Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bardzo dziękuję za wpłaty Anuli, panu Rafałowi (znajomy Ewy Marty) za tak hojne wpłaty dla Albi i Kaja. 

Pani Agnieszka, która adoptowała Elcię, również wpłaciła na potrzeby psiaków. 

Z całego serca dziękuję wszystkim darczyńcom e-gify.pl - gify, animowane gify,gify na bloga, emotikony serca!

Posted
Dnia 4.04.2024 o 22:26, Alaskan malamutte napisał:

Kto może zrobić Kajowi olx na Kraków i Katowice???

Proszę!!🙏🙏

Ja Kaja ogłaszam od jakiegoś czasu na Lento na Kraków   🙂 

https://krakow.lento.pl/maly-kaj-do-adopcji,13365529.html

Zobaczcie czy ten tekst może być. Jeśli tak, to wkleiłabym go na OLX + jakieś zdjęcia.

Kaj to przecudnej urody, nieduży piesek. Przypomina trochę papiliona. Ma 2 lata (na tyle został oceniony), waży 6-7 kg. To inteligentny i pojętny pies, chętnie się uczy i współpracuje z opiekunem. Wymaga jednak zrównoważonego i konsekwentnego przewodnika, który potrafi wyznaczyć jasne zasady i granice i tym samym zapewnić psu poczucie bezpieczeństwa. Najlepiej odnalazłby się u aktywnych opiekunów nastawionych na pracę z psem. Nie polecany do domu z małymi dziećmi. Potrafi chodzić na smyczy, pozostawiony sam w domu nie niszczy. Ma aktualną profilaktykę, książeczkę zdrowia, wkrótce zostanie wykastrowany i zachipowany.
Kaj czeka na odpowiedzialnych opiekunów w Hotelu dla zwierząt DIVIO w okolicach Lublina, gdzie można go odwiedzić i poznać. Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przed adopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej.
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany adopcją tego psiaka i chcesz uzyskać więcej wyczerpujących informacji, zadzwoń pod podany numer telefonu.
Ogłoszenie grzecznościowe, nie odpowiadam na zapytania e-mailowe.

Posted
Dnia 8.04.2024 o 22:33, elik napisał:

Ja Kaja ogłaszam od jakiegoś czasu na Lento na Kraków   🙂 

https://krakow.lento.pl/maly-kaj-do-adopcji,13365529.html

Zobaczcie czy ten tekst może być. Jeśli tak, to wkleiłabym go na OLX + jakieś zdjęcia.

Miko to przecudnej urody, nieduży piesek. Ma ok 3 lata (na tyle został oceniony), waży 6-7 kg. To inteligentny i pojętny pies, chętnie się uczy i współpracuje z opiekunem. Wymaga jednak zrównoważonego i konsekwentnego przewodnika, który potrafi wyznaczyć jasne zasady i granice i tym samym zapewnić psu poczucie bezpieczeństwa. Najlepiej odnalazłby się u aktywnych opiekunów nastawionych na pracę z psem. Nie polecany do domu z małymi dziećmi. Potrafi chodzić na smyczy, pozostawiony sam w domu nie niszczy. Ma aktualną profilaktykę, książeczkę zdrowia, jest wykastrowany i zachipowany.
Miko czeka na odpowiedzialnych opiekunów w Hotelu dla zwierząt DIVIO w okolicach Lublina, gdzie można go odwiedzić i poznać. Warunkiem adopcji jest zgoda na wizytę przed adopcyjną i podpisanie umowy adopcyjnej.
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany adopcją tego psiaka i chcesz uzyskać więcej wyczerpujących informacji, zadzwoń pod podany numer telefonu.
Ogłoszenie grzecznościowe, nie odpowiadam na zapytania e-mailowe.

Elu, zmieniłam imię psa i uaktualniłam treść. Pamiętaj, że zdjęcia nie mogą się powtarzać. Kaj ma sporo zdjęć, nie musisz wstawiać 6 wystarczą 3. 

Ja poproszę Natalię, aby znowu mu cyknęła parę fotek

 

Posted
Dnia 8.04.2024 o 22:50, Alaskan malamutte napisał:

Elu, zmieniłam imię psa i uaktualniłam treść. Pamiętaj, że zdjęcia nie mogą się powtarzać. Kaj ma sporo zdjęć, nie musisz wstawiać 6 wystarczą 3. 

Ja poproszę Natalię, aby znowu mu cyknęła parę fotek

 

Ok  🙂 To mam czekać na nowe zdjęcia, czy wybrać z tych co już są?  Oby nie te, które już są wykorzystane.

Posted
Dnia 8.04.2024 o 22:58, Alaskan malamutte napisał:

Wybierz z tych co są. Wcześniejsze

 

Świetnie  🙂  A może któreś z tego mojego ogłoszenia z Lento? Tam są z tych starszych.

Posted
Dnia 10.04.2024 o 23:25, agat21 napisał:

No ja go rozumiem - spanie na sianie to jest poezja 😁 

Dziękuję bardzo. Kiedyś po nocy przespanej na świeżym sianie miałam ok . 300 ukąszeń przez pchły. Miałam gorączkę i skóra goiła się około miesiąca.

Posted
Dnia 11.04.2024 o 01:07, Poker napisał:

Dziękuję bardzo. Kiedyś po nocy przespanej na świeżym sianie miałam ok . 300 ukąszeń przez pchły. Miałam gorączkę i skóra goiła się około miesiąca.

To nie wina siana, tylko miejsca, w którym było złożone (może zbyt krótko). Ja przez całe moje dzieciństwo i młodość sypiałam na wakacjach u babci na sianie i wspominam to jak najlepiej. Nigdy potem tak fajnie mi się nigdzie nie spało. Co prawda nie spałam w stodole, tylko na tak zwanym brogu, czyli ogromnej "wiacie" na siano, która nie miała ścian, miała tylko dach i podpory. W sezonie letnim siana było tak dużo, że wchodziło się na siano po drabinie i spało blisko dachu. Wiatr powiewał nad głową, przelatywały czasem nietoperze, śpiewały nocne ptaki. Przepraszam za ten przydługi opis, ale się rozmarzyłam.. ☺️

  • Like 2
Posted

Spałam na stryszku w domku. Wcześniej spałam w stodole i też mnie uchlały, trochę mniej. Ale mnie pchły, komary kochają.

Mój mąż nie miał ani jednego śladu.

Posted
Dnia 13.04.2024 o 21:20, Alaskan malamutte napisał:

Kaj miał dzisiaj odwiedziny. 

Panstwo chcą przyjechac jeszcze jutro i wziąć go na spacer.

Zobaczymy....

Brzmi dobrze 😉

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...