Jump to content
Dogomania

Nasz Michu ma DOM :) MICHU już poza schroniskiem. Bardzo potrzebuje kasy na hotel i weta.


Recommended Posts

Posted
Dnia 8.02.2022 o 23:33, elik napisał:

Coraz nas mniej  😞 Kama202, to wcześniej cancer43. 

Nieee, to dwie różne osoby zaprzyjaźnione.

Posted
Dnia 8.02.2022 o 23:58, Poker napisał:

Nieee, to dwie różne osoby zaprzyjaźnione.

Tak, już wiem, przypomniałaś mi na wątku maleństw.

Posted
Dnia 9.02.2022 o 00:04, Isiak napisał:

Czy przypadkiem cancer to nie była Danuta P.?

No właśnie Danusia, ale pomimo ciężkiej choroby, mam nadzieję, że nadal jest. Ale czy cancer43 to na pewno Danusia P., a nie Danusia K.?  Echchch ta pamięć. Kiedyś była...

Posted
Dnia 9.02.2022 o 00:07, Isiak napisał:

Napisałam w sensie, że "była" na dogo. Bo już jej na forum nie ma, poszła na FB.

Ufffff, całe szczęście.
  Jakiś czas wspólnie robiła mnóstwo bazarków na fb z Elą, na fb zwaną  Szalikową. Trudno przyjąć to do wiadomości  😞  

Posted
Dnia 9.02.2022 o 08:32, Nadziejka napisał:
 
Ciocia eliczkowa poslalam ku Tobie z kramku Misiowego 60 zlockow

Ciocia Nadziejkowa bardzo serdecznie dziękuję  🙂  Oczywiście potwierdzę na bazarku jak kasiorka zamelduje się na koncie Michorowskiego  🙂  

Posted
Dnia 9.02.2022 o 16:26, Tola napisał:

Smutno się zrobiło u Micha, ale i smutne wiadomości:(

 

Dnia 10.02.2022 o 09:39, Olena84 napisał:

Przykre wieści o Kamie:(

Przykre wieści. Bardzo przykre.
Jest nas coraz mniej, a i to nie potrafimy się skonsolidować. Ważniejsze stają się wzajemne animozje, niż dobro psa. Bardzo to przykre.

  • Like 1
Posted

Smutne wiadomosci, a i ja nie mam najlepszych niestety na to wszystko, mimo ze to zupelnie inny kaliber. 

Coz, eksperyment z cimalgexem chyba sie nie powiodl:(, podalam Michowi tabletke przedwczoraj i wczoraj,  mialam w planie dzisiaj ale juz sie nie dalo- wczoraj Michu dostal okropnego rozwolnienia i wymiotow:((, nie ma sensu chyba probowac po raz kolejny za kilka dni bo sie psina tylko męczy:(. Efekt na stawy jest oczywiście bardzo dobry, widac roznice po podaniu - ale co z tego jak biedny jest bardzo z innej strony.. 

Zostało nam 8 tabletek, bardzo Was prosze o rade co robc dalej - czy jeszcze podjąć probe za kilka dni czy juz dac mu spokój z tym lekiem? 

Alternatywy sa rozne, poczawszy od rimadylu - ale tez nie wiadomo jak go bedzie tolerowal, przez trocoxil - ktory podaje sie raz w miesiącu az po drogie preparaty w zasttzykach. Moj Dodo mial tez raz kuracje carthrophenem w iniekcjach, ale lepszy efekt na przykład mielismy po trocoxilu. 

Radzcie proszę!

Jutro podaje Michowi ostatnie tabletki hemovetu, zostana mu tylko vit B, urydynox oraz suplementy. 

Posted
Dnia 10.02.2022 o 19:07, rozi napisał:

Aniu, ale co mówi lekarz?

rozi, to sa niestety standardowe objawy ktore pojawiaja sie u czesci psow, ogolnie zalecenie wet jest takie, ze gdy sa tego rodzaju nietolerancje to nalezy lek natychmiast odstawic. Wetka od razu mi powiedziala, zeby wyprobowac jak Michu na ten lek zareaguje, dlatego kupilysmy tylko dawke probna 16 tabletek. W ktoryms z poprzednich postow zacytowalam maila od wetki jakie sa alternatywy do cimalgexu, gdyby pojawily sie klopoty w postaci biegunki i wymiotow.  U Micha za pierwszym razem biegunka pojawila sie po 6 tej tabletce, teraz juz po drugiej. Dlatego uwazam ze nalezy zrezygnowac z tego leku. Nie wiem tez co dalej z wspomaganiem farmakologicznym na te stawy, rimadyl ma ta sama substancje czynna tylko w mniejszym stezeniu. Trocoxil moze miec skutki uboczne w postaci niedomagania watroby, nerek, byl tez przypadek na forum bordozym ze byly problemy z sercem. Natomiast lek podaje sie raz na miesiac wiec odpadaja klopoty z przewodem pokarmowym jako takim. 

Wet nie powie jaki lek zastosowac, bo przy kazdym moga pojawic się jakies niekorzystne oddzialywania, dlatego decyzja nalezy do nas jako opiekunow psa..

Posted

Aniu ja niestety nie pomogę rozstrzygnąć tego dylematu 😞  Poproszę kikou o radę Ona ma doświadczenie w opiece nad staruszkami. Może da nam jakąś poradę.

Posted

Mój malamut Kazan [*] po podaniu trocoxilu dostał ataku padaczki.

Podałam w dzień a w nocy o 2 dostał pierwszego ataku. Ataki szły jeden za drugim co dwie godziny...wet nie mógł opanować...

Konsultowałam tą sytuację z kilkoma wetami...czytałam w necie, że takie przypadki też mogą się zdarzyć...Kazan miał wtedy 11 lat...Może mieliśmy pecha..

Dzielę się z Wami swoim doświadczeniem po podaniu  trocoxilu.  

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...