Westiczka Posted April 27, 2009 Posted April 27, 2009 Mój 3 letni pies boi się wody. Paniczny strach przed kąpielą. Niewiem jak mam go tego oduczyć. Każda kąpiel wiąże się ze strachem i stresem dla mojego psa. Pomóżcie ! Quote
Bonsai Posted May 28, 2009 Posted May 28, 2009 Wyjaśnij jeszcze, co to znaczy, że się boi kąpieli? Ucieka, drapie, trzęsie się, a może ślini się, dostaje ataku łupieżu etc. ? Boi się wejść do łazienki czy także wejść do wody np. nad jeziorem? Czy możliwe, że miał jakieś uraz do wody, np. usunęła się pod nim skarpa, gdy spacerował przy brzegu rzeki? Jak wygląda jego kąpiel - w wannie, czy ktoś go trzyma, nachyla się nad nim? Opisz jego zachowanie bardziej szczegółowo. W zasadzie mało który pies lubi kąpiel, jest to dość nienaturalne i zawsze w pewnym stopniu stresujące. Często też ludzie pogłębiają w psie strach przed czymś, w naszym rozumieniu pocieszając go, a w rozumieniu psa - nagradzając zachowanie. W rezultacie ono się wzmacnia. Dodatkowo stresuje psa pochylanie się nad nim, nerwowość właściciela, obejmowanie tułowia psa. Pies stosuje sygnały uspokajające, ale właściciel najczęściej ich nie widzi. Wtedy pies zaczyna pokazywać w inny sposób, że coś mu się nie podoba - wtedy to widzimy i reagujemy, np. zakończeniem kąpieli. Znów wzmacniamy niepożądane zachowanie, potęgujemy to w psie. Bardzo ważne jest zrozumieć jakie błędy popełniamy i już ich nie powielać. Oczywiście może być tak, że w psie już bardzo mocno zakorzeniły się pewne zachowania/strach, a wtedy potrzeba już więcej pracy, by to odkręcić. Quote
Westiczka Posted May 28, 2009 Author Posted May 28, 2009 [quote name='Bonsai']Wyjaśnij jeszcze, co to znaczy, że się boi kąpieli? Ucieka, drapie, trzęsie się, a może ślini się, dostaje ataku łupieżu etc. ? Boi się wejść do łazienki czy także wejść do wody np. nad jeziorem? Czy możliwe, że miał jakieś uraz do wody, np. usunęła się pod nim skarpa, gdy spacerował przy brzegu rzeki? Jak wygląda jego kąpiel - w wannie, czy ktoś go trzyma, nachyla się nad nim? Opisz jego zachowanie bardziej szczegółowo. W zasadzie mało który pies lubi kąpiel, jest to dość nienaturalne i zawsze w pewnym stopniu stresujące. Często też ludzie pogłębiają w psie strach przed czymś, w naszym rozumieniu pocieszając go, a w rozumieniu psa - nagradzając zachowanie. W rezultacie ono się wzmacnia. Dodatkowo stresuje psa pochylanie się nad nim, nerwowość właściciela, obejmowanie tułowia psa. Pies stosuje sygnały uspokajające, ale właściciel najczęściej ich nie widzi. Wtedy pies zaczyna pokazywać w inny sposób, że coś mu się nie podoba - wtedy to widzimy i reagujemy, np. zakończeniem kąpieli. Znów wzmacniamy niepożądane zachowanie, potęgujemy to w psie. Bardzo ważne jest zrozumieć jakie błędy popełniamy i już ich nie powielać. Oczywiście może być tak, że w psie już bardzo mocno zakorzeniły się pewne zachowania/strach, a wtedy potrzeba już więcej pracy, by to odkręcić.[/quote] Moze napoczątku powiem czego się boi: Boi się wejścia do jeziora, do łazienki bo wie że zostanie wykąpany, boi się samego słowa kąpiel wtedy ucieka i się chowa. Zachowania: niepewnie spaceruje sobie w kółko po wannie trochę się trzęsie, nie ślini się, łupieżu też ani trochę. Odebrałam go z hodowli to znaczmy moi rodzice kiedy miał 3 miesiące, pod moją opieką nie wpadł do wody ani nic z tych rzeczy. Natomiast nie wiem jak w hodowli. Kąpiel: No to tak moze popisze wszystko po kolei. Jest to 30 m Westie więc jest malutki. Wsadzam go do wanny ( nie dosięga, zeby sam wskoczył). I gdy trzymam go nad wanną (przy wsadzaniu go do niej) jak by ktoś nacisnął guzik łapki zaczynają mu się poruszać jakby płyną. Więc jak się już znajdzie w wannie zaczyna "spacerowac", nachylam się nad nim, bo inaczej nie dam rady go zmoczyć wodą. JEgo uszy nie wystają nawet za krawędzie wanny. Oblewam go wodą (prysznicem). Zakręcam wodę i myję go szamponem, przy okazji drapiąc w ulubione miejsca. Spłukuję szampon. Wyciągam go z wany i wycieram ręcznikiem. Rozczesuję. Jeśli jest zimno to susze go suszarką co raczej najbardziej lubi z całego "kąpania". Mam nadzieję , że wystaraczająco szczegółowo. PZDR :* mam nadzieję że coś poradzisz. Quote
Madziaa.P Posted May 29, 2009 Posted May 29, 2009 Sprobuj może w jakiejś misce bo on jest malutki wiec to bez problemu a wanny może sie bać bo wiesz wkładach go do czegos dużego otoczonego ścianami... Jezeli sie boi słowa kąpiel to go nie uzywaj. Mozesz postawic psiaka w misce namoczyć szmatke delikatnie wodą i poprostu ją wycierać, potem troszeczke wyciskać żeby delikatnie woda sie lała na pieska i poprostu ucz ją na stoj czy cos w tym rodzaju... Jeżeli jest w misce to dawaj jej smakołyki delikatnie mow do niej. Sproboj;) Quote
Westiczka Posted May 30, 2009 Author Posted May 30, 2009 Dzięx za odpowiedzi na pewno zastosuje się do tej rady Quote
LakusiowaPani Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 [quote name='Westiczka']Dzięx za odpowiedzi na pewno zastosuje się do tej rady[/quote] Ja od siebie moge zaproponowac sposób który podziałał na mojego shih-tzu. Nalej do wanny około 2cm wody i połóż na dnie pieluche tetrową lub stary ręcznik. Następnie postaw malucha i niech sobie pobiega po wodzie. Pobaw sie z nim lekko chlapiąc go i wrzuc do wanny jakąs zabawke gumową np kaczuszke. Zrób tak zawsze w przeddzien kąpieli. Szybko maluch sie zorientuje ze to niezła zabawa i przestanie bac sie wody. U mnie trwało to kilka myc tzn koło 1.5 miesiąca. :cool3: :p Pozdrawiam. Quote
Westiczka Posted June 10, 2009 Author Posted June 10, 2009 Stosowałam tą metodę , ale on jest tak przestraszony wodą, że nie zauważa zabawki którą wymachuje przed jego nosem. Mój Idefix ma juz 3 lata, a 28 czerwca będzie miał 4 Quote
LakusiowaPani Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='Westiczka']Stosowałam tą metodę , ale on jest tak przestraszony wodą, że nie zauważa zabawki którą wymachuje przed jego nosem. Mój Idefix ma juz 3 lata, a 28 czerwca będzie miał 4[/quote] No to bedzie trudno i obawiam sie ze sobie sama nie poradzisz. :shake: Moze poszukaj na necie dyżurującego psiego psychologa i cos poradzi , bo z tego co piszesz to beznadziejny przypadek. Pewnie maluch ma jakis uraz i sama nie dasz rady. Pozdrawiam. ;) Quote
Martens Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 A może on po prostu nie lubi wody? Nie wiem, po co psa na siłę przyzwyczajać do czegoś, co nie jest mu do życia potrzebne... Oswajajcie psa z kąpielą smakołykami, ale zabawy w jeziorze już mu darujcie ;) Quote
M@d Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 Mój pierwszy Sznaucer mini miał wiele schiz i też nie lubił wody - żadnej Do jeziora nie wszedł, przed kąpielą uciekał, a wszelkie kałuże starannie omijał, byle łapy nie zamoczyć... Bardzo bał się wanny. Znacznie lepiej znosił miednicę, ale potem pół domu było w wodzie :diabloti: A mój obecny za herbatnika sam wchodzi pod prysznic :lol: Niektóre tak mają i obawiam się, że poza łagodzeniem stresu poprzez używanie np. miednicy wiele już u 3 letniego psa nie zmienisz.... Staraj się też aby mu się łapy nie ślizgały, bo to wywołuje stress... Quote
LakusiowaPani Posted June 12, 2009 Posted June 12, 2009 [quote name='M@d']Mój pierwszy Sznaucer mini miał wiele schiz i też nie lubił wody - żadnej Do jeziora nie wszedł, przed kąpielą uciekał, a wszelkie kałuże starannie omijał, byle łapy nie zamoczyć... Bardzo bał się wanny. Znacznie lepiej znosił miednicę, ale potem pół domu było w wodzie :diabloti: A mój obecny za herbatnika sam wchodzi pod prysznic :lol: Niektóre tak mają i obawiam się, że poza łagodzeniem stresu poprzez używanie np. miednicy wiele już u 3 letniego psa nie zmienisz.... Staraj się też aby mu się łapy nie ślizgały, bo to wywołuje stress...[/quote] A mój Laki lubi kąpiele i sam czasami czeka pod wanną zeby go wykąpac ale juz do jeziora nie wejdzie i kałuże również omija. Przyznaje ze długo myslałam czemu tak jest i doszłam do wniosku ze chyba chodzi tu o temperature wody. Moze lubi ciepłą kąpiel( ciepła a nie gorąca!!) w domu ale zimnej wody w jeziorze i w kałużach juz nie??:roll: nie wiem sama. Taka jego mała schiza:diabloti: Quote
M@d Posted June 12, 2009 Posted June 12, 2009 Ja nawet czasem wole żeby mój pies nie był do wody zbyt chetny, bo większość oczek wodnych jest zanieczyszczonych i jak mi pies będzie się tam pchał, to raz że trzeba go ciągle kąpać, a dwa, że jakichś chorob skórnych może się od tego sayfu nabawić ... Quote
maciek098 Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 jak często go kąpiesz mozejak byl maly to byl zadko kąpany i teraz boi sie wody mialem dwa psy puska i reksa pusiek byl cześto kapany i wody sie nie bal a reks byl żadziej kąpany i tylko jak wode napuscilem o go wsadzilem to wyskoczyl i biegal po domu Quote
dar_ling Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 [quote name='LakusiowaPani']A mój Laki lubi kąpiele i sam czasami czeka pod wanną zeby go wykąpac ale juz do jeziora nie wejdzie i kałuże również omija. Przyznaje ze długo myslałam czemu tak jest i doszłam do wniosku ze chyba chodzi tu o temperature wody. Moze lubi ciepłą kąpiel( ciepła a nie gorąca!!) w domu ale zimnej wody w jeziorze i w kałużach juz nie??:roll: nie wiem sama. Taka jego mała schiza:diabloti:[/QUOTE] Moja kiara też lubi kąpiele, od samego początku,choć nie robię tego zbyt często. Uwielbia się bawić wodą. Jak podlewam kwiatki to pod konewkę pychol wkłada. Doskonale wie gdzie jest najbardziej dostępne źródło wody w domu i w letnie dni sama właziła pod prysznic i leżała sobie w brodziku mając nadzieję, że chociaż kropla spadnie. Wydaje mi się, że to nie idzie od temperatury wody bo kałuże też uwielbia, biega po nich, chlapie się, pije i ogólnie ma radochę :D Do rzeczki też wejdzie, ale płytkiej, będzie łazić po kamieniach, biegać za patyczkiem ale jak widzi że głęboko to dalej nie pójdzie. I właśnie tak się zastanawiam co w tym jest? Bo strach przed samą wodą- raczej nie. Raz biegała z labką, która z wody praktycznie nie wychodzi. Tamta śmigała po patyczki a moja stała w płytkiej wodzie i czekała kiedy ta przyniesie na brzeg by mogła jej zgarnąć. Raz weszła ze daleko i patrzyła tylko by jak najszybciej dopłynąć do brzegu ale było widać że raczej nie sprawia jej to przyjemności. I wyglądała jakby się topiła a nie pływała :( I tu moje pytanie- czy każdy pies umie pływać?! pozdr Quote
Martens Posted September 16, 2010 Posted September 16, 2010 Nie ;) Większość pływa instynktownie, jeśli już muszą, ale wiele psów boi się głębszej wody i zamiast pływać jak należy, próbują sięgać tylnymi łapami dna; przednie wywalają nad wodę i jeśli jest głeboko i nie ma kto psu pomóc, może się i utonięcie niestety zdarzyć. No i są rasy, w których większość przedstawicieli wody nie lubi i pływa delikatnie mówiąc słabo. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.