elik Posted May 10, 2022 Posted May 10, 2022 Po uzgodnieniu z mari23, przelałam 300,00 zł na konto Stowarzyszenia Help Animals. Quote
limonka80 Posted May 10, 2022 Author Posted May 10, 2022 Dnia 10.05.2022 o 08:44, mari23 napisał: Odiś pełen werwy i energii 🙂 wieczorem zaczął się interesować, co "tam" się wydarzyło (jednak kastrowały;)) i założyłam mu kołnierz, co on wyprawiał, żeby się go pozbyć 🙂 skakał do tyłu nawet, ale kołnierz nie spadł 😉 Ale się cieszę że Odiś taki rześki 🙂 skoki do tyłu - Odiś akrobata :-)) Dnia 10.05.2022 o 11:21, mari23 napisał: ale wątroba na USG wygląda źle - to prawie cytat, tak powiedziała pani wet. A mówiła co należy robić w tej kwestii ? Zapytasz przy okazji czy może chociaż suplementy jakieś podawać ? Kupiłabym Odisiowi .... 1 Quote
Moli@ Posted May 10, 2022 Posted May 10, 2022 Może, zadzwonić i umówić się z wetką na telefoniczną poradę? Z opisu nie wiadomo jaka jest przyczyna nadmiernego gromadzenia się żółci w pęcherzyku. Na własną łapkę lepiej nic nie podawać Warto zapytać o dietę! chłopczyka może boleć - brzuch. Quote
seramarias Posted May 10, 2022 Posted May 10, 2022 Dnia 10.05.2022 o 13:38, Moli@ napisał: Może, zadzwonić i umówić się z wetką na telefoniczną poradę? Z opisu nie wiadomo jaka jest przyczyna nadmiernego gromadzenia się żółci w pęcherzyku. Na własną łapkę lepiej nic nie podawać Warto zapytać o dietę! chłopczyka może boleć - brzuch. Popieram w 100 %. Pisałam wcześniej, że na moje "oko" Odisia bolał brzuch tylko tak się niektórzy na ta sunię z cieczką uparli, a widać było po wcześniejszym USG, że nie wszystko tam działa jak powinno ... Mnie niepokoją nerki, zbadałabym mocz i krew Odisia, no chyba że przed zabiegiem były badane i mocznik i kreatynina w normie. Na nerkach też zafiksowana jestem, moja Ptysiunia chorowała... Quote
Moli@ Posted May 10, 2022 Posted May 10, 2022 Dnia 10.05.2022 o 18:41, seramarias napisał: Popieram w 100 %. Pisałam wcześniej, że na moje "oko" Odisia bolał brzuch tylko tak się niektórzy na ta sunię z cieczką uparli, a widać było po wcześniejszym USG, że nie wszystko tam działa jak powinno ... Mnie niepokoją nerki, zbadałabym mocz i krew Odisia, no chyba że przed zabiegiem były badane i mocznik i kreatynina w normie. Na nerkach też zafiksowana jestem, moja Ptysiunia chorowała... Cieczka też miała duży wpływ na zachowanie Odisa.... Mnie niepokoi problem z pęcherzykiem żółciowym ;( Quote
seramarias Posted May 10, 2022 Posted May 10, 2022 Dnia 10.05.2022 o 20:00, Moli@ napisał: Cieczka też miała duży wpływ na zachowanie Odisa.... Mnie niepokoi problem z pęcherzykiem żółciowym ;( Masz rację i gdyby Odi się nakręcił na suczkę i przestał jeść, nie zanudzałabym Was na wątku. No, ale jak czytam, że pies odmawia jedzenia karmy, ale je trawę, to mi się czerwone światło zapala, a tu jeszcze to USG było, wskazujące zaburzenia trawienne. Nerki, problemy z układem pokarmowym i serducho to niestety problemy, które nie są mi obce... Ja po dziś dzień nie mogę sobie wybaczyć, że tak późno wykryliśmy chorobę nerek u mojej suni, może gdyby coś wcześniej mnie zaniepokoiło Ptysia byłaby dziś z nami 😞 To nie jest tak, że ją się czepiam, że chcę kogoś pouczać... Dzielę się tylko moimi spostrzeżeniami, bo uważam, że lepiej psa o raz za dużo przebadać gdy coś nas niepokoi, niż o raz za mało bo niestety czasu się nie cofnie 😞 2 1 Quote
anica Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 Dnia 10.05.2022 o 13:11, limonka80 napisał: Ale się cieszę że Odiś taki rześki 🙂 skoki do tyłu - Odiś akrobata :-)) A mówiła co należy robić w tej kwestii ? Zapytasz przy okazji czy może chociaż suplementy jakieś podawać ? Kupiłabym Odisiowi .... Może chociaż ostropest? troszeczkę do karmy ? Quote
anica Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 Dnia 10.05.2022 o 22:13, seramarias napisał: Masz rację i gdyby Odi się nakręcił na suczkę i przestał jeść, nie zanudzałabym Was na wątku. No, ale jak czytam, że pies odmawia jedzenia karmy, ale je trawę, to mi się czerwone światło zapala, a tu jeszcze to USG było, wskazujące zaburzenia trawienne. Nerki, problemy z układem pokarmowym i serducho to niestety problemy, które nie są mi obce... Ja po dziś dzień nie mogę sobie wybaczyć, że tak późno wykryliśmy chorobę nerek u mojej suni, może gdyby coś wcześniej mnie zaniepokoiło Ptysia byłaby dziś z nami 😞 To nie jest tak, że ją się czepiam, że chcę kogoś pouczać... Dzielę się tylko moimi spostrzeżeniami, bo uważam, że lepiej psa o raz za dużo przebadać gdy coś nas niepokoi, niż o raz za mało bo niestety czasu się nie cofnie 😞 Też wolę nie lekceważyć żadnych niepokojących objawów , Mari ma dobrą klinikę i pewnie będą dodatkowe badania 🙂 Quote
Moli@ Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 "Wątroba z bardzo dużym pęcherzykiem żółciowym wypełnionym zagęszczoną żółcią" Przez to jest upośledzone trawienie i wchłanianie. Potrzebne są odpowiednie leki i dieta..., jeżeli pęcherzyk pęknie to chłopczyk umrze. Quote
elik Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 Dotarł do mnie paragon za pierwsze badanie i zwrot 15,00 zł, które wysłałam na opłatę pocztową. Poker dziękuję bardzo Quote
limonka80 Posted May 11, 2022 Author Posted May 11, 2022 Dnia 9.05.2022 o 17:06, mari23 napisał: Ma wyczyszczony syf w uszach, na USG brzydko wygląda wątroba i pęcherzyk żółciowy, wrzucę wieczorem wszystko i napiszę, teraz mam tylko chwilkę czasu. Zmartwiłam się tym, co napisały Moli@ i Seramarias .... Mari mogłabyś proszę zapytać wetki co dalej ? Zaleci jakieś dodatkowe badania, leki albo choć suplementację ? Quote
mari23 Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 Dnia 11.05.2022 o 08:49, limonka80 napisał: Zmartwiłam się tym, co napisały Moli@ i Seramarias .... Mari mogłabyś proszę zapytać wetki co dalej ? Zaleci jakieś dodatkowe badania, leki albo choć suplementację ? Dzisiaj będziemy na kontroli po zabiegu, zapytam oczywiście. Wspominała o tym zalecanym przez doktora Bieżyńskiego tomografie lub rezonansie, może to by "rozjaśniło" jego stan zdrowia, wyniki nie były złe. Humor Odisia nie opuszcza, apetyt też ma, oby tak zostało :) Niestety poluje na malutkiego Sparkusia mojej Kasi, więc w domu "stan wzmożonej ostrożności" 😉 albo Odi, albo Sparkuś musi być zamknięty w pokoju. Quote
limonka80 Posted May 11, 2022 Author Posted May 11, 2022 Dnia 11.05.2022 o 09:43, mari23 napisał: Dzisiaj będziemy na kontroli po zabiegu, zapytam oczywiście Mam nadzieję, że skoro Odiś rześki i wesoły, to może rzeczywiście taka jego uroda, ale zawsze lepiej spytać... Dziękuję, za wszystko co robisz dla Odisia ❤️ 2 Quote
seramarias Posted May 11, 2022 Posted May 11, 2022 Przykre jak się pomyśli, że Odi miał dom i nie widział weta, chociaż pewnie nie raz dawał sygnały, że coś jest nie tak.... Bardzo przykro kiedy myślę, że prawdopodobnie dzięki temu, że oddano go wydlużono jego linię życia. 2 Quote
mari23 Posted May 12, 2022 Posted May 12, 2022 Dnia 11.05.2022 o 17:59, seramarias napisał: Przykre jak się pomyśli, że Odi miał dom i nie widział weta, chociaż pewnie nie raz dawał sygnały, że coś jest nie tak.... Bardzo przykro kiedy myślę, że prawdopodobnie dzięki temu, że oddano go wydłużono jego linię życia. Myślę, że dobry dla Odiego był ten zwrot z adopcji, bo diagnostyka mu na pewno bardzo jest potrzebna. A ten stan to nie do końca "wina" domku, starsza pani zapewne nie miała świadomości, wiedzy takiej, jak my wszystkie tu "po przejściach" 😉 , ale starała się dać mu to, co była w stanie - to radosne usposobienie Odisia świadczy, że otrzymał miłość i był dobrze traktowany. Kiedy Odi do tej pani przyjechał, już "zamiatał" łapkami i (chyba) nikt nie zalecał pani diagnostyki czy kastracji Odisia (pytanie, czy starszą panią byłoby na to stać). Wczoraj udało się zakropić uszy Odisia, mam co drugi dzień z nim przychodzić na to zakrapianie, bo pomimo kołnierza potrzebne jest od 4 do 6 rąk w tym celu :) Na pytanie "co dalej" pani wet pomyślała chwilę i kazała przynieść mocz do badania..... ech.... jak tego dokonać????? Taką oto "lampę ogrodową" mam teraz, czasem siedzi spokojnie, ale to psie ADHD 😉albo ja przy tylu staruszkach zapomniałam, jak zachowuje się młody pies 😉😉 Quote
anica Posted May 12, 2022 Posted May 12, 2022 Dnia 11.05.2022 o 17:59, seramarias napisał: Przykre jak się pomyśli, że Odi miał dom i nie widział weta, chociaż pewnie nie raz dawał sygnały, że coś jest nie tak.... Bardzo przykro kiedy myślę, że prawdopodobnie dzięki temu, że oddano go wydlużono jego linię życia. To pewnik ! ale przychylę się do tego co napisała Mari poniżej 🙂 Dnia 12.05.2022 o 08:33, mari23 napisał: Myślę, że dobry dla Odiego był ten zwrot z adopcji, bo diagnostyka mu na pewno bardzo jest potrzebna. A ten stan to nie do końca "wina" domku, starsza pani zapewne nie miała świadomości, wiedzy takiej, jak my wszystkie tu "po przejściach" 😉 , ale starała się dać mu to, co była w stanie - to radosne usposobienie Odisia świadczy, że otrzymał miłość i był dobrze traktowany. Kiedy Odi do tej pani przyjechał, już "zamiatał" łapkami i (chyba) nikt nie zalecał pani diagnostyki czy kastracji Odisia (pytanie, czy starszą panią byłoby na to stać). Wczoraj udało się zakropić uszy Odisia, mam co drugi dzień z nim przychodzić na to zakrapianie, bo pomimo kołnierza potrzebne jest od 4 do 6 rąk w tym celu 🙂 Na pytanie "co dalej" pani wet pomyślała chwilę i kazała przynieść mocz do badania..... ech.... jak tego dokonać????? Taką oto "lampę ogrodową" mam teraz, czasem siedzi spokojnie, ale to psie ADHD 😉albo ja przy tylu staruszkach zapomniałam, jak zachowuje się młody pies 😉😉 Mari zgadzam się z tobą ,że pani nie miała tyle wiedzy co my, tu na dogo tak wiele się nauczyłam i sama popełniłam tak wiele błędów ,że czasem aż mi się płakać chce! jeśli chodzi o kastrację to przypomnę że ... dopiero Ty zauważyłaś że Odi jest "jajeczny"! co się stałao?? nie mam pojęcia ? jestem pewna ,że Basia również była przekonana że był wykastrowany! ? / oddawałaśmy już do adopcji psy bez kastracji ale w każdym przypadku pies był kastrowany w nowym domku / co się tu zadziało nie mam pojęcia? ale jeśli chodzi o wizyty u weta ,diagnostykę to proponowałam pani opiekę lekarską u dr Oskara ,bezpłatną diagnostykę , mieliśmy sprawdzić co się dzieje z nżkami? z wypadającymi kupkami ? i zastanowić się co dalej? obiecała że pójdzie... nie poszła? nie będę się nakręcać ... ale chciałabym ,żeby we mnie było tyle ciepła do ludzi ,co w Tobie! staram się ale nie zawsze wychodzi! 😉 Quote
limonka80 Posted May 12, 2022 Author Posted May 12, 2022 Dnia 12.05.2022 o 08:33, mari23 napisał: Taką oto "lampę ogrodową" mam teraz, czasem siedzi spokojnie, ale to psie ADHD 😉 Cudna ta lampa, taka designerska 😀 Co do poprzedniej opiekunki, to myślę jednak, że mogła się lepiej opiekować Odisiem. Oczywiście rozumiem ograniczenia finansowe, ale miała zapewnienia o pomocy finansowej, nawet namiary na weta który ulgowo traktuje bezdomniaki ... po prostu nie poszła .... a Odiś miał objawy które powinny ją niepokoić, to był jej pies, zadbanie o jego zdrowie i dobre samopoczucie to był jej obowiązek. Zdecydowała się na psa, wiedząc że to wiąże się z kosztami. Ale nie ma co już tego roztrząsać, teraz los wynagrodził go stokrotnie - jest u Ciebie ❤️ 2 Quote
elik Posted May 12, 2022 Posted May 12, 2022 Dnia 12.05.2022 o 11:14, limonka80 napisał: Ale nie ma co już tego roztrząsać, teraz los wynagrodził go stokrotnie - jest u Ciebie ❤️ Też tak uważam, a DT u Ciebie Mari, to dla Odisia nagroda za wszystkie poprzednie nieudane lata 🙂 Dzięki Ci wielkie 1 Quote
mari23 Posted May 16, 2022 Posted May 16, 2022 Dzisiaj tydzień od zabiegu, zdemontowałam więc lampę, żeby niezdarnemu Odisiowi łatwiej było funkcjonować. Pocieszny jest i rozczulający ❤️ dzisiaj idziemy na kolejne zakropienie uszu.... no i do tego badania moczu muszę się zabrać.... Odiś ciągle źle reaguje na obecność Sparkusia, stąd albo jeden, albo drugi biega swobodnie. Maluch już przestał reagować na Odiego, ale ten jednak "ryczy" groźnie i próbuje zjeść kurdupla 😞 z mojego pokoju wyskakuje z takim impetem, że wpada w poślizg i chwilę trwa, zanim pozbiera "rozjechane" łapki, by wystartować dalej w poszukiwaniu "wroga". Quote
limonka80 Posted May 16, 2022 Author Posted May 16, 2022 Dnia 16.05.2022 o 09:18, mari23 napisał: Dzisiaj tydzień od zabiegu, zdemontowałam więc lampę, żeby niezdarnemu Odisiowi łatwiej było funkcjonować. Pocieszny jest i rozczulający ❤️ Odiś ciągle źle reaguje na obecność Sparkusia, z mojego pokoju wyskakuje z takim impetem,że wpada w poślizg i chwile trwa, zanim pozbiera "rozjechane" łapki, by wystartować dalej w poszukiwaniu "wroga". Czyli najwyraźniej Odiś świetnie zniósł zabieg , skoro poluje 🙂 1 Quote
mari23 Posted May 18, 2022 Posted May 18, 2022 Dnia 16.05.2022 o 10:38, limonka80 napisał: Czyli najwyraźniej Odiś świetnie zniósł zabieg , skoro poluje 🙂 zabieg zniósł świetnie i ma doskonały humor :) wczoraj wracając od wetki ( zakrapianie uszu) poszłyśmy z Kasią nad Odrę ( podobno ten strumyczek to wciąż nasza Odra ;)) na sesję zdjęciową, model jest tak słodki i rozkoszny, że nie mogę się napatrzeć na zdjęcia ❤️ Niestety po powrocie do domu zastałyśmy Borysa leżącego w dziwnie wygiętej pozycji i był błyskawiczny powrót do gabinetu wet 😞 Odiś jest cudny, zdjęcia nie oddają jego słodyczy ❤️ 2 Quote
mari23 Posted May 18, 2022 Posted May 18, 2022 a zamiast obiecanego żółtego morza rzepaku jest mój żółty złotokap 😉 2 Quote
elik Posted May 18, 2022 Posted May 18, 2022 Odiś jest przepiękny, jak malowany, a te jego minki dodają mu niesamowitego uroku. Jak będzie ogłaszany posypią się telefony. Nie będzie się mógł opędzić od chętnych do adopcji 1 Quote
limonka80 Posted May 18, 2022 Author Posted May 18, 2022 Dnia 18.05.2022 o 09:41, mari23 napisał: Odiś jest cudny, zdjęcia nie oddają jego słodyczy ❤️ Odiś jest coraz piękniejszy 🙂 A ten uśmiech .... przeszczęśliwy pies ❤️ Dnia 18.05.2022 o 09:41, mari23 napisał: Niestety po powrocie do domu zastałyśmy Borysa leżącego w dziwnie wygiętej pozycji i był błyskawiczny powrót do gabinetu wet 😞 Bardzo smutno, mam nadzieję że Borysek się podniesie .... Quote
Poker Posted May 18, 2022 Posted May 18, 2022 Pysio uśmiechnięty od ucha do ucha. Jak zgubieniem kupek? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.