Jump to content
Dogomania

Szczeniaki z lasu, wszystkie mają domy, Benek po 3 latach ma Rodzinę. Pod opieką Dogomaniaków dzika mamusia SABINKA. Kicia Uffi ma już DS.


Recommended Posts

Posted

Jednak Majlo nadal szuka domu. Jedna Pani nie chciała dać DT któremuś z braci (bo miała być DT z opcją DS dla Majlo), bo to Majlo się jej podobał i oburzyła się na propozycje, że ma dać DT innemu... a drugi dom (który miał wczoraj wizytę) jednak zrezygnował, bo nagle ktoś się w rodzinie rozchorował. No cóż, szukamy dalej.

Posted
2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Jednak Majlo nadal szuka domu. Jedna Pani nie chciała dać DT któremuś z braci (bo miała być DT z opcją DS dla Majlo), bo to Majlo się jej podobał i oburzyła się na propozycje, że ma dać DT innemu... a drugi dom (który miał wczoraj wizytę) jednak zrezygnował, bo nagle ktoś się w rodzinie rozchorował. No cóż, szukamy dalej.

Pani się oburzyła? Niech jej ziemia lekką będzie. A psiaki obędą się świetnie bez niej. Ona mi się też nie podoba.

Posted
43 minuty temu, agat21 napisał:

Ciekawe jak akcja łapania szczeniorków :/

Niestety... dzisiaj albo jutro kolejne próby, ale Dziewczyny pracują i muszą tam kawałek dojechać, więc to nie takie proste. :(

Posted
1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Niestety... dzisiaj albo jutro kolejne próby, ale Dziewczyny pracują i muszą tam kawałek dojechać, więc to nie takie proste. 😞

wspaniale, że podejmują kolejne próby

Posted

Nie mam wieści od maluchów, teraz Marta ma inne zmartwienie. "Jej" stareńki owczarek Bruno, z przytuliska Finki-Nutki, któremu niewiele życia zostało przez przerzuty doznał kolejnego nieszczęścia, jeden z guzów pękł, operacja mimo że ryzykowna to teraz konieczna :( Dramat... :( 

A niewidomy rudy kocurek z kk w niedzielę dostał krwotoku i drgawek, weci nie wiedzą co mu jest... dodatkowo wyszedł piasek w nerkach i fiv/felv dodatni, ma problemy z wypróżnianiem się :( kolejne zmartwienie i niepewność dnia :( Maluch walczy, walczą też dziewczyny...

Czarny niewidomy kocurek z kk od Gosi z Tomaszowa na razie nie nadaje się do hoteliku, w sobotę też wyszły mu giardie, musi być wyleczony.

Zostałam też poproszona o ogłaszanie i pomoc w szukaniu domów dla innej 3-msc niewidomej koteczki, tym razem z Tomaszowa, również czarnej, która przeszła kk (niestety, weci Tutejsi nie widzą dla niej ratunku i chcą jej zszyć powieki), teraz walczy z giardią, ale jest przekochana i musi znaleźć swój dom :(

Z dobrych wieści to klaruje się transport dla czarnej koteczki ze zmasakrowanym oczkiem, tej pierwszej... którą pokazałam. Potrzebne kciuki, aby udało się wszystko zgrać i chociaż jej sie udało zacząć już lepsze życie. Tym bardziej, że testy fiv/felv ujemne, ufff.

Posted

Jakiego pecha mają te kociątka :( Tyle złego na każde z nich się zwaliło :( Dlaczego weci chcą zszywać powieki koteczce? :/ Tak się robi po utracie wzroku przez kk? 

 

Posted
Przed chwilą, agat21 napisał:

Jakiego pecha mają te kociątka :( Tyle złego na każde z nich się zwaliło :( Dlaczego weci chcą zszywać powieki koteczce? :/ Tak się robi po utracie wzroku przez kk? 

 

Nie wiem czemu, tutaj nie ma dobrych wetów na miejscu :( Też o to zapytalam, bo kotka nie wygląda źle z oczkami, nie są zdeformowane ani nic z tych rzeczy. Zwyczajnie nie widzi, ale też z tym świetnie sobie radzi, biega po drapaku wspina się po wysokościach, pcha na kolana i leci z zachwytem jak słyszy czyjeś kroki. Na szczęście, na razie nie będą operować, dopóki nie wyleczy giardii...

Na razie w najgorszym stanie jest ten rudasek, dokładnie ten, o którym pisałam że nie ma tak zaawansowanego kociego kataru :( Nie wiadomo skąd ten krwotok (był już badany w Zamościu i na miejscu), nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień. :( 

Posted
1 minutę temu, agat21 napisał:

Ralfik z kotkiem to cudowny dwupak. Może ich ogłaszać razem? A kotek to też znaleziony leśny? 

Kotek znaleziony już przez DT Ralfika, po wypadku komunikacyjnym. Na stronie DT ten niecodzienny duet ma wspólny post adopcyjny, może się uda ;) 

Posted
11 godzin temu, Tyśka) napisał:

Z dobrych wieści to klaruje się transport dla czarnej koteczki ze zmasakrowanym oczkiem, tej pierwszej... którą pokazałam. Potrzebne kciuki, aby udało się wszystko zgrać i chociaż jej sie udało zacząć już lepsze życie. Tym bardziej, że testy fiv/felv ujemne, ufff.

Koteczka pojedzie w sobotę, rusza po 4 rano z Tomaszowa, w Poznaniu powinna być koło 12. Potrzebne kciuki.

Posted
33 minuty temu, Tyśka) napisał:

Koteczka pojedzie w sobotę, rusza po 4 rano z Tomaszowa, w Poznaniu powinna być koło 12. Potrzebne kciuki.

1912560727_kciuki1.jpg.64930643c07b122a6ef7bc0e84f2ee9f.jpg

Posted
34 minuty temu, Aldrumka napisał:

Rudaskowi troszkę lepiej  ?

 

32 minuty temu, Kamila Proc napisał:

wyglada lepiej, a za Bruna w piatek od rana kciuki

Niestety, ciężko mówić o poprawie, kiedy w jednej lecznicy wet uważa, że kotek ma zapalenie, a w drugiej - wet obstawia wadę genetyczną. Kocurek nadal ma problemy z wypróżnianiem, ale chociaż nie broczy we krwi... Dostaje jedynie kroplówki, weci chyba liczą na cud, bo sami nie wiedzą jak mają kotka leczyć. Ojjj, jemu też przydałaby się konsultacja w jakimś lepszym miejscu, wyjazd do fundacji... :(

Tak było w niedzielę:

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...