Szorstka vel Czetka zaprasza wszystkich, których boli los niewidzialnych psów w schronisku. Zamieszkała w Kobyłce pod Warszawą :)

[Mazowszanka13]

Ja dałam agat parę słoików z syropami. Tez się coś zbierze.

[malagos]

Nadrabiam zaległości w czytaniu, i WITAM PSIĄ sąsiadkę 🙂

[wiolhelm170]

Jak po nocy?

[Poker]

Dnia 20.10.2021 o 20:53, Poker napisał:

To nie Czetka ma za długie łapy tylko poducha jest za mała:)

To był żart , a nie przytyk 🙂

[konfirm31]

Dnia 21.10.2021 o 09:59, Poker napisał:

To był żart , a nie przytyk 🙂

Wiemy, Pokerku 🙂

[Mazowszanka13]

Dnia 21.10.2021 o 09:42, wiolhelm170 napisał:

Jak po nocy?

Spała w kuchni. Rano zjadła mokrą karmę (Dolina Noteci). Suchą nie jest zainteresowana. Wyraźnie ciągnie ją za furtkę, w stronę pól. Na zewnątrz zachowuje się zupełnie inaczej niż na terenie, który jest spory i urozmaicony. Na zewnątrz chce biegać i węszy jak oszalała niczym wyżełka, którą miałam wiosną na tymczasie.

[Tyśka)]

Do suchej może powoli się przekona 🙂 Nie dziwię się, że na zewnątrz szaleje - w końcu już się nasiedziała na betonie.

[rozi]

Perelka moja jest karmiona specyficznie, raz dziennie dostaje około 1/2-3/4 kg surowego mięsa wołowego, do suchego ma stały dostęp, czasem dojada, czasem nie. Ale kiedy chcę, żeby zjadła porcję suchego, to wrzucam do groszków surowe jajeczko na przykład, albo cokolwiek, trochę twarożku, wiórki cukinii, i zjada całość z miski.

[Mazowszanka13]

Dnia 21.10.2021 o 11:45, rozi napisał:

Perelka moja jest karmiona specyficznie, raz dziennie dostaje około 1/2-3/4 kg surowego mięsa wołowego, do suchego ma stały dostęp, czasem dojada, czasem nie. Ale kiedy chcę, żeby zjadła porcję suchego, to wrzucam do groszków surowe jajeczko na przykład, albo cokolwiek, trochę twarożku, wiórki cukinii, i zjada całość z miski.

Dzięki 🙂 Spróbuję tak.

[Moli@]

Dnia 21.10.2021 o 11:45, rozi napisał:

Perelka moja jest karmiona specyficznie, raz dziennie dostaje około 1/2-3/4 kg surowego mięsa wołowego, do suchego ma stały dostęp, czasem dojada, czasem nie. Ale kiedy chcę, żeby zjadła porcję suchego, to wrzucam do groszków surowe jajeczko na przykład, albo cokolwiek, trochę twarożku, wiórki cukinii, i zjada całość z miski.

Ile płacisz za mięsko wołowe? ,)

[rozi]

Dnia 21.10.2021 o 12:46, Moli@ napisał:

Ile płacisz za mięsko wołowe? ,)

Mieszam serca i policzki i okrawki, średnio mi wychodzi 13-14 za kilogram, ale nie zawsze mam dostęp, wtedy 21 najtańsze bez kości. Póki co.

[Moli@]

Dnia 21.10.2021 o 13:05, rozi napisał:

Mieszam serca i policzki i okrawki, średnio mi wychodzi 13-14 za kilogram, ale nie zawsze mam dostęp, wtedy 21 najtańsze bez kości. Póki co.

Taniocha 🙂

[agat21]

Dnia 21.10.2021 o 11:45, rozi napisał:

Perelka moja jest karmiona specyficznie, raz dziennie dostaje około 1/2-3/4 kg surowego mięsa wołowego, do suchego ma stały dostęp, czasem dojada, czasem nie. Ale kiedy chcę, żeby zjadła porcję suchego, to wrzucam do groszków surowe jajeczko na przykład, albo cokolwiek, trochę twarożku, wiórki cukinii, i zjada całość z miski.

He, mój Figaro potrafi dokładnie oblizać kawałeczki suchej karmy w pyszczku, a następnie z gracją je wypluć 😄 Muszę go wabić jakimś dobrym olejem - wtedy chrupki nasiąkają nim i mniej w zęby kłują 😉 Albo porządnie przegłodzić jaśnie pana.

[agat21]

Jak pierwszy dzień minął ślicznocie? Już zadomowiona?

[Mazowszanka13]

Śpi spokojnie, nie tak jak pierwszego dnia.

 

[rozi]

Ona jeszcze odżyje bardziej, kiedy poczuje się czyściutka.

[agat21]

Dnia 21.10.2021 o 21:14, Mazowszanka13 napisał:

Śpi spokojnie, nie tak jak pierwszego dnia.

 

Już wie wszystko 🙂 Bystra fajna psica.

[Tola]

A czystość zachowuje?

[agat21]

Dnia 21.10.2021 o 22:44, Tola napisał:

A czystość zachowuje?

Ona nawet w kontenerku się nie załatwiła, mimo że miała rozwolnienie. Dopiero jak wysiadła. 

[Mazowszanka13]

Wczoraj zrobiła kupę na łące, wieczorem w kuchni (nie miała kogo zawołać), a dziś rano znów na łące. Sików w domu nie widziałam. Każda kolejna kupa coraz rzadsza (ale nie płynna).

Tolu, co ona jadła konkretnie w schronie ? Ja jej daje Dolinę Noteci (jagnięcina albo dziczyzna). To mieszam z chrupkami jagnięcymi, ale te jak może to zostawia.

Rano wyszła sama na teren, pokręciła się i sama grzecznie wróciła na posłanko.

Ze spaceru na łąki (ten na smyczy) też wraca ochoczo, sama prowadzi do furtki. Myślę, że za jakiś czas, spuszczona ze smyczy poza naszym terenem ,będzie wiedziała jak wrócić. Na spacerze próbowała biegać z psami, ale niestety, była na smyczy. A poza tym psy (dwa kurduple) wpadły w panikę. Gdyby była bez smyczy, to by chyba uciekły.

Śpi spokojnie, wyluzowana i pochrapuje.

Szelki trzeba będzie wymienić, bo z tych wyszła dwa razy. A założyć nie jest tak łatwo, bo się tego boi. Smyczy też. A do ludzi jest przepraszająca, podaje sama łapkę.

[konfirm31]

Ja bym przez jakiś czas dawała karmy weterynaryjne, jelitowe, z ograniczoną ilością tłuszczu, np

Rocco Diet Care Gastro Intestinal puszki i Eukanuba intestinal (chrupki), a u weta, bym kupiła ColoCeum plus. Po normalizacji wypróżnień, stopniowy powrót do normalnej diety

[Tyśka)]

Znam psiaki, które po Dolinie Noteci miały brzydkie kupy, może ta karma zwyczajnie jej nie służy i warto coś dać, co podpowiada konfirm?

Ogólnie to grzeczna suczynka skoro stara się trzymać czystość 🙂 Faktycznie musiała być domowa...

[Mazowszanka13]

Dnia 22.10.2021 o 12:05, Tyśka) napisał:

Znam psiaki, które po Dolinie Noteci miały brzydkie kupy, może ta karma zwyczajnie jej nie służy i warto coś dać, co podpowiada konfirm?

Ogólnie to grzeczna suczynka skoro stara się trzymać czystość 🙂 Faktycznie musiała być domowa...

Zobaczę jutro co wet ma.

[malagos]

Dnia 22.10.2021 o 12:22, Mazowszanka13 napisał:

Zobaczę jutro co wet ma.

Małgoś, a gotować?...drób w miarę tani, ryż, warzywa... 

[Mazowszanka13]

Odstąpiłam od gotowania, odzwyczaiłam się od smrodu gotowanego mięsa. Zresztą Lilek chyba jest uczulony na drób. Zapytam Tolę na PW (chyba umknął jej mój post) co Czetka jadła w schronie.

Dzisiaj po południu kupka miękka, ale uformowana. Lekko śluzowata.