Jump to content
Dogomania

Moria nie chce oddać psa! Pomocy! Co robic???


martka1982

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z tego co jest na wątku okazało się, że Spajkuś pojechał do Moria z umową DS. Nie oznacza to, że pies nie szuka domu.

Pytałem kto mnie okłamał. Kto mi odpowie na to pytanie.

Ważni są ludzie avii. Tacy, którzy nie boją się swoich tajemnic. Szczerzy, uczciwi. Ja Ich nie mam. A Ty?

Edit

[IMG]http://img94.imageshack.us/img94/2047/pict2901.jpg[/IMG]

[IMG]http://img37.imageshack.us/img37/730/pict2902w.jpg[/IMG]

[IMG]http://img836.imageshack.us/img836/4006/pict2903.jpg[/IMG]

[IMG]http://img440.imageshack.us/img440/6103/pict2904.jpg[/IMG]

[IMG]http://img710.imageshack.us/img710/5370/pict2911.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Przypomnę...Spajkuś jest chorym psem, ktory nie otrzymal pomocy w odpowiednim czasie...Moria zauwazyla jego "chore zęby", koniecznie do czyszczenia,(ktore wg weterynarza absolutnie nie nadaja się do tego zabiegu!!), na ktore zarzadała 100 zł na początek... ale nie zauwazyła, ze go bolą nózki,(z pewnościa od dłuzszego czasu) przez co musial dostać steryd...do ktorego Moria nie wpuscila przedstawiciela schroniska, ktory chcial go obejrzeć...
Fart, ktorego Moria bardzo pokochala i dlatego nie oddala go do adopcji,adoptując sama... obiecując bezwzględnie warunki domowe- stał się jednak dośc predko dla Morii kula u nogi, dlatego zalila sie, ze musi go karmic, nikt jej nie pomaga i najchętniej by mu dom znalazla (juz go pzrestala kochac..??a on przeciez jeszcze bardziej przez ten czas się do niej przywiązal..a mimo tego Ona koniecznie chciala mu znaleźć dom) i dlatego tez, zamiast w obiecanym domku-trzymala go w kojcu...
Alfik...gałganek nasz kochany...zaczepiak charakterny...ganiał kury...dlatego został zamknięty pewnego razu (nie wiemy na jak dlugo i do kiedy)w małej klatce,(staly trzy- jedna, na drugiej) w ktorej sie motał, szarpal i bardzo chcial uwolnić...został wyciągnięty..owszem...do zdjęcia..ale po sesji....spowrotem do klatki...ale za to podobno spacery mial w GRATISIE....
To pokrotce 3 życia..bezcenne...3 krotkie historie...3 istnienia...uratowane ze schronisk...swojego czasu wielka radośc..jakże jednak złudna i naiwna...pewnie w czasie tego calego pobytu, wspomniane psiaki mialy tez i fajne chwile...pewnie byly i wesole...ale jak dla mnie to, co się stało...wystarczy...nie mam juz złudzeń..
Dlatego głęboko wierzę, ze Spajkuś, którego Moria uczyniła sobie DOWODEM W SPRAWIE, wyjedzie jak najszybciej z tego miejsca...trafi do domku, gdzie bedzie leczony, otoczony troskliwa opieką i kochany...na zawsze...[/QUOTE]To ja jeszcze raz przypomnę, bo wchodzą tu wciaz nowi ludzie..juz widzę, ze za chwilę historia i sytuacja dzisiejsza(wg mnie tragiczna), w jakiej znalazł się Spajkus i inne psy, dzięki Morii, zniknie...a to on..one w zasadzie (zwierzeta)są tu najważniejsze...
Jeszcze coś odnosnie adopcji...nikt nie dzwonil do Morii, bo nikt nie mial pojecia, ze to Moria jest prawna wlascicelką Spajka...pytana byla o to wielokrotnie na watku..ale nie odpowiadala, za to umiejetnie walczyla o terminowe wplaty i rzadała wprost szukania pieniedzy dla Spajka, co jednoznacznie pozwalalo twierdzic nam wszystkim,ze Spajki absolutnie nie jest psem Morii...dlatego wszelkie procedury adopcyjne(wizyta padopcyjna, akceptacja schroniska) byly zalatwiane zgodnie z normą- czyli ze schroniskiem...kiedy schronisko pozytywnie zaopiniowalo nowy dom- okazało sie, ze Moria rości sobie prawo wlasności Spajka i nikomu go nie odda...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Z tego co jest na wątku okazało się, że Spajkuś pojechał do Moria z umową DS. Nie oznacza to, że pies nie szuka domu.

Pytałem kto mnie okłamał. Kto mi odpowie na to pytanie.

[B]Ważni są ludzie avii. Tacy, którzy nie boją się swoich tajemnic. Szczerzy, uczciwi. Ja Ich nie mam. A Ty?[/B]

Edit

[/QUOTE]

Ty jesteś filozof a ja mam umysł ścisły
chwasty wokół mnie tępię do ..korzonka
naucz sie tego

i pomyśl równiez o zbliżającej sie zimie i ..boksach
a w nich ..być może staruszki jak Spajki i Kladka
i brak kontroli... i brak wieści
w końcu ( tak zrozumiałam) to prywatne psy , nieprawdaż ?
niestety brak transparentności hotelu jest dla mnie nie do przyjęcia
i tym gorzej dla pozostających w takim hotelu zwierząt

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Ponawiam pytanie. Dlaczego Mojra nie chce wydać Spajkusia do domu stałego.[/QUOTE]

A odpasz psa w ciemno? Bez dokumentów podpisanych przez adoptującego? [B]Zdaje się piszecie o braku zaufania na odległość[/B].Kto rozmawiał z Moria w sprawie domku? [B]Potencjalny DS rozmawiał? Przyjechał do hoteliku?[/B]

A tak przy okazji. Ktoś mi pomoże znaleźć Spajkusiowi dom? Bo póki co szukanie Mu domu nikogo tu nie interesuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='avii']Ty jesteś filozof a ja mam umysł ścisły
chwasty wokół mnie tępię do ..korzonka
naucz sie tego

i pomyśl równiez o zbliżającej sie zimie i ..boksach
a w nich ..być może staruszki jak Spajki i Kladka
i brak kontroli... i brak wieści
w końcu ( tak zrozumiałam) to prywatne psy , nieprawdaż ?
niestety brak transparentności hotelu jest dla mnie nie do przyjęcia
i tym gorzej dla pozostających w takim hotelu zwierząt[/QUOTE]

[B]Dlatego ja chcę działać, a nie klepać posty.[/B] Nie pomagacie mi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachary']avii, konkretnie napisane, podoba mi się! Tylko co dalej ........[/QUOTE]Avii, jak zawsze- krotko i na temat...i zawsze strzal w dziesiatke...
Iwonko...wszyscy martwimy sie bardzo o Spajkusia...dobrze o tym wiesz..tak, jak Wy nigdy nie przestalyscie myslec o Farcie...
WIem jedno..Spajki nie moze tam zostac..i wierze, ze nie zostanie...bo tej sprawy nie zostawimy...tego mozecie byc pewni...za dużo i za daleko to zaszlo...nie wszystko jednak mozna pisac na watku...było tu sporo konkretnych osob i konkretnych wskazowek...To na pewno nie jest koniec....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Nie..nie umknęlo...poki co, czekamy..bo nie uwazam sprawy za zamkniętą...mam ciągle nadzieję, ze Moria pojdzie po rozum do głowy i odda nam Spajka..ten pies jest stary i chory...potrzebuje opieki, jakiej nie mial u Morii, ktora nawet nie zauwazyla tak ciezkiej choroby psa...Teraz juz i tak pól dogomanii, jak napisala jedna z cioteczek, wie juz o wszystkim i mam nadzieje, ze żadnego psa tam juz nie odda...zreszta Moria zarzekala się, ze nigdy zadnego psa wiecej z dogomanii nie weźmie...na spełnienie tej obietnicy tez licze..[/QUOTE]

Goniu, musisz byc bardzo dobrym czlowiekiem, aby byc tak - przepraszam za to okreslenie - naiwna. Poczytaj watek AlinyS

[url]http://www.dogomania.pl/threads/186445-Psy-z-hoteliku-u-Alinys-wsp%C3%B3lna-pomoc-poszkodowanym[/url]


a przekonasz sie, ze i wowczas pol dogo wiedzialo, lecz gdy skandal przycichl, znowu oddaje sie tam psy.

I nie licz, Goniu, na obietnice osoby, ktora zagrala nieuczciwie.
Dla mnie skompromitowana osoba przestaje istniec, jest bowiem niewiarygodna i niewarta zaufania, jakim ja obdarzono. Teoretycznie, splamiony honor mozna odzyskac, jak Kmicic, ale trzeba sie bardzo, bardzo o to starac (jak Kmicic), a o to Wiolety Orzel, czyli Morii, nie podejrzewam.

Bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie i inne ciotki opiekuncze Spajka, ktore dzis cierpia w bezsilnosci. Trzymajcie sie. Byc moze Wasze wysilki odniosa jednak skutek i Spajki wroci do Was, zycze Wam tego, dziewczyny. Ale na Czarne Kwiaty to naprawde trzeba zglosic nie czekajac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']

A tak przy okazji. Ktoś mi pomoże znaleźć Spajkusiowi dom? Bo póki co szukanie Mu domu nikogo tu nie interesuje.[/QUOTE]

To jest komedia po prostu :)
Dom dla psa przecież się znalazł; miał zostać gruntownie sprawdzony. Gdzie tu sens, gdzie logika? Szukasz domu dla pieska, którego hotel nie chce wydać do adopcji??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']To jest komedia po prostu :)
Dom dla psa przecież się znalazł; miał zostać gruntownie sprawdzony. Gdzie tu sens, gdzie logika? Szukasz domu dla pieska, którego hotel nie chce wydać do adopcji??[/QUOTE]

Znasz psa? Znasz dom? Ufasz w ciemno? Oddasz swojego podopiecznego?

Edit

Rozmawiałaś z kimś? Czy wyciągasz wnioski na podstawie napisanych postów?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Znasz psa? Znasz dom? Ufasz w ciemno? Oddasz swojego podopiecznego?[/QUOTE]

Jeszcze raz na spokojnie przeczytaj: dom dla psa miał zostać gruntownie sprawdzony. Tutaj jest mnóstwo osób z Warszawy, to nie stanowi żadnego problemu.
Proszę, nie unikaj jak ognia mojego pytania, nie bawmy się w podchody. Dlaczego szukasz domu dla psa, którego na dzień dzisiejszy hotel nie zamierza wydawać? I przedstaw sprawę jasno: kim dla Spajka jest Moria? Domem zastępczym, domem stałym, hotelem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Jeszcze raz na spokojnie przeczytaj: dom dla psa miał zostać gruntownie sprawdzony. Tutaj jest mnóstwo osób z Warszawy, to nie stanowi żadnego problemu.
Proszę, nie unikaj jak ognia mojego pytania, nie bawmy się w podchody. Dlaczego szukasz domu dla psa, którego na dzień dzisiejszy hotel nie zamierza wydawać? I przedstaw sprawę jasno: kim dla Spajka jest Moria? Domem zastępczym, domem stałym, hotelem?[/QUOTE]

Mala_czarna, dom był już sprawdzony przez Malibo 57.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli cajus znajdzie "dom" dla Spajka z któregoś ze swoich pseudo ogłoszeń, dla mnie będzie to oznaczało,że pies zniknie!!!!!
Cajus spółkuje z Morią i z pewnością knują co tu zrobić aby Spajka nie było............. jak to zrobić,żeby dogomaniacy uwierzyli w te bajeczkę.
Więc sobie wymyślili,że cajus będzie trąbił na wątku Spajka, że zrobi mu ogłoszenia,potem niby się ktoś znajdzie, cajus niby sprawdzi dom i Spajki zniknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ktoś z was wierzy,że cajus ze swojego ogłoszenia wyadoptuje Spajka?????? czy ktoś tu jest aż tak bardzo naiwny?????????

cajus nigdy nie zrobił Spajkiemu żadnemu ogłoszenia, tylko gadał,że zrobi a potem się tłumaczył, dlaczego nie zrobił
teraz mam nadzieje cajus, ze tez skonczy sie tylko na twoim gadaniu, bo jak Spajki zniknie, i wedlug twoich słow, pojdzie do ds (a przeciez jest juz w ds), to bedziesz wspolodpowiedzialny za jego znikniecie, a wierz mi,ze teraz to juz nie przelewki.

my sobie na dogo mozemy pisac co trzeba zrobic a co nie ale sprawa jest juz naprawde powazna i nie skonczy sie na dogomanii

nie radze ani tobie ani morii podejmowac jakichkolwiek dzialan majacych na celu znikniecie Spajka z tego hotelu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czyzby moria chciala sie pozbyc "dowodu w sprawie"????????????????????? i ty cajus chcesz jej w tym pomoc? jaki masz cel? skoro uwazasz morie za taki wspanialy i cudowny dom staly.................

dobrze, ze piszesz o tym szukaniu domu i ze bedziesz robil ogloszenia, bo jesli Spajki zniknie, bedziesz rowniez pociagniety za to do odpowiedzialnosci. moria juz byla sadzona, czyzbys i ty chcial sie przekonac jak to jest?

jesli spajki zniknie, dla mnie bedzie jasne co z nim zrobiliscie......................................................................

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irenaka']Mala_czarna, dom był już sprawdzony przez Malibo 57.[/QUOTE]

[B]Jakie zarzuty czy niedomagania stawiane są sprawdzonemu już kandydatowi na domek, że został tak jednoznacznie zdyskwalifikowany/zignorowany przez opiekunkę Spajkiego (Morię) i jej stronnictwo, [/B][B]że [/B][B]Spajki musi w dalszym ciągu szukać domu?[/B]
Nie rozumiem też dlaczego domek miałby zgłosić się do hotelu celem wyadoptowania pieska? jak rozumiem jest to jeden z argumentów, dla których piesek nie został wydany.
Po to są właśnie wizyty przedadopcyjne, by zweryfikować dom i jego warunki jak też ocenić czy pies odpowiada potencjalnym opiekunom.
Taka wizyta jak czytam odbyła się.
Wyłuszczam pytanie :: [B]Na jakiej podstawie ten domek został odrzucony z procedury adopcyjnej skoro jednak pies w dalszym ciągu ma mieć robione ogłoszenia i szukać kolejnego kandydata na dom??[/B]
Proszę kompetentną osobę, która bezpośrednio brała udział w procedurze adopcyjnej o konkretne i rzeczowe argumenty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ilon_n'][B]Jakie zarzuty czy niedomagania stawiane są sprawdzonemu już kandydatowi na domek, że został tak jednoznacznie zdyskwalifikowany/zignorowany przez opiekunkę Spajkiego (Morię) i jej stronnictwo, [/B][B]że [/B][B]Spajki musi w dalszym ciągu szukać domu?[/B]
[B][COLOR=red]Nie rozumiem też dlaczego domek miałby zgłosić się do hotelu celem wyadoptowania pieska?[/COLOR][/B] jak rozumiem jest to jeden z argumentów, dla których piesek nie został wydany.
Po to są właśnie wizyty przedadopcyjne, by zweryfikować dom i jego warunki jak też ocenić czy pies odpowiada potencjalnym opiekunom.
Taka wizyta jak czytam odbyła się.
Wyłuszczam pytanie :: [B]Na jakiej podstawie ten domek został odrzucony z procedury adopcyjnej skoro jednak pies w dalszym ciągu ma mieć robione ogłoszenia i szukać kolejnego kandydata na dom??[/B]
Proszę kompetentną osobę, która bezpośrednio brała udział w procedurze adopcyjnej o konkretne i rzeczowe argumenty.[/QUOTE]
Nie bronię Morii,bo nie mam podstaw ku temu!
Twoje pytanie zaznaczyłam na czerwono,bo wydaje się kuriozalne. Czy w atmosferze emocji wyłączacie rozum i procedury???
Skoro tak się idiotycznie stało,że osoba,która brała psa ze schronu nie wyadoptowała go na siebie,tylko zupełnie bez sensu,umowa adopcyjna jest na Morię?!! - to jak Moria,będąca prawnym opiekunem psa,może go sobie ot tak wydać,nie wiadomo komu?
Przecież ten ktoś /co do sprawdzania domków przez Malibo,są różne opinie,na różnych wątkach!/ musi się pojawić u Morii i musi zostać zawarta nowa umowa adopcyjna między Morią,a nowym domkiem.
Czy zawsze w emocjach i pośpiechu muszą być popełniane te same błędy?
A potem dopiero lamenty i pomstowania!
Najpierw się myśli,potem się robi - nigdy na odwrót!!!!!

Link to comment
Share on other sites

formalnie masz rację Epe. Ale umówmy sie, że umowa adopcyjna między Morią a schroniskiem to fikcja. Jesli Moria hoteluje psa, pobiera za to opłaty i ich żąda nie jest właścicielem psa i to nie ONA decyduje czy i gdzie pies zostanie wydany. Ale skoro to jej pies, dlaczego żąda opłat za hotel i wysyła orzeczenie weta do schroniska oraz wyraża zgodę na niezależną wizytę z ich strony (fakt, przegnała tych ludzi, ale tym zachowaniem tez nie nabyła praw właściciela);)

Zresztą dla mnie sprawa jasna- powtórka z farta, który także nie zostal wydany. No ale ok- jest argument. Szkoda, że przyszły domek nie zadzwonił do Morii- teraz nie byłoby przynajmniej tej kładki...

Link to comment
Share on other sites

Witaj, Ilon. Wreszcie konkretne pytanie.
Dom zgłosił się z ogłoszenia schroniska. Chciał adoptować bezdomnego psa w potrzebie. Przeprowadzono procedurę adopcyjną, byłam tam na wizycie, raport jest na wątku, ale najpierw został przekazany do schroniska do akceptacji lub nie. Schronisko podjęło decyzję pozytywną i zaakceptowało adopcję.
Kierownik schroniska natychmiast zawiadomił o tym Morię, gdyż schronisko Elbląg oferowało transport już na niedzielę, a była sobota.
I wtedy okazało się, że Moria nie wyda psa, gdyż rości do niego prawa. Z dwóch powodów (!).
1. Zatrzymuje go jako "dowód w sprawie" - kuriozum.
2. Pies jest jej własnością, ma umowę adopcyjną na niego - to na jej podstawie pies pojechał do niej na niby-hotelowanie.
Pies nie pojechał, schronisko zawiadomiło chętny dom, że adopcja jest nieaktualna do czasu wyjaśnienia praw właścicielskich do psa.
Moria wyraziła żądanie, aby chętny skontaktował się z nią. Przekazałam, pan zadał pytanie, kto to jest Moria i co ma do adopcji Spajka. I słusznie. Dom nie jest zainteresowany adopcją prywatnego psa od osoby fizycznej. To nie jest dogomaniak i dla niego to abstrakcja i niezbyt czysta sytuacja. Nie podejmuję się wyjaśniać kulisów , kto jest kto, co w tym wszystkim robi Moria i CajusB.
Schronisko ma za zadanie wyjaśnienie i potwierdzenie praw właścicielskich - mam nadzieję, że to robi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Nie bronię Morii,bo nie mam podstaw ku temu!

Przecież ten ktoś /co do sprawdzania domków przez Malibo,są różne opinie,na różnych wątkach!/ musi się pojawić u Morii i musi zostać zawarta nowa umowa adopcyjna między Morią,a nowym domkiem.[/QUOTE]
Przepraszam, nie zauważyłam wypowiedzi epe.
Bardzo proszę o zacytowanie wątków, gdzie są wątpliwości co do wizyt przed adopcyjnych robionych przeze mnie.
Kilka dni przed wizytą było wiadomo, że będę się starała ją zrobić - można było zakwestionować moją kandydaturę - nie mam fałszywych ambicji pod tym względem.
Resztę wyjaśniłam w poprzednim poście.
Dopóki są roszczenia osób trzecich do psa, każda umowa nie zawierająca takiej informacji, będzie bezprawna. Nie znam "kamikadze", który by ja podpisał.
Podstawa, to ustalenie praw właścicielskich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Witaj, Ilon. Wreszcie konkretne pytanie.
[B][COLOR=red]Dom zgłosił się z ogłoszenia schroniska. Chciał adoptować bezdomnego psa w potrzebie. Przeprowadzono procedurę adopcyjną, byłam tam na wizycie, raport jest na wątku, ale najpierw został przekazany do schroniska do akceptacji lub nie. Schronisko podjęło decyzję pozytywną i zaakceptowało adopcję[/COLOR][/B].
Kierownik schroniska natychmiast zawiadomił o tym Morię, gdyż schronisko Elbląg oferowało transport już na niedzielę, a była sobota.
I wtedy okazało się, że Moria nie wyda psa, gdyż rości do niego prawa. Z dwóch powodów (!).
1. Zatrzymuje go jako "dowód w sprawie" - kuriozum.
2. Pies jest jej własnością, ma umowę adopcyjną na niego - to na jej podstawie pies pojechał do niej na niby-hotelowanie.
Pies nie pojechał, schronisko zawiadomiło chętny dom, że adopcja jest nieaktualna do czasu wyjaśnienia praw właścicielskich do psa.
Moria wyraziła żądanie, aby chętny skontaktował się z nią. Przekazałam, pan zadał pytanie, kto to jest Moria i co ma do adopcji Spajka. I słusznie. Dom nie jest zainteresowany adopcją prywatnego psa od osoby fizycznej. To nie jest dogomaniak i dla niego to abstrakcja i niezbyt czysta sytuacja. Nie podejmuję się wyjaśniać kulisów , kto jest kto, co w tym wszystkim robi Moria i CajusB.
Schronisko ma za zadanie wyjaśnienie i potwierdzenie praw właścicielskich - mam nadzieję, że to robi.[/QUOTE]

Czy to schronisko wie co robi????
Jak można spisywać umowę adopcyjną,a potem uważać ją za niebyłą?!
Przecież pies został wyadoptowany na Morię,to wszystko jest kuriozalne!! W normalnie działających schronach psy adoptują wolontariuszki na siebie,a potem one,jako prawne opiekunki oddają psy do hoteli.
Jeśli schron zrobił inaczej,to przy okazji ma prawo - jeśli ma poprawnie spisaną umowę adopcyjną!!! - do odebrania psa.
To tyle i aż tyle. Nie rozumiem problemu,ze psa nie można odebrać! Z każdej nieudanej adopcji psa można zabrać!
A sprawa wpłacania kasy do Morii to drugi i zupełnie inny temat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Czy to schronisko wie co robi????
Jak można spisywać umowę adopcyjną,a potem uważać ją za niebyłą?!
Przecież pies został wyadoptowany na Morię,to wszystko jest kuriozalne!! W normalnie działających schronach psy adoptują wolontariuszki na siebie,a potem one,jako prawne opiekunki oddają psy do hoteli.
Jeśli schron zrobił inaczej,to przy okazji ma prawo - jeśli ma poprawnie spisaną umowę adopcyjną!!! - do odebrania psa.
To tyle i aż tyle. Nie rozumiem problemu,ze psa nie można odebrać! Z każdej nieudanej adopcji psa można zabrać!
.[/QUOTE]

No właśnie. Ale ta sprawa już nie jest tematem tego wątku. Przynajmniej nie publicznym.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...