Charly Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 No będzie tak jak z Fartem. Hotelik kasował, pokłocił się z darczyńcami- psa nie wydał, po czym pokątnie szukał mu domu. Bosz jaka jestem @#%$^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='Cajus JB'] [B]Przede wszystkim dobro zwierząt[/B]. Konsekwentnie i uparcie dążą do tego. Czasami stykam się przez to z osobami obłudnymi, manipulującymi prawdą i innymi ludźmi. Ale nie przejmuję się tym. Robię swoje dalej.[/QUOTE] Nic dodać, nic ująć. Jaki aktualny i adekwatny wpis, prawda Cajus? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='Charly']No będzie tak jak z Fartem. Hotelik kasował, pokłocił się z darczyńcami- psa nie wydał, po czym pokątnie szukał mu domu. Bosz jaka jestem @#%$^[/QUOTE] Dlaczego hotel nie wydał Farta??Możemy się domyslać...podobno bardzo Go pokochał, przywiązał się..itp...mialam dowod tej" miłości "w kilku rozmowach prowadzonych z Moria...ale pytanie....dlaczego ten biedny, starutki Spajkus, ktory czekal pól życia na domek..ktory ten domek dostał na zawsze..nie moze go mieć..??Jak to jest w ogole możliwe... JAk mozna pozbawic biednego psa takiej szansy??:o Do głowy przychodza mi dwie mozliwości: -albo Moria przestraszyła się konieczności dostarczenia DS książeczki zdrowia i karty leczenia..bała się, ze inny lekarz, nie zwiazany z Nia obejrzy Spajka i zobaczy cos, czego widziec nie powinien...zwróćcie uwagę na fotki- są robione z daleka, za wiele na nich nie widać...ogólnie jest OK...ale szczególowo..???Byc moze nie jest... -albo MOria zorientowała sie, ze nawet jesli przestaniemy jej placic-co jest oczywiste w tej sytuacji- jest Fundacja Niemiecka, ktora juz wysłala cos dla Spajkusia i ma ochote leczyc go na swoj koszt...moze to jednak względy finansowe kierują...?? To sa moje domysly..ale takie wlasnie mam....bo jakie mozna miec inne??? POkochala go taka miłością, jak Farta???Po czym bedzie płakała , żaliła się wszystkim, ze przez głupia dogomanie zostala sama z dwoma juz psami, ktorymi nikt sie nie interesuje, ze musi im żryc dawać ze swojej kieszeni, bo sie nikt nie interesuje..???:o A moze ktos ma inne pomysly.... JA jestem zalamana..poczekam jeszcze na inne wiadomości ze schroniska, bo są jeszcze sparwy o ktorych tu nie pisano, dla spokoju na watku...za względu na Spajkusia...mysle jednak, ze powinny ujrzec światło dzienne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotka Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 gonia nie mogę do ciebie wysłąć pw. podaj mi swojego maila lub nr telefonu. Flaki mi sie przewracają jak to czytam! Ale mam pomysł, który Ci podrzucę poza wątkiem, bo przeciez nie tylko ja umiem czytać i pisać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotka Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 już wiem, masz zatkaną skrzynkę, ale i tak możesz mi podac maila lub nr telefonu, lub to i to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotka Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Juz odpowiedziałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Marta, powinnaś zmienić tytuł na "Moria zatrzymała następnego psa" - sprawa powinna być postawiona jasno. Dzwoniłam do pana, u którego dziś robiłam wizytę dla Spajka - nie zrozumiał, o co chodzi, nie jest dogomaniakiem. Dostał informację, że pies nie przyjedzie. Zapytałam, czy będzie dzwonił do Morii - nie, nie będzie. Zapytał, kto to jest Moria. I słusznie. Pan chciał adoptować schroniskowego staruszka, a nie psa jakiejś pani, który ma świetną opiekę i żyje w doskonałych warunkach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='gonia66'] bo są jeszcze sparwy o ktorych tu nie pisano, dla spokoju na watku...za względu na Spajkusia...mysle jednak, ze powinny ujrzec światło dzienne...[/QUOTE] Jest gdzieś na dogomanii wątek boksera, który też był hotelowany u Morii. Szukam go- jeśli ktoś wie, o jakim wątku mowa, proszę o link Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='Charly']Jest gdzieś na dogomanii wątek boksera, który też był hotelowany u Morii. Szukam go- jeśli ktoś wie, o jakim wątku mowa, proszę o link[/QUOTE] Jeszcze jakis wątek???:o Szukaj prosze....dośc juz tego!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martka1982 Posted October 2, 2010 Author Share Posted October 2, 2010 Zmieniłam tytuł wątku. Trzeba tu ściągnąć ludzi! dogomania musi wiedzieć co tu się dzieje! może dzięki temu kolejne psy tam nie trafia i nie staną się ofiarami chorych ambicji!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='martka1982']Zmieniłam tytuł wątku. Trzeba tu ściągnąć ludzi! dogomania musi wiedzieć co tu się dzieje! może dzięki temu kolejne psy tam nie trafia i nie staną się ofiarami chorych ambicji!!!!!!!!!!![/QUOTE] Obawiam się Martka, ze to nie sa chore ambicje...to jest inna choroba wg mnie...ale mam nadzieje, ze bedziemy mieli dobrych lekarzy....da się i to wyleczyć... Tylko Spajkusia szkoda...JUtro mogł juz mieć domek...ja tego nigdy nie zrozumiem...nigdy się z tym nie pogodzę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotka Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 To raczej sposób na robienie kasy, a ludzi w balona. Nie ona pierwsza zresztą. I jak długo będziemy najpierw robić, a potem myśleć, tak długo tak będzie. Zawsze warto wiedzieć jak konkretne postępowanie skutkuje prawnie, zawierac umowy (te są na zły, nie na dobry czas) brać pokwitowania. Jak sie oddaje psa do hotelu, to ma byc umowa oddania do hotelu, jak na tymczas, to na tymczas (tyle, że za tymczasowanie nie można brać pieniędzy bez odprowadzania podatku), za hotelowanie oczywiście tez nie, jeśli umowa adopcyjna - to z prawem do wizyty poadopcyjnej z prawem odebrania psa, jeśli jest źle traktowany lub zaistnieje próba oddania go do adopcji bez akceptacji przekazującego. Tego uczymy się na własnych plecach, ale czasem warto skorzystać z cudzych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Florentynka i Dzika Figa bardzo dobrze ujęły sedno sprawy na jego wątku. Przyznam, czuję w sobie ogromną złość i wątek zaczyna iść w kierunku " jak dokopać Morii":oops: ,a przeciez chodzi o Spajka:oops:. Może Moria jeszcze zmieni zdanie, jeśli zadzwoni przyszły właściciel. Tylko, że transport jest już jutro... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Może i ten prawnik przyda się Morii. Coś mi się obiło o uszy, że już złamała warunki umowy adopcyjnej. Ojej, ale on nie pracuje w weekendy ( siedzi na Dogomanii?) Ot, kłopot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='jotka']To raczej sposób na robienie kasy, a ludzi w balona. Nie ona pierwsza zresztą. I jak długo będziemy najpierw robić, a potem myśleć, tak długo tak będzie. Zawsze warto wiedzieć jak konkretne postępowanie skutkuje prawnie, zawierac umowy (te są na zły, nie na dobry czas) brać pokwitowania. Jak sie oddaje psa do hotelu, to ma byc umowa oddania do hotelu, jak na tymczas, to na tymczas (tyle, że za tymczasowanie nie można brać pieniędzy bez odprowadzania podatku), za hotelowanie oczywiście tez nie, jeśli umowa adopcyjna - to z prawem do wizyty poadopcyjnej z prawem odebrania psa, jeśli jest źle traktowany lub zaistnieje próba oddania go do adopcji bez akceptacji przekazującego. Tego uczymy się na własnych plecach, ale czasem warto skorzystać z cudzych.[/QUOTE]NO tak...racja....ale kurcze...jak mozna do tego celu wykorzystywać bezbronne zwierzęta..??PRZeciez one cierpią...nasze błędy i niedociągniecia..nasza naiwnośc nas zawsze czegoś uczy..ale co z tymi, ktore tam zostają...???:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='Charly']Florentynka i Dzika Figa bardzo dobrze ujęły sedno sprawy na jego wątku. Przyznam, czuję w sobie ogromną złość i wątek zaczyna iść w kierunku " jak dokopać Morii":oops: ,a przeciez chodzi o Spajka:oops:. Może Moria jeszcze zmieni zdanie, jeśli zadzwoni przyszły właściciel. Tylko, że transport jest już jutro...[/QUOTE]NIekoniecznie jutro...jutro mial być transport przy okazji wyjazdy AGi...ale wlasciciel w pierwszej wersji chcial sam przyjechac po Spajkusia...przeciez byla o tym mowa...propozycja wyjazdu wczesniejszego pojawila się ze strony elbląskiego schroniska...i oczywiscie nas ucieszyla...bo jak sie nie cieszyc z takiej okazji..?? NO..ale czy w ogole jest sens cokowliek robic jeszcze w tej sparwie..?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Proszę pamiętać, że Renia nie lubi staruszków z problemami gastrycznymi. Jak Renia wyjedzie na urlop to teściowa nie będzie się opiekować zasrańcem. Jak pies czysty to polecam Renię. Pies z kłopotami ma wypad. Pozdrowienia od Fifiego Reniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='elmira']Proszę pamiętać, że Renia nie lubi staruszków z problemami gastrycznymi. Jak Renia wyjedzie na urlop to teściowa nie będzie się opiekować zasrańcem. Jak pies czysty to polecam Renię. Pies z kłopotami ma wypad. Pozdrowienia od Fifiego Reniu.[/QUOTE] Elmiro...chyba pomyliłas wątki...:( Spajkus mial jechac do DS...proszę Cię...tu juz mamy dośc swoich problemów..:( Domek dalej czeka na Spajkiego...tylko widze, ze niektorzy tego nie widzą..??:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Ręce opadają... następna ofiara Morii... Kiedy usiłowałam nagłośnić sprawę Farta, zostałam nakłoniona do usunięcia alarmującego baneru z podpisu, a na wątkach innych hotelowanych u Morii psów (tych, które udało nam się znaleźć) zostałam albo zignorowana, albo zmieszana z błotem przez Obrońców Morii.... Może teraz się uda? Może teraz więcej osób uwierzy? Trzeba zrobić banerek, rozsyłać wątek, ostrzec jak najwięcej osób... Moria trzyma się kurczowo każdego psa, który do niej trafi, bo pewnie wie, że będzie trafiac coraz mniej... No i z pewnością zawyża koszty leczenia i różnych zabiegów (np kastracji Farta), więc woli, żeby nikt psa ani jego książeczki zdrowia nie widział. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='Dzika_Figa']Ręce opadają... następna ofiara Morii... Kiedy usiłowałam nagłośnić sprawę Farta, zostałam nakłoniona do usunięcia alarmującego baneru z podpisu, a na wątkach innych hotelowanych u Morii psów (tych, które udało nam się znaleźć) zostałam albo zignorowana, albo zmieszana z błotem przez Obrońców Morii.... Może teraz się uda? Może teraz więcej osób uwierzy? Trzeba zrobić banerek, rozsyłać wątek, ostrzec jak najwięcej osób... Moria trzyma się kurczowo każdego psa, który do niej trafi, bo pewnie wie, że będzie trafiac coraz mniej... No i z pewnością zawyża koszty leczenia i różnych zabiegów (np kastracji Farta), więc woli, żeby nikt psa ani jego książeczki zdrowia nie widział.[/QUOTE]Teraz tez bedziesz z pewnością obrzucona blotem..i ja i inni...ale ja sie nie boję...to ja zaufalam Morii...dalam sie jej nabrac na ckliwe teksty...umiescilam u niej dwa psy....i teraz nie wiem, co napisac...wstyd..to mało..wyrzuty sumienia...to mało(bo bylam ostrzegana, ale nie posluchalam)...żal...szkoda ślow:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='gonia66'] -albo MOria zorientowała sie, ze nawet jesli przestaniemy jej placic-co jest oczywiste w tej sytuacji- jest Fundacja Niemiecka, ktora juz wysłala cos dla Spajkusia i ma ochote leczyc go na swoj koszt...moze to jednak względy finansowe kierują...?? To sa moje domysly..ale takie wlasnie mam....bo jakie mozna miec inne??? [/QUOTE] Na poczatek nie wiem o co chodzi ani co sie dzieje. Natomiast napisze to wyraznie na użytek tego wątku i kolejnych, choćby dlatego aby wiedzieć jak taka pomoc wygląda :-) Fundacja zgodziła sie wziąć na siebie koszty opieki weterynaryjnej, ale nie pobytu w hotelu Spajka. Paczka z puszkami od czasu do czasu naprawde niewiele tu zmieni. Fundacja NIGDY nie przekazuje tez pieniedzy, a za wykonywane zabiegi medyczne lub leki zwraca je na podstawie faktury wystawionej na nią. Jest to więc pomoc ale chyab raczej nie pozwalająca na całkowite pokrycie kosztów utrzymania psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 Fundacja finansuje leczenie psów mających właścicieli? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='malibo57']Fundacja finansuje leczenie psów mających właścicieli?[/QUOTE] Malibo, nie czepiaj się mnie.. Wyjaśniłam wątpliwości Goni. To wszystko. Szczerze mówiąc nie pisałam jak dotąd o tym zamieszaniu, bo mi wstyd jest. Czekam na finał. Jeśli Spajki będzie miał dom, oczywiście poinformuję o tym strone niemiecką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='sonikowa']Na poczatek nie wiem o co chodzi ani co sie dzieje. Natomiast napisze to wyraznie na użytek tego wątku i kolejnych, choćby dlatego aby wiedzieć jak taka pomoc wygląda :-) Fundacja zgodziła sie wziąć na siebie koszty opieki weterynaryjnej, ale nie pobytu w hotelu Spajka. Paczka z puszkami od czasu do czasu naprawde niewiele tu zmieni. Fundacja NIGDY nie przekazuje tez pieniedzy, a za wykonywane zabiegi medyczne lub leki zwraca je na podstawie faktury wystawionej na nią. Jest to więc pomoc ale chyab raczej nie pozwalająca na całkowite pokrycie kosztów utrzymania psa.[/QUOTE]A kto wystawia fakture??Lekarz??Napisz mi prosze, jak to wyglada w parktyce..Lekarz leczy bez kasy , wystwai fakture i Fundacja placi lekarzowi??Bo jesli nie, to ja jednak nie jestem pewna tego, czyy tu nie chodzi o kase...na wątku Farta byla wklejona zawyzona faktura- na kwote 300zl za kastracje- a kastracja psa u tego lekarza kosztuje 180- gora 200 zł....jak to wytlumaczyc..??:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 2, 2010 Share Posted October 2, 2010 [quote name='sonikowa']Malibo, nie czepiaj się mnie.. Wyjaśniłam wątpliwości Goni. To wszystko. Szczerze mówiąc nie pisałam jak dotąd o tym zamieszaniu, bo mi wstyd jest. Czekam na finał. Jeśli Spajki będzie miał dom, oczywiście poinformuję o tym strone niemiecką.[/QUOTE] SOnikowa....SPAJKI MA DOM...MORIA POWIEDZIALA, ZE SPAJKUS JEST JEJ OSOBISTYM PSEM.....ona wyludzala od nas pieniadze na hotelowanie psa, ktory jest jak się okazalo jej wlasnościa...przeciez to jest niezgodne zani z regulaminem dogomanii ani z prawem moralnym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.