Udało się Cymuniek ma super Opiekunów. Cymek z krzywym zgryzem wygląda, jakby cały czas sie śmiał, ale wcale nie jest mu do śmiechu :( Z taka urodą zostanie w schronie do końca swoich dni, jeśli mu nie pomożemy! Ale my mu pomożemy, bo jak nie my to kto?

[elik]

Cymuś to wspaniały psiak, tylko mu domku brak  😞 

[agat21]

Bardzo piękny psiak, chociaż ja osobiście nie przepadam za takimi "przyciętymi pod linijkę" - tak, jak nie lubię idealnych trawniczków o wysokści 2 cm nad ziemią i klombiczków w dziwnych kształtach. Ale wiem, że jest wielu amatorów takiego właśnie wyglądu psiaków i może to pomoże znaleźć dom Cymusiowi. Oby! 

[Nesiowata]

To nie ten pies!

[elik]

Dnia 20.03.2022 o 03:43, Nesiowata napisał:

To nie ten pies!

Ten, ten, ten. Ten nasz Cymuś, Cymusiowski  🙂    

[Tianku]

Cymusiowy domku przybywaj 

[Tyśka)]

Cymuś na WROCŁAW

[elik]

Dnia 21.03.2022 o 08:58, Tyśka) napisał:

Cymuś na WROCŁAW

Tysiu, bardzo serdecznie dziękuję          Wyróżniłam, żeby było bardziej widoczne.

 

Jak będzie wiadome do kiedy jest wyróżnione to bardzo proszę daj znać na wątku Cymusia.

Mam prośbę - usuń informację, że jest w Bieszczadach. To może zniechęcać, bo z tamtego miejsca do każdego miejsca jest daleko, a Pani Kasia jeździ na trasie Bieszczady - Śląsk i do tej pory wszystkie psiaki było dowiezione prawie do samego DS.

[Tyśka)]

Poprawione, usunęłam 🙂 Powodzenia, Cymusiu.

[elik]

Dnia 21.03.2022 o 09:22, Tyśka) napisał:

Poprawione, usunęłam 🙂 Powodzenia, Cymusiu.

Bardzo dziękuję Tysiu  🙂

[Tyśka)]

Dnia 21.03.2022 o 09:10, elik napisał:

 Wyróżniłam, żeby było bardziej widoczne.
Jak będzie wiadome do kiedy jest wyróżnione to bardzo proszę daj znać na wątku Cymusia.

 

Dziekuje.

[Radek]

Dnia 19.03.2022 o 17:04, elik napisał:

Czy poznajecie tego kawalera?
 

Nie poznałbym.

[MALWA]

Zaglądam do Cymusia, i spieszę donieść, że dzisiaj poleciała moja stała opłata za marzec i kwiecień.

[elik]

Dnia 24.03.2022 o 14:08, MALWA napisał:

Zaglądam do Cymusia, i spieszę donieść, że dzisiaj poleciała moja stała opłata za marzec i kwiecień.

Bardzo dziękuję Agnieszko   

[elik]

Na konto Miszka wpłynęły poniższe kwoty:

   30,00 od Mazowszanka13 deklaracja  III-VI  -  17.03. 
   50,00 od Anny G-R deklaracja  III  -  21.03.
 

Bardzo serdecznie dziękuję

[elik]

Na konto Cymusia wpłynęły poniższe kwoty:

   40,00 od b-b deklaracja  III-VI  -  24.03. 
   40,00 od MALWA deklaracja  III-VI  -  24.03. 
 

Bardzo serdecznie dziękuję

 

[elik]

Zapłaciliśmy też za pobyt w DT za okres 25.02. - 24.03.2022 r.

[mari23]

Dnia 20.03.2022 o 00:39, agat21 napisał:

Bardzo piękny psiak, chociaż ja osobiście nie przepadam za takimi "przyciętymi pod linijkę" - tak, jak nie lubię idealnych trawniczków o wysokści 2 cm nad ziemią i klombiczków w dziwnych kształtach. Ale wiem, że jest wielu amatorów takiego właśnie wyglądu psiaków i może to pomoże znaleźć dom Cymusiowi. Oby! 

Cymuś jest śliczny i w wersji "rozczochranej", i "pod linijkę" ❤️ 

a trawniki i klombiki też wolę w naturalnym ukształtowaniu :)

[Radek]

Dnia 27.03.2022 o 19:48, mari23 napisał:

 

a trawniki i klombiki też wolę w naturalnym ukształtowaniu 🙂

Czasem krety wspomagają naturalne ukształtowanie trawnika 😉 

[elik]

Dnia 28.03.2022 o 22:15, Radek napisał:

Czasem krety wspomagają naturalne ukształtowanie trawnika 😉 

Mamy na to sposób.  Na szpikulec do grilowania kiełbaski pozbawiony drewnianej rękojeści, wbija się w kretowisko szpikulcem skierowanym ku dołowi. Na pręt nakłada się półlitrową, metalową puszkę z usuniętym (całkowicie) jednym dnem. Przy najmniejszym podmuchu wiatru, puszka obija się o pręt wydając przy tym "metalowy" odgłos i wprawiając pręt w wibracje, które przekazywane są do ziemi. Krety to wrażliwe zwierzątka i nie lubią takich hałasów.  Wynoszą się daleko od takich nieprzyjemnych odgłosów.

[mari23]

Dnia 28.03.2022 o 22:15, Radek napisał:

Czasem krety wspomagają naturalne ukształtowanie trawnika 😉 

mieszkam bardzo blisko Odry, niestety nie tylko krety goszczą w moim ogródku 😞

Dnia 28.03.2022 o 22:32, elik napisał:

Mamy na to sposób.  Na szpikulec do grilowania kiełbaski pozbawiony drewnianej rękojeści, wbija się w kretowisko szpikulcem skierowanym ku dołowi. Na pręt nakłada się półlitrową, metalową puszkę z usuniętym (całkowicie) jednym dnem. Przy najmniejszym podmuchu wiatru, puszka obija się o pręt wydając przy tym "metalowy" odgłos i wprawiając pręt w wibracje, które przekazywane są do ziemi. Krety to wrażliwe zwierzątka i nie lubią takich hałasów.  Wynoszą się daleko od takich nieprzyjemnych odgłosów.

W porównaniu z karczownikami krety to milutkie stworzonka w ogrodzie, kopczykami dekorują krajobraz, ale niczego nie podgryzą przynajmniej...

[elik]

Dnia 29.03.2022 o 08:20, mari23 napisał:

W porównaniu z karczownikami krety to milutkie stworzonka w ogrodzie, kopczykami dekorują krajobraz, ale niczego nie podgryzą przynajmniej...

Dekoracje można podziwiać dopóki nie trzeba kosić trawy. Trzeba najpierw zlikwidować kopczyki, żeby można było wjechać kosiarką  🙂 

[Radek]

Dnia 28.03.2022 o 22:32, elik napisał:

Krety to wrażliwe zwierzątka i nie lubią takich hałasów.  Wynoszą się daleko od takich nieprzyjemnych odgłosów.

Nie lubią też, jak nad głową biegają psy 🙂 Gdy nasze psiaki biegają na działce, kretowiska się nie pojawiają. 

Dnia 29.03.2022 o 08:20, mari23 napisał:

W porównaniu z karczownikami krety to milutkie stworzonka w ogrodzie, kopczykami dekorują krajobraz, ale niczego nie podgryzą przynajmniej...

Krety to w ogóle fajne zwierzątka. 

Dnia 29.03.2022 o 08:23, elik napisał:

Dekoracje można podziwiać dopóki nie trzeba kosić trawy. Trzeba najpierw zlikwidować kopczyki, żeby można było wjechać kosiarką  🙂 

Zawsze przed koszeniem biorę grabie. Przyzwyczaiłem się. Na swój sposób lubię te "nasze krety". 

[elik]

Dnia 29.03.2022 o 12:05, Radek napisał:

Zawsze przed koszeniem biorę grabie. Przyzwyczaiłem się. Na swój sposób lubię te "nasze krety". 

Ja też lubię kreciki i dlatego przeganiam je z naszej działki, bo już 2 razy kotki przyniosły mi martwego krecika  😞 Ciągle coś znoszą. Myszkę jeszcze jestem w stanie przeboleć, ale jap przyniosą ptaszka, to je od morderców wyzywam i straszę, że przegonię, jeść nie dam, jak jeszcze jednego ptaszka przyniosą. One jednak za nic maja moje ostrzeżenia i nadal znoszą  te swoje trofea łowieckie.

[Radek]

U nas nie można Gajulki zostawić bez nadzoru, właśnie z powodu kretów. Na początku sezonu, zanim się wyniosą pod wpływem psów, nasza mała mordka próbuje polować. 

[elik]

Dnia 29.03.2022 o 17:29, Radek napisał:

U nas nie można Gajulki zostawić bez nadzoru, właśnie z powodu kretów. Na początku sezonu, zanim się wyniosą pod wpływem psów, nasza mała mordka próbuje polować. 

Nasi kochani czworonożni przyjaciele, to niestety urodzeni łowcy.