Jump to content
Dogomania

Moria nie chce oddać psa! Pomocy! Co robic???


martka1982

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='malibo57']Do głowy mi nie przyszło. Chciałam wiedzieć, jakie są kryteria, bo, czasami, psy "pańskie" też są w potrzebie.[/QUOTE]


Ok, przepraszam, tez jestem zdenerwowana.
Oczywiscie fundacja pomaga psom bezpanskim, choc moge sobie wyobrazic, ze sa jakies sytuacje wyjatkowe. Tzn jak powodz zalala Biafre i wyslano do niej karme, to nikt nie pisal, ze psy dogomaniackie dostana jesc, a jej psy nie dostana ... Ale oczywisce, ja na swoje psy o pomoc nie prosze ;-) Zreszta zdrowe sa skurczybyki.
POmoc indywidualna, konkretnemu psu - jak Spajki - jest udzielana po konkretnej prosbie, bo glowna pomoc idzie do schronisk. Takie przypadki jak Spajki sa wyjatkiem, nie regula. Czyli raz na dluugi czas. Tym bardziej mi przykro, bo naprawde to sytuacja z zewnatrz niezrozumiala.
Gonia, opiekun psa wyklada pieniadze i ma je zwracane po przeslaniu faktury, wystawianej przez weta lub apteke.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moria']Dodam, że Spajk nie ma długu jako takiego ale uzgodnilysmy oplate za Spajka 300zl miesiecznie płatne z góry każdego 15 dnia miesiaca. w sporadycznych przypadkach zgadzałam sie na to że w kryzysie Gonia wpłaca po polowie, ale nie chciałabym aby to bylo normą, taka jest zasada w moim hotelu tak sie zgodziliście i prosze bardzo umowy sie trzymac. Ja ze swojej strony Spajka hoteluję w warunkach domowych i karmie go normalnie nie na "na połowy" z umowy sie wywiazuje i prosiłabym aby w kwestii finansowdej rownież wszystko sie zgadzało, w przypadku, gdyby Spajk znalazł dom przed uplywem miesiaca i byłaby nadpłata tak jak w przypadku innych psów, bylaby ona zwrócona lub przeznaczona na innego psa.[/QUOTE]

[quote name='Moria']Nawet nie przeczytalam do konca tego gonia co napisałas zgodzic sie nie zgodziłam, ponieważ postawiłas mnie przed faktem dokonanym. Natomiast na temat ząbków była mowa od początku kiedy Spajk p[rzyjechal do mnie i tylko ze wzgledu na dobra wolę weterynarza, wyczyścil mu ząbki gratis, mówie cały czas o tym, że Spajk jest psem starym i musi miec zapas finansowy na weta. Nikt nigdy nie wplacał mi w ratach i po prostu chciałabym aby to sie zmieniło.ponieważ opłaty za Spajka są bardzo niskie, więc wolałabym jednak dysponować całą kwotą w danym terminie.
Po za tym goniu ty psa opłakujesz przez rok, a nie pozwalsz mi mojej mamy opłakiwac przez 4 miesiace. Pozdrawiam.[/QUOTE]

[quote name='Moria']Małgosiu nie pisz tak jak napisałaś, bo jest to nieprawdą. Już 14.09 dobrze wiedziałaś, że nie prześlesz mi całej kwoty tak jak nie przesłałaś za Alfa. Przestań sie również tak bardzo martwić o moje problemy osobiste i o moj hotel, nie bedąc u mnie widzę że jestes wspaniale zorientowana w temacie
ile jest u mnie psów, jakie warunki i jak zajmuję sie psami. Może również jestes zorientowana na jaki stres dla własnych ambicji chcesz narazic Spajka.
Proszę napisz jak to wspaniale odnajdzie sie stary pies w coraz to nowym nowym miejscu, jak to wspaniale jest zwierzę traktować jak rzecz.
Bo tylko i wylącznie dlatego zaczęto mówic o przeniesieniu Spajkiego do Renaty ponieważ w końcu wyraziłam dezaprobatę, za ciagłe wpłacanie w ratach opłat za opiekę za psy, gdybym dalej pozwalała na to Nie byłoby żadnej obrazy. Proszę o to cała prawda jak bardzo liczy sie dobro zwierzęcia.[/QUOTE]

[quote name='Moria']A gdzie jest Spajkus według ciebie w tej chwili? Widzę że znasz wszystko doskonale i najlepiej znasz się na psie, którego nawet na oczy nie widziałaś.
Powtarzam jeszcze raz cała awantura na wątku wynikła z faktu, że potulnie nie schyliłam glowy i nie poczekałam na jałmużne w dwóch ratach za Spajka i za Alfa ot i cała prawda i całe dobro psa, jakiegokolwiek. Tylko i wylącznie liczą sie własne ambicje.
Spajk w momencie kiedy do nas przyjechał mial czyszczone zęby i zrobił mu to weterynarz gratis, czysczenie wypadałoby powtórzyc, poza tym stary pies wymaga co jakis czas kontroli weterynaryjnej. Przez cały czas pobytu Spajka u mnie nikt nie zadzwonił z zapytaniem o Spajka, tylko gonia odzywała sie w momentach problemów finansowych strasząc mnie cały czas, że Caju jako główny sponsor lada chwil;a sie wycofa.
Pytam się co dla dobra psa ma przynieśc przenoszenie go nie do domu stałego tylko do nastepnego hotelu, czy domu tymczasdowego, jakim jest to dobrem dla psa?
Zadnym, chodzi tylko o własne ambicje, nie dam tej wstrętnej morii zarobic.
Przyzwyczaiłam sie juz, że kiedy staję w obronie zwierząt to wylewa sie na mnie najwieksze pomyje, bo niestety tak wygląda ratowanie i pomaganie zwierzętom w Polsce przez pryzmat własnego Ego.[/QUOTE]

[quote name='Moria']Sonikowa no przykro niestety bo wystarczyło mnie i mój hotel potraktowac poważnie i przesłac brakujacą kwotę, jeżeli idzie sie do sklepu i cos kosztuje 300zl to za 150 zl nie otrzymuje sie tego, tak samo jeżeli umowa jest 300 zl za miesiac pobytu psa płatne z góry to wypadałoby to regulowac
i traktować sprawę powaznie, przecież ja opiekuje sie psem i jeżeli ktos wcześniej zgodził sie na takie warunki to dlaczego fakt, że sygnalizuje iz te warunki nie sa spełniane jest uważany za wielka obrazę i konczy sie to przenoszeniem psa i to niestety jest przykre, bardzo przykre, bo zawsze mozna sie dogadać. Bardzo bym chciała aby ta energia na te kłotnie była bardziej spozytkowana na szukanie psom domów.
Przykre to niestety.[/QUOTE]

[quote name='Moria']Małgosiu nigdy nie prosiłam cie o przesłanie pieniedzy wcześniej, wiesz doskonale, że prowadzenie hotelu jest moja pracą zarobkową, a pieniadze otrzymywane za opieke nad zwierzętami przeznaczam na utrzymanie zwierząt podrzucanych i porzucanych, którym stworzyłam dom, takich jak np zapomniany Fart i powinnaś wiedziec doskonale, że wpłaty do mnie sa ważne, należy uzgadniać ze mną i informowac, na pytanie ile wpłacisz mi za Alfa odpowiedziałas, że nie wiesz, rozmowa była 14.09, po czym 15.09 przyszły wpływy dwa razy po 150 zl, z uwagi na ogromną odpowiedzialność jaką mam za zwierzeta. które sa u mnie i z faktu, że prowadzenie hotelu jest moją jedyną działalnościa zarobkową, nie mogę miec wpływów jak wygranych w lotto, musi to byc pewne i musze wiedzieć wcześniej, prowadząc finanse kilku psów jaki to problem regulowac, opłaty przesuwając wpłaty z psa na psa, tak np prowadzila ksiegowość Fizia w przypadku Gufiego czy Kory.[/QUOTE]

[quote name='Moria']Własnie ze wzgledu na odpowiedzialność nad zwierzętami pilnuję i nie pozwalam na długi i może chcesz wiedziec albo nie ale odczułam takie wpłacanie w ratach.[/QUOTE]Wszystkie te posty zescreenowalam, na wypadek, gdyby nie daj Boże dziwnym trafem zniknely...
Myslę, ze sa wystarczającym dowodem dla każdego prawnika, ze pieniadze dla Spajkusia nie byly dobrowolnymi wplatami...
ZOstały w takim stanie rzeczy, ajki przedstawila Moria- wyłudzone....a my wszyscy na wątku oszukani...
Wiele razy na watku padalo pytanie skierowane do Morii, na jakiej umowie przebywa Spajkus u Niej..???Nigdy nam nie raczyla oficjalnie odpowiedziec...nigdy...Juz wiemy dlaczego....
[quote name='sonikowa']Ok, przepraszam, tez jestem zdenerwowana.
Oczywiscie fundacja pomaga psom bezpanskim, choc moge sobie wyobrazic, ze sa jakies sytuacje wyjatkowe. Tzn jak powodz zalala Biafre i wyslano do niej karme, to nikt nie pisal, ze psy dogomaniackie dostana jesc, a jej psy nie dostana ... Ale oczywisce, ja na swoje psy o pomoc nie prosze ;-) Zreszta zdrowe sa skurczybyki.
POmoc indywidualna, konkretnemu psu - jak Spajki - jest udzielana po konkretnej prosbie, bo glowna pomoc idzie do schronisk. Takie przypadki jak Spajki sa wyjatkiem, nie regula. Czyli raz na dluugi czas. Tym bardziej mi przykro, bo naprawde to sytuacja z zewnatrz niezrozumiala.
Gonia, opiekun psa wyklada pieniadze i ma je zwracane po przeslaniu faktury, wystawianej przez weta lub apteke.[/QUOTE]CZyli tu, Moria wiedząc, ze Spajki jest jej prywatna wlasnością zwraca sie do Fundacji o pomoc??A jaka to wyjątkowa sytuacja ja spotkala??Powodź..??Z tego, co wiem, nie...Trudno porownac sytuacje Biafry...zreszta trudno w ogole porownac te osoby...
Wlasnie sonikowa o to mi chodzi...ze skoro to Moria placi i jej są zwracane pieniadze, to ja sie tego obawiam...skoro na wątku Farta pojawila sie podobno zawyzona faktura( a przy okazji Diagonala MOria miala zarzut sfałszowania dokumentów dotyczących utylizacjo zwlok konia)..a wg informacji bezpośrednio z lecznicy, lekarz za kastracje domowych psow tej wielkosci bierze 180=200 zł...to chyba coś jest nie tak...:(Za bezdomne bralby więcej..??:o

Link to comment
Share on other sites

Straszne!!! Abstrahując od wszystkiego, straszne, że pies nie może trafić do DS, bo.... Nie rozumiem, dlaczego. Moria krzywdzisz tego psa odmawiając mu domu, własnego domu!!! Hotel, to tylko hotel. Wprawdzie pies tego nie rozumie, ale my tak. Moria, wyjaśnij nam o co Ci chodzi, plis!!!Kolejny hotel, który traci w moich oczach:( Poza tym ja nigdy nie płacę z góry za hotelowanie, no może, tylko zaliczkę za własnego pupila. Gonia tego tak nie można zostawić, ta sprawa musi zostać rozwiązana!

Link to comment
Share on other sites

Weszłam dopiero teraz teraz na Dogomanię i po prostu nie wierzę w to co czytam:shake:.
mam nadzieje, że ten replay z "Farta" znajdzie swoje zakończenie przed 'wymiarem sprawiedliwości'. Nie żałuje tych swoich pieniędzy , które wpłacałam na Spajkiego jako bezdomnego , poszukującego swojego miejsca na ziemi psa ( chociaż moja sytuacja finansowa ostatnio nie jest kolorowa), ale krew mnie zalewa, że dałam się w manipulować Morii ( Moria mam Twoje maile do mnie w sprawie Diagonala-pisałam ci tekst dla niego do mailingu) w płacenie na jej psa.
Spajki tak bardzo mi cię szkoda psiaku bo na swoje nieszczęście i jako nasz wyrzut sumienia umieściliśmy cie w miejscu skąd nie ma wyjścia do własnego, prawdziwe domu.

Link to comment
Share on other sites

Napisał [B]Moria[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/136015-Moria-nie-chce-wydać-psa-do-ds!-Pomocy!-Co-robic/showthread.php?p=15397006#post15397006"][IMG]http://www.dogomania.pl/threads/136015-Moria-nie-chce-wydać-psa-do-ds!-Pomocy!-Co-robic/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Dodam, że Spajk nie ma długu jako takiego ale uzgodnilysmy oplate za Spajka 300zl miesiecznie płatne z góry każdego 15 dnia miesiaca. w sporadycznych przypadkach zgadzałam sie na to że w kryzysie Gonia wpłaca po polowie, ale nie chciałabym aby to bylo normą, taka jest zasada w moim hotelu tak sie zgodziliście i prosze bardzo umowy sie trzymac. Ja ze swojej strony Spajka hoteluję w warunkach domowych [B][COLOR=darkred]i karmie go normalnie nie na "na połowy"[/COLOR][/B] z umowy sie wywiazuje i prosiłabym aby w kwestii finansowdej rownież wszystko sie zgadzało, w przypadku, gdyby Spajk znalazł dom przed uplywem miesiaca i byłaby nadpłata tak jak w przypadku innych psów, bylaby ona zwrócona lub przeznaczona na innego psa.

Mnie takie coś przeraża. Niby taka banalna wypowiedz, ale przeraża mnie to. Idea płatnych DT, hotelików dla zwierząt potrzebujących jest w moich oczach bardzo bardzo kontrowersyjna. chociaż lepsze to niż schronisko i śmierc. Ale trzeba mieć bardzo twardy kręgosłup moralny, żeby prowadzić taką działalność. Myślę, że są takie hoteliki. Np. u Murki- ale tam zawsze kolejki...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malibo57']W pdf leci szybciej, niż screen. Masz cały wątek w jednym niewielkim folderze:)[/QUOTE]Ale juz zrobilam i mam wszystko...:) Ten ostatni post Charli i zacytowany post Morii w nim- jest kluczowym dowodem na to, ze nasze wplaty zostaly wyludzone a Moria nas oklamala..pisala o umowie, ze my jej nie dotrzymujemy...a umowa jak widac byla inna...
Na dogomanii jest na szzcescie mnostwo prawikow a nawet nie wiedzialam,z e tak wiele osob czyta ten wątek od dawna...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']może i tak. może i jest jakiś dom- który Moria znajdzie na własną rękę. Może ktoś go przyjmie. Tak jak szuka domu dla Farta. Ale o tym się pewnie nikt nie dowie.[/QUOTE]NAwet tak nie pisz plissssss....nie nie....Spajkus musi byc zabrany od Morii...i będzie...nie wyobrazam sobie inaczej...nie wiem, jak dlugo domek moze i zechce czekać...ale teraz juz wiem, ze Spajki tam nie powinien zostac....jak najdalej od tego miejsca...:( To, co sie stalo..biorąc pod uwage historie Farta...to juz nie jest normalne...to juz nie jest niepokojące..to wg mnie jest przerazające...:(:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonikowa']Gonia, prosze, przecież Fundacja wie o spajkim od dwoch tygodni, mozna sprawdzic na watku. Wtedy byla dyskusja o braku w deklaracjach i potrzebie weta, a nie o wlasnosci.. Po prostu pies z dogo, i tyle.[/QUOTE]
ALe ja Ciebie doskonale rozumiem sonikowa..ja absolutnie nie mam do Ciebie pretensji...pokazuje tylko, ze Moria juz wtedy ..w zasadzie zawsze wiedziala, ze Spajki jest JEJ..my tego nie wiedzielismy..a ona ten fakt ukryla i przezd nami i przed Toba jak widac...:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']NAwet tak nie pisz plissssss....nie nie....Spajkus musi byc zabrany od Morii...i będzie...nie wyobrazam sobie inaczej...nie wiem, jak dlugo domek moze i zechce czekać...ale teraz juz wiem, ze Spajki tam nie powinien zostac....jak najdalej od tego miejsca...:( To, co sie stalo..biorąc pod uwage historie Farta...to juz nie jest normalne...to juz nie jest niepokojące..to wg mnie jest przerazające...:(:([/QUOTE]

Diagonal z Pegasusa miał "farta". Na dogo wątku nie miał, nie pisali więc, cicho siedzieli. A potem zwyczajnie podjechali, ktoś im otworzył bramę, załadowali konia i tyle. A tu? Uprowadzić Spajka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Diagonal z Pegasusa miał "farta". Na dogo wątku nie miał, nie pisali, cicho siedzieli. A potem zwyczajnie podjechali, ktoś im otworzył bramę, załadowali konia i tyle. A tu? Uprowadzić Spajka?[/QUOTE]
Sa inne sposoby....mam nadzieje,ze nie wszystko stracone...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Trzymam kciuki, żeby Spajkuś pojechał do własnego domu!!![/QUOTE]
JA dzis palce obgryzlam, bo paznokci juz nie mam...bylam pewna, ze to juz tylko kwetsia "kosmetyki"...i Spajkus bedzie grzal doopeczke jutro w domku...tym bardziej, ze mialy z nim jechac osoby z Elblaga, ktore znaja się z Moria doskonale,..same to zaproponowaly....mialy okazje zobaczyc domek...porozmawiac z Panem...wszystko bylo normalnie dograne...dopięte na..przedostatni guzik...ostatniego zabraklo....zostal wyrwany z korzeniami:(:(:

Link to comment
Share on other sites

Przebrnęłam.
Jeśli moria najpierw pisze, o hotelikowaniu psa i ma pretensje za wpłaty na raty,
a za jakiś czas nie chce go wydać, bo twierdzi, że to jej pies,
to jest to jakieś mącenie.
W tej sytuacji więcej żadnych pieniędzy nie dostanie i co, będzie utrzymywała "swojego" psa?
Ale to tak hipotetyzując, logiczne jest, że nie pozwolicie na nie wiem jak to nazwać, kradzież, przetrzymywanie psa bezprawne....
A jaką w ogóle z morią podpisano umowę?
I Spajki kogo ma za prawnego właściciela?
A swoją drogą jeśli te malwersacje z tym psem, i z Fartem, oszustwa, wprowadzanie w błąd, wykorzystywanie finansowe, jeśli to wszystko jest prawdziwe, to jest to sprawa dla prokuratora
a pod względem moralnym jest to zwyczajnie obrzydliwe.

Link to comment
Share on other sites

Tak, to jest obrzydliwe, ale niestety, Moria wciąż ma grono wielbicieli, którzy będą bronić jej za wszelką cenę i czuje się bezkarna.
Czemu? A na przykład dlatego, że po sprawie Farta nie wpisano jej nawet na czarne kwiatki (bo co to da? kto wie ten wie a reszta nie uwierzy)... nie zbanowano jej (choć moderador miał podstawy), bo zaszkodizłoby to innym psiakom u niej hotelowanym...
Może faktycznie czas, żeby Morią i jej hotelem zajęła się prokuratura... może to jedyne wyjście...

Link to comment
Share on other sites

Ja już nic nie rozumiem i idę spać, bo rano jedziemy.
Zastanawia mnie tylko to wszystko... bo Moria uważa, że jest właścicielem psa, schronisko od roku stawia warunki, dogo płaci za pobyt...
Jaką umowę zawarło schronisko z Morią?
Z tego co zrozumiałam na wątku są pracownicy schroniska. Skoro jest umowa, psa można odebrać jak dzieje mu się krzywda.
Do tego dostałam dzisiaj pw, że ten dom jest fikcyjny, bo psa trzeba wydobyć i pojedzie do Renaty do hotelu...
Paranoja jakaś?
Zostałam poproszona o wizytę, widziałam Spajka, chodził za Morią krok w krok, staruszek. Nie zapowiadałam się, a Spajk na łańcuchu nie był, spał w domu.
Uważam, że tą sprawą powinno zająć się w szczególności schronisko.
Dobranoc

Link to comment
Share on other sites

Marta, wrzuć do pierwszego postu wątek Farta, Kamienia, może też te linki, które podała EsteraH na str. 104.
Ten wątek to "kobyła". Coś - woda - coś. Nie wszyscy przez to przebrną. Potrzebna "pigułka" na początku.
Nie zauważyłam w trakcie pisania postu AgaiTheta.
Świetne spostrzeżenie - schronisko winno odebrać psa, jeśli zostały złamane warunki umowy.
Sprawa finansów, to równoległy wątek.
Całokształt działalności Morii w dziedzinie "pomagania zwierzętom" to równoległy wątek.
Kiedyś te wszystkie wątki zbiegną się w jednym punkcie, zapewne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gonia66']JA dzis palce obgryzlam, bo paznokci juz nie mam...bylam pewna, ze to juz tylko kwetsia "kosmetyki"...i Spajkus bedzie grzal doopeczke jutro w domku...tym bardziej, ze mialy z nim jechac osoby z Elblaga, ktore znaja się z Moria doskonale,..same to zaproponowaly....mialy okazje zobaczyc domek...porozmawiac z Panem...wszystko bylo normalnie dograne...dopięte na..przedostatni guzik...ostatniego zabraklo....zostal wyrwany z korzeniami:(:(:[/QUOTE]

Gonia widzę, że wiesz więcej ode mnie, bo ja nie znam sie z Morią zbyt dobrze. Chętnie z Panem się spotkam, być może przekonam go do telefonu do Morii, myślę, że ktoś kto decyduje się na adopcje takiego psa nie obrazi się jak to troszkę potrwa.
Ja mogę Spajka dowieźć w innym terminie, lubię asfalt i kierownicę,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaiTheta']Ja już nic nie rozumiem i idę spać, bo rano jedziemy.
Zastanawia mnie tylko to wszystko... bo Moria uważa, że jest właścicielem psa, schronisko od roku stawia warunki, dogo płaci za pobyt...
Jaką umowę zawarło schronisko z Morią?
Z tego co zrozumiałam na wątku są pracownicy schroniska. Skoro jest umowa, psa można odebrać jak dzieje mu się krzywda.
Do tego dostałam dzisiaj pw, że ten dom jest fikcyjny, bo psa trzeba wydobyć i pojedzie do Renaty do hotelu...
Paranoja jakaś?
Zostałam poproszona o wizytę, widziałam Spajka, chodził za Morią krok w krok, staruszek. Nie zapowiadałam się, a Spajk na łańcuchu nie był, spał w domu.
Uważam, że tą sprawą powinno zająć się w szczególności schronisko.
Dobranoc[/QUOTE]


Aga, niezaleznie od typu umowy [B]zachowanie hotelu[/B] od poczatku do prawie końca wskazuje, że pies był..... hotelowany i, że obie strony tego własnie chciały. Więc pies NIE jest jej własnością i nie jej decydowac o jego losach. Wypowiedzi Morii ktore zacytowala Gonia i jedna z nich, którą ja także zacytowałam podkreślają to dodatkowo. Schronisko zajęło się sprawą, schronisko zadzwoniło do Morii, aby poinformować ją, ze pies opuszcza jej hotel. Moria jednak zdecyowała ze pies jest należy do niej, a oplat za hotel jako takich nie było. To dopiero jest paranoja!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...