Jump to content
Dogomania

Moria nie chce oddać psa! Pomocy! Co robic???


martka1982

Recommended Posts

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Goniu , nie wkręcam Ciebie w nic- nie wiedziałam o wizycie -teraz wiem i dziękuję za wyjaśnienia-nie czytałam tego na watku Farta.

Charly- ja nie jestem przeciwna temu, aby jakiekolwiek nadużycia zatajać.
Jestem zniesmaczona po prostu tym jak zostało to zrobione- nie tyczy się to Ciebie Charly. [B]Mozna to było załatwić inaczej , ale kogoś poniosły emocje , a to zaskutkuje (mam nadzieję,ze może jednak nie) wstrzymaniem pomocy dla innych psów- i nie chodzi mi tu o mnie i mojego Miszę, [/B]ale sa psiaki w dużej potrzebie. Tylko o to mi chodzi, nie o obronę Morii co do fundacji niemieckiej. Czy rozumiecie mnie...?Juz jasniej nie umiem tego napisać.[/QUOTE]ANIU...pozwól, ze teraz ja zapytam...a jak Ty bys to załatwiła..??:o TZn jak, zeby ujawnic takie przekręty...proszę, podaj choc jeden przykład tego "innego załatwienia"...bede wdzięczna...ja nie widze innych mozliwosci, ale moze ja jestem slepa...więc mnie oświeć...poza tym ja wierze w mądrośc Fundacji niemieckiej (choc kopmpletnie ich nie znam)...skoro kochaja zwierzeta(a na pewno tak jest) to nie wycofaja sie raczej z pomocy dla naprawde biednych i potrzebujących psow, ktorych tu mamy tysiące..ale serce się kroi, kiedy z powodu braku funduszy umieraja......niestety uważam z cała stanowczościa, ze psy Morii, o ktorych tu mówimy, do takowych nie należa i nigdy nie należały,..

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='elkate']Myślałam, że tylko NIEFARCIK tak żle trafił, ale spotkało to również Spajkiego. Moria robi biznes na biednych zwierzakach szukając takich naiwnych jak m.innymi ja. Jestem na dogo krótko, adoptowałam Benka/ Czarusia i wspomagałam inne biedne psiaki. Wspomagałam Farcika- deklaracja stała (50,00), teraz czytam o tym psiaku.
Ja się wycofuję z tego. Moria z takich ludzi jak ja, traktuje jak głupców i na dodatek jest bezkarna. Osoba z fundacjii miała sprawdzić jakie życie ma Fart u Morii i co .....
I nic... wielkie zero. Kończę swoje zobowiązania , został mi tylko Groszek i żegnam się z dogo, bo straciłam zaufanie .[/QUOTE]Elikate....mozesz mi napisac..czy Ty cały czas wpłacałas na Farta do Morii swoje zobowiązanie..???:o

Link to comment
Share on other sites

Ania my się na pewno nie dogadamy:

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Charly- ja nie jestem przeciwna temu, aby jakiekolwiek nadużycia zatajać.
Jestem zniesmaczona po prostu tym jak zostało to zrobione- [COLOR=darkred][B]nie tyczy się to Ciebie Charly.[/B][/COLOR] [B]Mozna to było załatwić inaczej , ale kogoś poniosły emocje[/B] [COLOR=black],[/COLOR][B][COLOR=black] a to zaskutkuje (mam nadzieję,ze może jednak nie) wstrzymaniem pomocy dla[/COLOR][COLOR=green][COLOR=black]innych psów[/COLOR]-[/COLOR][/B] i nie chodzi mi tu o mnie i mojego Miszę, ale sa psiaki w dużej potrzebie. Tylko o to mi chodzi, nie o obronę Morii co do fundacji niemieckiej. Czy rozumiecie mnie...?Juz jasniej nie umiem tego napisać.[/QUOTE]

A jak to zostało zrobione? Napisz proszę. Czy to tajemnica? Czy może jednak nikogo nie poniosły emocje? Jestem tym bardzo zainteresowana.

To fajnie, [COLOR=darkred][B]ze nie tyczy się to mnie[/B][/COLOR]. Kamień z serca, wiesz bo czytając Twoje poniższse wypowiedzi odniosłam troszkę inne wrażenie::
[quote name='Ania+Milva i Ulver']
[B]Jednak zauważ iż ta faundacja pomaga wielu innym psiakom i nie wazne czy są w dt, ds czy w hotelu. Jednak teraz nie będa już pomagac nikomu.[/B]
[B][COLOR=darkred]Dzięki Wam . Mam nadzieję ,że dopiełyście swego i spicie teraz spokojnie[/COLOR].[/B][/QUOTE]

[B][quote name='Ania+Milva i Ulver']. . [COLOR=darkred]Wypisując[/COLOR] do Niemiec rzeczy pokazujące obraz tylko z jednej strony- na forum oraz śląc maila do wszystkich -nie dając mozliwości pokazania spraw z innej strony czy tez obrony, do tego mieszając w to Sonikową , [COLOR=darkred][B]z której zrobiliście[/B][/COLOR] oszustkę i naciągaczkę jest dla mnie co najmniej obrzydliwe. [/QUOTE][/B][quote name='Ania+Milva i Ulver']
[B]Teraz w całą historię Spajka zostały wciagnięte też i inne psy, nie tylko te u Morii. Oto mi chodzi a nie o obronę Mori.[/B][/QUOTE]

[B][quote name='Ania+Milva i Ulver'][COLOR=darkred]Skoro nie masz sobie nic w tej kwestii do zarzucenia to przestań się ciagle tłumaczyć .[/COLOR][/QUOTE][/B][quote name='Ania+Milva i Ulver']
[B][COLOR=darkred]Kazdy ma swoje zdanie w tej sprawie i z pewnością żadna siebie na wzajem nie przekona[/COLOR].[/B][/QUOTE]

I na koniec inna kwestia. Piszesz, że [B][COLOR=black]"teraz już nie będą pomagać nikomu".[/COLOR][/B] Potem, że "[COLOR=black]najprawdopodobniej[/COLOR]". Potem że "[COLOR=green][B][COLOR=black]byc moze jednak nie[/COLOR] [/B][/COLOR]" To jak w koncu? Nie mogą się zdecydowac czy po prostu nie posiadasz żadnych konkretnych wiadomości i tylko troszkę "histeryzujesz" próbując wkręcić "wyście" "byście" czyli NAS:)Bo jesli nie NAS:) to kogo? Rozumiem byście wyście to ta tajemnicza emocjonalna osoba, która narobiła tyle szkód. Ale ok. Może Sonikowa to wytłumaczy. Pisałas, ze ona wie więcej.

Mogłabym jeszcze teraz zapytac, czy wiedząc o takich "naduzyciach" czyli np. będac w kontakcie z HHP, która wspiera także Twoje psy (tak?) i czytając stronę-tylko teoretycznie, bo pewnie nie czytasz- więc czy czytając ich stronę i widząc tam aktualne informacje dot. Spajka a mając na podstawie tego wątku, na którym udzielasz się od początku "afery", czyli od ponad miesiąca informacje na temat jak faktycznie sprawa wygląda, czyli mając informację na temat tych "naduzyć", czy poinformowałabys fundację HHP, czy nie jestes cyt "przeciwna". Ale nie postawię znaku zapytania, więc mozna to potraktować jako najprawdopodobniej, byc moze pytanie, którego nie ma.


Tak swoją droga, zeby nie bylo, że mam tajemnice...:) Przesłalam link do tego wątku niemieckiej fundacji.

Link to comment
Share on other sites

Nie będę już wypowiadac się - nie ma sensu, łapcie mnie za słówka itp. I tak napisałam dziś więcej postów niż przez miesiąc:) A obiecałam sobie ,że nie będę...
Chetnie porozmawiam telefonicznie, ale na wywody pół stronicowe na prawdę nie mam siły, nie mam ochoty pisac ciągle tego samego, co i tak zostanie odczytane tak jak każdy chce.
Ja na dziś znikam .

aaa Kapucynko- za dary z niemiec stawiam właśnie drugi dom- toż to żywy bankomat, jak ktos tu powiedział:)

Link to comment
Share on other sites

Moze zasmiecam ,ale to co czytam to mnie przeraza ,a przerazaja mnie te bezsensowne klotnie.jak myslicie kto na tym ucierpi?Wiadomo ,ze nie wy ,och nie .Ucierpia tylko te biedne polskie nikomu niepotrzebne,niechciane zwierzeta.Po co te dociekania,po co psom doniosicielstwo po co psom klotnie ,posadzania.Psom potrzebne sa domy tylko domy z odpowiedzialnymi opiekunami .Nie wazne gdzie sie znajduja.Kazdy chce z was udowonic ze ma racje ,ach jakie to straszne.Gdzie w tym zamecie jest miejsce dla tych biednych istot? Brak slow:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Moze zasmiecam ,ale to co czytam to mnie przeraza ,a przerazaja mnie te bezsensowne klotnie.jak myslicie kto na tym ucierpi?Wiadomo ,ze nie wy ,och nie .Ucierpia tylko te biedne polskie nikomu niepotrzebne,niechciane zwierzeta.Po co te dociekania,po co psom doniosicielstwo po co psom klotnie ,posadzania.Psom potrzebne sa domy tylko domy z odpowiedzialnymi opiekunami .Nie wazne gdzie sie znajduja.Kazdy chce z was udowonic ze ma racje ,ach jakie to straszne.Gdzie w tym zamecie jest miejsce dla tych biednych istot? Brak slow:-([/QUOTE]
JAkie posądzania??Tu sa oczywiste fakty...
Domy powiadasz potrzebne?/??Zgadzam się...SPAjki mial dom z odpowiedzialnym wlascicielem...co zrobiono z tym domem???..:(
Dopoki Fundacja Niemiecka bedzie wspierała takie osoby jak Moria...(bo nasze psy u Morii tego wsparcia nie potrzebowaly- maja to, co im potrzebne...sa znacznie biedniejsze i bardziej potrzebujace psy)...dopoty psy u takich osob nie beda znajdowaly domkow...bo po co oddawac psa do domu, ktory przynosi zyski..??300 zł co miesiac w kieszen(i nie tylko 300 bo i euro wpadnie od czasu do czasu), a leki, lekarz (nawet), jedzenie, miseczki, puszeczki, zabaweczki...dla pieskow..z FUndacji...życ nie umierać...takiego psa oddac do domku..??:o JAk on drepta...i jest szczesliwy....no gdzieeeeeeeeeee tam....masz rację...brak słow...
a dopiero tak "jechałas" na hotelik u Lenki...bo nie było info, bo nie tak pracowala...(ale kasy od nikogo nigdy nie ciagnela- nawet nie wzieła za ostatnie dni i samam zaproponowala zabranie psa)...a tutaj inne zdanie nagle..??zalezy, jak wieje wiatr??To poczytaj watek Alfika wyrwanego od Morii..jak "Pracowala" z nim za 250 zł mieiseicznie..ile bylo zdjec, relacji...i w jakim stanie wyjechal od Morii...zadredzialy, smierdzący, nie odrobaczany przez poltora roku...nie mowiac juz o zachowaniach dzika,...ktore powoli, powoli sa prostowane...lepiej juz nic nie pisz, jam masz mieszac...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elkate']Tak, wpłacałam, ale nie bezpośrednio do Morii, rozliczenie jest na poście FARTA, można sprawdzić[/QUOTE]NO rozumiem, oczywiscie:) Wiem, jak tam darczyncy zostali oszukani...biedna zachary do konca miala nadzieje, ze to jakas pomylka...ze sie wyjasni...wierzyla..Ale odkąd Fart "stał sie psem Morii" juz pieniązki dla Farta,mam nadzieje, nie byly zadne wplacane do Morii, prawda..???
EDIT:
Juz wiem, ze nie byly wplacane, odkąd Moria "zaadoptowala" FArta...chociaz tyle dobrego, bo juz mnie zmrozilo...ale za to Fart pojawil sie na niemieckiej stronie...porzucony pies, ktorego przez awantury i brak kasy:cool3:...nie odebrano(czyt. porzucono:mad::mad::mad:)...wrrrr

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Moze zasmiecam ,ale to co czytam to mnie przeraza ,a przerazaja mnie te bezsensowne klotnie.jak myslicie kto na tym ucierpi?Wiadomo ,ze nie wy ,och nie .Ucierpia tylko te biedne polskie nikomu niepotrzebne,niechciane zwierzeta.[B]Po co te dociekania,[COLOR=darkred]po co psom doniosicielstwo[/COLOR][/B] [B]po co psom klotnie ,posadzania[/B].Psom potrzebne sa domy tylko domy z odpowiedzialnymi opiekunami .Nie wazne gdzie sie znajduja.Kazdy chce z was udowonic ze ma racje ,ach jakie to straszne.Gdzie w tym zamecie jest miejsce dla tych biednych istot? Brak slow:-([/QUOTE]

witamy na wątku. następni "uczciwi" ........miło....No po prostu fenomenalny wątek. Wątek sito.

Link to comment
Share on other sites

Można by się czegoś więcej dowiedzieć o Spajkim , niż tego , że DREPTA :razz: ciągle za tą kobietą , , oby się nie zadreptał na amen :angryy: biedny pies nim się w końcu porządnego domu doczeka . Moria , kobieto !!! - odpuść - oddaj tego psa - co on ci winien , na pewno sobie poradzisz , umiesz robić interesy :angryy:...........tylko zostaw już te biedne istoty w spokoju :mad::angryy::shake:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']Można by się czegoś więcej dowiedzieć o Spajkim , niż tego , że DREPTA :razz: ciągle za tą kobietą , , oby się nie zadreptał na amen :angryy: biedny pies nim się w końcu porządnego domu doczeka . Moria , kobieto !!! - odpuść - oddaj tego psa - co on ci winien , na pewno sobie poradzisz , umiesz robić interesy :angryy:...........tylko zostaw już te biedne istoty w spokoju :mad::angryy::shake:.[/QUOTE]
Charly napisala (nie moge jej znaleźc na watku, a Cajus to zacytował)...wg mnie to bardzo ważna informacja...(nie pamietam jej w ogole...)
zacytuję (skopiowalam z postu Cajusa:
[B] [/B]

[INDENT] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]Charly[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=15657903#post15657903"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL]
Martka czy oprócz tutaj naszego pisania, jest coś robione? Czy Spajk zostanie zabrany? wiesz czemu pytam?[B] Bo zajrzałam wczoraj ( w trakcie pisania maila do HHP)na pierwszą stronę wątku (po raz pierwszy) i zobaczyłam Spajka jeszcze w schronisku. Ok. to stary pies, mineło już1, 5 roku,[U] ale to nie ten Spajk[/U]. [COLOR=Red]Nie takiego Spajka widziałam przez płot u Morii. Jego siersc na zdjeciach ze schroniska aż błyszczy. Spajk jest wesoły, radosny. I tak mi sie wydaje grubiutki? [/COLOR]czy ma tylko tyle siersci. [U][COLOR=Green]Ja widzialam wyblakłego, wątłego psa. Był wystraszony, ale to dlatego, bo Moria krzyczała, więc na ten temat nie mogę nic powiedziec
[/COLOR][/U][/B][COLOR=Green][COLOR=Black]Ten post mna troche wstrzasnął....to rzeczywiście Spajkus musi "pięknie" wygladac...odmłodniał w tym spaa...
[/COLOR][/COLOR]



[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Gonia ja ten post usunęłam ( ale Cajus zdązyl zacytowac) Usunęłam, bo nic nie wnosi do sprawy, bo zostanie odebrany jako moja subiektywna ocena i przede wszystkim, bo nie chcę dodatkowo ranić Martki i p. kierownik. Wiem, ze Spajk był ich oczkiem w głowie i p. kierownik b. o niego dbała. I nic to teraz nie da poza poglębianiem stanu bezsilności. Mam nadzieję, że schronisko działa. Poważnie działa. Tylko to tak dlugo trwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']Gonia ja ten post usunęłam ( ale Cajus zdązyl zacytowac) Usunęłam, bo nic nie wnosi do sprawy, bo zostanie odebrany jako moja subiektywna ocena i przede wszystkim, bo nie chcę dodatkowo ranić Martki i p. kierownik. Wiem, ze Spajk był ich oczkiem w głowie i p. kierownik b. o niego dbała. I nic to teraz nie da poza poglębianiem stanu bezsilności. Mam nadzieję, że schronisko działa. Poważnie działa. Tylko to tak dlugo trwa.[/QUOTE]
Aaa...no to przepraszam...stało sie już...ale wiesz co..??To juz było..te "subiektywne oceny" itp...a ja mysle, ze Twoja obserwacja jest bardzo ważna, bo Ty jedyna z obiektywnie piszących osob, widzialas Spajka "na zywo"...
Schronisko dziala...spokojnie...wiem to na pewno..ale takie sprawy trwają zawsze trochę dłużej...a jesli chodzi o fotki...no cóz...dawno, nie widząc SPajka na zywo, mowilam marcie o takich samych odczuciach, porównując fotki usmiechnietej mordki Spajka ze schroniska z fotkami z hoteliku..na żadnej się "nie usmiecha"..ale to tez subiektywne odczucia...balam sie o nich pisac wczesniej..ale skoro juz o tym mowa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Charly']witamy na wątku. następni "uczciwi" ........miło....No po prostu fenomenalny wątek. Wątek sito.[/QUOTE]
Nie wytrzymam Charly, jak Ci tego nie napiszę. Nie dziw się takim komentarzom, osoby, które pamiętają dogo sprzed kilku lat są zdruzgotani poziomem dyskusji, jaki zaczyna się tu odbywać. Abstrahując od tej historii, jak i od każdej innej, które sobie można poczytać w archiwum forum. Tu zawsze stratny będzie nie DT, DS czy ktoś inny, tylko pies. I właśnie przez kłótnie, przepychanki, przez niejasności, cynizm, ironię i nieuczciwość różnych osób, wiele stąd aktywnych niegdyś użytkowników, się wycofało. I tylko czyta lub pomaga przez inne kanały. Nie przez dogo.

pozdrawiam i liczę, że ten nieszczęsny psiak znajdzie w koncu swoje miejsce na ziemi

Link to comment
Share on other sites

Rzeczywiście, trudno z wami rozmawiać, a o jakimkolwiek porozumieniu to już w ogóle nie może być mowy. Umysły owładnięte spiskową teorią dziejów nie są w stanie przyjąć niczego, co owej teorii poddać się nie chcą i nie zamierzają. A ja nie chcę i nie zamierzam teorii tej się poddać. . Żyję już wstarczająco długo, żeby wiedzieć, że przynoszą wyłącznie zamęt i szkodę. Aczkolwiek rozumiem, że mogą porwać wizją jedynej prawdy. Niektórym ludziom jest ona potrzebna, wręcz niezbędna do życia. Staram się jej nie poddawać, bo wiem, ile złego może wyrządzić. Powtarzam, nie znam Morii, nie byłam w jej hoteliku, nie mam żadnego powodu, żeby stawać po jej stronie, a nawet często się z nią nie zgadzam. Ale stoję przy niej, bo jest atakowana (być moż bezpodstawnie?), obrażana i pomawiana o czyny niecne (może równie bezpodstawnie?), a przede wszystkim dlatego, że nienawidzę wszelkich nagonek - źle mi się kojarzą. Nie przekonują mnie żadne wasze argumenty i dopóki nie zostanie Morii udowodniona wina, jestem z nią. Jestem na dogomanii krótko, dużo krócej niż niejeden z was (celowo użyłam formy męskiej, coby wujaszkowie bywający na tym wątku nie poczuli się pomijani). Trafiłam przypadkowo, sama nie wiem jak, bo o komputerze miałam raczej blade pojęcie - ot, przypadek, zrządzenie losu? I nagle to, co wydało mi się takie piękne, wyjątkowe, oparte wyłącznie na zaufaniu (bo z prawem to ono niewiele miało wspólnego), nagle zaczyna się zmieniać w koszmar (komisja śledcza działa). Wręcz zmuszam się, żeby wejść na dogo. Muszę, mam zobowiązania. Oczywiście, mogę powiedzieć "czniam to wszystko" - skoro tak, skoro mi się nie podoba, to ja się wycofuję. To łatwe. Doprowadziliście (też na wszelki wypadek używam formy męskiej, chociaż nie wierzę) do tego,że
1. nie składam żadnej nowej deklaracji
2. nie biorę udziału w bazarkach
3. wywiążę się z obowiązań i znikam z dogo - pewnie trochę to porwa, trudno
4. w wyniku waszej działalności
a) fundacja niemiecka wycofa wszelką pomoc dla polskich psów w potrzebie
b) hoteliki dogo przestaną przyjmować psy dogo - na cholerę im ten kłopot
c) płatne DT wystraszą się i zaprzestaną działalności - przecież działają nielegalnie, wyłudzają, podatku nie odprowadzają
nimi też się zajmiecie?
d) Kładka załatwiona
d) Kamień traci deklaracje; dziękuję ci, Goniu, wystarczyło jedno twoje wejście. Wejdź jeszcze razy kilka, a zostanę
sama z całą sumką

Tak między nami, tak bardzo wam zależało na wyciągnięciu Spajka i Kładki ze schroniska. Dlaczego żadna z was nie wyadoptowała ich na siebie? Nie było chętnych? Goniu, byłoby prościej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Nie będę już wypowiadac się - nie ma sensu, łapcie mnie za słówka itp. I tak napisałam dziś więcej postów niż przez miesiąc:) A obiecałam sobie ,że nie będę...
Chetnie porozmawiam telefonicznie, ale na wywody pół stronicowe na prawdę nie mam siły, nie mam ochoty pisac ciągle tego samego, co i tak zostanie odczytane tak jak każdy chce.
Ja na dziś znikam .

aaa Kapucynko- za dary z niemiec stawiam właśnie drugi dom- toż to żywy bankomat, jak ktos tu powiedział:)[/QUOTE]


Dokładnie takiej odpowiedzi sie spodziewałam- , odpowiedzi w stylu- ide sobie, bo WY mnie napastujecie.
A jakieś argumenty masz?
Nic Ci sie nie nasuwa?

Odnośnie darów- uważam, ze przeznaczasz je tylko na psy, i super.
Ja odniosłam sie do Twojego "chciejstwa" i histerii zwiazanej z MOŻLIOWŚCIĄ odcięcia wpływów. I smarowania łajnem wszystkich, kótrzy mogliby sie do tego pośrednio przyczynic.
Pośrednio- bo bezpośrednio przyczyniają się do tego tylko osoby w stylu Morii.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rebellia']Nie wytrzymam Charly, jak Ci tego nie napiszę. Nie dziw się takim komentarzom, osoby, które pamiętają dogo sprzed kilku lat są zdruzgotani poziomem dyskusji, jaki zaczyna się tu odbywać. Abstrahując od tej historii, jak i od każdej innej, które sobie można poczytać w archiwum forum. Tu zawsze stratny będzie nie DT, DS czy ktoś inny, tylko pies. I właśnie przez kłótnie, przepychanki, przez niejasności, cynizm, ironię i nieuczciwość różnych osób, wiele stąd aktywnych niegdyś użytkowników, się wycofało. I tylko czyta lub pomaga przez inne kanały. Nie przez dogo.

pozdrawiam i liczę, że ten nieszczęsny psiak znajdzie w koncu swoje miejsce na ziemi[/QUOTE]

[quote name='agata51']Rzeczywiście, trudno z wami rozmawiać, a o jakimkolwiek porozumieniu to już w ogóle nie może być mowy. Umysły owładnięte spiskową teorią dziejów nie są w stanie przyjąć niczego, co owej teorii poddać się nie chcą i nie zamierzają. A ja nie chcę i nie zamierzam teorii tej się poddać. . Żyję już wstarczająco długo, żeby wiedzieć, że przynoszą wyłącznie zamęt i szkodę. Aczkolwiek rozumiem, że mogą porwać wizją jedynej prawdy. Niektórym ludziom jest ona potrzebna, wręcz niezbędna do życia. Staram się jej nie poddawać, bo wiem, ile złego może wyrządzić. Powtarzam, nie znam Morii, nie byłam w jej hoteliku, nie mam żadnego powodu, żeby stawać po jej stronie, a nawet często się z nią nie zgadzam. Ale stoję przy niej, bo jest atakowana (być moż bezpodstawnie?), obrażana i pomawiana o czyny niecne (może równie bezpodstawnie?), a przede wszystkim dlatego, że nienawidzę wszelkich nagonek - źle mi się kojarzą. Nie przekonują mnie żadne wasze argumenty i dopóki nie zostanie Morii udowodniona wina, jestem z nią. Jestem na dogomanii krótko, dużo krócej niż niejeden z was (celowo użyłam formy męskiej, coby wujaszkowie bywający na tym wątku nie poczuli się pomijani). Trafiłam przypadkowo, sama nie wiem jak, bo o komputerze miałam raczej blade pojęcie - ot, przypadek, zrządzenie losu? I nagle to, co wydało mi się takie piękne, wyjątkowe, oparte wyłącznie na zaufaniu (bo z prawem to ono niewiele miało wspólnego), nagle zaczyna się zmieniać w koszmar (komisja śledcza działa). Wręcz zmuszam się, żeby wejść na dogo. Muszę, mam zobowiązania. Oczywiście, mogę powiedzieć "czniam to wszystko" - skoro tak, skoro mi się nie podoba, to ja się wycofuję. To łatwe. Doprowadziliście (też na wszelki wypadek używam formy męskiej, chociaż nie wierzę) do tego,że
1. nie składam żadnej nowej deklaracji
2. nie biorę udziału w bazarkach
3. wywiążę się z obowiązań i znikam z dogo - pewnie trochę to porwa, trudno
4. w wyniku waszej działalności
a) fundacja niemiecka wycofa wszelką pomoc dla polskich psów w potrzebie
b) hoteliki dogo przestaną przyjmować psy dogo - na cholerę im ten kłopot
c) płatne DT wystraszą się i zaprzestaną działalności - przecież działają nielegalnie, wyłudzają, podatku nie odprowadzają
nimi też się zajmiecie?
d) Kładka załatwiona
d) Kamień traci deklaracje; dziękuję ci, Goniu, wystarczyło jedno twoje wejście. Wejdź jeszcze razy kilka, a zostanę
sama z całą sumką

Tak między nami, tak bardzo wam zależało na wyciągnięciu Spajka i Kładki ze schroniska. Dlaczego żadna z was nie wyadoptowała ich na siebie? Nie było chętnych? Goniu, byłoby prościej.[/QUOTE]

Rozumiem Rebellia o czym mówisz. Generalnie.

Agata, moje zdanie w temacie znasz, szczególnie to odnośnie [COLOR=darkred][B]Twojego[/B][/COLOR]: '(...)doprowadzi[COLOR=darkred]ł[/COLOR][COLOR=black]yście do tego, że nie składam (..), nie biorę (..), fundacja niemiecka wycofa pomoc itd(...) Co do reszty Twojej fatalistycznej wizji (dogo)świata np 4b oraz c....nie wypowiadam się. Nie zajmuję się wróżeniem z fusów. Tez myśle, ze sie dojdziemy do porozumienia.[/COLOR]

[COLOR=black]Chociaż może jednak tak, jeśli przyjmę Twój/Wasz styl rozmowy: a więc: zdecydowanie stwierdzam, ze to Wy doprowadziliście do takiego stany rzeczy. W ogóle to wszystko Wy. Poprzez wspieranie i umacnianie matactwa i krętactwa. [/COLOR]

[COLOR=black]Dodatkowo: przez Was odchodzę z dogo i nawet więcej, nie wywiąże się z moich deklaracji oraz innych zobowiązan i to wszystko przez Was.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonikowa']Z mojej strony sprawa jest zakończona. O decyzjach fundacji z pewnością się dowiecie.
Idę na dogomaniacki "urlop", muszę dojśc po tym wszystkim do siebie. U Spajka byłam tylko z powodu kontaktu z Niemcami, teraz nie jestem już ty potrzebna. Pozdrawiam.[/QUOTE]

Sonikowa:loveu:, cieszę się, że to tylko urlop a nie emeryturka;).
Ja Cię Kochana całuję i przytulam, nie jesteś sama!!!:calus:
Problem moim zdaniem w tym, że z nas takie sieroty;), cały czas próbujemy działać i pomagać na zasadzie zaufania a tu nagle bum;), okazuje się, że to zła zasada:-(.
Wracaj piernikiem na dogo, bo jesteś potrzebna i masz przyjaciół. Chyba nie chcesz, żebym maczugę wyciągała?:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Potrzebuję kontaktów w Wawie. Na stacji benzynowej jest przywiązany jamnik. Jak dziś nie uda znaleźć Mu DT chociaż na chwilę trafi na Palucha. Nie wiem jaka to stacja, ale mam numer do osoby, która może pokierować. To szczotek.[/QUOTE]

Spróbuj skontaktować się z Mru- jesli jest w stanie pomoże, chociaz może nie w sprawie DT, bo ma w mieszkaniu 5 psów.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...