malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 w Dąbrowie wszyscy weci leczą po omacku - sterylkę robiłam w Katowicach i wszystko było OK ale tak na co dzień trudno tam trafić na tego weta - poza tym to 30 km :-? co do dietki to Luna nie jada urozmaiconych posiłków - suchą Acanę dla małych ras i co dwa dni skrzydełko gotowane z kurczaka :roll: ooo matko nie wyobrażam sobie tego badania z Luną :o Quote
krzywe_oko Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 no proszę jaki topik na czasie :] moja też "właśnie dostała" podobnych objawów, porzygała mi się żółcią kilka razy, odbija jej się na potęgę, mało tego, potrafi być na spacerze, biec sobie spokojnie, na moment zwolnić, rzygnąc se w biegu troszkę i pogalopować dalej :]. odbija jej się na mokro częsciej niż rzadziej i też myślałam o jakiejś nadkwasocie właśnie...tzn jakoś od dwóch tygodni jest względny spokój więc...nie wiem, u mnie gastroskopia odpada :-? a weta też mam takiego, że raczej mnie wyśle do psychiatry niż psa przebada :wink: pozdrowienie Quote
malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 krzywe oko jeżeli to tylko w zimie ma to może być zwykłe przeziębienia, czy zapalenie gardła - bo wtedy też często psiaki zwracają żółć, ale moja Luna ma to cały rok :( Quote
Madziara Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Gastoroskopię możesz wykonać pewnie w tych "lepsiejszych" klinikach :) No i na pewno tam gdzie są wydziały Med.Wet - Wrocław, Lublin, Warszawa i Olsztyn :( A tak popytaj... A sylimarolek może pomóc ale na wątrobę, a na resztę to nie wiem... potrzebna diagnoza, nie gdybanie :) Quote
malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 niee no jasne - w życiu bym psu nie dała leków nie wiedząc co jej dolga - a może nic jej nie dolega :wink: Quote
Madziara Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Może tylko panikujesz? hehehe a sylimarolek to są ziółka tylko zamknięte w tabletę :P Quote
malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 oby się okazało że panikuję :roll: a to dlatego tak, że u mojego poprzedniego psa weci za późno odkryli mocznicę :( i nie było już dla niego ratunku, a chodziłam z nim do nich co jakiś czas bo nieładnie pachniał i miał różne wycieki z prącia a oni to bagatelizowali i tylko mówili że to jakieś zapalenie prącia i tyle - a to oni powinni wiedzieć, że ten zapach to był zapach amoniaku :evil: :( i dlatego teraz zanim idę do weta pytam się tu o wszystko co możliwe, żeby wetowi "pomóc" w diagnozie :-? ale do tych konowałów już i tak nie chodzę Quote
krzywe_oko Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 :o przeziebienie? no to nieźle, to moze tak było, mam nadzieję że tak było, dzięki za informację, nie wiedziałam że tak może być, tzn że tak sie może objawiać.... ale jak pisałam, mojej to już trochę przeszło :) chociaż odbija jej się ciągle... no nic, każdemu się może zdarzyć :wink: pożyjemy zobaczymy :) pozdrawiam Quote
Madziara Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 [quote name='malawaszka']oby się okazało że panikuję :roll: a to dlatego tak, że u mojego poprzedniego psa weci za późno odkryli mocznicę :( i nie było już dla niego ratunku, a chodziłam z nim do nich co jakiś czas bo nieładnie pachniał i miał różne wycieki z prącia a oni to bagatelizowali i tylko mówili że to jakieś zapalenie prącia i tyle - a to oni powinni wiedzieć, że ten zapach to był zapach amoniaku :evil: :( i dlatego teraz zanim idę do weta pytam się tu o wszystko co możliwe, żeby wetowi "pomóc" w diagnozie :-? ale do tych konowałów już i tak nie chodzę[/quote] Fajnie :( Wogóle ciężko dobrego weta trafić :( Quote
sota36 Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Moj pies mial klopoty z watroba i odkryl to wet - mial ja powiekszona i po badaniu krwi wyniki na to wskazaly. Tez wymiotowal zolcia. Podawany mial silivet, potem essentiale forte i karme RC Hepatic - wyniki po kwartale byly calkiem calkiem. Mysle, ze od badan krwi w kierunku watroby bym zaczela. Quote
malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 ale ogóleni smaopoczucie Luny jest OK! Nie zachowuje się jak chory pies - szaleje i wszystko jest dobrze... Jutro spytam weta :roll: Quote
sota36 Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Moj tez zachowywal sie normalnie, ale nagle - wymioty coraz czesciej. Lepiej zrobic badania krwi z probami watrobowymi - to nie majatek , a czlowiek sie uspokoi, ale zacznie watrobe, czy trzustke monitorowac. Quote
Madziara Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Mi się tak troszkę wydaje, że Lunce nic nie jest tylko pancia nadopiekuńcza jest :) i miejmy taką nadzieję :):) Quote
madzia_11 Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Ja też trzymam kciuki za Luńcie , wszystko będzie dobrze taka urocza dama napewno ma zdrową wątróbke i reszte też :D buziaczki Quote
Madziara Posted February 9, 2005 Posted February 9, 2005 Na pocieszenie Orsini i ja też jesteśmy panikary :P Czego myśmy sobie ostatnio nie nawkręcały :) Mała mi się zes... na miętko i śmierdząco - a ja już, że ma parvo :roll: zapomniałam, że orzeszki ziemne ukradła :P:P:P Quote
malawaszka Posted February 9, 2005 Author Posted February 9, 2005 hihih dziękujemy Madziom :D Madziara - wiem - czytałam na topicu Brandy :lol: :lol: :lol: Quote
INA Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 hej malawaszka ja tez mam nadzieję, że z sunią jest wszystko ok ale te badania krwi możesz na wszelki wypadek zrobić :roll: lepiej dmuchać na zimne niż potem leczyć. Mój Misu też odszedł z powodu mocznicy... ( spowodowanej choroną nerek>>>>) :( Wiesz jak suni się nie zmieni---- to ja bym sie wybrała te 30 km do dobrego weta( na pocieszenie- ja też jeżdze do kliniki do innego miasta to jakies 25km :wink: u mnie w miescie tez weci są nie tego 8) ) Quote
malawaszka Posted February 10, 2005 Author Posted February 10, 2005 wiem - ja nawet nie zamierzałam iśc do weta w DG :-? tylko muszę sie w Katowicach umówić z wetem, żeby mieć pewność, że przyjmie mnie ten konkretny który mi Lunę sterylizował, bo byłam potem jeszcze kilka razy i nie mogłam na niego trafić :-? Quote
Madziara Posted February 10, 2005 Posted February 10, 2005 pójść nie zaszkodzi, aale panikować nie wolno :P:P:P na psychice psa się odbijają schizy panci :P:P:P Quote
Petra_ Posted February 25, 2005 Posted February 25, 2005 A moja foskiczka ma czkawkę-w zasadzie codziennie rano,jak jeszcze ze mną grzeje wyrko i wieczorem,parę minut i przechodzi.Nie wiem od czego,ale mam nadzieje,ze to nie żaden objaw choroby :-? Quote
coztego Posted February 25, 2005 Posted February 25, 2005 [quote name='malawaszka']tylko muszę sie w Katowicach umówić z wetem, żeby mieć pewność, że przyjmie mnie ten konkretny który mi Lunę sterylizował[/quote] A do kogo jeździsz do Katowic? No i byłaś już? Jak Lunka? [quote name='Petra_']A moja foskiczka ma czkawkę[/quote] A duża ta Twoja foksiczka? Bo częste czkawki mają szczenięta (gdzieś tu jest topik na ten temat). A u dorosłego psa to chyba rzadkość... Quote
Petra_ Posted February 26, 2005 Posted February 26, 2005 Łatka ma prawie 5 miesięcy,więc to pewnie jak mówisz,taka szczeniacka czkawka :lol: Quote
agnisia Posted August 24, 2009 Posted August 24, 2009 Moja Fibi też ma problemy z żołądkiem ale lekarze uspokajają że wymioty na czczo to normalne bo zrzuca kwas z żołądka a po jedzeniu też normalne bo pewno łapczywie je. Ostatnio pisałam na Animalia tam wet udziela informacji i oto co mi napisał [COLOR=black][FONT=Arial]Witam moja suczka 1 roczna sznaucerka mini od jakiegośc czasu dość często wymiotuje . Zdarza jej sie to rano jeśli nic nie je wieczorem wówczas zmusza sie do wymiotów i wymiotuje piana czy śliną spienioną. Ale coraz częściej zrzuca dopiero co zjedzony pokarm. Karmie ja royalem dla sznaucerów i dodaje do suchej karmy troche mięska z kurczaka lub serka białego lub z puszki mokrej karmy, samej suchej karmy nie chce zjadac. Suczka jest wogóle niejadkiem i np. wczoraj zjadła porcje o godzinie 12 w południe potem na spacerze kilka kulek suchej karmy i wieczorem jak zjadła to zaraz zrzuciła . Musze jeszcze powiedzieć że jak na takiego niejadka to wygląda dobrze nie chudnie nie tyje utrzymuje sie w normie. waży 6kg a ma 1 rok i 1 miesiąc. Po zwymiotowaniu jest troche osowiała przez jakiś czas a później wszystko wraca do normy. Je bardzo dużo trawy dosłownie jak królik. Weterynarz powiedział że to nic takiego tak czasami bywa ale ja sie niepokoje. Sunia nie zjada łapczywie nie je dużo a czemu zwraca.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial]Oczywiście, takie objawy i zachowanie suczki świadczy o tym, że jej coś dolega. Najprawdopodobniej chodzi o wrzody żołądka lub dwunastnicy. Na początek, konieczne jest zbadanie krwi i moczu : - badanie morfologiczne krwi z rozmazem i OB oraz glukoza, GOT, GPT, AP (FA), mocznik, kreatynina, diastaza (alfa-amylaza), lipaza, cholesterol, γ-GT, GLDH, cholinesteraza, triglicerydy, bilirubina, oznaczenie kortyzolu, test supresyjny deksametazonu, Na+K w surowicy - ogólne badanie moczu z badaniem ciężaru właściwego i osadu. Następnie, zależnie od wyników badania dodatkowe i/lub jeszcze zmiana diety. Na razie proszę wprowadzić RC Intestinal, ale po pobraniu krwi i moczu do badań według listy podanej przeze mnie powyżej. Po uzyskaniu wyników będzie wiadomo co robić dalej. Przyznam szczerze że jeszcze nie robiłam jej badań ponieważ objawy ustały ale w ubiegłym tygodniu znów sie nasiliły i ide z nia do weta zrobic te badania, bo to nie jest normalne to nie jest mój pierwszy pies i wiem że coś jest nie tak.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Arial]Dam znac jak coś wyjdzie. [/FONT][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.