Jump to content
Dogomania

Niestety! Kolejny dramat i kolejna wyrzucona jak śmieć sunia z sześcioma maleństwami !! :(( Nie ma nic. Tylko nas. Jest już bezpieczna u Jagi, ale na jej utrzymanie nie ma ani grosza. POMOCY! - Psiaczki w DS :))


Recommended Posts

Posted
Dnia 26.11.2021 o 20:53, Poker napisał:

Gajusia ma przednie łapcie ludwiczki, jak jamniorki.

Tak, ona ma chyba sporo z jamniora 🙂 Ciekawe co i z kogo będą miały jej dzieci 😉

Posted
Dnia 26.11.2021 o 19:42, agat21 napisał:

Zagródka z Gają i jej czarnymi jak noc dzieciaczkami

 

Resized_20211126_173049.jpeg

Resized_20211126_173107_resized(1).jpeg

Resized_20211126_173132_resized_resized(1).jpeg

Resized_20211126_173340.jpeg

 

Dnia 26.11.2021 o 19:43, agat21 napisał:

A tutaj sama Gajusia 🙂 Słodka suczynka.

 

Resized_20211126_173140_resized.jpeg

                  764 Best Copic ciao images | Etykietki do prezentów świątecznych ...

Posted
Dnia 26.11.2021 o 21:20, agat21 napisał:

Tak, ona ma chyba sporo z jamniora 🙂 Ciekawe co i z kogo będą miały jej dzieci 😉

Male maja budowę nawet po mamie, ale główki wcale. Maja dość krótkie uszka i szerokie kufy. Wszystkie są prawie identyczne. Dlatego maja założone znaczniki.

Posted

Właśnie zauważyłam , żemają  obróżki w innych kolorach.

Kiedyś na dogo pomagała szczeniakom Bianka i miała czasem ósemkę szczeniąt bez mamy, na butli. Zawiązywała im kolorowe tasiemki, żeby nie mylić które już nakarmione, a które nie.

  • Like 1
Posted
Dnia 26.11.2021 o 21:48, agat21 napisał:

Nie dziwię się, że mają różne obróżki. 😄 Są jak jeden szczenior w sześciu postaciach 😉

Dokładnie.

Posted
Dnia 26.11.2021 o 21:45, Poker napisał:

Właśnie zauważyłam , że moje obróżki w innych kolorach.

Kiedyś na dogo pomagała szczeniakom Bianka i miała czasem ósemkę szczeniąt bez mamy, na butli. Zawiązywała im kolorowe tasiemki, żeby nie mylić które już nakarmione, a które nie.

Teraz jest łatwiej, bo za kilka złotych można na AliExpress zamówić znaczniki na rzep w 12 kolorach i szerokości dobranej do wielkości szczeniąt. Jak mam np 6 yoreczkow to tez je tak znakuję, żeby rozróżnić, stąd mam zapas. W tym miocie tylko jeden szczeniak ma biale znaczenia na palcach a suczka jest największa z miotu. Pozostałe 4 rozpoznaje tylko dzięki obrożkom. 

Posted
Dnia 26.11.2021 o 22:41, Jaaga napisał:

Teraz jest łatwiej, bo za kilka złotych można na AliExpress zamówić znaczniki na rzep w 12 kolorach i szerokości dobranej do wielkości szczeniąt. Jak mam np 6 yoreczkow to tez je tak znakuję, żeby rozróżnić, stąd mam zapas. W tym miocie tylko jeden szczeniak ma biale znaczenia na palcach a suczka jest największa z miotu. Pozostałe 4 rozpoznaje tylko dzięki obrożkom. 

fajne

Posted

Ja też jak miałam szczeniaki to je znaczyłam kolorowymi wstążkami albo z naklejonymi numerkami.

Ciekawe jaki był tatuś skoro wszystkie dzieci poszły w niego a nie w mamę.

Posted

Male są słodkie, ale juz kiedy nie śpią, to nie nadążam ze zbieraniem kup i siusków . Podklady wleką do legowiska i sikają na ich foliową stronę.  Mam je w kuchni, wiec pod stała kontrolą i staram się zbierać wszystko na bieżąco, a jest już co robić 😉

Posted
 

             kopiuje wpis mdk8

ostrzeżenie !!!

https://www.facebook.com/photo?fbid=10227168901998087&set=a.10204797664651135

Dostałam od znajomych.
Info potwierdzone.

Bardzo ważna sprawa!

Nie wolno wydawać do adopcji żadnego zwierzęcia osobie :

Mirosława P.
FB to Mika Mika
Olx to mikaliwia39

Jej nr telefonu to 510005...

Osoba ta doprowadziła do stanu agonalnego swoją kotkę, walczy ona o życie w Arce😞

Drugi kot jest tzw."zaginiony".

Pani obdzwania wszystkie ogłoszenia adopcyjne, pilnie szuka następnych kociaków🤬

Wyrzucajcie wszędzie, gdzie się da! 
Pokaż mnie
Posted

Chciałam zrobić rozliczenie  za listopad. Paragon za szczepienie jest nieważny, zwróciłam je. Maluchy sa  po 3 dawkach surowicy. Ewu obiecała dla nich załatwić szczepionki.

Gaja pobyt od 01.11.21 - 450 zł

małe są liczone od 23.11 - po 5 zł za dobę od szczeniaka - 7x30 zł - 210 zł

test na lamblie (ujemny) - 30 zł

odrobaczenie Gaja - 5 zł

odrobaczenie szczeniąt Drontal Junior 55,90 zł

razem 561,90 zł. Księgowej przekazałam jako na fakturę na Lepsie życie, bo zawsze Ewu na nich bierze faktury. Jesli ma byc inaczej rozliczone, to prosze o informację.

 

 

Posted
Dnia 30.11.2021 o 10:58, Jaaga napisał:

Księgowej przekazałam jako na fakturę na Lepsie życie, bo zawsze Ewu na nich bierze faktury. Jesli ma byc inaczej rozliczone, to prosze o informację.

Dowiem się i przekażę.

Posted
Dnia 30.11.2021 o 10:58, Jaaga napisał:

Księgowej przekazałam jako na fakturę na Lepsie życie, bo zawsze Ewu na nich bierze faktury. Jesli ma byc inaczej rozliczone, to prosze o informację.

Basia prosi na LePsie życie.

Posted
Dnia 30.11.2021 o 11:23, Aldrumka napisał:

To chyba musi trochę poczekać, bo przeczytałam na którymś wątku, że Ewu w szpitalu.

Wiem, ale faktury wystawiają nam w biurze rachunkowym, więc dlatego wstawiłam rozliczenie.

 

Dnia 30.11.2021 o 13:08, elik napisał:

Basia prosi na LePsie życie.

Dzięki Elu za potwierdzenie, na nich własnie wysłałam do księgowej.

  • Like 1
Posted

Muszę powiedzieć, że mam z Gają spory problem w Katowicach. Ma oddzieloną połowę kuchni. Kocha mnie bardzo, kiedy wychodzę do łazienki, to po powrocie wita mnie, tańczy i piszczy. W nocy za mą piszczy, szczeka i potrafi wskoczyć na stół i po meblach przedostać się do drugiej połowy kochni , żeby być bliżej mnie w sypialni. Totalna desperacja jesli wziać pod uwagę anatomie jamnika. Jak mnie nie ma w domu np pół godziny, to na powitanie kwiczy, tańczy, liże po twarzy, ciągnie zębami za nogawki, jesli się nie pochylę. Zachowuje się jakbym wróciła z  długiej podrózy. I przy tym wszystkim nie toleruje innych osób.

Wczoraj córka wyciągnęła rekę nad zagródką, bo czekała na rzecz jaką wyciągałam z lodówki i Gaja zaatakowała ją. Żadna z dziewczyn nie może wejść na tą połowę kuchni. Atakuje na poważnie. Nie, że warczy czy szczeka, wyskakuje z zebami jak murena. To samo jak wchodzi do mieszkania ktoś obcy. Nie jesteśmy w stanie wypowidzieć słowa, tak szczeka i miota się. Karcę ją za takie zachowanie, ale ona ma to w nosie. Ja mogę brać ja na ręcę, przytulać, dawać lizać się po twarzy, a inny człowiek nie może postawić stopy na jej terenie. Obawiam się, jak to będzie, kiedy przyjadą ludzie zainteresowani jej adopcją? 

Nie wiem dlaczego tak na mnie się zafiksowała? Na wsi miała swój pokój i nie było takiego problemu, wchodziliśmy w szyscy, czasem sprzątał mój mąż, podawaliśmy małym i jej surowicę. Teraz jest w centralnej cześci mieszkania, bo z kuchni rozchodzą się drzwi do wszystkich pomieszczeń. Na wsi młodsza córka pomagała mi przy małych, nawet ją głaskała już. Tu nie ma mowy o tym. Szczególnie nienawidzi starszej córki, z którą mieszkam. Kiedy tylko pojawia się w drzwiach do kuchni, to rzuca się i jazgocze. Jakoś musiałabym je wzajemnie oswoić, bo Miriam musi mnie prosić o wyciągnięcie każdej rzeczy z lodówki, nie moze sobie podgrzać czegoś na płycie czy siąść przy stole. przyznam, ze nie miałam jeszcze takiej sytuacji. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...