mam psa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 podaja to jakoś w składzie , bo nie znalazłem Quote
leepa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 [url]http://zdrowypiesek.pl/karma-wolfsblut-blue-mountain-15-kg-dziczyzna-owoce-lesne-zen-szen.html[/url] [COLOR=#FF0000]SKŁAD[/COLOR][COLOR=#FF0000]:[/COLOR] [COLOR=#000000][B][U]mączka[/U] z dziczyzny[/B], ziemniaki, [B][U]mączka[/U] z mięsa królika[/B], skrobia ziemniaczana, tłuszcz jagnięcy, siemie lniane, wątroba jagnięca, tymianek, majeranek, pietruszka, szałwia, oregano, bio-miód, wyciąg z pestek winogron, groch, jabłka, marchewka, puree pomidorowe, algi morskie, żurawina, kozeriadka, ziarna anyżu, mniszek lekarski, spirulina, nagietek, banany, pokrzywa, głóg, żeń-szeń, jeżyny, maliny, borówki, porzeczki, owoce czarnego bzu, aronia, kiełki jęczmienia, sól morska, taurynam lyzina, minerały i witaminy (zawiera między innymi DL-metioninę, probiotyczne fruktooligosacharydy oraz mannanooligosacharydy), ektrakt z rośliny Yucca Schidigera. L-karnityna, beta-karoten. btw. Wolfsblut powrócił i mają nawet inne rodzaje być [/COLOR] [COLOR=#000000] [/COLOR] Quote
mam psa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 wszystko fajnie ale nic na ten temat nie ma w skladzie karmy na jej opakowaniu... dla mnie to pewien problem jesli tego nie moge sam przeczytac, wiele juz widzialem ulotek w których bylo cos innego niż na worku. Quote
Chefrenek Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 [quote name='mam psa']wszystko fajnie ale nic na ten temat nie ma w skladzie karmy na jej opakowaniu... dla mnie to pewien problem jesli tego nie moge sam przeczytac, wiele juz widzialem ulotek w których bylo cos innego niż na worku.[/QUOTE] Nie patrz na to co na ulotkach bo tam mogą być cuda nie widy. Producent ma obowiązek umieścić faktyczny skład na opakowaniu. Ulotki to inna bajka. Quote
mam psa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 [quote name='Chefrenek']Nie patrz na to co na ulotkach bo tam mogą być cuda nie widy. Producent ma obowiązek umieścić faktyczny skład na opakowaniu. Ulotki to inna bajka.[/QUOTE] Taka mam obawe bo zanim zamowie jakis produkt ( a niestety nie spotkalem z nim sie w zadnym realnym sklepie) to staram sie poszukac strony producenta a tu... NIE MA STRONY PRODUCENTA W NECIE !!:angryy: Dziwne to :crazyeye:, każda z karm jaka znam gdzies jest produkowana a ta nigdzie, poza tym na niemieckich stronach podaja sklady bez tej tajemniczej ilosci 50% miesa , ktorej to ilosci nie ma tam w opisach. Moze ktos z was wie wiecej faktów o tym tajemniczym produkcie? Quote
Chefrenek Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 [quote name='mam psa']Taka mam obawe bo zanim zamowie jakis produkt ( a niestety nie spotkalem z nim sie w zadnym realnym sklepie) to staram sie poszukac strony producenta a tu... NIE MA STRONY PRODUCENTA W NECIE !!:angryy: Dziwne to :crazyeye:, każda z karm jaka znam gdzies jest produkowana a ta nigdzie, poza tym na niemieckich stronach podaja sklady bez tej tajemniczej ilosci 50% miesa , ktorej to ilosci nie ma tam w opisach. Moze ktos z was wie wiecej faktów o tym tajemniczym produkcie?[/QUOTE] Eeee produkt nie jest taki tajemniczy. Najlepiej skontaktuj się ze sprzedawcą ;) [url]http://www.zdrowypiesek.pl/[/url] Quote
mam psa Posted March 9, 2010 Posted March 9, 2010 pewnie tu zagląda ktos ze sklepu :lol: a tak na marginesie właśnie się zastanawiałem nad wyliczeniem koleżanek. które mi tłumaczyły ile to mamy mięska w karmie. czyli: z ich informacji wiem ze w karmie 50% to suche mięso, z tego wynika ze używają go az 2,5kg / na kilo karmy ?? licząc dalej, przyjmując ze to mięso jest średniej jakości , czyli zawiera jakieś 25% białka na kilogram (sprawdzilem sobie w wikipedii) to w karmie powinno być 2,5x25% białka czyli ponad 60% , a na stronce w specyfikacji składu widzę ze jest go 30% :-o cały czas mi się nie zgadzają informacje o tej karmie :mad: Quote
leepa Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Była jakaś polska strona wolfsblut, ale pamietam ze przez gogle cięzko było trafić. Nie znam adresu tez. W kazdym razie byla nieuaktualniana. Do tego sklepu warto pisać, szybko odpowiadają. Quote
leepa Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 Była jakaś polska strona wolfsblut, ale pamietam ze przez gogle cięzko było trafić. Nie znam adresu tez. W kazdym razie byla nieuaktualniana. Do tego sklepu warto pisać, szybko odpowiadają. Quote
mam psa Posted March 10, 2010 Posted March 10, 2010 [quote name='leepa']Była jakaś polska strona wolfsblut, ale pamietam ze przez gogle cięzko było trafić. Nie znam adresu tez. W kazdym razie byla nieuaktualniana. Do tego sklepu warto pisać, szybko odpowiadają.[/QUOTE] dzieki za info, dlugo szukalem strony producenta ale chyba jej nie ma. przesle maila do sklepu Quote
Chefrenek Posted March 20, 2010 Posted March 20, 2010 Wolfsblut jest znów dostępny. Na dodatek w nowych wersjach smakowych. ;) Quote
hulan Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 [quote name='mam psa']Taka mam obawe bo zanim zamowie jakis produkt ( a niestety nie spotkalem z nim sie w zadnym realnym sklepie) to staram sie poszukac strony producenta a tu... NIE MA STRONY PRODUCENTA W NECIE !!:angryy: Dziwne to :crazyeye:, każda z karm jaka znam gdzies jest produkowana a ta nigdzie, poza tym na niemieckich stronach podaja sklady bez tej tajemniczej ilosci 50% miesa , ktorej to ilosci nie ma tam w opisach. tu jest podane Moze ktos z was wie wiecej faktów o tym tajemniczym produkcie?[/QUOTE] tu jest ze ma 50% [url]http://www.futterfreund.de/futterfreund-wolfsblut-c-29_513-1.html?sessID=1s5a9hfio9gm0p61ljpn3m0qt7vq0oom[/url] Quote
hulan Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 [quote name='mam psa']pewnie tu zagląda ktos ze sklepu :lol: a tak na marginesie właśnie się zastanawiałem nad wyliczeniem koleżanek. które mi tłumaczyły ile to mamy mięska w karmie. czyli: z ich informacji wiem ze w karmie 50% to suche mięso, z tego wynika ze używają go az 2,5kg / na kilo karmy ?? licząc dalej, przyjmując ze to mięso jest średniej jakości , czyli zawiera jakieś 25% białka na kilogram (sprawdzilem sobie w wikipedii) to w karmie powinno być 2,5x25% białka czyli ponad 60% , a na stronce w specyfikacji składu widzę ze jest go 30% :-o cały czas mi się nie zgadzają informacje o tej karmie :mad:[/QUOTE] przeciez acana tez ma taka zawartosc miessa i wszyscy ach o chy i nikt sie az tak nie zastanawia i wylicza..czyli co wszystko to pic na wode? Quote
Delph Posted April 3, 2010 Posted April 3, 2010 [quote name='mam psa'] z ich informacji wiem ze w karmie 50% to suche mięso, z tego wynika ze używają go az 2,5kg / na kilo karmy ?? licząc dalej, przyjmując ze to mięso jest średniej jakości , czyli zawiera jakieś 25% białka na kilogram (sprawdzilem sobie w wikipedii) to w karmie powinno być 2,5x25% białka czyli ponad 60% , a na stronce w specyfikacji składu widzę ze jest go 30% :-o cały czas mi się nie zgadzają informacje o tej karmie :mad:[/QUOTE] Coś Ci się pomyliło w wyliczeniach mocno :lol: W mięsie chudym jest jakieś 15-23% białka, a raczej nie takie jest używane do produkcji karm ;) (czyli trzeba liczyć z dolnej granicy, w podrobach jest np. 11-17%) Nawet jeżeli policzymy tak jak Ty to "wysokobiałkowe" mięso, to po połączeniu z resztą niskobiałkowych składników karmy w końcowej zawartości będzie tego białka dużo mniej (bo to zawartość procentowa, a nie ilościowa, więc się nie sumuje). W karmie nie tylko mięso jest źródłem białka, białko pochodzenia roślinnego też się liczy do składu, składniki nie zawierające białka również i to zaniża procentową zawartość w gotowym produkcie. W dużym uproszczeniu wg Twoich obliczeń 50% mięsa z 60% zawartością białka + drugie 50% składników ze znikomą zawartością białka daje jakieś 30% zawartości białka w karmie. Więc może się wszystko się zgadzać :lol:. Jak jest naprawdę raczej się nigdy nie dowiemy, ale piszę to sprostowanie, żeby było sprawiedliwie :p Quote
mam psa Posted May 3, 2010 Posted May 3, 2010 [quote name='hulan']przeciez acana tez ma taka zawartosc miessa i wszyscy ach o chy i nikt sie az tak nie zastanawia i wylicza..czyli co wszystko to pic na wode?[/QUOTE] Acana ma 70% :) Quote
joanna21 Posted May 4, 2010 Posted May 4, 2010 [B]NIE POLECAM TEJ KARMY TO JEST TRUCIZNA ZA DUŻE PIENIĄDZE!!!![/B] Po przeczytaniu opinii na temat tej "cudownej" karmy zdecydowałam się ją kupic. Wzięlam wersję rybną i po niecałym tygodniu karmienia moja suczka trafila do weta [B]umierająca!!![/B] Zaczęło się od tego, że zaczęła zaraz po zjedzeniu wymiotowac i nawet dostała rozwodnienie więc nie wiedząc co jest przyczyną obstawiałam na karmę ponieważ tylko ją w tym czasie zmienialam. Nie zastanawiają się długo spakowałam sunię i worek karmy i ruszyłyśmy do weta. Wet stwierdził, że ta karma jest [B]zabójcza dla psów![/B] Ma ciężko strawne ziemniaki i kapustę oraz zabójcze ilości kawasów, poza tym takie stężenie tranu też jest fatalne... W konsekwencji okazało się, że piesek ma silnie zatruty organizm, wątrobę tak opuchniętą, że aż stała garbata z bólu!!! Podaję wyniki przeprowadzonej próby wątrobowej, gdzie wcześniejsze wyniki były idealne: GOT 25 u/l GPT 125 u/l CREA 0.540 UREA <20.0 Tak więc tylko wyłącznie dzięki karmie mój piesek jest teraz na samych tablertkach, odbrała mnóstwo zastrzyków i ledwo wyszla, bo wet powiedzial, że następnych dni bez pomocy by nie przeżyła... Teraz jesteśmy na diecie dla psów chorych na wątrobę i cały czas leki. Dzięki tej karmie mam kilkumiesięczną pracę nad odbudowaniem wątroby i cierpienie psa... Nie wiem jaka mądra głowa dopuściła w ogóle tą truciznę do obrotu!!! Jeżeli chcecie aby wasze pieski żyly nie kupujcie tej karmy!!! Chcę tylko Wszystkich tutaj ostrzec, bo to co ja ostatnio przechodziłam to jest nie do opisania... Quote
mam psa Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 ostro.... a ziemniaki to chyba sa składnikiem we wszystkich tzw. bez zbożowych ..., nie wiem jak pozostałe składniki (np. kapusta, której w karmie jeszcze nie spotkałem ??) Quote
mam psa Posted May 5, 2010 Posted May 5, 2010 współczuję takich kłopotów , może warto coś napisać do dystrybutora niech sie wypowiedzą :shake: Quote
Chefrenek Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 [quote name='joanna21'][B]NIE POLECAM TEJ KARMY TO JEST TRUCIZNA ZA DUŻE PIENIĄDZE!!!![/B] Po przeczytaniu opinii na temat tej "cudownej" karmy zdecydowałam się ją kupic. Wzięlam wersję rybną i po niecałym tygodniu karmienia moja suczka trafila do weta [B]umierająca!!![/B] Zaczęło się od tego, że zaczęła zaraz po zjedzeniu wymiotowac i nawet dostała rozwodnienie więc nie wiedząc co jest przyczyną obstawiałam na karmę ponieważ tylko ją w tym czasie zmienialam. Nie zastanawiają się długo spakowałam sunię i worek karmy i ruszyłyśmy do weta. Wet stwierdził, że ta karma jest [B]zabójcza dla psów![/B] Ma ciężko strawne ziemniaki i kapustę oraz zabójcze ilości kawasów, poza tym takie stężenie tranu też jest fatalne... W konsekwencji okazało się, że piesek ma silnie zatruty organizm, wątrobę tak opuchniętą, że aż stała garbata z bólu!!! Podaję wyniki przeprowadzonej próby wątrobowej, gdzie wcześniejsze wyniki były idealne: GOT 25 u/l GPT 125 u/l CREA 0.540 UREA <20.0 Tak więc tylko wyłącznie dzięki karmie mój piesek jest teraz na samych tablertkach, odbrała mnóstwo zastrzyków i ledwo wyszla, bo wet powiedzial, że następnych dni bez pomocy by nie przeżyła... Teraz jesteśmy na diecie dla psów chorych na wątrobę i cały czas leki. Dzięki tej karmie mam kilkumiesięczną pracę nad odbudowaniem wątroby i cierpienie psa... Nie wiem jaka mądra głowa dopuściła w ogóle tą truciznę do obrotu!!! Jeżeli chcecie aby wasze pieski żyly nie kupujcie tej karmy!!! Chcę tylko Wszystkich tutaj ostrzec, bo to co ja ostatnio przechodziłam to jest nie do opisania...[/QUOTE] Możesz wskazać, która z karm wolfsblut zawiera kapustę? Jaka ilość kwasów (jakich?) i tranu zawarta jest w karmach wolfsblut by była zabójcza dla psa? Czy te wartości (zabójcze) są wymienione na opakowaniu? Quote
andromeda Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 od kilku dni testuje ta karme i puki co jestem zadowolona! moj wrazliwiec sie nie drapie, kupki tyci, siersc mieciutka i lsniaca. Zamierzam kupic wiekszy worek i karmic nia dwa psy. Obecnie mam z dziczyzna ale korci mnie wersja rybna :) Quote
mam psa Posted May 6, 2010 Posted May 6, 2010 [quote name='joanna21'][B]NIE POLECAM TEJ KARMY TO JEST TRUCIZNA ZA DUŻE PIENIĄDZE!!!![/B] Po przeczytaniu opinii na temat tej "cudownej" karmy zdecydowałam się ją kupic. Wzięlam wersję rybną i po niecałym tygodniu karmienia moja suczka trafila do weta [B]umierająca!!![/B] Zaczęło się od tego, że zaczęła zaraz po zjedzeniu wymiotowac i nawet dostała rozwodnienie więc nie wiedząc co jest przyczyną obstawiałam na karmę ponieważ tylko ją w tym czasie zmienialam. Nie zastanawiają się długo spakowałam sunię i worek karmy i ruszyłyśmy do weta. Wet stwierdził, że ta karma jest [B]zabójcza dla psów![/B] Ma ciężko strawne ziemniaki i kapustę oraz zabójcze ilości kawasów, poza tym takie stężenie tranu też jest fatalne... W konsekwencji okazało się, że piesek ma silnie zatruty organizm, wątrobę tak opuchniętą, że aż stała garbata z bólu!!! Podaję wyniki przeprowadzonej próby wątrobowej, gdzie wcześniejsze wyniki były idealne: GOT 25 u/l GPT 125 u/l CREA 0.540 UREA <20.0 Tak więc tylko wyłącznie dzięki karmie mój piesek jest teraz na samych tablertkach, odbrała mnóstwo zastrzyków i ledwo wyszla, bo wet powiedzial, że następnych dni bez pomocy by nie przeżyła... Teraz jesteśmy na diecie dla psów chorych na wątrobę i cały czas leki. Dzięki tej karmie mam kilkumiesięczną pracę nad odbudowaniem wątroby i cierpienie psa... Nie wiem jaka mądra głowa dopuściła w ogóle tą truciznę do obrotu!!! Jeżeli chcecie aby wasze pieski żyly nie kupujcie tej karmy!!! Chcę tylko Wszystkich tutaj ostrzec, bo to co ja ostatnio przechodziłam to jest nie do opisania...[/QUOTE] jest w niej kapusta? Quote
joanna21 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 Słuchajcie ja się nie znam na analizie skladu itd. Pisze tylko czego doświadczyła moja sunia po tej karmie... To nie jest moja opinie tylko opinia weterynarza... Nie chciałabym aby kogokolwiek spotkało to samo więc przekazuje info.... Ja wiem jedno, na pewno ten stan był od karmy ponieważ tylko to się zmieniło w tym czasie, a na 100% nie miala możliwości czegoś zjeśc. Zresztą wet oglądając skład też stwierdził, że to wina karmy. Poza tym już podczas jedzenia sunia zaczęla od razu Nią wymiotowac, a tak się broniła przed jedzeniem jakby na prawdę aż ją parzyła... Wet ocenił ta karmę po tym jak zawiozłam mu opakowanie i wlasnie z niego wyczytał skład, a kapusta hmm nie wiem czy nie pomieszałam z sałatą. Bylam tak zdenerwowana, że faktycznie moglam coś poplątac. Ja już nie patrzyłam na skład, bo karma wylądowała od razu w koszu. Zresztą nawet moje kundelki jak im chciałam dac to wzięły i wypluły i koty też nie tknęły :shake: A jakie proporcje, jakie tam sa dawki to ja nie wiem, bo nie jestem w stanie tego zapamiętac, tylko to co wychwycilam to napisałam.... Sunia cały czas jest na lekach. Wątroba bardzo ucierpiała, zresztą, aby spowodowac obrzęk wątroby to na prawdę musi byc fatalna karma... Może innym służy i ok, ja nie neguję tylko piszę co mnie się przydarzyło... Ja bynajmniej mam uczulenie nawet na samą nazwę, bo na prawdę jeszcze max dwa dni i nie miałabym suni. I teraz będziemy się leczyc kilka miesięcy, aby tą wątrobę zregenerowac i co dalej do końca życia będzie musiała dostawac karmę specjalistyczną dla piesków ze schorzeniami wątroby... Ja nie polecam :shake: Aha ja miałam wersję rybną... Zresztą ostateczna decyzję o jej zakupie podjęłam czytając tyle pozytywów właśnie na tym forum... Bo wszyscy się zachwycali wersją rybną. Ja natomiast ostrzegam, że jeżeli ktoś się zdecyduje to najlepiej obserwowac pieska, a razie jakichkolwiek zmian od razu reagować. Quote
Chefrenek Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 [quote name='joanna21']Słuchajcie ja się nie znam na analizie skladu itd. Pisze tylko czego doświadczyła moja sunia po tej karmie... To nie jest moja opinie tylko opinia weterynarza... Nie chciałabym aby kogokolwiek spotkało to samo więc przekazuje info.... Ja wiem jedno, na pewno ten stan był od karmy ponieważ tylko to się zmieniło w tym czasie, a na 100% nie miala możliwości czegoś zjeśc. Zresztą wet oglądając skład też stwierdził, że to wina karmy. Poza tym już podczas jedzenia sunia zaczęla od razu Nią wymiotowac, a tak się broniła przed jedzeniem jakby na prawdę aż ją parzyła... Wet ocenił ta karmę po tym jak zawiozłam mu opakowanie i wlasnie z niego wyczytał skład, a kapusta hmm nie wiem czy nie pomieszałam z sałatą. Bylam tak zdenerwowana, że faktycznie moglam coś poplątac. Ja już nie patrzyłam na skład, bo karma wylądowała od razu w koszu. Zresztą nawet moje kundelki jak im chciałam dac to wzięły i wypluły i koty też nie tknęły :shake: A jakie proporcje, jakie tam sa dawki to ja nie wiem, bo nie jestem w stanie tego zapamiętac, tylko to co wychwycilam to napisałam.... Sunia cały czas jest na lekach. Wątroba bardzo ucierpiała, zresztą, aby spowodowac obrzęk wątroby to na prawdę musi byc fatalna karma... Może innym służy i ok, ja nie neguję tylko piszę co mnie się przydarzyło... Ja bynajmniej mam uczulenie nawet na samą nazwę, bo na prawdę jeszcze max dwa dni i nie miałabym suni. I teraz będziemy się leczyc kilka miesięcy, aby tą wątrobę zregenerowac i co dalej do końca życia będzie musiała dostawac karmę specjalistyczną dla piesków ze schorzeniami wątroby... Ja nie polecam :shake: Aha ja miałam wersję rybną... Zresztą ostateczna decyzję o jej zakupie podjęłam czytając tyle pozytywów właśnie na tym forum... Bo wszyscy się zachwycali wersją rybną. Ja natomiast ostrzegam, że jeżeli ktoś się zdecyduje to najlepiej obserwowac pieska, a razie jakichkolwiek zmian od razu reagować.[/QUOTE] Zupełnie nie rozumiem. Pies wymiotował karmą a Ty nadal mu ją podawałaś. Quote
joanna21 Posted May 9, 2010 Posted May 9, 2010 Zaraz w ten dzień kiedy zaczęła wymiotowac przestałam podawac i zawiozłam karmę razem z sunią do weta... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.