Jaaga Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 10:14, limonka80 napisał: A ile by to kosztowało ? Może jednak warto zrobić wszystko za jednym zamachem ? Myślę, że większa część się nazbiera, a sunia nie byłaby dwa razy usypiana ... U mnie ostatnio słabo finansowo, ale na moim koncie są pieniądze po Basi, myślę że wpłacający nie mieliby nic przeciwko by pożyczyć Andżeli brakującą kwotę. Przecież i tak trzeba wyciąć wszystko, a szkoda czasu .... Limonko, tu nie chodzi o pożyczenie, po prostu obawiam się, ze trudno bedzie nazbierać nawet na to, co teraz mam do zapłacenia. Nie da się usuwać całych listew za jednym zamachem. Jedna na jedną operację, a wet który mi robił taką operację teraz liczy bardzo drogo. Cięcie jest wtedy od pachy po pachwinę. Po miesiącu druga operacja. U naszej wetki bedzie miała usuwane same guzki. Biopsja teraz to dodatkowy koszt do 300 zł. Dnia 13.10.2022 o 10:12, mdk8 napisał: Przelać Ci pieniądze ? Tylko jakim tytułem ? to raczej nie problem. Wezmę fakturę na ZEA, bo i tak jest potrzebna do rozliczenia zbiórki. Quote
Moli@ Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Jeżeli biopsja / badanie histopatologiczne wykaże nowotwór złośliwy to chemioterapia po zabiegu? Czy znacie przybliżony koszt leczenia? Pytam z ciekawości... bo u Czakusia weci w trakcie zabiegu obejrzeli wątrobę (zmian nie usuwano) + wyniki badania krwi sugerują nowotwór. Quote
mari23 Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 12.10.2022 o 17:05, mdk8 napisał: Jaaga kupuj. Najwyżej wezmę kredyt 🙂 Dołożę 100,-, proszę nr konta. Serce mi pęka... Quote
Tola Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 10:14, limonka80 napisał: A ile by to kosztowało ? Może jednak warto zrobić wszystko za jednym zamachem ? Myślę, że większa część się nazbiera, a sunia nie byłaby dwa razy usypiana ... U mnie ostatnio słabo finansowo, ale na moim koncie są pieniądze po Basi, myślę że wpłacający nie mieliby nic przeciwko by pożyczyć Andżeli brakującą kwotę. Przecież i tak trzeba wyciąć wszystko, a szkoda czasu .... Jestem tego samego zdania, napisałam do Jagny. Jest zbiórka, można bazarek zrobić, będziemy zbierać aż do uzyskania potrzebnej kwoty. Zamojska Mysia, która byka u Jaaga też miała rozsiane guzki na obu listwach, przeszła dwie operacje, wynik histo był niekorzystny, usunięto listwy i sunia żyje już kolejny rok. Quote
Jaaga Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 10:34, Moli@ napisał: Jeżeli biopsja / badanie histopatologiczne wykaże nowotwór złośliwy to chemioterapia po zabiegu? Czy znacie przybliżony koszt leczenia? Pytam z ciekawości... bo u Czakusia weci w trakcie zabiegu obejrzeli wątrobę (zmian nie usuwano) + wyniki badania krwi sugerują nowotwór. Nie sądzę. Guzy na listwie mlecznej zawsze wychodziły u nas złośliwe. Natomiast mieszkamy na wsi i tu przychodnie wkoło nie stosują chemioterapii. Chyba, ze znalazłby się jakiś wolontariusz, który np. wozilby ją go Gliwic, gdzie jest klinika onkologiczna. My nie mamy takiej możliwości. U swojego yorka stosowałam chemioterapię, ale w tabletkach. To był koszmar. Wymiotowal, zamiast kału lala się krew. Przerwaliśmy to. Pies nie jest świadomy, ze ma cierpieć, żeby przedłużyć mu życie. Taka wegetacja nie była warta kilku dodatkowych miesięcy. Dnia 13.10.2022 o 11:15, Tola napisał: Jestem tego samego zdania, napisałam do Jagny. Jest zbiórka, można bazarek zrobić, będziemy zbierać aż do uzyskania potrzebnej kwoty. Zamojska Mysia też miała rozsiane guzki na obu listwach, przeszła dwie operacje, usunięto listwy i sunia żyje już kolejny rok. Mysia nie miala usuniętych całych listew, tylko gruczoły na których byly guzy. Juz Ci pisalam, że cale listwy z węzłami chłonnymi miala usuwane moja yorka. I tak zmarła na przerzut do płuc. Po tych koszmarnych operacjach, kiedy nocami wyła z bolu, zbierała się limfa i wszystko było w krwiakach, a ona uciekała przed dotknieciem, nie zdecydowałabym się ponownie na to u swojej suni. Dam znać, jak dostane odpowiedź od lekarki. Jak pisałam wczesniej, mam 2 tyg żeby opłacić fakturę. Quote
Tola Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 11:21, Jaaga napisał: Nie sądzę. Guzy na listwie mlecznej zawsze wychodziły u nas złośliwe. Natomiast mieszkamy na wsi i tu przychodnie wkoło nie stosują chemioterapii. Chyba, ze znalazłby się jakiś wolontariusz, który np. wozilby ją go Gliwic, gdzie jest klinika onkologiczna. My nie mamy takiej możliwości. U swojego yorka stosowałam chemioterapię, ale w tabletkach. To był koszmar. Wymiotowal, zamiast kału lala się krew. Przerwaliśmy to. Pies nie jest świadomy, ze ma cierpieć, żeby przedłużyć mu życie. Taka wegetacja nie była warta kilku dodatkowych miesięcy. Mysia nie miala usuniętych całych listew, tylko gruczoły na których byly guzy. Juz Ci pisalam, że cale listwy z węzłami chłonnymi miala usuwane moja yorka. I tak zmarła na przerzut do płuc. Po tych koszmarnych operacjach, kiedy nocami wyła z bolu, zbierała się limfa i wszystko było w krwiakach, a ona uciekała przed dotknieciem, nie zdecydowałabym się ponownie na to u swojej suni. Dam znać, jak dostane odpowiedź od lekarki. Jak pisałam wczesniej, mam 2 tyg żeby opłacić fakturę. To już nie wiem. Byłam pewna, że operacje Mysi były bardziej rozlegle. Quote
Jaaga Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 11:25, Tola napisał: To już nie wiem. Byłam pewna, że operacje Mysi były bardziej rozlegle. Nie, miala usuwane gruczoły i sutki, gdzie byly zmiany. Nie same guzki. Dostslam odpowiedź od p. Lucyny, że może jutro usunąć listwe, gdzie jest więcej guzów. Quote
limonka80 Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 11:21, Jaaga napisał: Dam znać, jak dostane odpowiedź od lekarki. Jak pisałam wczesniej, mam 2 tyg żeby opłacić fakturę. Zróbmy taką operację, żeby Andżela miała największe szanse. Pieniądze się znajdą. Quote
konfirm31 Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Cóż, Jaaga ma doświadczenie, a ja/my, rozważamy teoretycznie. Niech Jaaga decyduje, co lepsze dla Andżeli, oczywiście z badaniem hist-pat, żeby wiedzieć chociaż w przybliżeniu, na czym stoimy A my postaramy się zebrać potrzebne pieniądze. Zbiórkę na fb udostępniłam, cegiełki kupiłam, jak będzie trzeba, jeszcze coś wyskrobię. Też nie jestem zwolenniczką leczenia psów cytostatykami. Zbyt dużo cierpienia, krótkotrwała remisja. Max i Bliss, były leczone paliatywnie 1 Quote
Moli@ Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 11:21, Jaaga napisał: Nie sądzę. Guzy na listwie mlecznej zawsze wychodziły u nas złośliwe. Natomiast mieszkamy na wsi i tu przychodnie wkoło nie stosują chemioterapii. Chyba, ze znalazłby się jakiś wolontariusz, który np. wozilby ją go Gliwic, gdzie jest klinika onkologiczna. My nie mamy takiej możliwości. U swojego yorka stosowałam chemioterapię, ale w tabletkach. To był koszmar. Wymiotowal, zamiast kału lala się krew. Przerwaliśmy to. Pies nie jest świadomy, ze ma cierpieć, żeby przedłużyć mu życie. Taka wegetacja nie była warta kilku dodatkowych miesięcy. Mysia nie miala usuniętych całych listew, tylko gruczoły na których byly guzy. Juz Ci pisalam, że cale listwy z węzłami chłonnymi miala usuwane moja yorka. I tak zmarła na przerzut do płuc. Po tych koszmarnych operacjach, kiedy nocami wyła z bolu, zbierała się limfa i wszystko było w krwiakach, a ona uciekała przed dotknieciem, nie zdecydowałabym się ponownie na to u swojej suni. Dam znać, jak dostane odpowiedź od lekarki. Jak pisałam wczesniej, mam 2 tyg żeby opłacić fakturę. Dzięki Jaaga ... Quote
agat21 Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Mam od znajomego kociarza 100 zł na operację suni, jutro rano wpłacę na konto Zea, bo dziś niestety jestem bez komputera, dochodzę do siebie po dentyście-sadyście.. 😉 Quote
Jaaga Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 10:34, Moli@ napisał: Jeżeli biopsja / badanie histopatologiczne wykaże nowotwór złośliwy to chemioterapia po zabiegu? Czy znacie przybliżony koszt leczenia? Pytam z ciekawości... bo u Czakusia weci w trakcie zabiegu obejrzeli wątrobę (zmian nie usuwano) + wyniki badania krwi sugerują nowotwór. Jeszcze dodam, że Moja kotka Grace miała nowotwór wątroby. Objawy i wyniki szybko sie pogarszały. Kiedy doszło do żółtaczki lekarz otworzył ją i uśpił, bo wątroba rozpadała mu sie w palcach. Jednak inna osoba miała sunię z guzem wątroby i na lekach i diecie długo była w dobrym stanie. U moich psów podawałam przy nowotoworach zastrzyki Theranekron, czyli jad z tarantuli i nawet po 5 lat z guzami żyły sunie staruszki Świstak i Chow. Był niedostepny, ale teraz już chyba się pojawił znowu, bo widze info o dostepności. Quote
Moli@ Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 14:06, Jaaga napisał: Jeszcze dodam, że Moja kotka Grace miała nowotwór wątroby. Objawy i wyniki szybko sie pogarszały. Kiedy doszło do żółtaczki lekarz otworzył ją i uśpił, bo wątroba rozpadała mu sie w palcach. Jednak inna osoba miała sunię z guzem wątroby i na lekach i diecie długo była w dobrym stanie. U moich psów podawałam przy nowotoworach zastrzyki Theranekron, czyli jad z tarantuli i nawet po 5 lat z guzami żyły sunie staruszki Świstak i Chow. Był niedostepny, ale teraz już chyba się pojawił znowu, bo widze info o dostepności. Dzięki, porozmawiam z wetką. ps znalazłam w necie Cyt"Witam, Czy macie Państwo jakieś doświadczenia ze stosowaniem preparatu Theranekron? Czy jego zastosowanie w przypadku guzów nowotworowych gruczołów mlekowych suki może przynieść jakieś pozytywne skutki? Pytam, ponieważ na różnych forach internetowych nazwa tego preparatu się przewija w tematach "nowotworowych" u zwierząt. Artur Preparat Theranecron nie ma działania przeciwnowotworowego. Poprawia natomiast odgraniczenie tkanek będących w stanie zapalnym /często przy nowotworach/ od tkanek zdrowych. W tym sensie jest pomocny w leczeniu, ale jedynie jako przygotowanie do usunięcia chirurgicznego guzów. Stosujemy ten preparat dość często. Dariusz Jagielski ". Quote
mdk8 Posted October 13, 2022 Author Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 10:48, mari23 napisał: Dołożę 100,-, proszę nr konta. Serce mi pęka... Dziękuję . Już podaję . Quote
mdk8 Posted October 13, 2022 Author Posted October 13, 2022 Wpłata koleżanka Agat21 20,- X. Dziękuję . Quote
Tola Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 12.10.2022 o 19:52, Tianku napisał: To nie może sie tak skonczyć.... Taki tytuł i dalej Twoj opis Może część osób przeczyta co sie ma skonczyc i dlaczego Taka luzna propozycja Też fajny tytuł. Wczoraj w tym zdenerwowaniu nie zauważyłam☹️ Wieczorem nic mi nie szło, zdjęcia nie chciały wchodzić, co parę min. traciłam połączenie z internetem - tak to jest, jak się po całym dniu zasiada do zbiórki. Zaraz spróbuję cis pokombinować z tytułem ... Quote
Tianku Posted October 13, 2022 Posted October 13, 2022 Dnia 13.10.2022 o 19:14, Tola napisał: Też fajny tytuł. Wczoraj w tym zdenerwowaniu nie zauważyłam☹️ Wieczorem nic mi nie szło, zdjęcia nie chciały wchodzić, co parę min. traciłam połączenie z internetem - tak to jest, jak się po całym dniu zasiada do zbiórki. Zaraz spróbuję cis pokombinować z tytułem ... Tolu jest dobrze teraz najważniejsze udostepnianie Quote
limonka80 Posted October 14, 2022 Posted October 14, 2022 Trzymam kciuki za Andżelę, by wszystko dobrze poszło. Quote
Jaaga Posted October 14, 2022 Posted October 14, 2022 Dnia 14.10.2022 o 08:45, agat21 napisał: To dzisiaj? Wielkie kciuki! Tak, dziś. Miałam termin za tydzień, ale wyprosilam jak najszybciej. 1 Quote
Tianku Posted October 14, 2022 Posted October 14, 2022 też przesyłam dobre myśli w kierunku Suni Quote
Tianku Posted October 14, 2022 Posted October 14, 2022 jakaś dobra dusza zrobiła dużą wpłatę na zrzutce mamy już 68 % kwoty 🙂 2 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.