Anula Posted November 27, 2019 Posted November 27, 2019 Tola podmień ogłoszenie wyróżnione do 09.12.19 z Tani na innego psiaka albo kotka. Quote
Tola Posted November 27, 2019 Author Posted November 27, 2019 17 minut temu, elik napisał: Te ostatnie zdjęcia jak najbardziej nadają się do ogłoszeń. Jak ktoś zrobi mu ogłoszenie to go wyróżnię. Martusiu daj mi znać na PW., albo SMS-em, żebym nie przegapiła. Nie zawsze mam czas czytać inne wątki niż moich podopiecznych i bazarek. 8 minut temu, Anula napisał: Tola podmień ogłoszenie wyróżnione do 09.12.19 z Tani na innego psiaka albo kotka. Wszystko to kochane zrobię jutro, tylko wciąż brak mi czasu, żeby spokojnie ogarnąć jednego dnia to wszystko, co sobie zaplanuję. Quote
Jaaga Posted November 28, 2019 Posted November 28, 2019 19 godzin temu, Tola napisał: Nugat wczoraj w kolejce w lecznicy. Dzisiaj też był na kroplówce, jutro kolejna wizyta. Myślałam, że z tych pierwszych zdjęć spróbuję zrobić ogłoszenie, bo piesek tak bardzo potrzebuje domu, nie może mieszkać w garażu, ale zdjęcia wyszły bardzo smutne, widać, ze Nugat jest chory. Tolu, zróbcie ogłoszenia na olx i FB, że pies w pilnej potrzebie i szuka nawet DT. Ja w ten sposób ogłaszałam niektóre Basi zwierzaki. Udało się znaleźć świetny DT dla suki z 6 maluchami, co wydawałoby się teoretycznie niemozliwe. W sumie zgłosiło się troje chętnych, dom został sprawdzony, a rodzina ma opiekę. To samo z maleńką Dunią, którą nikt nie interesował się w schronisku ani na wątku maleństw. Z ogłoszenia z prośba o schronienie przed zimą zgłosiła się pani i sunia po sprawdzeniu domu już jest tam bezpieczna. Ludzie czasem chcą się zaopiekować właśnie takimi w największej potrzebie. Może akurat się uda. Sama niestety już nie pomogę, na wsi mam limit internetu, więc mogę tylko ogłaszać w Katowicach, a tam nie bedę w najbliższym czasie. Quote
b-b Posted November 28, 2019 Posted November 28, 2019 Jak będzie potrzebna pomoc w ogłaszaniu to dajcie znać. Tylko tekstu niestety nie wymyślę. Quote
Tola Posted November 29, 2019 Author Posted November 29, 2019 Dnia 27.11.2019 o 19:45, Anula napisał: Tola podmień ogłoszenie wyróżnione do 09.12.19 z Tani na innego psiaka albo kotka. Podmienione na Kenzo na Wrocław. Nie mam pomysłu na znalezienie mu domu, nie wiem w czym jest problem, ze nikt nie dzwoni.? Kenzo jest na pewno trudnym przypadkiem, ale w ogłoszeniu nie ma nic, co zniechęca do adopcji... Martwi mnie ta cisza:( Dnia 28.11.2019 o 13:14, Jaaga napisał: Tolu, zróbcie ogłoszenia na olx i FB, że pies w pilnej potrzebie i szuka nawet DT. Ja w ten sposób ogłaszałam niektóre Basi zwierzaki. Udało się znaleźć świetny DT dla suki z 6 maluchami, co wydawałoby się teoretycznie niemozliwe. W sumie zgłosiło się troje chętnych, dom został sprawdzony, a rodzina ma opiekę. To samo z maleńką Dunią, którą nikt nie interesował się w schronisku ani na wątku maleństw. Z ogłoszenia z prośba o schronienie przed zimą zgłosiła się pani i sunia po sprawdzeniu domu już jest tam bezpieczna. Ludzie czasem chcą się zaopiekować właśnie takimi w największej potrzebie. Może akurat się uda. Sama niestety już nie pomogę, na wsi mam limit internetu, więc mogę tylko ogłaszać w Katowicach, a tam nie bedę w najbliższym czasie. Wiem, rozumiem, tylko muszę na spokojnie znalezc chwilę i to zrobię, może nawet dzisiaj póznym wieczorem. Nie wiem czy podzielacie moje zdanie, ale im się jest starszym tym ma się mniej czasu i nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Pamiętam, że dawno temu moja babcia Tosia ostrzegała mnie przed tym zjawiskiem, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi;) Może to ten ostatni czas by taki trudny, miałam sporo spraw rodzinnych. 22 godziny temu, b-b napisał: Jak będzie potrzebna pomoc w ogłaszaniu to dajcie znać. Tylko tekstu niestety nie wymyślę. Oczywiście, bardzo Boguniu dziękuję. Nugacik dzisiaj był po raz kolejny w lecznicy, miał ostatnia kroplówkę i badanie krwi - podwyższone są wskażniki nerkowe, jutro TZ podjedzie do lecznicy po leki, bo wyniki przyszły niedawno. Reszta badań jest ok. Niestety ze względu na babeszjozę musimy odłożyć kastrację i to na 3 mies. Może znajdzie się wcześniej jakiś dom... Nugacik nadal w garażu:( Rozmawiałam z szafirką, może przyjąć psiaka, bo szykuje się adopcja Fioneczki. Tylko ten transport mnie przeraża. Jakby tego było mało, to wczoraj w nocy ktoś porzucił sunię szczeniaka u nas na parkingu przed blokiem. Rano ludzie wyjezdzali do pracy, a malutka rano miotała się i chowała pod autami. Zabrała ją do domu moja koleżanka z bloku; wspomogliśmy karmą, mała była w lecznicy na odrobaczeniu (ma 2 mies.), koleżanka szuka wśród znajomych jakiegoś miejsca. Quote
Tola Posted November 29, 2019 Author Posted November 29, 2019 Mam informacje o znanych Wam z tego wątku byłych zamojskich bezdomniakach. Napoleonka bardzo urosła w domu w Sosnowcu:) Jej braciszek Omlecik jest właśnie po zabiegu kastracji w DS w Krakowie, jest wszystko ok:) Chałwa, ciocia maluchów też ma się dobrze w DS w Krakowie Bagietka, córcia Chałwy też wyrosła na piękność w DS w Warszawie:) 2 1 Quote
Tola Posted November 29, 2019 Author Posted November 29, 2019 W sobotę do DS w Warszawie pojechał mały Feliks - kociak zachowuje się tak, jakby mieszkał tam od zawsze; na zdjęciach z rezydentem Piernikiem:) 1 Quote
Tola Posted November 29, 2019 Author Posted November 29, 2019 No konto fundacji wpłynęło 100 zł od p. Janiny - na koci dług z Izbicy - pięknie dziękuję Quote
b-b Posted November 29, 2019 Posted November 29, 2019 Wspaniale ogląda się zdjęcia zwierzaków w swoich domkach :) 2 Quote
Anula Posted November 30, 2019 Posted November 30, 2019 13 godzin temu, Tola napisał: Podmienione na Kenzo na Wrocław. Nie mam pomysłu na znalezienie mu domu, nie wiem w czym jest problem, ze nikt nie dzwoni.? Kenzo jest na pewno trudnym przypadkiem, ale w ogłoszeniu nie ma nic, co zniechęca do adopcji... Martwi mnie ta cisza:( Wiem, rozumiem, tylko muszę na spokojnie znalezc chwilę i to zrobię, może nawet dzisiaj póznym wieczorem. Nie wiem czy podzielacie moje zdanie, ale im się jest starszym tym ma się mniej czasu i nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Pamiętam, że dawno temu moja babcia Tosia ostrzegała mnie przed tym zjawiskiem, ale wtedy nie zwracałam na to uwagi;) Może to ten ostatni czas by taki trudny, miałam sporo spraw rodzinnych. Oczywiście, bardzo Boguniu dziękuję. Nugacik dzisiaj był po raz kolejny w lecznicy, miał ostatnia kroplówkę i badanie krwi - podwyższone są wskażniki nerkowe, jutro TZ podjedzie do lecznicy po leki, bo wyniki przyszły niedawno. Reszta badań jest ok. Niestety ze względu na babeszjozę musimy odłożyć kastrację i to na 3 mies. Może znajdzie się wcześniej jakiś dom... Nugacik nadal w garażu:( Rozmawiałam z szafirką, może przyjąć psiaka, bo szykuje się adopcja Fioneczki. Tylko ten transport mnie przeraża. Jakby tego było mało, to wczoraj w nocy ktoś porzucił sunię szczeniaka u nas na parkingu przed blokiem. Rano ludzie wyjezdzali do pracy, a malutka rano miotała się i chowała pod autami. Zabrała ją do domu moja koleżanka z bloku; wspomogliśmy karmą, mała była w lecznicy na odrobaczeniu (ma 2 mies.), koleżanka szuka wśród znajomych jakiegoś miejsca. Tola,to może jednak załatwić transport łączony płatny,Arek i Piotrek i porozwozić psiaki.Poprosić Havankę o bazarek transportowy i by się dało radę.Jeżeli byłby to transport płatny to ja pomogę. My na razie nie będziemy brały z Zamościa psiaka,musimy uporać się z Nussi i nazbierać trochę pieniążków na przyszłe psiaki bo wiesz,że zabieramy przeważnie po dwa trzy. 1 Quote
Jaaga Posted November 30, 2019 Posted November 30, 2019 Tolu, z kim z "pomagaczy" rozmawiam, to są teraz coraz gorzej nastawieni, mają coraz mniej czasu i sił do tego co robią. Adopcje ogólnie idą wszędzie kiepsko. Cisza jest przy adopcyjnych psiakach. Zresztą, jak ma być inaczej, skoro np na FB stale jest poruszany temat wymagań stawianych przez organizacje i schroniska, jest całe mnóstwo szczeniąt, które ludzie chcą upchnąć byle jak i byle gdzie, a wielu procedurę adopcyjną i umowę uwaza za fanaberię. Stale pojawiają się ogłoszenia, ze przyjmę, ale bez umowy i od prywatnej osoby i ... jest odzew oraz sporo ofert. Efekt już odczuwamy wszyscy, mioty po pierwszych cieczkach, wyrzucane psy. Jest coraz gorzej, zamiast lepiej. Wczoraj znajomy wet skarzył się mojej kolezance, że pani prywatnie zbierająca i ratująca koty na terenie, gdzie schronisko nie ma kociarni, a obecność pracowników w schronisku jest do godz. 15.00, dostała telefon od adoptującego, że kota którego mu wyadoptowała przejechało auto i ma przyjechać sobie zebrać zwłoki. Sama mam z tego terenu nadal kota Alexa, bo zostałby tam uśpiony jako niesamodzielny kociak. Dostałam odnośnie niego wiadomości: "lubię koty. Są apetyczne", " jestem zainteresowany, ale z dowozem" czy tel.: czy to kosmiczny kot ?(foto na tle tapety typu galaxy z dziecinnego pokoju) Andrzeja zatkało, więc po chwili ciszy młodociany głos pouczył go, żeby mniej pił :( Jesli jedna osoba płacze mi z bezsilności w telefon, druga powazna i zaangażowana rozważa wycofanie się z pomagania, kolejne mówią, że już nie dają rady, to jest kiepsko. Dlatego właśnie poprzez ogłoszenia staram się próbowac pozyskiwać nowe np DT. Ostatnio była sprawa zaniedbanych 3 dorosłych psów, 3 szczeniąt od jednej z suk i kociaka z waszego terenu, które żyją u patologii. Nie mozna inaczej nazwać ludzi, gdzie pies jest przybity łańcuchem do stodoły bez żadnego schronienia, zadaszenia. "Życzliwi" doniesli tej patologicznej rodzinie, że pomagacze szukają domu dla ich zwierzaków i powstała wielka awantura, wycofanie się z wydania znienawidzonej suni matki do adopcji. Oczywiście, mozna zorganizowac interwencję z policją (psy bez szczepień p. wściekliźnie) , ale gdzie umieścić 3 dorosłe psy, 3 szczeniaki bez odrobaczeń i szczepień oraz zagłodzonego, zgiętego wpół kociaka, jesli opcją jest schronisko w Waszym miescie. Quote
Tola Posted November 30, 2019 Author Posted November 30, 2019 11 godzin temu, Anula napisał: Tola,to może jednak załatwić transport łączony płatny,Arek i Piotrek i porozwozić psiaki.Poprosić Havankę o bazarek transportowy i by się dało radę.Jeżeli byłby to transport płatny to ja pomogę. My na razie nie będziemy brały z Zamościa psiaka,musimy uporać się z Nussi i nazbierać trochę pieniążków na przyszłe psiaki bo wiesz,że zabieramy przeważnie po dwa trzy. Myślałam o takim transporcie, ale przeraza mnie kwota do zapłacenia:( Wydaje mi się, ze bazarek ma szansę, jak jedzie przynajmniej 2 psy, wtedy jakoś więcej osób zagląda, pomaga... A tutaj jeden psiak i tyle kasy trzeba uzbierać, można by za to pomóc wielu psiakom, jakoś ta myśl blokuje mnie:(. Na razie wszyscy tutaj szukamy wśród znajomych, zresztą i tak Nugacik musi skończyć leczenie. Dzięki Anulka za propozycję, zawsze jest mi lżej... Quote
Tola Posted November 30, 2019 Author Posted November 30, 2019 Zrobiłam Nugacikowi OLX na razie na Warszawę, może ktoś zadzwoni... https://www.olx.pl/oferta/prosze-nie-czekaj-dluzej-zabierz-nugata-do-siebie-CID103-IDCH9bt.html Quote
Tola Posted November 30, 2019 Author Posted November 30, 2019 A to ten szczeniak sunia porzucona na parkingu koło mojego bloku. Taki trochę molosowaty chyba... Quote
Anula Posted December 1, 2019 Posted December 1, 2019 Jest piękny. Marto,podziwiam za determinację i załatwienie tak szybko lokum dla tego maluszka.Dla mnie to jest niesamowite.A może się zgubił komuś. Quote
Jaaga Posted December 1, 2019 Posted December 1, 2019 12 godzin temu, Tola napisał: A to ten szczeniak sunia porzucona na parkingu koło mojego bloku. Taki trochę molosowaty chyba... Mała cudna i naprawdę to jeszcze maleństwo. Marto, ona raczej nie ma szczepień, więc nie powinna wychodzić na spacery. Uczul na to znajomą, bo wielu ludzi tego nie wie, a niektórzy myslą, że w momencie, kiedy lekarz poda szczepionkę, to pies już ma odporność. Quote
elik Posted December 1, 2019 Posted December 1, 2019 3 godziny temu, Anula napisał: Jest piękny. Marto,podziwiam za determinację i załatwienie tak szybko lokum dla tego maluszka.Dla mnie to jest niesamowite.A może się zgubił komuś. Mi też wydaje się to prawdopodobne. Biedny maluch :( Quote
Jo37 Posted December 1, 2019 Posted December 1, 2019 Śliczna sunia. Bardzo mały z niej molos. Z mojego bazarku jest 62 zł na spłatę faktury za leczenie kotów. Jutro zrobię przelew. Quote
Tola Posted December 1, 2019 Author Posted December 1, 2019 Dnia 30.11.2019 o 11:12, Jaaga napisał: Tolu, z kim z "pomagaczy" rozmawiam, to są teraz coraz gorzej nastawieni, mają coraz mniej czasu i sił do tego co robią. Adopcje ogólnie idą wszędzie kiepsko. Cisza jest przy adopcyjnych psiakach. Zresztą, jak ma być inaczej, skoro np na FB stale jest poruszany temat wymagań stawianych przez organizacje i schroniska, jest całe mnóstwo szczeniąt, które ludzie chcą upchnąć byle jak i byle gdzie, a wielu procedurę adopcyjną i umowę uwaza za fanaberię. Stale pojawiają się ogłoszenia, ze przyjmę, ale bez umowy i od prywatnej osoby i ... jest odzew oraz sporo ofert. Efekt już odczuwamy wszyscy, mioty po pierwszych cieczkach, wyrzucane psy. Jest coraz gorzej, zamiast lepiej. Wczoraj znajomy wet skarzył się mojej kolezance, że pani prywatnie zbierająca i ratująca koty na terenie, gdzie schronisko nie ma kociarni, a obecność pracowników w schronisku jest do godz. 15.00, dostała telefon od adoptującego, że kota którego mu wyadoptowała przejechało auto i ma przyjechać sobie zebrać zwłoki. Sama mam z tego terenu nadal kota Alexa, bo zostałby tam uśpiony jako niesamodzielny kociak. Dostałam odnośnie niego wiadomości: "lubię koty. Są apetyczne", " jestem zainteresowany, ale z dowozem" czy tel.: czy to kosmiczny kot ?(foto na tle tapety typu galaxy z dziecinnego pokoju) Andrzeja zatkało, więc po chwili ciszy młodociany głos pouczył go, żeby mniej pił :( Jesli jedna osoba płacze mi z bezsilności w telefon, druga powazna i zaangażowana rozważa wycofanie się z pomagania, kolejne mówią, że już nie dają rady, to jest kiepsko. Dlatego właśnie poprzez ogłoszenia staram się próbowac pozyskiwać nowe np DT. Ostatnio była sprawa zaniedbanych 3 dorosłych psów, 3 szczeniąt od jednej z suk i kociaka z waszego terenu, które żyją u patologii. Nie mozna inaczej nazwać ludzi, gdzie pies jest przybity łańcuchem do stodoły bez żadnego schronienia, zadaszenia. "Życzliwi" doniesli tej patologicznej rodzinie, że pomagacze szukają domu dla ich zwierzaków i powstała wielka awantura, wycofanie się z wydania znienawidzonej suni matki do adopcji. Oczywiście, mozna zorganizowac interwencję z policją (psy bez szczepień p. wściekliźnie) , ale gdzie umieścić 3 dorosłe psy, 3 szczeniaki bez odrobaczeń i szczepień oraz zagłodzonego, zgiętego wpół kociaka, jesli opcją jest schronisko w Waszym miescie. Pomagać jest coraz trudniej, bo porzucanych zwierzaków nie ubywa, a nasze siły i zasoby finansowe mają swój kres, wiemy to bardzo dobrze tutaj na tym forum:( Wydaje mi się nawet, że tych porzuconych i cierpiących psów i kotów jest coraz więcej, pomimo tak wielkich starań wielu ludzi, aby było lepiej. Myślę, ze za życia naszego pokolenia sytuacja zwierząt nie zmieni się, przynajmniej tutaj, na wschodnich terenach i to jest bardzo smutne, podcina skrzydła wielu wspaniałym osobom. Do tych opisanych przez Ciebie sytuacji "z życia wziętych" dorzucę sms, którego dostałam parę dni temu w sprawie Miłej - "Wezmę suczkę za darmo, z dowozem i bez żadnej umowy". O zaniedbanych 3 dorosłych psach, 3 szczeniakach od jednej z suk i kociaka z naszego terenu nie słyszalam, na pewno znasz sprawę z Fb... 14 godzin temu, Anula napisał: Jest piękny. Marto,podziwiam za determinację i załatwienie tak szybko lokum dla tego maluszka.Dla mnie to jest niesamowite.A może się zgubił komuś. Sunia ma lokum dzięki mojej sąsiadce; ma swoje koty, ulitowała się na malutką. A sunia nikomu się nie zgubiła, nikt jej nie szuka. Została znaleziona raniutko na parkingu:( Kto gubi szczeniaka w środku nocy:( 11 godzin temu, Jaaga napisał: Mała cudna i naprawdę to jeszcze maleństwo. Marto, ona raczej nie ma szczepień, więc nie powinna wychodzić na spacery. Uczul na to znajomą, bo wielu ludzi tego nie wie, a niektórzy myslą, że w momencie, kiedy lekarz poda szczepionkę, to pies już ma odporność. Tak, nie ma, ma wyznaczony termin na 5 .12., od razu jak dostałam te zdjęcia od sąsiadki to zadzwoniłam do niej i ostrzegłam przed wynoszeniem małej. na zewnątrz. Ja to wiem, myślałam, że ona też. 8 godzin temu, Jo37 napisał: Śliczna sunia. Bardzo mały z niej molos. Z mojego bazarku jest 62 zł na spłatę faktury za leczenie kotów. Jutro zrobię przelew. Pięknie dziękuję, potwierdzę tutaj, jak wpłata dojdzie. 10 godzin temu, elik napisał: Mi też wydaje się to prawdopodobne. Biedny maluch :( Biedna:( Bardzo płakała w nocy, więc zabrana od matki:(. Ma 2 mies., ludzie są potworami:( Quote
Tola Posted December 1, 2019 Author Posted December 1, 2019 Dnia 28.11.2019 o 22:29, b-b napisał: Jak będzie potrzebna pomoc w ogłaszaniu to dajcie znać. Tylko tekstu niestety nie wymyślę. 23 godziny temu, Tola napisał: Zrobiłam Nugacikowi OLX na razie na Warszawę, może ktoś zadzwoni... https://www.olx.pl/oferta/prosze-nie-czekaj-dluzej-zabierz-nugata-do-siebie-CID103-IDCH9bt.html Bardzo proszę o pomoc, zaraz wrzucę nowe zdjęcia. Quote
Tola Posted December 1, 2019 Author Posted December 1, 2019 Nugacik spędził dzisiaj parę godz. w domu u p. Kasi; mógł się zagrzać, można też było porobić parę zdjęć. P. Kasia wykorzystała nieobecność swojej mamy, która niestety nie wyraża zgody na psa w domu. Quote
b-b Posted December 1, 2019 Posted December 1, 2019 2 godziny temu, Tola napisał: Bardzo proszę o pomoc, zaraz wrzucę nowe zdjęcia. Zrobię na Kraków https://www.olx.pl/oferta/nugi-czeka-na-swoj-dom-CID103-IDCIeqW.html 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.