Tyśka) Posted January 9, 2022 Posted January 9, 2022 Przeraża mnie to, że kojec Kudłatka nie jest już raczej pusty... jakiś inny staruszek nieboraczek tam trafił.... Alaskan, czy możesz uprzedzić wolontariuszkę, która tak usilnie chciała pomocy dla Kudlatka, aby uczulić wolontariuszy na parwo? Może udałoby się dezynfekować kojec? 3 Quote
Jaaga Posted January 9, 2022 Posted January 9, 2022 Dnia 9.01.2022 o 21:39, Tyśka) napisał: Przeraża mnie to, że kojec Kudłatka nie jest już raczej pusty... jakiś inny staruszek nieboraczek tam trafił.... Alaskan, czy możesz uprzedzić wolontariuszkę, która tak usilnie chciała pomocy dla Kudlatka, aby uczulić wolontariuszy na parwo? Może udałoby się dezynfekować kojec? i żeby juz nie spacerowały wolontariuszki z niezaszczepionymi szczeniakami po schronisku, jak to było z małą kudłatką. Mam tylko nadzieje, ze ona żyje. Wszystkie psy nie szczepione, jak się rozniesie, to będzie pogrom. Quote
Alaskan malamutte Posted January 9, 2022 Author Posted January 9, 2022 Dnia 9.01.2022 o 21:39, Tyśka) napisał: Przeraża mnie to, że kojec Kudłatka nie jest już raczej pusty... jakiś inny staruszek nieboraczek tam trafił.... Alaskan, czy możesz uprzedzić wolontariuszkę, która tak usilnie chciała pomocy dla Kudlatka, aby uczulić wolontariuszy na parwo? Może udałoby się dezynfekować kojec? Już rozmawiałam z wolontariuszką.... 2 Quote
Alaskan malamutte Posted January 9, 2022 Author Posted January 9, 2022 Dnia 9.01.2022 o 21:42, Jaaga napisał: i żeby juz nie spacerowały wolontariuszki z niezaszczepionymi szczeniakami po schronisku, jak to było z małą kudłatką. Mam tylko nadzieje, ze ona żyje. Wszystkie psy nie szczepione, jak się rozniesie, to będzie pogrom. Kudłatka trafiła do DS, gdzie pan jest weterynarzem. Mam nadzieję, że jeśli 'coś" by się działo, to w porę zostało to zauważone. 1 1 Quote
Jaaga Posted January 9, 2022 Posted January 9, 2022 Dnia 9.01.2022 o 21:55, Alaskan malamutte napisał: Kudłatka trafiła do DS, gdzie pan jest weterynarzem. Mam nadzieję, że jeśli 'coś" by się działo, to w porę zostało to zauważone. To miala szczęście dziewczynka. Oby szybko udało się wyeliminować wirusa w schronisku. Quote
Poker Posted January 9, 2022 Posted January 9, 2022 UFF, czyli jednak nie były z innymi psami. Całe szczęście. Oby Kudłatek przeżył i Oczkuś nie zachorował. i całe szczęście, że pozostałe psy są zaszczepione. Może on w schronie już się źle czuł i dlatego siedział w kącie. Quote
Tyśka) Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Dnia 9.01.2022 o 21:54, Alaskan malamutte napisał: Już rozmawiałam z wolontariuszką.... Uff. Dziękuję, że o wszystkim pamiętasz:). I ja zaglądam. Quote
mari23 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 tyle tych złych wieści 😞 😞 oby puchatek szybko pokonał chorobę ❤️ 1 Quote
agat21 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Dnia 9.01.2022 o 23:23, Poker napisał: UFF, czyli jednak nie były z innymi psami. Całe szczęście. Oby Kudłatek przeżył i Oczkuś nie zachorował. i całe szczęście, że pozostałe psy są zaszczepione. Może on w schronie już się źle czuł i dlatego siedział w kącie. Oczkuś za godzinę będzie u weta. Miejmy nadzieję, że test na parwo wyjdzie ujemny. Oraz że stan jego zdrowia nie będzie taki zły.. A Kudłatek bidak na pewno już był chory. 😞 Chorować w takim miejscu to katastrofa. Dobrze, że został zabrany. 1 Quote
Alaskan malamutte Posted January 10, 2022 Author Posted January 10, 2022 Nie tak miało być śliczny Puchatku...😭 Joszko 10.01.2022r [*] Quote
Nadziejka Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 😞 😞 psinuniu ...nie tak mialo ....odpoczywaj od naszego strasznego swiata Quote
mari23 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 biedactwo 😞 😞 😞 Joszko[*]... nie znajduję słów nawet 😞 😞 Jak dobrze, że choć na ten ostatni czas miał opiekę i ciepło 😞 😞 😞 i nie umarł bezimienny.... Quote
Ewa Marta Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Bardzo to smutne i niesprawiedliwe, trudno się pogodzić z tym 😞 Quote
Alaskan malamutte Posted January 10, 2022 Author Posted January 10, 2022 To jakiś matrix...nie dociera do mnie...😭 On już miał umówione SPA, miał być u okulisty....Ech..plany.....Przewrotny los... Tak bardzo mi go żal....Cały czas mam go przed oczami, siedzącego ze spuszczona główką....😭 1 Quote
Mazowszanka13 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Bardzo żal psiaczka. Taki był uśmiechnięty po wyjściu ze schronu. Dobrze,że nie umarł sam,na betonie. Quote
agat21 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Nie!!! 😭😨😨 Dlaczego?.. Czy znowu trzeba się pocieszać jedynie tym, że nie umarł w schronie? ☹🥺 Quote
Poker Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 A niech to. On musiał być chory od pewnego czasu tylko schron miał to w d.... Zrobiłyście dla niego więcej niż było możliwe. Quote
limonka80 Posted January 10, 2022 Posted January 10, 2022 Joszko .... jak zobaczyłam jego pierwszy uśmiech, to po ostatnich okropnych wieściach zrobiło mi się jakoś cieplej na sercu, a teraz już nie ma pieska .... Co to zo podła ironia losu, wyjechał ze schronu i umarł.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.