Jump to content
Dogomania

Zmiana planów. Inny Rudy, duży i baardzo chory. Pewnie tak musiało być. Proszę o pomoc, to jeszcze pożyje, może i trawę powącha i potarza się radośnie. Proszę. Ma na imię DYLAN : )


Recommended Posts

Posted
Dnia 2.12.2024 o 07:02, Aska7 napisał:

Dziękuję, Jagna.

Nie ma za co 😉 Dylana mamy stale na oku, więc jak coś się dzieje, to od razu  reagujemy. Próbuje i kombinuje w tym kołnierzu, jak się dostać do rany. Smaruję mu żelem. Nie może dostać plastra hydrożelowego, bo z rany musi wyciekać. No i znowu ma baterię leków. 

Rozliczenie za listopad

 

IMG_20241202_193425.jpg

  • Like 1
Posted

Mam wieści i zle i dobre. Dobra to taka, że zmiana nie była nowotworowa, a zła że znowu szwy się rozeszły. Jutro kolejne szycie w znieczuleniu miejscowym. Dylan uparcie kładzie się tylko na ranie, szwy przecinają skórę i zostają z supełkiem po drugiej stronie dziury. Kupiliśmy największy kołnierz, żeby nie mógł sięgnąć, bo stale się skręcał, żeby polizać jak najblizej rany, przez co rozciągał szwy jeszcze bardziej. Jeszcze nigdy nie widziałam rany, która zupełnie nie goi się. Kupiliśmy pueluchomajtki, które nosi Linda i on jakiś potrafi się z nich wysunąć i leżeć na ranie.

Posted

Wpłaty na koncie ZEA kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0132.gif:

50 zł - Livka (14.11.)

70 zł - Keyuta (19.11.)

50 zł - malti (22.11.)

50 zł - Iwona z Sosnowca (22.11.)

50 zł - mari23 (25.11.)

30 zł - Isiak (26.11.)

10 zł - Nessiowata (02.12.)

40 zł - Limonka80 (04.12.)

350 zł - Skarpeta Staruszków ( 04.12.)

  • Like 1
Posted

Otrzymałam od Pani AnnyGR 100 zł na legowisko dla Dylana. Ślicznie dziękuję i dziś zamówiłam drugie, które chce zasponsorować Rozi. Na razie jest jakby ciut lepiej, przynajmniej obrzęk zszedł, oby tylko brzegi rany zaczęły się zrastać.

  • Like 1
Posted
Dnia 5.12.2024 o 16:20, Aska7 napisał:

Może go kłaść na jakiejś "oponce", żeby mu tyłek nie dotykał do ziemi.

Dylan jest bardzo uparty. Zsuwa się z legowisk, przekręca i kładzie stale tą raną na płytkach. No i jego wielkość znacznie utrudnia wszystko. To bezwładne lub czasem oporne 40 kg z plączącymi się długimi łapami. Andrzej go unosi, a ja wtedy mogę zmienić  podłoże czy poprawić. Samemu nic przy nim nie zrobi, a ja nawet go nie uniosę.

Pomyślałam, że może dodawać jakieś suplementy przyspieszające regenerację skory? Może Wit A+E, kolagen? Czy coś jeszcze, co może pomóc? Jak myślicie, ma to sens?

Posted

Dobre efekty daje zastosowanie na ranę miodu manuka.  Można smarować ranę prosto ze słoiczka lub nabyć opatrunki z tym miodem. Może akurat Dylanowi pomoże.

Dodam jeszcze, że podobne właściwości ma miód gryczany, czy lipowy. Ale manuka jest przebadany.

Posted
Dnia 6.12.2024 o 11:13, terra napisał:

Dobre efekty daje zastosowanie na ranę miodu manuka.  Można smarować ranę prosto ze słoiczka lub nabyć opatrunki z tym miodem. Może akurat Dylanowi pomoże.

Dodam jeszcze, że podobne właściwości ma miód gryczany, czy lipowy. Ale manuka jest przebadany.

Pisałam powyżej, że mam ale Dylan stale kładzie się tą raną na podlodze, po której chodzą wszystkie psy.  Po 2 min jest zsunięty z legowiska i obrócony raną do podłogi. Z miodem przyklei się w nią wszystko. Dziś tak się przesuwał, jak nas nie było, że zerwał sobie znowu te szwy koło odbytu. Niestety, oboje musieliśmy jechać z Szyszką i nie było nas 2 godz.

Posted
Dnia 8.12.2024 o 00:04, Poker napisał:

Może pieluchę założyć?

Mial, zsuwa ją, jak sie czołga. Założyć też ciężko, a trzeba zdejmować do sikania, do opatrywania rany.

W nocy zerwały się znowu wszystkie szwy. Lekarka też nie ma pojęcia dlaczego tkanka mu się zupełnie nie goi, nawet na najmniejszym odcinku. Dziś rano Andrzej z nim pojechał, ale była cesarka i tłumy, to umówili się, że wróci po godzinach przyjęć. Dylana zaszyla jakimiś podwójnymi szwami. Mam mu jutro założyć granulflex.  Pomógłby pewnie Solcoseryl w zastrzykach, ale jest niedostępny. Na szczęście Aska7 znalazła i zamawia coś podobnego. Liczymy, że to jeszcze pomoże. Dylan jest cały czas na antybiotyku. Jest karmiony z ręki, ma apetyt ale jednak chudnie. 

Posted

Poprosiłam Tolę, żeby 350 zł,  które są po Szymku na koncie ZEA na psy u nas  przeznaczyć na opłacenie weta Dylana. W sumie psów na dogo u nas (nie liczę 3 psów Jo37, które dostały drugą połowę tych środków) jest 7.  Nie ma więc chyba sensu dzielić  tej kwoty na tyle psów, bo żaden nie dostanie za wiele.  Poza tym cześć deklaracji Szymka pochodziła od osób, które były przeciw mojej decyzji odnośnie DS Szymka I chciały, żeby te pieniądze zostały przeznaczone na inne psy, niż moje. Dlatego myślę, że przekazanie całej kwoty Dylanowi pod opieką Aska7  będzie najrozsądniejszym i satysfakcjonującym wszystkich rozwiązaniem.

Z Dylanem jest kiepsko. O ile rana na razie nie otwiera się, to cały tył ciała ma już bezwładny.  Muszę budzić męża w nocy, kiedy on się przesuwa, żeby zszedł go przenieść z powrotem na jego legowisko. Ta bezradność w poruszaniu sie samego Dylana bardzo frustruje, skomli wtedy, żeby mu pomóc.

Zad i łapy po takim czasie niechodzenia też straciły mięsnie. Jeśli Dylan nie da rady na powrót chodzić, to bardzo źle to rokuje. Jego wielkosc jest przyczyną tego, że się męczy. Ciężar  ciała powoduje już duże zgrubienia na stawach. Czekam na jego legowiska, ale rana musi się zacząć goić, a on używać łap. Teraz od lędźwi jest całkowicie bezwładny. Dziś nie udało się go postawić na łapach. Ze względu na kołnierz nie może pić i jeść samodzielnie. To jest zupełnie inny pies niż 2-3 mies. temu.

Nigdy nie opiekowałam się tak ogromnym niechodzącym, starym psem. Pojawiają się całkiem inne problemy w praktyce niż przy mniejszym czy młodszym psie. Opieka nad 22 kg Lindą to pikuś przy nim. 

 

 

  • Upvote 1
Posted

Dotarły leki od Aska7.  Na razie nie ma pogorszenia. Rana nie puchnie, nie otwiera się, nie leje sie jak wczesniej z niej. Szkoda tylko, że ten żel jest w tak malutkim opakowaniu. Za to przylepia się idealnie do rany. 

Jutro sterylka Nataszki, to weźmiemy jeszcze antybiotyk i ten nowy lek przeciwzapalny. Statnio dostal wieksza dawke niż wczesniej i chyba to pomoglo. Dziś miał spory apetyt. Oby już szło ku lepszemu, bo im mniej mięśni, tym trudniej będzie wstać. Byle ścięgna nie przykurczyły się.

Tak się rozpuścił, że jak mnie widzi to czeka na suszone smaczki głodnym wzrokiem i nie sposób mu odmówić. Pochłonął prawie cały zapas na miesiąc 🫢 No i nie wygląda tak chudo. Tak myślę, że on może odwadniał się, bo wszystko co wypijał, wylewało się tą raną. Po nocy były ogromne plamy na dwóch warstwach, a przecież i sikać musiał.

  • Upvote 1
Posted

Zamknęłam bazarek cegiełkowy zrobiony dla Nataszki a później dla szczeniaka, który nie przyjedzie.

https://www.dogomania.com/forum/topic/362540-zamykam-bazarek-szczeniak-nie-przyjedzie-środki-zebrane-przeznaczam-na-dylana-jeżeli-ktoś-się-nie-zgadza-proszę-o-wiadomość-bazarek-cegiełkowy-z-nagrodą-na-sterylizację-do-111224-do-godz-1400/

Postanowiłam przekazać zebrane środki na leczenie Dylana. Czekam na potwierdzenie od osób, które kupiły cegiełki.

Na jakie konto mam wpłacić potwierdzone cegiełki.

  • Like 2
Posted
Dnia 11.12.2024 o 18:50, Aska7 napisał:

Bardzo, bardzo dziękuję ❤ 😘 ⚘, poproszę na ZEA 😀

Jak tylko dostanę decyzje od wszystkich osób to zrobię przelew.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...