Jump to content
Dogomania

Moria nie chce oddać psa! Pomocy! Co robic???


martka1982

Recommended Posts

[quote name='Dzika_Figa']Kamień... On miał być kastrowany razem z Fartem... nie wiem, czy w końcu do zabiegu doszło (wątpię) - ktoś wie?... ale na jego wątku, o ile się nie mylę, sielanka...[/QUOTE]
JUz tam piszę...
Aga...wiesz ile ja od tygodnia dostalam PW..???:o
CO za brednie..przeciez mialas jechac razem ze Spajkusiem...osobiscie bys go oddala do domku...rozmawiala z Panem...przekazala...jak mozna pisac takie rzeczy??:o
NAjlepiej powiedziec, ze domek fikcyjny...i jest usparwiedliwienie...??TAkich bzdur świat nie widzial...:(
MAM nadzieje, ze schronisko tym razem nie popusci..a sparwa finansow- to osobny watek, jak napisala malibu...nie wiem, czy Moria przemyslala do konca to, co zrobila...szzcerze mowiac, wątpie..:(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

O tym wątku mówisz?
[url]http://www.dogomania.pl/threads/140922-KAMIE%C5%83-fascynuj%C4%85cy-pracoholik-u-Morii-brakuje-80-z%C5%82-deklaracji-i-DOMU!!!!/page171?p=15478383#post15478383[/url]
Sielanka, dopóki ktoś nie poprosi o zdjęcia do ogłoszeń. Wtedy pada koronny argument: " to dorosły pies, nie zmienił się przez rok, weźcie do ogłoszeń te zdjęcia, które są na wątku". A najlepiej jeszcze te ze schroniska;-)
Acha, i jeszcze jeden argument: Moria nie ma czasu na zdjęcia i internet, wykonuje przecież pracę przy zwierzętach!
Moria i jej sposób prowadzenia hotelu, to dinozaur Dogomanii. Zatrzymała się w tych czasach, kiedy każde pytanie było poczytywane za obrazę, a zaufanie miało być 100%. Osobę prowadzącą zarobkowo hotel nazywano "niosącą pomoc" i kłaniano się jej w pas - bo miejsc mało, a psów w potrzebie dużo.
Od tego czasu trochę się zmieniło w tej dziedzinie. Zmądrzeliśmy, mam nadzieję, po Głogoczowie, AlinieS, Obornikach...
Zacytuję tu znajomego marysi55 z postu 532 - "Najwyższą formą zaufania jest kontrola"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Ola wyobrażasz sobie psa wydanego od nas, na którego ktoś zbiera pieniądze, a potem okazuje się, że nie mamy nic do powiedzenia? QUOTE]

nie, bo bym go osobiście uprowadziła:angryy::)

Ale fakt jest, że taka sytuacja własnie się wydarzyla.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Ola wyobrażasz sobie psa wydanego od nas, na którego ktoś zbiera pieniądze, a potem okazuje się, że nie mamy nic do powiedzenia? Schronisko przecież wiedziało, że jest w hotelu, bo stawiało warunki, dzwoniło.[/QUOTE]NO wlasnie...wiedzialo...stawialo warunki, na ktore Moria się zgodzila a potem żadnego nie dopełniła...to jak to jest Aga???Kto tu kłamie???SKoro MOria wiedziala, jaka ma umowe (adopcyjną, ktora mowi, ze pies jest jej wlasnoscia), to jakim prawem wyludzala kase i jeszzce sie o nia awanturowala?? Skoro wiedziala, ze pies jest jej wlasnoscia, to jakim parwem żadala od nas kasy na leczenie??
A skoro pies nie bylby na takiej umowie...to jakim prawem nie wypelnila polecenia schroniska.>?/Co Ty bys zrobila w takiej sytuacji..gdybys hotelowala psa u pani X, znalazla psyu domek, a hotelik powiedzilaby,z e Ci psa nie odda..??Co bys zrobila???

Link to comment
Share on other sites

Malibo - u Farta było tak samo...
Nowe zdjęcia? - Przecież są zdjęcia na wątku (sprzed kilku miesięcy, trzy dobre)
Poprosiłam Vitkę i Charly, żeby wpady do Morii, zabrały Farta na spacer i porobiły zdjęcia - Moria odmówiła wpuszczenia ich na swój teren, wydania Farta na spacer też odmówiła, bo na pewno im ucieknie...
Chciałyśmy się dowiedzieć jaki Fart jest - " lubi się bawić piłką"
Pytania o zachownaie w stosunku do mężczyzn, chodzenie na smyczy, zachowanie w domu, przychodzenie na wołanie itd - były przez Morię ignorowane albo traktowane jako atak osobisty....
i tak dalej i tak dalej...
Niestety, Moria jest osobą, która absolutnie nie toleruje żadnych uwag, niewygodnych pytań ani wątpliwości.
I w sposób mistrzowski odwraca kota ogonem i robi z siebie ofiarę.
Powinna odpuścić sobie hotelowanie zwierząt i zająć się polityką - partie by się o nią zabijały!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Gonia, nie dramatyzuj. To mój numer 509270205. Jutro jestem w Wawie, będę do poniedziałku. Chętnie spotkam się z Panem i porozmawiam.[/QUOTE]Nie dramatyzuj..???:o Aga..co Ty do mnie piszesz..??JA mam nie dramatyzowac??JA jestem splakana od kilku godzin, jak bobr...ja nie dramatyzuje..pisze konkrety...gdzie Ty widzisz ubarwienia???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Gonia, nie dramatyzuj. To mój numer 509270205. Jutro jestem w Wawie, będę do poniedziałku. Chętnie spotkam się z Panem i porozmawiam.[/QUOTE]
Schronisko poinformowało pana, jak już pisałam, że adopcja jest nieaktualna z powodu zamieszania formalnego wokół praw właścicielskich - pies jutro nie przyjedzie.
Pan nie jest zainteresowany kontaktem z Morią i adopcja psa od osoby prywatnej.

Tak, Dzika Figo. Z jednej rozmowy z CajusemB dowiedziałam się o psie tyle, ile z całego wątku. Co nie znaczy, że było to wiele.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzika_Figa']Malibo - u Farta było tak samo...
Nowe zdjęcia? - Przecież są zdjęcia na wątku (sprzed kilku miesięcy, trzy dobre)
Poprosiłam Vitkę i Charly, żeby wpady do Morii, zabrały Farta na spacer i porobiły zdjęcia - Moria odmówiła wpuszczenia ich na swój teren, wydania Farta na spacer też odmówiła, bo na pewno im ucieknie...
Chciałyśmy się dowiedzieć jaki Fart jest - " lubi się bawić piłką"
Pytania o zachownaie w stosunku do mężczyzn, chodzenie na smyczy, zachowanie w domu, przychodzenie na wołanie itd - były przez Morię ignorowane albo traktowane jako atak osobisty....
[/QUOTE]

Tak to prawda. Moria oznajmiła, że mnie nie wpuści. Nic wtedy nie pisałam na wątku. Ale Dzika Figa mi zaufala i to wystarczyło, aby mi odmówić. Mimo moich dobrych stosunków z Morią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Nie dramatyzuj..???:o Aga..co Ty do mnie piszesz..??JA mam nie dramatyzowac??JA jestem splakana od kilku godzin, jak bobr...ja nie dramatyzuje..pisze konkrety...gdzie Ty widzisz ubarwienia???[/QUOTE]

co nagle to po diable... Mogę dostać nr do Pana i z nim porozmawiać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzika_Figa']Malibo - u Farta było tak samo...
Nowe zdjęcia? - Przecież są zdjęcia na wątku (sprzed kilku miesięcy, trzy dobre)
Poprosiłam Vitkę i Charly, żeby wpady do Morii, zabrały Farta na spacer i porobiły zdjęcia - Moria odmówiła wpuszczenia ich na swój teren, wydania Farta na spacer też odmówiła, bo na pewno im ucieknie...
Chciałyśmy się dowiedzieć jaki Fart jest - " lubi się bawić piłką"
Pytania o zachownaie w stosunku do mężczyzn, chodzenie na smyczy, zachowanie w domu, przychodzenie na wołanie itd - były przez Morię ignorowane albo traktowane jako atak osobisty....
i tak dalej i tak dalej...
Niestety, Moria jest osobą, która absolutnie nie toleruje żadnych uwag, niewygodnych pytań ani wątpliwości.
I w sposób mistrzowski odwraca kota ogonem i robi z siebie ofiarę.
Powinna odpuścić sobie hotelowanie zwierząt i zająć się polityką - partie by się o nią zabijały![/QUOTE]U Alfika to nie pamietam kiedy byly jakies fotki..:( Jedna sie chyba pojawila jakies 2, 3 mies temu...ale i tego nie jestem pewna..a nie ma sil nawet tam wchodzic:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']co nagle to po diable... Mogę dostać nr do Pana i z nim porozmawiać?[/QUOTE]
Aga..ale to nagle wyszlo od Was...PAn mial przezciez przyjechac sam..ale nie bylo wiadomo kiedy konkretnie..To Wy...zaproponowalyscie transport...wiec dziewczyny się dostosowaly, sprężyły, skoro taka okazja byla.....i tak do konca nie bylo wiadomo, czy sie uda zdązyc...udało się...i co z tego??/Moria rzucila sluchawka w rozmowie z pania keirowniczka..??Zadalam Ci pytanie...CO TY BYS ZROBILA NA MIEJSCU SCHRONISKA???prosze..odpowiedz..
A jesli chodzi o numer do pana..ja go nie mam...ja tu "tylko sprzatam"...czekalam tak samo jak inni z nadzieja...kontakt do Pana ma zapewne schronisko...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']Schronisko poinformowało pana, jak już pisałam, że adopcja jest nieaktualna z powodu zamieszania formalnego wokół praw właścicielskich - pies jutro nie przyjedzie.
Pan nie jest zainteresowany kontaktem z Morią i adopcja psa od osoby prywatnej.

Tak, Dzika Figo. Z jednej rozmowy z CajusemB dowiedziałam się o psie tyle, ile z całego wątku. Co nie znaczy, że było to wiele.[/QUOTE]

Pan przecież chciał sam po psa jechać. Dziwne, że Pan nie chciał rozmawiać z kimś, kto zajmuje się psem rok czasu. Skoro Panu tak mało zależy, to może lepiej, że Spajk do niego nie trafił?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Pan przecież chciał sam po psa jechać. Dziwne, że Pan nie chciał rozmawiać z kimś, kto zajmuje się psem rok czasu. Skoro Panu tak mało zależy, to może lepiej, że Spajk do niego nie trafił?[/QUOTE]
Aga..znow przekrecasz...PAn mial przyjechac..i by przyjechal...wtedy by rozmawial...ale adopcja nie bylaby od Morii tylko od schroniska...no..ja sie nie dziwie, ze Pan nie chce miec do czynienia z osobami pokroju Morii...Moria jest osoba prywatną..
Moze leipeij, ze nie trafil..???:o
No suuuuuuuuuuuper!!!!
Lepiej niech gnije u Morii...jak sie skonczy kasa (a sie skonczy) to Moria bedzie żalila się nowym zdobytym ofiarom, jak to trzyma porzucone psy i musi je karmic..a juz nie daj Bog zachorują...kto je bedzie leczyl..??Moria za swoje pieniadze..???:o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Aga..ale to nagle wyszlo od Was...PAn mial przezciez przyjechac sam..ale nie bylo wiadomo kiedy konkretnie..To Wy...zaproponowalyscie transport...wiec dziewczyny się dostosowaly, sprężyły, skoro taka okazja byla.....i tak do konca nie bylo wiadomo, czy sie uda zdązyc...udało się...i co z tego??/Moria rzucila sluchawka w rozmowie z pania keirowniczka..??Zadalam Ci pytanie...CO TY BYS ZROBILA NA MIEJSCU SCHRONISKA???prosze..odpowiedz..
A jesli chodzi o numer do pana..ja go nie mam...ja tu "tylko sprzatam"...czekalam tak samo jak inni z nadzieja...kontakt do Pana ma zapewne schronisko...[/QUOTE]

Gonia my jako schronisko nie wydajemy psów czy kotów do hoteli. Nie wiem jaką umowę schronisko zawarło z Morią.

Link to comment
Share on other sites

Już to pisałaś wcześniej. Pan zapytał krótko, kto to jest Moria? I słusznie. Moria może udzielać informacji CajusowiB, może udzielać informacji chętnym do adopcji, a nie może podać ich na wątku?
To jest dopiero dziwne.
Z mojego doświadczenia w adopcjach wynika, że skierowanie chętnych do hotelu często kończy się "zanikiem" procesu adopcji. To realia. Rozbieżność interesów.

Ty chcesz rozmawiać z tym panem, Moria chce rozmawiać, Cajus. Dlaczego i z jaką legitymacją?
Nie jestem upoważniona do podawania tego numeru.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Aga..znow przekrecasz...PAn mial przyjechac..i by przyjechal...wtedy by rozmawial...ale adopcja nie bylaby od Morii tylko od schroniska...no..ja sie nie dziwie, ze Pan nie chce miec do czynienia z osobami pokroju Morii...Moria jest osoba prywatną..
Moze leipeij, ze nie trafil..???:o
No suuuuuuuuuuuper!!!!
Lepiej niech gnije u Morii...jak sie skonczy kasa (a sie skonczy) to Moria bedzie żalila się nowym zdobytym ofiarom, jak to trzyma porzucone psy i musi je karmic..a juz nie daj Bog zachorują...kto je bedzie leczyl..??Moria za swoje pieniadze..???:o[/QUOTE]

Ja nie mam powodu, by cokolwiek przekręcać, to nie moja sprawa. Ja tylko zastanawiam się nad tym wszystkim.
Dogadacie się jakoś to ja mogę Spajka zawieźć do nowego domu. Dobranoc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Gonia my jako schronisko nie wydajemy psów czy kotów do hoteli. Nie wiem jaką umowę schronisko zawarło z Morią.[/QUOTE]
No wynika, ze umowę o adopcje..skoro Moria odrzekla, ze Spajki jest jej wlasnoscia, to chyba jasne...
Bo jesli nie jest to umowa adopcyjna, to nie miala prawa nie wydac...
Albo to, albo to...
PYtam tez...kolejny raz..dlaczego Moria mimo wiele razy zadanych tu konkretnych pytan o rodzaj umowy, nie odpowiedizala, jaka ma umowe ze schroniskiem..??JAk myslisz dlaczego??Bo wiedziala, ze jesli napisze, ze ma umowe adopcyjna, to jest pogrzebana...nikt jej kasy wiecej nie da...a poza tym ta co bezprawnie wziela, bedzie musiala oddac...ale am nie o kase tu chodzi..jesli by napisala, ze ma umowe na hotelowanie...to nie mailaby prawa pisnąc słowkiem, ze sie nie zgadza na zabranie od niej psa...
nam chodzi o Spajka...widzis moze, ze z tego, co sie wydarzylo, klaruje sie jasny obraz sytuacji..???Naparwde jeszcze myslisz, ze Morii zalezy na zwierzetach??...raczej nie...na dzis zrobila z biednego psa karte przetargową..:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']Elmiro...chyba pomyliłas wątki...:( Spajkus mial jechac do DS...proszę Cię...tu juz mamy dośc swoich problemów..:( Domek dalej czeka na Spajkiego...tylko widze, ze niektorzy tego nie widzą..??:([/QUOTE]

To dzięki Bogu, że psina pojedzie do DS. Goniu.:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elmira']To dzięki Bogu, że psina pojedzie do DS. Goniu.:)[/QUOTE]
ELmirko..czytasz watek..???Nie pojedzie SPajkus do DS...nie pojedzie...bo Moria postanowila go nie wydac nikomu...zrobila sobie z psa "dowod przeciwko dogomanii"...co wg niej jest argumentem, aby nie oddawac psa, ktory jest podobno jej wlasnoscia...:(:(

Link to comment
Share on other sites

Wątek brnie w coraz gorsze domniemania ... i ma takie prawo!! . Natomiast Moria milczy jak zaklęta ... do czego nie ma prawa!!!
Gdy chodziło o kasę potrafiła na tym samym wątku siedzieć do 2 w nocy i pisać ... dzisiaj milczy !!! .... chociaż na pewno czyta !!!
[B]Moria .... czyżby brak odwagi cywilnej żeby tutaj wejść i się odezwać ??[/B]
Proszę odezwij się i utwierdź mnie w przekonaniu, że wiara w Ciebie przez te kilka lat nie była bezpodstawną, że zaufałam człowiekowi któremu szczęście zwierząt leży na sercu, że to nie biznes tylko samorealizacja się w życiu.[B] Utwierdź mnie, że nie miałam racji pisząc "że najwyższą formą zaufania jest kontrola". Przecież ja Ci ufałam (jak wiele z nas) przez tyle lat.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dzika_Figa']Tak, to jest obrzydliwe, ale niestety, Moria wciąż ma grono wielbicieli, którzy będą bronić jej za wszelką cenę i czuje się bezkarna.
Czemu? A na przykład dlatego, że po sprawie Farta nie wpisano jej nawet na czarne kwiatki (bo co to da? kto wie ten wie a reszta nie uwierzy)... nie zbanowano jej (choć moderador miał podstawy), bo zaszkodizłoby to innym psiakom u niej hotelowanym...
Może faktycznie czas, żeby Morią i jej hotelem zajęła się prokuratura... może to jedyne wyjście...[/QUOTE]

ten post mi sie podoba.

ta p. moria łamie przepis ochrony zwierzat:[B]zwierze nie jest rzeczą.[/B]

[B]i uwarzam ze trzeba oskarzyc ta osobe,jesli sa podstawy ku temu.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']ELmirko..czytasz watek..???Nie pojedzie SPajkus do DS...nie pojedzie...bo Moria postanowila go nie wydac nikomu...zrobila sobie z psa "dowod przeciwko dogomanii"...co wg niej jest argumentem, aby nie oddawac psa, ktory jest podobno jej wlasnoscia...:(:([/QUOTE]

Goniusiu, czytam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...