Sowa Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Na wielu przystankach kolejowych/autobusowych w Holandii widziałam naklejone ma szybach sylwetki czarnych ptaków w locie - czy to spełnia rolę ostrzeżenia? Quote
Poker Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 15:11, Sowa napisał: Na wielu przystankach kolejowych/autobusowych w Holandii widziałam naklejone ma szybach sylwetki czarnych ptaków w locie - czy to spełnia rolę ostrzeżenia? Tak, żeby ptaki się nie rozbijały o czyste szyby. Quote
Poker Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 14:52, agat21 napisał: Ptaszek przepiękny, ale przy jego okazji i okazji jego nieszczęśliwego wypadku poproszę aby zawsze mieć na uwadze, że jak ma się duże okna w domu, na tarasie czy elewację szklaną, to są specjalne folie do szkła, które zapobiegają rozbijaniu się ptaków o szyby. Niestety w Polsce setki tysięcy ptaków giną corocznie w wypadkach zderzeń z szybami. One nie widzą ich tak, jak my widzimy. Jest to koszmarna pułapka dla nich. I wcale szyba nie musi być jakaś bardzo duża. Poczytajcie proszę o tym. agat, masz 100 % racji. Co prawda nie mam na moich witrynach naklejek ,ale stoją w ich świetle duże kwiaty. Quote
agat21 Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 15:11, Sowa napisał: Na wielu przystankach kolejowych/autobusowych w Holandii widziałam naklejone ma szybach sylwetki czarnych ptaków w locie - czy to spełnia rolę ostrzeżenia? Niestety podobno nie spełnia. Folia musi być cała pokryta maleńkimi znaczkami, które sprawią, że będzie wyglądać dla ptaków jak płaszczyzna, a dla nas nie będzie to prawie widoczne. 1 Quote
Sowa Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Ostatnia ptasia story i nie zaśmiecam, to tak żeby się uśmiechnąć - rudziki nie lubią konkurentów na swoim terytorium.Zdarzyło się, że rudzik atakował swoje odbicie w bocznym lusterku zaparkowanego auta, lusterko trzeba było składać po zaparkowaniu. Odchowywałam kiedyś sześć kawek wypadłych z gniazd drzew powalonych burzą na krakowskich plantach, udało się. Gdy były jeszcze u mnie, miały do dyspozycji kuchnię - wszystko przykryte gazetami gdy zaczynały latać. Prawie wszystko - o chochelce zawieszonej na suszarce do naczyń zapomniałam..... Jak myślicie, co kawki zostawiły mi w chochelce? Quote
kiyoshi Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 15:50, Sowa napisał: Odchowywałam kiedyś sześć kawek wypadłych z gniazd drzew powalonych burzą na krakowskich plantach, udało się. Gdy były jeszcze u mnie, miały do dyspozycji kuchnię - wszystko przykryte gazetami gdy zaczynały latać. Prawie wszystko - o chochelce zawieszonej na suszarce do naczyń zapomniałam..... Jak myślicie, co kawki zostawiły mi w chochelce? nie mam pojęcia....:) napisz 🙂 A tymczasem trzymamy tez kciuki za Maxa..czy to dziś miał się przeprowadzać? Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 15:50, Sowa napisał: Ostatnia ptasia story i nie zaśmiecam, to tak żeby się uśmiechnąć - rudziki nie lubią konkurentów na swoim terytorium.Zdarzyło się, że rudzik atakował swoje odbicie w bocznym lusterku zaparkowanego auta, lusterko trzeba było składać po zaparkowaniu. Odchowywałam kiedyś sześć kawek wypadłych z gniazd drzew powalonych burzą na krakowskich plantach, udało się. Gdy były jeszcze u mnie, miały do dyspozycji kuchnię - wszystko przykryte gazetami gdy zaczynały latać. Prawie wszystko - o chochelce zawieszonej na suszarce do naczyń zapomniałam..... Jak myślicie, co kawki zostawiły mi w chochelce? Ależ nie zaśmiecasz kochana Sowo!! Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 17:08, kiyoshi napisał: nie mam pojęcia....:) napisz 🙂 A tymczasem trzymamy tez kciuki za Maxa..czy to dziś miał się przeprowadzać? Jutro, proszę o kciuki, aby wszystko się udało. Quote
Poker Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 15:50, Sowa napisał: Ostatnia ptasia story i nie zaśmiecam, to tak żeby się uśmiechnąć - rudziki nie lubią konkurentów na swoim terytorium.Zdarzyło się, że rudzik atakował swoje odbicie w bocznym lusterku zaparkowanego auta, lusterko trzeba było składać po zaparkowaniu. Odchowywałam kiedyś sześć kawek wypadłych z gniazd drzew powalonych burzą na krakowskich plantach, udało się. Gdy były jeszcze u mnie, miały do dyspozycji kuchnię - wszystko przykryte gazetami gdy zaczynały latać. Prawie wszystko - o chochelce zawieszonej na suszarce do naczyń zapomniałam..... Jak myślicie, co kawki zostawiły mi w chochelce? Pewnie g....y prezencik... Quote
Sowa Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Trzymam za Maxa. Przede wszystkim za to, aby był zdrowszy od mojego Tito-Malutka. W poniedziałek dwudziesta trzecia wizyta u weta. Na pewno nie ostatnia w tym roku. PS moja znajoma od ptaków potwierdza leśnego pełzacza... Kolor zmieniony ma być od flesza w aparacie. 1 1 Quote
Tianku Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Trzymajac kciuki za Maksiowa przeprowadzke zrobię "polecajkę" 🙂 Fundacja Szklane Pułapki robi kapitalną robotę edukacyjną w kwestii kolizji ptaków z szklanymi powierzchniami a tak jak Agatka wspomniala problem jest OGROMNY a współczesne budownictwo i moda na szkło nawet w środku lasu to jakiś koszmar ... p.s. w fundacji mozna tez kupić naklejki (kropeczki) do zabezpieczenia okien miłego wieczoru 🙂 3 1 Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 18:41, Tianku napisał: Trzymajac kciuki za Maksiowa przeprowadzke zrobię "polecajkę" 🙂 Fundacja Szklane Pułapki robi kapitalną robotę edukacyjną w kwestii kolizji ptaków z szklanymi powierzchniami a tak jak Agatka wspomniala problem jest OGROMNY a współczesne budownictwo i moda na szkło nawet w środku lasu to jakiś koszmar ... p.s. w fundacji mozna tez kupić naklejki (kropeczki) do zabezpieczenia okien miłego wieczoru 🙂 To ja bardzo chętnie zakupię. W oknach są takie drewniane okiennice, ale nie zawsze zamykamy.. To pierwszy taki przypadek z ptaszkiem. Zabezpieczę te drzwi tarasowe..obiecuję... 1 Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 19:02, Livka napisał: Znalazłam Maxa 🙂 Witaj kochana Livko❤️ Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Pracowałam do 18, zaraz po pracy pojechałam do Maxa. Ciemno, pada, ale co tam...Czekał na mnie...Dostał super jedzonko i ogonek wołowy do pogryzania. Od razu zaniósł do "budki" Będzie chłopak miał co robić. Za ciemno na zrobienie zdjęć, podwórko tonie w ciemnościach... 3 Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Na konto Maxa wpłynęło: 100zł od Figuni 20zł od Nesiowatej 50zł od Feryenne Pięknie dziękuję! Quote
agat21 Posted November 4, 2021 Posted November 4, 2021 Dnia 4.11.2021 o 19:53, Alaskan malamutte napisał: Pracowałam do 18, zaraz po pracy pojechałam do Maxa. Ciemno, pada, ale co tam...Czekał na mnie...Dostał super jedzonko i ogonek wołowy do pogryzania. Od razu zaniósł do "budki" Będzie chłopak miał co robić. Za ciemno na zrobienie zdjęć, podwórko tonie w ciemnościach... Jak dobrze, że Ciebie ma 🥰 1 Quote
Alaskan malamutte Posted November 4, 2021 Author Posted November 4, 2021 Zamówiłam puszki dla Maxa Artykuł Suma z VAT 20 + 4 gratis! Lukullus 24 x 800g - Natural, Wołowina i indyk (bez zbóż) 1 x 149,40 zł 149,40 zł Standardowa dostawa gratis Cena razem z VAT149,40 zł Quote
limonka80 Posted November 5, 2021 Posted November 5, 2021 Dnia 5.11.2021 o 10:45, agat21 napisał: To dziś wielki dzień dla Maxa! 🙂 😄 Ale się chłopak zdziwi jak zobaczy swoją nową chatę :-)) 1 Quote
Tyśka) Posted November 5, 2021 Posted November 5, 2021 Wysyłam ciepłe myśli za dzisiaj 😄 Farciarz z Maksa, że spotkał na swojej drodze Alaskan. 1 Quote
agat21 Posted November 5, 2021 Posted November 5, 2021 Max na pewno będzie zachwycony 🙂 Ciekawe jak się będzie zachowywał poza kojcem, na przykład czy da się wyprowadzić na spacer? Oby! Asiu, myślami z Tobą! Szkoda, że tylko myślami, ale za daleko mamy do siebie 😄 Quote
Ewa Marta Posted November 5, 2021 Posted November 5, 2021 Wszyscy chyba siedzimy jak na szpilkach:) Dzwoniłam do Alaskan po 11, ale była jeszcze w pracy. Teraz już chyba wyrusza do Maxa. Martwię się, bo on nie dal sobie założyć wcześniej obroży. Czy teraz, kiedy Alaskan była u niego kilka razy i na pewno dobrze mu się kojarzy pozwoli na to? Oby tak! Quote
Ewa Marta Posted November 5, 2021 Posted November 5, 2021 Max już w samochodzie! Zdjęcia potem, bo teraz jestem na spacerze z psami. Zero agresji jest w tym psie... 2 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.