Kora- Posted January 22, 2005 Posted January 22, 2005 Kupiłam marsa 330 No i boję się zacząc trymowac ze cos nie wyjdzie no i zaczelam troszke ja trymowac i jakos roznicy nei widzę możecie mi powiedziec jak to się trymuje?? Quote
Asiaczek Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Widzę, że nie ma żadnej odpowiedzi. Szkoda. To może zajrzyj na stronę gr. II; może tam jest coś na ten temat. Ja nie chcę się wypowiadać o trymowaniu, bo robiłam to pod koniec lat 80-tych. Obecnie moją ostatnią sznaucerkę olbrzymkę strzygę. I mam święty spokój. Pzdr. Quote
Fuka Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 [quote name='kora1993']Kupiłam marsa 330 No i boję się zacząc trymowac ze cos nie wyjdzie no i zaczelam troszke ja trymowac i jakos roznicy nei widzę możecie mi powiedziec jak to się trymuje??[/quote] albo choć do nas do pozostałych terrierów, tam jest topic - umawiamy sie na nauke wspolna... :hmmmm: wiesz - to tak trudno na odległość wytłumaczyc, trzeba pokazać. Generalnie zasada jest taka, ze rwie sie z włos zgodnie z kierunkiem w jaki rosnie - czyli zawsze z włosem, nigdy pod włos. Musisz uważać zeby włos był wyrwany a nie przyciety, co sie czesto zdaza w przypadku użycia nowego noża, naogól są zaostre. Będe 20go na wystawie w Gdańsku, wiec jakbyś przyszła - mogę Ci cos pokazać. Tzn na prawdziwa nauke bedzie za mało czasu, ale podstawy - typu jak trzymac noz i w jaki sposob sie skubie - mogłabym Ci pokazać. Quote
Asiaczek Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Dzięki za odezwanie się. Bałam się, że nikt nie zechce uświadomić nas o trymowaniu. A takie spotkanie w Gdańsku, to na pewno dobra rzecz. Warto skorzystać. Pzdr. Quote
Meggy Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 To nie o to chyba chodzi,że nikt się nie wypowiada,tylko Kora jest i tu na sznauceromaniakach,jak i na innym forum i "problem"trymowania był już nie raz omawiany. Koro!Na stronie [url]www.darmoland.pl/basza[/url] w PIELĘGNACJI masz całkowity obraz tej czynności... :D Quote
Asiaczek Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Uff, kamień z serca mi spadł. Przecież sznaucery olb. to moja "miłość, która nigdy nie rdzewieje" i smutno by mi było, gdyby rzeczywiście nikt nie napisał w/s trymowania. Ale tak nie jest i wracacie mi wiarę w ludzi. Serdeczne pzdr. Quote
Fuka Posted January 31, 2005 Posted January 31, 2005 ja sie najpierw nie odzywałam, bo sznaucery to moja "druga" miłość, więc nie czułam sie kompetentna do końca, bo trymowanie sznaucera a terriera to jednak troche inna bajka :roll: Ale poruszyło mnie to, że ktoś się zabiera za skubanie, a przecież wiekszość sznaucerow jest po prostu strzyżona maszynka. No i odezwał sie moj zew trymerski :D Quote
Asiaczek Posted January 31, 2005 Posted January 31, 2005 Fuka, ja już nie mam takiej siły w palcach. Zajmowałam się tym od 1989 r. do 1996 r. I - jak narazie - mam dosyć. Dlatego idę po najmniejszej linii oporu i po prostu strzygę. Jakaż ulga w palcach... :D Pzdr. Quote
Madziara Posted February 2, 2005 Posted February 2, 2005 Moja rada - idź raz do dobrego zakładu - zobaczysz jak się trymuje, to wcale nie jest trudne :lol: a nie będziesz się denerwować. Pomożesz tym i sobie i psiakowi. O trymowaniu można dużo pisać, ale jak nie zobaczysz, nie będziesz wiedziała, chyba, że masz super wyobraźnię :) Quote
Asiaczek Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 Co do zakładu fryzjerskiego, to dobry pomysł. Ale musisz wziąć pod uwagę, że nie każdy psi fryzjer chce zdradzać swoje tajemnice. A więc, gdyby spotkała Cię odmowa przy pierwszym podejściu, nie zrażaj się i próbuj namierzyć inny zakład i innego fryzjera. Pzdr. Quote
Madziara Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 Co prawda, to fakt :) Ale proponuję wersję "na blondynę" :) Trochę ściemy nie zaszkodzi :) Co do strzyżenia w obeecności właściciela, ja też nie jestem za bardzo za, bo większość psów zachowuje się dużo gorzej, ale daję się przebłagać :P:P:P:P Może też takiego trafisz :) Quote
Asiaczek Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 Tak. Sposób na "blondynkę" nie zaszkodzi. Ja kiedyś też miałam z tym sporo problemów; osoby, do których chodziłam na strzyżenie z moja suczką twierdziły, że to bardzo skomplikowane, trudno się tego nauczyć. Ale nie przesadzajmy. WSZYSTKIEGO można się nauczyć, prawda? Pzdr. Quote
Madziara Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 A mi się wydaje, że nie taki diabeł straszny, jak go malują :) Przynajmniej ja się szybko nauczyłam :P I proponuję nie przyznawać się do tego, że chcesz się nauczyć, tylko po prostu, że jesteś ciekawa i chcesz zobaczyć jak to robi profesjonalista i ochy i echy jaki gabinet piękny - jak z zachodu :P(odrobina wazeliny nie zaszkodzi - ludzie próżni są :P) Quote
Flaire Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 A my naprawdę zaczynamy kurs trymowania w Warszawie. Pierwsze spotkanie w tę sobotę - drugie w maju, a kolejne - później tak, żeby wycelować na warszawską krajówkę. Szczegóły w topiku "wspólne przygotowanie teriera na wystawę" na Pozostałych terierach. Quote
Madziara Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 [quote name='Flaire']A my naprawdę zaczynamy kurs trymowania w Warszawie. Pierwsze spotkanie w tę sobotę - drugie w maju, a kolejne - później tak, żeby wycelować na warszawską krajówkę. Szczegóły w topiku "wspólne przygotowanie teriera na wystawę" na Pozostałych terierach.[/quote] Obawiam się, że kora1993 ma sznaucera - zupełnie inaczej się trymuje sznaucera, inaczej teriera :P Quote
Flaire Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 [quote name='Madziara']Obawiam się, że kora1993 ma sznaucera - zupełnie inaczej się trymuje sznaucera, inaczej teriera :P[/quote]Po pierwsze, kora1993 ostatnio pisała tutaj miesiąc temu i do tego tylko raz, więc o tym kursie to nie koniecznie do niej było. :wink: Po drugie, ja trymowałam w swoim życiu i sznaucery, i teriery i chociaż zgodzę się, że w ostatecznym kształcie jak również w użyciu maszynki i nożyczek różnice są (a raczej - powinny być :wink: ) znaczne, to jednak technika trymowania i utrzymywania włosa jest taka sama i można się jej wspólnie uczyć. Natomiast co do kształtu, to teriery, nawet tylko te wyskonożne, też różnią się między sobą (vide głowa lakelanda), więc kształt będzie omawiany osobno dla każdej rasy, która pojawi się na kursie. :D Posumowując, jestem przekonana, że początkujący właściciel sznaucera bardzo dużo by u nas skorzystał - może nawet więcej, niż okłamując psiego fryzjera :wink: (szczególnie, że przeciętny fryzjer nie jest specjalistą od sznaucerów). Z drugiej strony, byłoby pewnie jeszcze fajniej, gdyby specjaliści od sznaucerów sami sobie zorganizowali podobny kurs :wink: . Quote
Madziara Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 Wszystko to prawda :) Ale na taki wyjazd trzeba mieć kasę i pozwolenie rodziców :) Nie wiem w jakim wieku jest kora1993, ale wydaje mi się, że jest młodą psiarą :) Quote
Flaire Posted February 3, 2005 Posted February 3, 2005 [quote name='Madziara']Nie wiem w jakim wieku jest kora1993, ale wydaje mi się, że jest młodą psiarą :)[/quote]Rocznik 1993, z tego co pamiętam. :wink: Quote
Kora- Posted February 21, 2005 Author Posted February 21, 2005 dzieki za odpowiedz Kora to jest sznaucer :wink: Quote
Madziara Posted August 26, 2005 Posted August 26, 2005 No to gratki :) I w końcu jak sie nauczyłaś? Quote
Madziara Posted August 26, 2005 Posted August 26, 2005 Brawo :) Myślałam, że może udało Ci się na jakieś szkolenie wybrać :) Ćwicz dalej i pozdrowionka Quote
Asiaczek Posted August 26, 2005 Posted August 26, 2005 [b]Kora1993[/b] - gratulacje! Prawda, że to nie takie trudne? A pokażesz się na jakiejś wystawie z samodzielnie przygotowanym psiakiem? Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.