Jump to content
Dogomania

Yorshire terrier a yorczek???


maga18

Recommended Posts

sorry jesli zasmiecam forum, ale po prostu musze wiedziec bo juz sama oglupialam :o
moja kolezanka chce kupic sobie yorka i jak z nia gadalam to zadala mi pytanie czy ma wziasc [b]yorshire teriera [/b]czy [b]yorczka[/b]... dla mnie to jakas paranoja, poniewaz wedlug mnie nie ma takiego czegos jak yorczek i jej to mowie, ze jest yorshire terier i nie ma wiecej odmian yorkow. A ona, ze yorczek jest mniejszy, spokojniejszy i ma ladniejszy wlos a yorshire terier z racji tego ze terierem jest, jest wiekszy, energiczniejszy i ma kiepski wlos... mi sie wydaje ze jej sie to pomylilo z Silky terierem, ale ta moja kolezanka jest pewna ze jest yorkshire terier i yorczek... w takim razie prosze was... znawcow tej rasy o wypowiedzenie sie na ten temat :) DZIEKI!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maga18']. A ona, ze yorczek jest mniejszy, spokojniejszy i ma ladniejszy wlos a yorshire terier z racji tego ze terierem jest, jest wiekszy, energiczniejszy i ma kiepski wlos... [/quote]
O ja, to mnie rozbawiło :lol: :lol:
Jakie rozróznienie :lol: :lol:
Te może my o jakiejś nowej rasie nie wiemy co? :roll: :lol:
Yoreczek :roll: NOWOŚĆ :lol: :lol:
[b]mega18[/b]
NIE ma takiego psa jak yoreczek, stwierdzenie yoreczek jest zdrobnieniem Yorkshire terriera i zostało wymyślone tylko dla tego, że lepiej mówi się york jak yorkshire terrier :wink:
pozdrawiam
MAciek :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Ale się uśmiałam z tego "yorkczka" :lol: 8) Słysząłm już różne wersje np. york-shire terier, a o mini yorkach nie wspomnę....

A tak na serio to chyba twoja koleżanka pomyliła yorczka z miniaturką (ale nawet odmiana mini nie istnieje 8) ).

[quote]A ona, ze yorczek jest mniejszy, spokojniejszy i ma ladniejszy wlos a yorshire terier z racji tego ze terierem jest, jest wiekszy, energiczniejszy i ma kiepski wlos... [/quote]

Miniaturki są może i mniejsze i spokojniejsze ale włos mają najczęściej gorzej niż tragiczny- bardzo rzadki i wolno rosnący... A ich spokój wynika najczęściej z nerwicy (wszystkiego i wszystkich się boją... :-? ) albo jakiś innych chhorób o podłożu genetycznym które często występują u zminiaturyzowanych yorków :-?

Więc polecam powiedzieć koleżance żeby kupiła poprostu yorka czyli yorkhire terriera który nie ma żdanych ODMIAN, czy jak tam ona to określa.... no warto żeby jakąś książke sobie poczytała o tej rasie... 8)

pozdrawiam :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Jesli piszemy juz o miniaturkach, to nasuwam mi sie nastepujacy wniosek. Po latach miniaturyzacji rasy (w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku) teraz tendencje mamy zupelnie odwrotna. Co rusz spotykam znajomych, ktorzy kupil rodowodowego psa a po 10 - 12 miesiacach stawierdzaja, ze pies wagowo przerosl wzorzec :o I tak oto coraz czesciej mamy 4 kg ( w porywach do 5 kg) yorki :-?

Link to comment
Share on other sites

[b]Beatko [/b]z tym się zgodzę!!! Sama mam Yorka który wazy nieco ponad 4kg, ale w ogóle i te z rodowodem ostatnio spotykam bardzo duże sięgające pod 4kg dokładnie tak jak piszesz. Na forum także jest kilka osób których pieski nie mieszczą się w tej normie tznważa więcej niż 3.2 kg.

A co do koleżanki [b]magi18[/b] to może jej chodziło o Australian Terrier?? Jest bardzo podobny do Yorka z tym, że ma siersc, a nie włos i się nie wybarwia i jest większy??

Link to comment
Share on other sites

dzieki wam wszytskim!! jutro dam to kolezance do przeczytania, moze wreszcie otworzy oczy :)

a przez moment myslalam ze mi umknela jakas nowa "odmiana" yorka :P ale najwidoczniej nie... zeby jeszcze ona chciala w to uwierzyc... boje sie ze trafi na jakiegos handlarza ktory wcisnie jej "yorczka" i bedzie miala "kundelka" 8)

Link to comment
Share on other sites

Co do tych większych yorków to ja także coraz częściej spotykam się z takimi psiakami... szczerze mówiąc cieszy mnie to że te chorowite miniaturki wyszły z mody ale jak pies waży 4-5 kg to przesada, dla mnie york powinien być taki akurat :wink: Bo w końcu sędzia musi mieć co oceniać 8) A na psie średnim włos tez prezentuje się cąłkiem inaczej niż na takiej miniatureczce z pięcioma włosami na krzyż :wink:

pozdrawiam :fadein:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkies']Miniaturki są może i mniejsze i spokojniejsze ale włos mają najczęściej gorzej niż tragiczny- bardzo rzadki i wolno rosnący... A ich spokój wynika najczęściej z nerwicy (wszystkiego i wszystkich się boją... :-? ) albo jakiś innych chhorób o podłożu genetycznym które często występują u zminiaturyzowanych yorków :-? [/quote]

Z tym się nie zgodzę ja mam yorka który nalezy do tych mniejszych nie wiem czy to całkiem miniatruka ale jest malutki waży 1,8 kg ale wcale nie ma gorszego włosa i a już z tym ze jest spokojny to mój jest tego przeciwieństwem i to wielkim. Wiec to nie jest reguła.

No a wracając do topiku to bez komentarza :]

Link to comment
Share on other sites

tygrysku:

może i twój Jerry jest wyjątkiem, ale chyba sama przyznasz że zazwyczaj miniaturki wyglądają i zachowuja się tak jak napisałam, wiec nie gniewaj się na mnie za te słowa :wink:

Visenna:

Twój piesek jeszcze mały żeby określić jaki z niego york, będzie jeszcze rósł ale chyba to nie będzie mini.... nie wiem zresztą trudno mi to określić :roll:

pozdrawiam :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Yorkies
Ja sie nie gniewam i wiem ze mój Jerruś nalezy do tych mniejszych ale to wcale nie powiedziane ze one sa spokojne. Jak kilka dni temu opisywała jak Jerry był chory to dla mnie było zaskoczeniem że on taki spokojny odrazu wiedziałam że cos nie tak i się nie pomyliłam on jest jak huragan taka mała kuleczka której wszędzie pełno i jak sie nie wybawi, nie wybiega to jest smutny wiec napewno yorki miniaturki to NIE SA SPOKOJNE psiaki :)
Jedyne co sie zgodzę to ze włos wolniej rośnie tzn tak mi sie wydaje bo to mój pierwszy york więc nawet nie wiem jedynie to mam porównanie z Waszymi psiakami i widzę że w tym samym wieku yoreczki mają już dłuższy włos niż Jerry ale to nie znaczy że jest gorszej "jakości" ;)

I napewno ja sie na nikogo nie gniewam tylko piszę z swojego doświadczenia :lol: A i tak wszystkie yoreczki miniaturki olbrzymy i te "rasowe" są NASZE i KOCHANE.

Link to comment
Share on other sites

Moja znajoma ma miniaturkę, tzn. kupiony był jako miniaturka... Waży teraz ok 2 kg, wiec nie jest aż taki malutki, ale potwieradzam, że ma wady w postaci bardzo wolno rosnącego włosa i włos ten nie jest tak jedwabisty jak w przypadku wiekszości yorkasów. Poza tym włoski mu się strasznie placzą. Ogólnie teraz wygląda bardziej na małego misiaczka, ale jak włoski mu podrosną to może trochę się "wyrobi".
Ale weźmy za przykład ZULKE :angel: , Wprawdzie z tego co wiem Asia nie kupował jej jako miniaturką, ale ona jest bardzo malutka ma chyba ok 1.8kg, a jest moim zdaniem wzorowym yorkiem. Śliczna sierść, gęsta i ładnie wybarwiona. A zachowanie ma typowe dla yorkasów...
I co tu dalej mówić???
Moim zdanie nie ma żadnej reguły w takich sprawach.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie: reguły nie ma! Mój pies do wielkoludów nie należy (waga 2.5kg, budowa drobna), charakter typowo "terrierowy", duuuuuuuży temperament i odwaga. Włos całkiem niezły, jedwabisty, lśniący. Pani, która ostatnio go strzygła od razu zwróciła na to uwagę. Powiedziała, żeby dbać o ten włos jak najlepiej bo szkoda obcinać, skoro fakturę ma wręcz idealną...

Co do "yorczka", to trochę rozśmieszył mnie ten temat, ale z drugiej strony też trochę przeraził mnie brak wiedzy na temat rasy, którą chce się nabyć. Ja również nie znam się na wielu wielu rasach, ale zanim zdecydowałam się na zakup Yorkshire Terriera, przeczytałam cały stos książek poświęconych tej rasie...

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Jezusie, co ci ludzie jeszcze wymyślą :o?! "Yorczek"! Matko Boska...

Poradź koleżance, żeby może pokazała Ci w spisie ras tego "yorczka" :D. Jak sobie poszuka, to może otrzeźwieje :D :D :D...


W kwestii "miniaturek" - na ogół prawdą jest, że mają słabszy włos i są bardziej nerwowe, jak ktoś tu już napisał. Siłą rzeczy jednak, skoro są bardziej nerwowe, to nie mogą być spokojniejsze :D, bo pomijając już wszystko inne, to się po prostu wzajemnie wylucza :). No i właśnie nie są spokojniejsze, są owszem bardziej lękliwe (i stąd między innymi nerwowość), przez co niestety na ogół jazgotliwe i nieustabilizowane charakterologicznie. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich "maluchów" (notabene wspomniany tu gdzieś wyżej 1,8 - kilowy yoreczek to jeszcze wcale nie żadna miniaturka jak na niedawne standarty - "prawdziwe" miniatury to takie w bliskich okolicach - albo nawet poniżej - kilograma :(), bo od każdej zasady są przecież wyjątki. Słabszy włos bierze się z delikatności ogólnej, chociaż to też oczywiście nie jest żelazna reguła. Zdarzają się przecież i duże yorasy z bardzo słabiutkim włosem...

Link to comment
Share on other sites

Ja także uważam, że nie tylko od tego jakiej wielkości jest York zalezy rośnięcie włoska, ale od tego jak jest karmiony, od pielęgnacji i od wielu innych czynników. Mnie osobiście nie podobają się te całkiem malutki Yorczki które nawet 1,5kg nie mają, bo wyglądają tak karłowato i cieszę się, że okres miniaturyzacji wreszcie się zakończył i potweirdzam słowa Malwinki, że powinny by c Yorki które nie przekraczają wagowo standardu, czyli te 3.2-3.5 kg, ale niestety jak sami wiemy zdarzają się i większe Yorkaski jak np mój Oskarcio, czy tez Axelek Gosieńki i sa to wg mnie bardzo ładne pieski i jest się czym pochwalić, a i włos mają łądny, lśniący ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yorkies']owczarnio:

W zasadzie potwierdziłaś to co już wczesniej napisałam... :wink:

A tak ogólnie to witam na forum bo dawno tu nie zaglądałaś! Co słychac u Fluzaczka? :D

pozdrawiam :fadein:[/quote]

Może tylko za wyjątkiem tego "spokoju wynikającego z nerwicy" ;).


U Fuzlaka prawdę mówiąc mogłoby być lepiej :(. Biedak złapał jakąś infekcję pęcherza i musi brać antybiotyk. Co gorsza, to już drugi raz w przeciągu niecałego roku i martwię się, że może mieć skłonności do tego typu problemów :(.

Poza tym wszystko gra, Fuzlak wzbija się na szczyty urody :D i podbija serca wszystkich z każdym dniem bardziej (a myślałam, że to już nie jest możliwe, żeby kochać tego łobuza jeszcze bardziej niż dotychczas :D).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...