich. Ja ostatnio coś narzekałam na żołądek, teraz babcia biegunka, więc też podejrzewam wirusa. A my jesteśmy w martwym punkcie - Kinia ma ciągle brzydkie podkrążone oczka, bylismy u okulisty i tylko wzruszyła ramionami że to nic, że to małe dziecko, ale pro forma mamy zrobić jej mocz i krew. I tu zaczyna się pod górkę, bo to nasza druga próba łapania moczu i ciągle nie możemy, już dawno temu mieliśmy to skierowanie, więc zrobiłam natychmiast krew i miałam donieść mocz, nie doniosłam bo nie nasikała. Teraz już któryś z kolei dzień lata z workiem między nogami i ...nic. Nie wiem czy wyczuwa presję, nasze oczekiwania itd, ale za cholerę nic z łapania, za to w sobotę czy niedzielę rano siada zadowolona na nocniczek i sika po kilka razy.... Ba, nawet ojca dziś obsikała jak ją niósł do założenia pamperka po 2h chodzenia w worku... Quote
*Monia* Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Może pojemnik jakoś da radę w nocniku umieścić? Zawsze się zastanawiałam jak u maluchów łapać siuśki. Quote
gameta Posted December 10, 2014 Posted December 10, 2014 wysterylizuj nocnik i pobierz próbkę z tego co będzie. Mocz u dzieci to masakra, u chłopców wcale nie jest dużo lepiej, bo prawidłowo łapany na posiew to ma takie cuda w instrukcji, że chyba nawet dorosły tego nie zrobi... Quote
Małgonia Posted December 14, 2014 Posted December 14, 2014 Wyszłyśmy ze szpitala w piątunio :loveu: Pochwale się, jak Kluska dzielnie znosiła kroplóweczki :) Wyników na rotawirusa nie doczekalismy, ale nie musiały byc przy wypisie, tylko po papiery mamy podjechać, wtedy zobacze. Ogólnie wirus przeokropny, cała rodzina się pochorowała... CAŁA. Quote
*Monia* Posted December 14, 2014 Posted December 14, 2014 Ależ Klucha jest kluskowata, i ten ogromny chrupek :megagrin: Ty biedne dziecię zaraziłaś :lmaa: Quote
Małgonia Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 A to biedne dziecie zaraziło prababcie, dziadka, babcie, wujka, ciocie, a oni kolejna ciocie i wujka :D Quote
łamAga Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 A to biedne dziecie zaraziło prababcie, dziadka, babcie, wujka, ciocie, a oni kolejna ciocie i wujka :D a bo to tak z reguły jest że dziecko cięzko zarazić ale od dziecka zarazi się każdy w błyskawicznym tempie ;P Quote
zerduszko Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 Juz sie nie mogę doczekac az młoda pójdzie do przedszkola i zacznie znosic chorobska :/ Potrzebuje pomyslu na prezent dla dziewuszko ok roku. Quote
agaga21 Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 moją lenę też coś znów dopadło. dla odmiany nie przeziębienie, lecz jakaś jelitówka. w piątek wróciła z przedszkola z taką biegunką jakiej jeszcze nie widziałam, w sobotę dodatkowo raz zwymiotowała, wczoraj jeszcze biegunka a dzisiaj (odpukać) jest spokój. dawałam jej nifuroksazyd w porozumieniu z lekarzem. apetyt prawie zerowy. w sobotę zjadła 2 jogurty i pół banana a w niedzielę pół jogurtu, ćwierć kromeczki z masłem i płatki kukurydziane na sucho. dziś już lepiej bo troche rosołku zjadła z apetytem, co prawda może z 1/3 filiżanki, ale zawsze to coś konkretnego. Quote
Majkowska Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 wysterylizuj nocnik i pobierz próbkę z tego co będzie. Mocz u dzieci to masakra, u chłopców wcale nie jest dużo lepiej, bo prawidłowo łapany na posiew to ma takie cuda w instrukcji, że chyba nawet dorosły tego nie zrobi Ale wtedy własnie magicznie ją zatyka i nie ma bata żeby wysikała w żaden sposób. Czuje presję czy co... W weekendy i popołudniami sikanie do nocnika wygląda wzorowo. Niesamowite... Quote
Małgonia Posted December 15, 2014 Posted December 15, 2014 moją lenę też coś znów dopadło. dla odmiany nie przeziębienie, lecz jakaś jelitówka. w piątek wróciła z przedszkola z taką biegunką jakiej jeszcze nie widziałam, w sobotę dodatkowo raz zwymiotowała, wczoraj jeszcze biegunka a dzisiaj (odpukać) jest spokój. dawałam jej nifuroksazyd w porozumieniu z lekarzem. apetyt prawie zerowy. w sobotę zjadła 2 jogurty i pół banana a w niedzielę pół jogurtu, ćwierć kromeczki z masłem i płatki kukurydziane na sucho. dziś już lepiej bo troche rosołku zjadła z apetytem, co prawda może z 1/3 filiżanki, ale zawsze to coś konkretnego. to pewnie to samo okropnieństwo co u nas panuje. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.