Anula Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 Ta sunia jest bardzo długo w schronie.Kiedyś się nią interesowała Jaaga ale nie udało się jej pomóc.Jest cudna. Czy to nie jest ta sama co Asia ją wstawiła? Quote
elik Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 3 minuty temu, Anula napisał: Czy to nie jest ta sama co Asia ją wstawiła? Możliwe, tylko jakby bardziej posiwiała, skurczyła się :( Quote
Anula Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 4 minuty temu, elik napisał: Możliwe, tylko jakby bardziej posiwiała, skurczyła się :( No tak ale śmiało by można było ją ogłaszać jako w typie owczarka pirenejskiego. Quote
Jo37 Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 Anula - sunia szorstka na pierwszym zdjęciu jest bardzo wycofana i wymaga dużej i fachowej pracy. Quote
malagos Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 47 minut temu, elik napisał: A czy pamiętasz na którym profilu? Udostępniłabym ją chętnie. nie pamiętam :( Quote
elik Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 3 minuty temu, malagos napisał: nie pamiętam :( Szkoda, ale jakbyś natknęła się na nią ponownie, to proszę wstaw tu link. Chociaż tak można by jej pomóc. Leonbergery to wspaniałe miśki kochające się w człowieku. Bardzo szkoda jej w schronie, mimo, że jest tylko w typie. A może właśnie dlatego :) Quote
Tyśka) Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 Dnia 29.11.2020 o 19:58, Tola napisał: To bardzo ładny pies, nie rozumiem, dlaczego nadal w schronisku On jest przepiękny i dostojny... on mi się kojarzy z chartem szkockim deerhound, może pokazać go charciarzom? To cudowne psy... 1 godzinę temu, Anula napisał: Ta sunia jest bardzo długo w schronie.Kiedyś się nią interesowała Jaaga ale nie udało się jej pomóc.Jest cudna. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie, a zdjęcia AM spowodowały, że ścisnęło mnie serce. Widać, że suczka jest już zdecydowanie w gorszej kondycji, długo dzielnie się trzymała... boję się, że ta zima będzie dla niej ostatnią... Chciałabym jej pomóc, ale nie jestem w stanie :( Quote
Isiak Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 15 godzin temu, elik napisał: Ona ma w sobie coś z leonbergera Nawet nie stała obok leonbergera. Moim skromnym zdaniem ona nie ma absolutnie nic z leonbergera, w ogóle z molosa, no, może poza umaszczeniem. Ja bym ją zdecydowanie zakwalifikowała jako typ owczarka. Umaszczeniem i szatą pasuje do owczarka belgijskiego tervueren, ale sylwetką bardziej do owczarka staroniemieckiego. Sunia jest przepiękna i jak tylko ja zobaczyłam na zdjęciach, to serce mi stanęło :((( Ona jest taka bardzo w typie psa z moich marzeń, i w dodatku sunia, u nas zawsze były tylko sunie... Serce mnie boli, że nie mogę jej wziąć :( Ale nie dam rady teraz wziąć żadnego psa - praca na cały etat i pod opieką prawie 97-letnia mama z demencją, i sama jestem :( Brak już czasu dla psa :(((( Strasznie się martwię o los tej suni. Quote
elik Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 18 godzin temu, elik napisał: Super byłoby, gdyby udało się znaleźć dom dla tej suni. Ona ma w sobie coś z leonbergera 3 godziny temu, Isiak napisał: Nawet nie stała obok leonbergera. Moim skromnym zdaniem ona nie ma absolutnie nic z leonbergera, w ogóle z molosa, no, może poza umaszczeniem. J Nie powiedziałam, że to jest leonberger, tylko, że ma COŚ z leonbergera, a to COŚ to umaszczenie właśnie, co Ty też zauważyłaś :) Quote
Tola Posted December 2, 2020 Author Posted December 2, 2020 11 godzin temu, Anula napisał: Ta sunia jest bardzo długo w schronie.Kiedyś się nią interesowała Jaaga ale nie udało się jej pomóc.Jest cudna. Czy to nie jest ta sama co Asia ją wstawiła? 10 godzin temu, elik napisał: Możliwe, tylko jakby bardziej posiwiała, skurczyła się :( 10 godzin temu, Jo37 napisał: Anula - sunia szorstka na pierwszym zdjęciu jest bardzo wycofana i wymaga dużej i fachowej pracy. Ta szorstka suczka to weteranka, wciąż pojawia się na zdjęciach ze schroniska. Jak tu ktoś wspominal, jakis czas temu Jaaga chciała ja zabrać, ale w schronisku usłyszałam, że ona jest "dzika" no i pojechał inny pies. Usłyszałam to od pracownika, którego w schronisku psy bardzo się boją. Kolejny tez potwierdził, ze suczka nie podchodzi do pracowników. Próbowałam nie raz porównywać zachowanie tej suni do Abi, najbardziej chyba wycofanej suczki z zamojskiego schroniska. Ale Abi w boksie zachowywała się zupełnie inaczej, ją czlowiek nie interesował. A ta szorstka sunia podchodzi do siatki i patrzy w oczy, widać to na zdjęciach! Trudno zza siatki zorientować się, na ile dany pies jest wycofany; w tym przypadku najważniejsza jest informacja, czy to tylko lęk i jak suczka próbuje sobie radzić w sytuacjach stresowych. Na pewno, tak jak napisała Jo37, wymagałaby pracy, bo jej nieufność jest na pewno duża. Quote
mari23 Posted December 2, 2020 Posted December 2, 2020 Dnia 29.11.2020 o 20:00, Tola napisał: Mnie też pęka za każdym razem, jak ich widzę, ale jak pomoc? Niewidomy starszy pies to perspektywa dożywotniego pobytu w hotelu, a nas tutaj coraz mniej:( i mnie serce peka :( :( ale mam dwa ślepki i ósemkę innych starych, chorych.... jak pomóc????? 1 Quote
Tola Posted December 3, 2020 Author Posted December 3, 2020 Mam smutna wiadomość, płacze mi się i płacze:(:( Koteczka Pastelka, którą znalazłam z TZem w pazdzierniku na cmentarzu , nie wybudziła się z narkozy podczas sterylki:(. Tak mi żle:( Quote
Gabi79 Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 18 minut temu, Tola napisał: Mam smutna wiadomość, płacze mi się i płacze:(:( Koteczka Pastelka, którą znalazłam z TZem w pazdzierniku na cmentarzu , nie wybudziła się z narkozy podczas sterylki:(. Tak mi żle:( Tak mi przykro Martusiu, niestety takie rzeczy się zdarzają. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić, jak Ci źle. Żegnaj cudowna kocia istotko. Może tam za TM spotkasz moją Melcię... 1 Quote
elik Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 Bardzo Ci współczuję Martusiu :( Mi też jest przykro. Przykro zawsze, gdy odchodzi zwierzak, któremu chcieliśmy pomóc, dać szanse na nowe, lepsze życie. Pastelka [*] 1 Quote
Tola Posted December 3, 2020 Author Posted December 3, 2020 Dnia 2.12.2020 o 09:35, Anula napisał: Ta sunia jest bardzo długo w schronie.Kiedyś się nią interesowała Jaaga ale nie udało się jej pomóc.Jest cudna. Czy to nie jest ta sama co Asia ją wstawiła? To jest ta sama sunia Quote
Jaaga Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 Dnia 2.12.2020 o 08:35, Anula napisał: Ta sunia jest bardzo długo w schronie.Kiedyś się nią interesowała Jaaga ale nie udało się jej pomóc.Jest cudna. Czy to nie jest ta sama co Asia ją wstawiła? Ta suczka jest zadrą w moim sercu. Choć szorściaki to psy, które mi najmniej się podobają, zupełnie nie są w moim ulubionym typie. Ona jednak jest wyjątkiem. Sunia na wszystkich zdjeciach jest zainteresowana człowiekiem, patrzy z wyczekiwaniem. Dzikawe psy reagują inaczej, zachowują dystans, uciekają ze wzrokiem, odwracają głowę, ona jest zawsze i na zdjeciach z każdej chyba wizyty Toli w schronisku. Niestety, nie dałam rady wziąć na swoje utrzymanie większej suni, a ze względu na jej nieadopcyjność - wiek i wieloletni staż schroniskowy, fundacja nie zdecydowała się na jej hotelikowanie. Nie ma co ukrywać, nie są to psie atrybuty. Wysyłałam ją do Moniki od sznaucerów, też bez skutku. Udostepniałam na FB. Ostatnio sunia miała zranione oko i niestety, kiedyś kiedy osłabnie, to pewnie towarzysze niedoli zakończą jej los. Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby ktoś zainteresował się sunią. Sama miałam kiedyś Sarę, która była 9 lat w schronisku i okazała się świetnym psem, a teraz mam Nelę z takim samym stażem schroniskowym. oczywiście, to nie są psy w typie przytulanki, ale z chęcią się głaskają i ma się świadomość, że zmieniło się ich schroniskowy los i nie muszę kisnąć w kojcowej budzie, tylko cieszyć się normalnym życiem. 1 Quote
Jaaga Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 Jesli są tu już kocie tematy, to chciałam przypomnieć się z zamojską dzikuską, która jest u mnie. I pokazać Miecia na zdjęciu z nowego domu, mojego ostatniego zamojskiego tymczasowicza. 1 Quote
wiolhelm170 Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 A z kim ta kotka lezy i czy dalej jest dzika? Quote
Poker Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 Jak porcelanowa figurka. Biedna Pastelka. Może miała chore serduszko? Współczuję bardzo. 1 Quote
Jaaga Posted December 3, 2020 Posted December 3, 2020 7 minut temu, wiolhelm170 napisał: A z kim ta kotka lezy i czy dalej jest dzika? Dalej, choc już nie panicznie. Można wszystko koło niej robić, jesli nie zwraca się uwagi na jej syki. Za blisko nie można, bo rąbnie pazurami. jest bez porównania lepiej, niż na początku, kiedy ze stresu potrafiła się załatwić do miski z jedzeniem i była na feromonach. koleguje się z koteczką, którą ktoś do nas podrzucił w ciąży. Liczyłam na jej adopcję, ale ma nawyk łapania za nogi pazurami i wbijania w nie zebów, więc chętnych nie było. Nie nadałam jej imienia, zeby nie zapeszyc, że zostanie. I tym sposobem mamy poprostu Kotę i tą zamojską Wścieklicę. Quote
Havanka Posted December 4, 2020 Posted December 4, 2020 22 godziny temu, Tola napisał: Mam smutna wiadomość, płacze mi się i płacze:(:( Koteczka Pastelka, którą znalazłam z TZem w pazdzierniku na cmentarzu , nie wybudziła się z narkozy podczas sterylki:(. Tak mi żle:( Bardzo smutna i zaskakująca wiadomość. Pastelko... 1 Quote
Tola Posted December 4, 2020 Author Posted December 4, 2020 Dziękuję za pożegnanie Pastelki:( Tym razem nie udało się, niestety:( To pierwsza nasza kocia, która odeszłą z takiego powodu:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.