jogi Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Ogládam taki dziewny tréd ostatnio, który mnie bardzo niepokoi. Mimo ze wszyscy deklarujemy pomoc zwierzétom, to na palcach réki mozna policzy bezpatne tymczasy. Ja nie mówié o cakowicie bezpatnych, ale o takich gdzie pieniádze zostana spozytkowane przez zwierzaka, a nie trafiá do kieszeni opiekuna. Ja place za swój tymczas 100zl mczne, bo nie ma mnie w kraju. Wiem ze tyle starcza na jedzenie, na mojej gowie jest odpchlenie, odrobaczenie czy sterylka, ale sá to jednorazowe wydatki. Wiem, ze wszystkie pieniádze idá na psa, a opieka nad tym psem jest wolontariacka i tak powinno byc. W razie choroby pokrywam koszty np na podstawie faktur. Teraz gdzie nie popatrze, sá tymczasy 300-400z mcznie za co?? za opieké znaczy sié, czyli czesc pieniédzy idzie do kieszeni opiekuna:(. Z tym sié nie zgadzam, bo to pokazuje ze nie ma w nas nic z wolontariuszy Quote
sacred PIRANHA Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 no ja umówiłam sie na 120zl miesięcznie z moim wyżywieniem,odpchleniem i odrobaczeniem- pojawiły się głosy ze zarabiam.....ciekawe bardzo biorąc pod uwagę że zrobiłam 16 kursów do weta (w dwie strony 20km) w 2 tyg...ja nie chce zarabiac...nie chce byc w plecy bo mnie nie stac aktualnie nawet na durne paliwo...nie zmuszam nikogo do dawania psów po moja opiekę, zreszta teraz i tak przerwe muszę sobie zrobic bo szczyl miał parwo... Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Rozumiem, ze czesc hoteli to czysty zysk, praca zawodowa. Wtedy wiem, ze pies jest pod stala opieka, ze ma czlowieka i dobra opieke., Ale np. w hoteliku u megii1 w Serocku pod Warszawa koszt utrzymania psa to ok 300, 400 zl mies. Dodatkowo wlasciciele pracuja, maja male dziecko, Psy pozostawione sa same sobie, pozamykane w kojcach, do tego glodzne (karma wliczona w cene, wiec oszczedzaja na jedzeniu) i to doprowadza mnie do szalu! Wypisuja glupoty na temat psow, siebie chwala i twierda, ze sa znakomitymi opiekunami. Wywalone pieniadze! Jestem w stanie placici za tymczas, ale nie dla opiekuna ale dla psiaka. A najlepiej dowiezc karme, kupic obroze, smycz a za leczenie rozliczyc sie z faktur Quote
leni356 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Jogi, ale mówisz o hotelikach chyba, bo my mówimy o płatnych tymczasach w granicach 150 zł miesięcznie - ja znam tylko takie tymczasy i cała kwota idzie na zwierzaka Quote
leni356 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 [quote name='Madallena']Rozumiem, ze czesc hoteli to czysty zysk, praca zawodowa. Wtedy wiem, ze pies jest pod stala opieka, ze ma czlowieka i dobra opieke., Ale np. w hoteliku u megii1 w Serocku pod Warszawa koszt utrzymania psa to ok 300, 400 zl mies. Dodatkowo wlasciciele pracuja, maja male dziecko, Psy pozostawione sa same sobie, pozamykane w kojcach, do tego glodzne (karma wliczona w cene, wiec oszczedzaja na jedzeniu) i to doprowadza mnie do szalu! Wypisuja glupoty na temat psow, siebie chwala i twierda, ze sa znakomitymi opiekunami. Wywalone pieniadze! Jestem w stanie placici za tymczas, ale nie dla opiekuna ale dla psiaka. A najlepiej dowiezc karme, kupic obroze, smycz a za leczenie rozliczyc sie z faktur[/QUOTE] Ano właśnie.. Zgadzam się z tym wszystkim Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 no ale z braku laku place tez opiekunowi :( mam taki jeden hotel, z ktorego kobieta sie utrzymuje. wspaniale socjalizuje nam duze psy, czyni cuda! za to moge placic :) Quote
jogi Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 150z miesiécznie to jest koszt wyzywienia, mniej wiécej niewielkiego psa, taka górna granica. jesli kto chce pomóc psu, a sam nie ma, to sié zgadzam jak najbardziej. Ale teraz kazdy stawia taki warunek. Dawno temu jak sié dogo rozkrécalo, bylo nas malo, ale jakis inaczej to wygladalo:( studentka bylam, kasy nie mialam, ale zawsze mialam tymczasy, sama sobie nie dojadlam, ale wzielam. Bywalo tak, ze sprawa stawala sie bardzo ciézka i kosztowna, to ludzie z dogo pomogli, ale zadnej zlotowki dla siebie nie wzialam. Jako tak ludzie chetniej dali niz teraz, bo wiadomo bylo, ze kazdy z nas ostatni grosz wydaje, a jak juz naprawde nie ma, to bylo widac. teraz jest inaczej. Sá Ci co nie majá, a chcá pomóc, a sá tez Ci co na drobne zyski liczá, takie wspomozenie domowego budzetu kosztem psów. Malo na przygarne psa bylo takich ogloszen? Quote
zadra Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Jogi zgadzam się z Twoją opinią.Pomijam aspekt,kiedy zwierze bedące na tymczasie zachoruje np.na parwo i wymaga dłuższego leczenia.Koszty wyżywienia młego psa karmą sredniej jakości sa znacznie niższe niż 100 PLN.Zdaje sobie sprawę,że nie każda osoba decydująca się na pomoć psom poprzez stworzenie domu tymczasowego jest w stanie pokryć koszty zwiazane z utrzymaniem.Moje watpiliwości budzą koszty dodatkowe. Quote
Tola Posted December 17, 2009 Author Posted December 17, 2009 Dzisiejsze poszukiania Tiffany w schronie nie daly rezultatu; uslyszelismy, ze "widocznie poszła":roll: Cały czas mam nadzieję, ze gdzies się schowala lub przeniesli ją do innego boksu:roll: Prosba do zamoscianek z dogo- moze ktos jeszcze przed swiętami podjedzie do schronu, moze będzie miał więcej szczescia. Ja nie dam juz rady przed Śwętami U nas - 15 i pada snieg. Widok trzęsących się z zimna psów straszny:placz: W pierwszym boksie znowu walka i znowu gryziona Sepi i mala biala sunia, "nowa". W kojcu dla szczeniakow 5 maluchów, jeden przerazliwie wyje. Zabralismy do kojca Sepi i malutką no i tego wyjącego szczeniaka. Nie wiem gdzie my to upchamy. W scronie zostal Bursztyn do natychmaistowego zabrania. I Fokus. I Sniezka. I jeszcze inne Pomocy!:placz::placz: Quote
Tola Posted December 17, 2009 Author Posted December 17, 2009 Madallena, jak widzisz bialaska? Moze to do niej ussmiechnięsie szczescie? To mlodziutka sunia. ma ok roku. Sepi i biala malutka tydzien temu, bo dzisiaj nie mam zdjęc. [IMG]http://img130.imageshack.us/img130/5706/p1040743.jpg[/IMG] Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Pojedzcie ktoras do schronu plisss. Poszukajcie jeszcze raz Tiffany, wszedzie, w kazdej dziurze! Ona musi sie znalezc! transport 28 grudnia! lozko czeka, kaloryfery wlaczone - czekaja, micha czeka! Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Jak Tiffany sie nie znajdzie biala niech jedzie. Nie bedzie sie miejsce marnowac :) Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Coz ta sunia? Bardziej Migotka czy Tafinka? [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/6987/p1040244b.jpg[/IMG] i jescze ta. To samo pytanie: [URL="http://img708.imageshack.us/i/pc060786640x480.jpg/"][IMG]http://img708.imageshack.us/img708/7640/pc060786640x480.jpg[/IMG][/URL] Quote
leni356 Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Madallena, a dałabyś radę zabrać drugiego psiaka do Wwy? Może Focusa? Gdyby było miejsce i pieniądze na dt (250 zł) Quote
Tola Posted December 17, 2009 Author Posted December 17, 2009 Madallena - ta pierwsza to taki jakby krotki jamnik szorstkowlosy na troche wyzszych lapkach... Druga to chyba sunia biegająca luzem po schronie Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Leni, ktos pisal na watku, ze ktos wraca 28 do Warszawy (dwie strony wczesniej). Zalozylam watek Malej bialej, tym samym nadajac jej imie :) Tola, pstryknij jej jakies fotki, co? Trzeba zaczac ja oglaszac. Moze 28 pojedzie od razu do DS :) [B]I PROSBA! Niech ktos skoczy jeszcze do schronu! Tiffany poszukiwana![/B] Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 a to drugie jakiej jest wielkosci? bardziej Migotka czy Tafinka? Normalnie nie moge sie doczekac jak przyjade do Zamoscia. Mam nadzieje, ze bedzie to juz w styczniu a moj tymczas bedzie wolny! :) Quote
Tola Posted December 17, 2009 Author Posted December 17, 2009 Zdjecia beda na pewno. A to jeszcze jedna maała sunia, zawsze [ierwsza podbiega do siatki, piszczy, prosi o pieszczoty. Taka chudzinka jakMigotka [IMG]http://img191.imageshack.us/img191/8025/sunia1.jpg[/IMG] Quote
funia Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 [quote name='zadra']Dziewczyny co sie dzieje ??? Wszedzie tylko platny tymczas.Gdzie sie podziala bezinteresownośc?[/QUOTE] Zadra jak zwykle swoim zwyczajem sączy jad nawet tutaj ,wystapiłam z fundacji z tego powodu ale widze ze z zamojskiego wątku tez bedę musiała bo tych filozofii po prostu nie da sie czytac .Jest to przykre . Dziwnym zbiegiem okoliczności ,ze znalazłam taki płatny tymczas rozwija sie ta zbedna dyskusja . Prosze bardzo ,Burzsztyn jest w stanie tragicznym powiedz mu to ,ze nie ma juz dobrych ludzi ci co biora pieniądze to oszuści i niedorajdy które nie potrafia inaczej zarobić . Osoba którą mogła wziąć Burzsztyna ma 10 psów i 20 kotów .Na pewno nie wydałaby tych pieniedzy na przyjemności tylko na bieżące potrzeby ,czyli na karmę . Uważałam ,ze każdy pomysł jest dobry kiedy liczy sie życie psa ,zwłaszcza tego który z dnia na dzień wygląda coraz gorzej . Ale niestety sianie fermentu na wątku jest ważniejsze . Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 funia pojedziesz do schroniska? poszukasz mi Tiffany? JEZELI KTOAKOLWIEK Z WAS znajdzie Tiffany, prosze o natychmiastowe wyjecie jej ze schronu i przetrzymanie do dnia transportu. PLISSS! Quote
funia Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Madalenna pojechałabym uwierz mi ,ale mam gorący okres w pracy .siedze od 10 do 18 .Schron jest czynny od 11 nie wpuszcza mnie tam nie ma mowy .Jestem tam spalona ,byłam tam wolontariuszka a teraz swiadkiem w sprawie przeciwko kierownictwu , W godzinach otwarcia oczywiście .Ja postaram się zobaczyć w sobote bo do 15 jest czynne,jeśli zdąze po pracy to pojade Ona jest na pewno,ale gdzie ją przechowam ? nie mam zupełnie mozliwości ..... Służe pomocą ,ale nie mam gdzie jej przetrzymać . Quote
Madallena Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Moze pirania by ja przetrzymala :loveu: albo ktos gdzies. kurna chyba lepiej jej bedzie w czyjejs lazience, stodole, gdziekolwiek niz tam! Odnajdzcie ja pliss!:placz::placz: Quote
Tola Posted December 17, 2009 Author Posted December 17, 2009 [quote name='Madallena']Moze pirania by ja przetrzymala :loveu: albo ktos gdzies. kurna chyba lepiej jej bedzie w czyjejs lazience, stodole, gdziekolwiek niz tam! Odnajdzcie ja pliss!:placz::placz:[/QUOTE] Jezeli Tiffany się odnajdzie przetrzymam ją u siebie do 28. Quote
funia Posted December 17, 2009 Posted December 17, 2009 Dobra ,super .Wiec ja staje na głowie i w sobote tam pojadę i sprawdze . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.